Dziennikarze posłami – czasem dobrze, czasem źle?

Marcin Gugulski, 14.09.2015
Osobliwa logika i asymetria:
1. Redaktorzy Julian Ursyn Niemcewicz, Józef Weysenhoff i Tadeusz Mostowski („Gazeta Narodowa i Obca”) posłami i senatorami na Sejm Czteroletni? Doskonale! Prof. Stanisław Stroński („Rzeczpospolita”), ks. Zygmunt Kaczyński („Pracownik Polski”) i Mieczysław Niedziałkowski („Robotnik”) posłami na Sejm w II RP? Znakomicie! Wszyscy mają dziś swoje ulice lub tablice pamiątkowe…
2. Redaktorzy Stefan Kisielewski ("Tygodnik Powszewchny"), Adam Michnik („Gazeta Wyborcza”) oraz Zdzisława Guca i Tadeusz Zwiefka (TVP) kandydatami na posłów i europosłów w PRL i III RP? Prawie nikt nie zgłasza zastrzeżeń…
3. Redaktor Joanna Lichocka („Gazeta Polska”) kandydatką do Sejmu RP w 2015 roku? Ponoć skandal niebywały na 24 fajerki…
Dlaczego? – pyta Marcin Gugulski, kandydat do Sejmu RP w 2015 roku.
 
NASZ_HENRY
Dziennikarzy a szczególnie blogerów bym nie skreślał ;-)
Obywatel
W artykule wymienił Pan zarówno dziennikarzy zdobywających informacje, jak i publicystów, także tych z partyjnych organów prasowych. Każdy może zmienić zawód. Przejście J. Lichockiej do polityki nie jest niczym nadzwyczajnym. Czytelnicy interesują się też innego rodzaju transferem: http://bezdekretu.blogsp…
Marcin Gugulski
Przeczytałem. Dziękuję za link. A przejście red. Lichockiej do polityki oczywiście nie jest niczym nadzwyczajnym. Nadzwyczajny był jedynie towarzyszący temu zdarzeniu chór szczerego lub udawanego oburzenia.
Obywatel
Nawiązując do "wyborczego" na poły charakteru ostatnich notek: czy mógłby Pan zasygnalizować osobom odpowiedzialnym za kształt portalu wybierzpis.org.pl potrzebę uzupełnienia go o biogramy i zdjęcia kandydatów? Sam wykaz nazwisk, mam wrażenie, nie będzie spełniał swojej roli.
Obywatel
Widzę, że niektóre profile są uzupełnione, ale to wciąż znikoma część. Pewnie z każdym dniem będzie lepiej. --- Dopisek: Poza tym, kampania w Internecie prowadzona perfekcyjnie.