Lewandowski odgryza się.

Odgryza się za spot Prawa i Sprwiedliwości p.t "Wszyscy ludzie Ewy Kopacz: Janusz Lewandowski":

"Polska jako jedyny kraj ma w Europie dwa i pół razy większy produkt globalny dziś niż miała na początku lat 90."

Przywołany przez Lewandowskiego czynnik 2.5 razy trudno uznać za sukces ze względu na niemiarodajny, niski poziom odniesienia, wynikający z chwilowego w perspektywie 25 lat zawirowania wywołanego między innymi odłączeniem rynku rosyjskiego. Był to dołek pogłębiony dodatkowo przez ewidentne błędy Balcerowicza i Lewandowskiego, które wytykają dziś już wszyscy liczący się ekonomiści, specjaliści polscy i zagraniczni, a nie tylko, jak próbuje dezawuować Lewandowski, Tymińscy i Leppery, nawiasem mówiąc malowani  na rzekomą opozyję przez ten sam UBekistan, który wystawił Lewandowskiego i Balcerowicza. Dołek Balcerowicza-Lewandowskiego widać wyraźnie na poniższym wykresie PKB per capita:

Lewandowski odgryza się.
Widać również wyraźne przyspieszenie w latach 2006-2007 przenoszące się na początek rządów PO/PSL, gdy jeszcze nie wszystko popsuli i wyhamowanie w latach następnych, zwłaszcza po 2010 roku, w którym, dzięki usunięciu "ostatnich przeszkód", poprawiono relacje z Rosją tak bardzo, że mieliśmy najdroższy gaz na świecie - płaciliśmy dwa razy więcej niż Wielka Brytania za ten sam rosyjski gaz.
Główna część tego wzrostu, który przywołuje Lewandowski przypadła na lata 2004-2014, w których na szczęście Lewandowskiego nie było w Polsce Co najwyżej mógł przyczynić się do finasowego drenażu kraju przez zachodnie banki i wielkie korporacje, na rzecz których mógł angażować się jako poseł i komisarz unijny. W końcu od tego mogła zależeć kariera jego przyjaciela, Bieleckiego zatrudnionego przez włoski bank. Na szczęście dzięki energii i przedsiębiorczości Polaków różne przeszkody nie zahamowały rozwoju. W ciągu dziesięciu lat nastąpiło podwojenie poziomu z roku 2004 (źródło: eurostat):
Lewandowski odgryza się.
Zwróćmy uwagę na ostatnią kolumnę tabeli. Podany jest w niej GDP liczony na osobę. Widać, że wyprzedziły nas znacznie: Słowenia, Słowacja, Czechosłowacja, kraje bałtyckie. Znaleźliśmy się w ogonie. Komu to zawdzięczamy? W dużej mierze Lewandowskiemu. O "osiągnięciach" Lewandowskiego można by długo opowiadać, ale już na samym początku wolnej Polski, nim zaistniał na dobre popełnił zbrodnię niewybaczalną. Jako przedstawiciel rządu tego uczciwego, solidarnościowego zapalił zielone światło dla przekrętów zupełnie jawnie, otwarcie, zachęcając nijako do tego, obwieszczając wszem i wobec, że "pierwszy milion trzeba ukraść". Sądzę, że nie doceniamy wagi i konsekwencji takiego sygnału pochodzącego od najwyższej władzy.

Zastanówmy się jeszcze kto w latach 90 miał największe możliwości kradzieży? Podpowiem młodym, wykształconym z wielkich miast: nomenklatura czli Cisi (ubecy), Szmaciaki (towarzysze) i Gęgacze (TW i koncesjonowana opozycja, której istnieniem aparatczycy wymachiwali w kontaktach z Zachodem).

W końcu gębę nonkonformisty mu wyfasowano co to żadnemu populizmowi się nie kłania. Lemingi uwielbiają takich niepopulistycznych bohaterów nie zdając sobie sprawy, że ulegają czystemu populizmowi.

Lewandowski tak nauczył się manipulować, że inczej już nie potrafi. Teraz w obliczu zbliżającej się  klęski UBekistanu, tym razem prawdziwej i miejmy nadzieję nieodwracalnej, usiłuje rozpaczliwie ponownie rozpalić przemysł kłamstwa, pogardy i nienawiści. Ma rację gdy twierdzi, że

"To słownictwo, które przypomina lata 2005-2007",

jesli słowa te odniesiemy do następnych zdań wypowiadanych przez Lewandowskiego:

"Prezes Jarosław Kaczyński jest takim wykopaliskiem z okresu międzywojennego, kiedy Polska była otoczona przez wrogie mocarstwa. "

Faktycznie, podczas inwazji na Gruzję, tragedii smoleńskiej i po tych wydarzeniach przyjazność otoczenia powaliła nas na kolana, dosłownie i w przenośni.

"Prezes Kaczyński patrzy na współczesną Polskę przez takie okulary podczas, gdy jesteśmy w systemie zbiorowego bezpieczeństwa, czyli NATO oraz systemie zbiorowego podciągania się cywilizacyjnego, jakim jest Unia Europejska" 

No bo świat nic tak nie zajmuje, jak bezpieczeństwo Polski. Wiadomo, że żadne Mistrale rurociągi, koncesje na rzecz innych rejonów świata nie zatrzymają Zachodu od bronienia Polski do ostatniego żołnierza i rakiety.  Nie musimy martwić się o swoją armię i uzbrojenie ani o system antyrakietowy. I tak się dzieje

"Polska, tak jak w latach 2005-2007 może być traktowana jako kraj specjalnej troski"

No tak Polska UBekistanu żadnej troskli nie wymaga - sama się pilnuje, by w niczym nie uchybić interesom tych, od których UBekistan uczynił ją zależną.  Lewandowski tę umiejętność wystawiania się ma najwyraźniej we krwi. Z mlekiem matki wyssał, tak jak cały UBekistan.

"Prezes Kaczyński jest wirtuozem złych emocji"

Co kontrastuje, jak widzimy, z samymi dobrymi emocjami emanujacymi z Lewandowskich, Niesiołowskich, Kuczyńskich, wszystkich tych wybitnych polityków PO z nieskończenie długiej ławki, jak niezmiennie przekonujemy się.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Obywatel

19-09-2015 [18:19] - Obywatel | Link:

W normalnym kraju ujawnienie informacji, że Wiktor Kubiak przynosił kaeldowcom dolary w reklamówkach zatrzęsłoby ziemią. I takich rzeczy są setki, może tysiące. Ale i tak "wszyscy" są w świetnych humorach. Każdą taką wiadomość można przecież zbyć nieśmiertelnym: "No i co z tego?"
Najgorsze, że są ludzie, którzy doskonale znają mechanizmy funkcjonowania państwa polskiego po 1989 r., są inteligentni i "osobiście uczciwi", ale z obrony status quo zrobili sobie religię. Bo, jak twierdzą, nie chcą "integryzmu", na przykład...

Obrazek użytkownika Janko Walski

19-09-2015 [19:26] - Janko Walski | Link:

"z obrony status quo zrobili sobie religię"

Najgorsze, że nie da się z nimi rozmawiać. Najspokojniejsi z nich wściekają się na najdelikatniejszą prośbę o wyjasnienie skąd się to bierze. Wściekają się.