Trudna sztuka pisania prosto

Tylko nieliczni posłowie i inni skrupulatni czytelnicy 153-stronicowego corocznego sprawozdania Rady Języka Polskiego dostrzegli, że w końcowej części przedstawionej posłom ekspertyzy opisano pewien ważny problem… i rozwiązano go. Warto utrwalić to osiągnięcie i jego autorów.
 

Dostrzeżenie problemu:

 
Kolejny aspekt związany z czytelnością i zrozumiałością tekstu stanowi słownictwo. Tu analizowane teksty budzą niewątpliwie najwięcej zastrzeżeń. Chodzi o nasycenie tekstów słownictwem niezrozumiałym z punktu widzenia przeciętnego konsumenta. …
Niezrozumiałość słów jest powodowana kilkoma względami.
Pierwszym, z nich jest nasycenie zapożyczeniami, zwłaszcza anglicyzmami, ale także latynizmami … Wielość tych niezrozumiałych słów powoduje kłopoty nie tylko z czytaniem ze zrozumieniem tekstu … ale także zniechęcenie powodujące odstąpienie od próby zrozumienia tekstu. Podobny efekt wywołuje nasycenie tekstu terminologią fachową (niezależnie od pochodzenia tych terminów) naukową, techniczną, prawną, ekonomiczną itp. Wreszcie trzeci typ słownictwa (i frazeologii) zakłócającego percepcję tekstu, to elementy snobistyczne, pochodzące ze stylu urzędniczego. Jedynym celem ich stosowania jest odróżnienie tworzonego tekstu od polszczyzny codziennej. Właśnie na tej płaszczyźnie leksykalnej znajduje się najwięcej zjawisk utrudniających percepcję tekstów kierowanych do konsumentów. …

[str. 153.]
 

Rozwiązanie problemu:

 
Remedium na ten rodzaj komplikacji bywa poszukiwane przez samych oferentów w postaci rodzajów słowniczków terminologicznych dodawanych do trudno percypowanych tekstów. …
[Tamże]
 
Ekspertyzę „Język polski w dokumentach używanych w obrocie konsumenckim”, przekazaną posłom w połowie grudnia w druku nr 89 jako „Sprawozdanie o stanie ochrony języka polskiego na lata 2012-2013”, opracowali badacze z Zakładu Retoryki, Pragmalingwistyki i Dziennikarstwa Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Koordynatorem całości prac była kierowniczka Zakładu, prof. zw. dr hab. Halina Zgółkowa / Halina Maria Bułczyńska-Zgółka.
Posłom z Komisji Kultury i Środków Przekazu sprawozdanie przedstawili przewodniczący Rady Języka Polskiego prof. zw. dr hab. Andrzej Jan Markowski i prof. zw. dr hab. Tadeusz Zgółka. [link]

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Adam66

26-02-2016 [15:25] - Adam66 | Link:

"Zaparkowałem kara na kornerze" - to najczęściej słyszany zwrot używany przez nowo przybyłych "amerykanów" polskiego pochodzenia. Jackowo w Chicago czy Greenpoint (teraz bardziej Ridgewood) w NYC są zapełnione takimi specami od języka angielskiego. Mechanizm jest jednak taki sam jak w przypadku urzedników i ich popisów językowych - im bardziej niepewny swojego stanowiska czy wiedzy urzędnik, tym bardziej "urzedniczego" języka używa, podobnie jak nowi mieszkańcy wyżej wspomnianych skupisk emigracyjnych chcący zaimponować swoją "znajomością" języka angielskiego.
Na pocieszenie dodam, że nie jest to przywara typowo polska, urzędnicy w innych krajach i nowi przybysze innych nacji zachowują się tak samo...
Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika Marcin Gugulski

27-02-2016 [09:36] - Marcin Gugulski | Link:

To ciekawy, choć poboczny wątek.
Rada Języka Polskiego:
- sporządza ekspertyzy i wydaje opinie w sprawach dotyczących używania języka polskiego w komunikacji publicznej;
- co dwa lata przedstawia Sejmowi i Senatowi sprawozdanie o stanie ochrony języka polskiego;
- opiniuje i rekomenduje (lub: nie rekomenduje) słowniki językowe
itd.
http://www.rjp.pan.pl/index.ph...

Obrazek użytkownika Zunrin

26-02-2016 [18:49] - Zunrin | Link:

W sumie ubaw po pachy. RJP pokazuje problem. Przy czym opisuje go w sposób będący niezłą ilustracją tego problemu...

Obrazek użytkownika Marcin Gugulski

27-02-2016 [09:32] - Marcin Gugulski | Link:

Owszem, ubaw to i ja miałem niezły. Ale wolałbym go nie mieć.
Rada Języka Polskiego ma poważne uprawnienia i obowiązki [http://www.rjp.pan.pl/index.ph..., w których wypełnianiu wskazane byłoby nieco więcej powagi.

Obrazek użytkownika Obywatel

27-02-2016 [13:43] - Obywatel | Link:

Zawsze wolałem słownik Doroszewskiego od słownika prof. Zgółkowej...

Obrazek użytkownika Marcin Gugulski

28-02-2016 [09:00] - Marcin Gugulski | Link:

:-) A ja rozminąłem się ze słownikiem prof. Zgółkowej.

Obrazek użytkownika Jabe

28-02-2016 [12:59] - Jabe | Link:

Dawno temu twórczością RJP zajmował się prof. Janusz Bień. Na przykład, tytuły stron Rady nie były zgodne z ogłoszoną przez nią normą. [więcej]