FRANCISZEK UMYWA NOGI I... "UMYWA RĘCE".

Andrzej Wolak, 28.03.2016

"Po homilii na pamiątkę tego, że Jezus umył nogi apostołom, Franciszek umył nogi jedenastu uchodźcom i niosącej im pomoc włoskiej wolontariuszce. Wśród wybranych migrantów było czterech nigeryjskich katolików, trzy prawosławne kobiety z Erytrei – dwie z nich z niemowlętami na ręku, trzech muzułmanów z Syrii, Pakistanu i Mali oraz pochodzący z Indii wyznawca hinduizmu."
http://pl.radiovaticana…

"Przykładem tragicznych skutków konfliktów na tle religijnym jest m.in. niedawna masakra w Aden na zachodnim krańcu Jemenu. Na początku marca br. do ośrodka pomocy społecznej, prowadzonego przez misjonarki z zakonu bł. Matki Teresy z Kalkuty wtargnęło sześciu mężczyzn. Napastnicy z zimną krwią zamordowali podopiecznych ośrodka i cztery zakonnice. Porwany został o. Thomas Uzhunnalil, salezjanin. Podejrzanymi o przeprowadzenie masakry są islamscy terroryści. Duchowny miał być torturowany. Wczoraj - powołując się na słowa austriackiego kardynała - media podały, że islamscy terroryści ukrzyżowali salezjanina. Makabryczna informacja nie została jednak potwierdzona."
http://niezalezna.pl/782…

FranIciszek naprawdę nie wie, kto jest prawdziwym cierpiącym; kto jest katem, a kto ofiarą? Oraz, komu jest dziś najbardziej potrzebny gest solidarności?
Kwestie teologiczne na razie zostawmy.

Zwolennicy procedury in vitro, pokażą nam "szczęśliwą rodzinę" z wyprodukowanym dzieckiem. To tylko jeden z wielu przykładów. Mnie nie zwiodą obrazki pozornego miłosierdzia, ani figowy listek w postaci moich współwyznawców (?) dokooptowanych do profanacji Ostatniej Wieczerzy.

Wydaje się, że ten "ubogi papież" jest jednak dość mocno uzależniony od bogatych niemieckich heretyków. Zresztą w obliczu tego, co robi, Jeden Bóg raczy wiedzieć, jak tam było z tym jego wyborem.
Mam niekiedy wrażenie, że to jest taki watykański "Diego Maradona" zdobywający "gola" ręką i głoszący przy tym, że to była "ręka Boga". Swoje osiąga, lecz komu służy?

A poza wszystkim:
"Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia, albo z ostu figi? Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce. Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców. Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone. A więc: poznacie ich po ich owocach." (Mt 7,15-20).

O teologicznych aspektach profanacji Ostatniej Wieczerzy pomówimy innym razem...

Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Odsłony: 9839

Jedno wiem na pewno, NIE jest Pan katolikiem. Poza tym prosze NIE kpic z Wiary Katolickiej, bo niektorzy moga czuc sie obrazeni.

Jedno wiem na pewno: dał się Pan już tu poznać jako "katolik" proniemiecki, a więc zarazem prosowiecki. W związku z powyższym, jeśli akurat Pan czuje się obrażony, to utwierdza mnie to w tym, że jestem na drodze Prawdy. Dziękuję więc za Pański komentarz

Ap 13.11 : Bestia druga, czyli Fałszywy Prorok, na usługach pierwszej Potem ujrzałem inną Bestię, wychodzącą z ziemi: miała dwa rogi podobne do rogów Baranka, a mówiła jak Smok. Mam dosyć Franciszkowego mącenia. Skoro dożyłam rządów apokaliptycznej postaci, mentalnie przygotowuję się do ciągu dalszego apokalipsy, bo nie mam już wątpliwości, że nastąpi.

Jestem solidnym katolikiem poważającym Radio Maryja , ale to co wyprawia od dawna Papież Franciszek bardzo mnie nie podoba się , przy tym myciu stóp brakowało tylko rabina i pocałunku w tyłek . Sprawą oczywistą jest , że to Papież jest głową Kościoła i wyznacza kierunki w Kościele , lecz bywali w historii Papieże o których dzisiaj nie chcemy pamiętać , to ci którym było bliżej do antychrysta . Antychryst ośmiesza , zwalcza i w konsekwencji tego rujnuje Kościół .

To bardzo smutne, Panie Andrzeju, ale obawiam się, że ma Pan rację.

Czy czasem któryś nich nie był poborcą podatków? To było by zgorszenie.

Nie wystarczy dopasować jakiegoś przykładu z Objawienia; w tym przypadku trzeba coś rozumieć z Liturgii Ostatniej Wieczerzy. Jeśli w niektórych trudnych przypadkach sami Ewangeliści nie dają rady, z pewnością warto polecić lekturę uzupełniająca - pisma mistyków; co niniejszym czynię. Pozdrawiam.

