Sztuczni Gawrosze, plastikowe Kozety

https://ostatniakohorta…

Ostatnio moja strona stała się miejscem spotkań KODowców, którzy bardzo obficie i licznie wypisują pod tekstami swoje 'rzeczowe' komentarze. Ja im je publikuję, ponieważ uważam te wpisy za bardzo pożyteczne – ukazują one stopień desperacji przedśmiertnej tego środowiska...bo nie wierzę, iż są oni tak mało inteligentni, by sądzić, że ktoś z kolei uwierzy w tą ich retorykę rodem z Trybuny Ludu, czy – w najlepszym razie – od Jurka Owsiaka.

Bardzo Was Ludzie zachęcam do poczytania komentarzy pod obojętnie jakim tekstem na stronie Ostatnia Kohorta, gdyż rozrywka ta jest darmowa, a ja 'wspaniałomyślnie' daję do niej dostęp też za darmo ;)...Ja i moi 'współpracownicy' z KOD ;)

Już niedługo – jeśliby wierzyć 'bojownikom' spod usuniętego koryta – na ulice Polski wyjdą setki tysięcy, baa – miliony Polaków, by protestować z KOD. Tak, 'bojownicy' ci, to wszak czysta polska ulica, podziemni fajterzy, od lat działający w podziemiu i przeciw systemowi! Odważni, bezkompromisowi, obdarzeni ponadprzeciętną wyobraźnią społeczną, wyrastający z narodu niczym jego najżywotniejsze pędy!...

A na ich czele on - 'Pan Mateusz Kijowski'!

Niczym Byron na skale, rozważający wszystkie zagadnienia istnienia, dla zwykłych śmiertelników niedostępne! Lider, poeta, wizjoner, bezkompromisowy i bezinteresowny społecznik...Tak samo jak i Ryszard Petru zresztą...;)

Oni chyba nie biorą żadnych tabletek pisząc te kocopały, choć skądinąd domyślam się, że dawne uzależnienie od narkotyków pozostawia ślady w ludzkiej psychice, a – nie oszukujmy się – wśród KODowców raczej ciężko szukać uczestników 'OAZY'; raczej są to społecznie marginalni wyrzutkowie różnych lewackich sekt, plus starzy esbecy i młodsi, a już sprostytuowani.

Piszą oni w tych komentarzach, roztaczają wizję całkowitej anihilacji Polski pod rządami PiS, oraz rozkwitu po 'rewolucji', która to ma zmieść tenże PiS ze sceny.

Wszystko to ma uczynić 'Pan Mateusz Kijowski' i jego ulicznicy...Na myśl przychodzi fabuła 'Nędzników' i mały Gavroche, oraz jego dzieci. Tylko patrzeć jak 'pisowscy siepacze' spacyfikują 'pokojowe demonstracje', mordując na barykadach dzieci, kobiety i starców z KOD, 'bohatersko' broniących wolności!

Chyba ktoś ( koniecznie jakiś 'największy' pisarz – może J.T. Gross...? ) stworzy wielkie dzieło – epopeję KOD, a ekranizacje tej książki pobiją rekordy oglądalności, nie tylko w Polsce, ale i całym świecie, oraz przyległych galaktykach!

Gwiezdne wojny KOD! Imperium KOD atakuje! Powrót Yeti z SB. Mydełko Fuck i co tam jeszcze...

Tylko że w 'realu' nie widać wśród tej garstki starych komuchów, ani Gawroszów, ani Kozet.

Nie ma też Jeana Valjean – nie będzie więc kto miał na własnych plecach wynieść 'bohatera' Mateusza – Mariusza Kijowskiego z pacyfikowanej 'manifestacji' KOD...choć jak najbardziej do ścieku z odchodami się on nadaje.

Żaden też ze starych esbeków, tłumnie zasilających 'spontaniczne zrywy', nie zrozumie porażki swej życiowej drogi – tak jak to zrozumiał Javert w powieści Wiktora Hugo; nie rzuci się w nurt ni Wisły, ni Sekwany...No, może Wołgi ewentualnie, lub Szprewy...

Taki to 'bunt' właśnie...Taki 'bunt' jaka jego ideowa podstawa i wykonawcy.

Dobrze jednak, jako że oczekuję wizyty fachowców od gazu, kończyć będę tę fraszkę literacko – esbecką, bo i słów szkoda. Kto się nudzi, lub jest w złym nastroju, gorąco polecam fikcję psychiatryczną w wykonaniu zwolenników KOD – w komentarzach na mojej stronie :)

                                    Optymista1930