Jarosław Kaczyński pokpił sobie trochę z tego, wytartego na wszystkie strony, sposobu Platformy na trzymanie się koryta - czyli nieustannego straszenia ludzi powrotem PiS-u do władzy, a który nie z nawyku, ale z bezradności, demonstruje Ewa Kopacz. Bezradność to jednak jedna noga tego modus operandi, drugą, bez której nie ruszyłby z miejsca, jest traktowanie Polaków na sposób, w jaki pewien "Pluszaczek" traktuje widzów swojego programu, w telewizji publicznej, a co ujawnił podczas spotkania z równymi sobie: te barany są jeszcze głupsze niż się państwu wydaje.
Tak też traktował rodaków Bronisław Komorowski, gdy mówił o Andrzeju Dudzie, że jego wyborcy świadczą o nim. A jest wiadome, ze w wyborach z 2010 roku, prawie 90% siedzących w pudle głosowało właśnie na niego.
Tak samo jest i z Ewą Kopacz, gdy z trybuny sejmowej mówi, że:
- Dziś pan prezes mówił o wielkiej miłości do narodu - ci, którzy pamiętają Wasze rządy pamiętają, jak wyglądała ta miłość.
Można do tego dodać, ze ci którzy nie pamiętają, bolesnych dla „Frontmenki”, łez Beaty Sawickiej, łatwo znajdą je na yutubie. Jest tam pewnie i lekarz kolekcjoner i minister odwiedzający nocną porą biznesmena i pocący się przed kamerami Czarek i Miro i Rycho i wiele innych dowodów na pisowskie zbrodnie, o których zechciała przypomnieć pani Ewa Kopacz .
Nie inaczej było też, gdy zabierając głos na otwarciu Muzeum Katyńskiego powiedziała:
- Nie można mówić, że kocha się Polskę, jeśli nie kocha się Polaków. Jeśli w rodaku widzi się wroga, chce się go zniszczyć i upokorzyć.
A mówiła to - patrząc prosto w oko kamery - osoba, dla której Palikot jest przesympatycznym i mądrym, młodym człowiekim, a bliskimi kolegami Niesiołowski i Sikorski.
I tak to idzie, jak szło przez dwie kolejne kadencje, ale tym razem jest nadzieja, że z pogardą, hucpą, cynizmem i bezczelnością nie będzie już Polakom po drodze.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2702
25.10.2015.Ceterum censeo Platformem esse delendam.
No to wypijmy za Platformę. Do dna!