No niestety ale Franz nie popisal sie bo dolewa oliwy do ognia i wysyla zla wiadomosc w swiat! Tak bede calowal nogi muzulmanom bo oni morduja chrzescijan i katolikow. No to juz przekracza wszelkie granice absurdu. Pan Jezus nie calowal nog muzulmanom, zydom czy hindusom. Franz pozbieraj wszystkie szaty, zloto, srebro i duza kase i sfinansuj WSPOLCZESNA WYPRAWE KRZYZOWA ABY zatrzymac tych chorych z nienawisci muzulmanow i traktowac ich dokladnie tak samo jak oni nas i bardzo szybko caly ten bezsens sie skonczy. Jak ktos do Ciebie z mieczem to ty do niego z mieczem i siekiera. Koniec poblazania!

No cóż, pozostało mi wierzyć, że Duch Św. w tym miejscu historii pragnie uwypuklić ubóstwo i miłosierdzie, kosztem jednoznacznej obrony Tradycji i jasnego przekazu. W przeciwnym razie musiałbym dywagować o "ziemskich wpływach" luterskich koterii już od czasów Pawła VI. Jadnakże trzeba być świadomym i czujnym- ale jak reagować?

No cóż szanowny panie, jeśli Franciszek to "papież", to Kościół katolicki, któremu przewodzi jest tylko "kościołem". Nic nie wiadomo, by kardynał Bergoglio został wybrany na papieża bezprawnie, jeśli pan szanowny coś wie - proszę to ujawnić. Jest to sprawa najwyższej wagi - jeśli głowa Kościoła katolickiego nie została wybrana przez konklawe kardynałów zwołane zgodnie z prawem kanonicznym i pod wpływem Ducha Świętego należny to ogłosić światu i pokazać posiadane dowody. Jeśli się takich dowodów nie ma i uważa się za katolika należy szanować legalnie wybranego Następcę Świętego Piotra. Proszę też o dowody na uzależnienie papieża Franciszka od bogatych niemieckich heretyków. Słówko "wydaje się" jak dla mnie nie ma mocy dowodu. Bo mi na przykład może się wydawać, że to pan się zbliża do herezji kwestionując działanie Ducha Świętego w Kościele katolickim.

Ja również domagam się pogłębionej analizy teologicznej tych gestów. Zgadzam się z Autorem, że obmywanie nóg wrogom Kościoła to trochę przekłamana analogia do obmywania nóg wyznawcom, uczniom i apostołom - gest, na pierwszy rzut oka niezbyt ortodoksyjny. A papieży-heretyków też już Kościół miał, wiec szczera obawa o prawowierność kolejnego, nie powinna oburzać.

Ślepa wiara w papieża i w absolutną czystość jego wyboru niestety nie wystarczy, aby ustrzec siebie i innych przed drogą na manowce. Pan dobrze wie, że dowodów nie będzie, bo i nie o dowodach wspomniałem.Pan Bóg dał Panu rozum, aby potrafił Pan wyciągać wnioski z "owoców". I to nie jest kwestia, czy coś się nam podoba, czy nie podoba w czynach Franciszka, lecz otrzymaliśmy Objawienie oraz Tradycję Apostolską, do których to fundamentów powinniśmy odnosić wszystko, co się w Kościele dzieje. Żaden Papież nie jest większy od depozytu, który go poprzedza. A bardziej szczegółowo: 30. kwietnia ma być odprawiona Msza Św. dla rotarian. Proponuję zerknąć do dokumentów Kościoła na temat tej struktury.Wcześniej biskup Bergoglio, a teraz Franciszek je najzwyczajniej lekceważy. Radykalnie odcina się od Nauczania Benedykta XVI i Jana Pawła II, że wspomnę tylko tych dwóch papieży. Wprowadza moralny relatywizm, przed którym tak bardzo Oni nas ostrzegali. Ale żeby to wiedzieć, najpierw trzeba śledzić to, co się dzieje, a wcześniej trzeba było słuchać i czytać, co głosi Kościół ustami swych prawowiernych Następców Św. Piotra.Bóg nie jest sprzecznością. Zresztą, tyle już mamy "owoców" Franciszka, że przy którymś kolejnym przestałem wierzyć, że to tylko intelektualna impotencja. Bywało już tak, że to kardynałowie wprowadzali błędne nauki wbrew woli Papieża. Tym razem te herezje pochodzą od niego samego. Chyba wszyscy czekamy tez na zapowiadaną adhortację. Z jej treści będzie można wywnioskować, kto ja pisał. Jak zapowiedziałem, tak wrócę do tematu. Niezależnie od tego, co Franciszek wyczynia trzeba się modlić o jego nawrócenie; w innym przypadku kwestionuje się możliwość działania łaski. Pozdrawiam.

W komentarzach już Państwo parę kwestii odnośnie do tej profanacji Ostatniej Wieczerzy i umycia nóg Uczniom podnieśli, lecz i tak z pewnością wkrótce zamieszczę rozmyślania nt właściwego sensu obrzędów Wielkiego Czwartku. Pozdrawiam Wszystkich.