Pakt Piłsudski-Lenin?

Jedna z zasad wygrywania wojen, przypisywana Sun-Tzu mówi, że aby zwyciężać, trzeba wiedzieć kiedy walczyć, a kiedy nie walczyć.
Przeczytałem przed chwilą notatkę na portalu www.historia.wp.pl, poświęconą najnowszej książce Piotra Zychowicza: "Pakt Piłsudski-Lenin". Z zamieszczonego tam skrótu wynika, że - zdaniem autora - w 1919 i później drugi raz w 1920, Polacy mieli szansę dobicia czerwonych i starcia komunizmu na proch, co zapewne zapobiegłoby późniejszemu rozprzestrzenieniu się komunistycznej gangreny, na trzy czwarte świata. Zdaniem autora za niewykorzystanie szansy odpowiada Piłsudski, który większe zagrożenie dla Polski widział w carskiej, niż w sowieckiej Rosji, a także odpowiedzialny za podpisanie traktatu ryskiego Grabski, dla którego jak to pisze autor: "oddawanie Sowietom polskiej ziemi było pasją..."
Jeżeli to co pisze autor, o pakcie Piłsudski-Lenin, opiera się na solidnych podstawach, to Piłsudski - który wrogość do Rosji miał we krwi - popełnił fatalny w skutkach błąd. Nie rozumiał, że w polityce międzynarodowej nie istnieją ani trwała sojusze, ani też nie może być mowy o "sojuszach-nie-do-pomyślenia".
 
A to oznacza, że dzisiaj głoszone hasło: "nigdy razem z Rosją", używane jako kontrargument na przykład dla przedstawicieli Ruchu Narodowego -  należy zapisać na kartce i włożyć sobie w buty, bo tam jest jego miejsce. Dlatego nonsensowne jest oskarżanie o prorosyjskość wszystkich tych, którzy całkiem rozsądnie mówią, że sprzymierzać się należy nie z tymi, który lubimy (albo wydaje nam się, że lubimy), ale z tymi, z którymi mamy akurat wspólny interes.
Ktoś może powiedzieć, że interes z diabłem zawsze będzie kiepski - i na pewno coś w tym jest!
Zawsze należy zastanowić się nad konsekwencjami podejmowanych decyzji i dobrze je rozważyć. Są sytuacje - jak na przykład rok 1939 - że do wyboru mieliśmy koalicję z diabłem czarnym, diabłem czerwonym, a wybraliśmy sojusz z diabłem przebranym na biało, który tak nas wystawił do wiatru, że pozostałe dwa diabły doprowadziły nasz Naród na skraj przepaści.  Jeżeli ktoś powie, że w ówczesnej sytuacji nie dało się wybrać inaczej, nie będę się spierał, ale prywatnie uważam, że wybraliśmy źle...
 
Nawiązując do zasady wygrywania, od której zacząłem niniejszą notatkę, można by powiedzieć, że to była ta sytuacja w której trzeba było walczyć, aż do całkowitego, fizycznego zniszczenia czerwonej zarazy. Samą zasadę Sun-Tzu należałoby też rozwinąć. By zwyciężać, trzeba wiedzieć z kim walczyć a z kim nie walczyć. Wydaje mi się, iż Piłsudski mógł przyjąć błędne założenie, że wschodni sąsiad Polski będzie słabszy pod rządami czerwonych niż białych. Teraz, z dzisiejszego punktu widzenia widzimy, jak wielkim błędem było takie przewidywanie! Ale Piłsudski mógł tego nie wiedzieć! Czy mógł wtedy rozumieć, jakim potwornym zagrożeniem dla cywilizacji jest komunizm? Czy mógł przewidzieć, że lewactwo rozpleni się na cały świat? Czy mógł spodziewać się że przyniesie takie szkody w umysłach ludzi, jakie przyniosło?
 
z poważaniem
 
Lech Mucha

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Mariusz Cysewski

10-08-2015 [14:54] - Mariusz Cysewski | Link:

Wklejam Andrzeja Zacharzewskiego, nic dodać nic ująć.

"Nasza polityka polegała na utrzymywaniu burdelu w Rosji jak długo się da. Popieranie białych było samobójstwem: "Biały", uznany przez zwycięskie mocarstwa rząd Rosji miałby dużo do powiedzenia w kwestii w ogóle samej zgody na istnienie Polski. A takiej zgody po stronie "białych" nie było. Dopóki w Rosji była rewolucja, mieliśmy otwarte pole do działania i akceptację Ententy. Pakt z Leninem to gra na osłabianie Rosji i całkiem racjonalna polityka."

Obrazek użytkownika Losek

10-08-2015 [16:14] - Losek | Link:

No, ja nie jestem taki pewny...
Skala zbrodni czerwonych nie ma precedensu w historii. Nie wiem, czy carat mógłby być gorszy, ale jako człowiek uczulony na komunizm i na lewactwo wogóle, mogę nie być obiektywny. Dla mnie marksizm jest synonimem zła, ale tekst napisałem nie po to, by rozważać alternatywne historie, tylko by wyrazić swoje przekonanie, że w polityce międzynarodowej cel musi być jeden - dobro Polaski! Aby ten cel osiągnąć, nie można żywić ani żadnych uprzedzeń, ani żadnych złudzeń. Liczy się tylko chłodna kalkulacja, rzetelna ocena sytuacji i skureczne działanie dla dobra Narodu.
Pozdrowienia.

Obrazek użytkownika Losek

10-08-2015 [16:14] - Losek | Link:

No, ja nie jestem taki pewny...
Skala zbrodni czerwonych nie ma precedensu w historii. Nie wiem, czy carat mógłby być gorszy, ale jako człowiek uczulony na komunizm i na lewactwo wogóle, mogę nie być obiektywny. Dla mnie marksizm jest synonimem zła, ale tekst napisałem nie po to, by rozważać alternatywne historie, tylko by wyrazić swoje przekonanie, że w polityce międzynarodowej cel musi być jeden - dobro Polaski! Aby ten cel osiągnąć, nie można żywić ani żadnych uprzedzeń, ani żadnych złudzeń. Liczy się tylko chłodna kalkulacja, rzetelna ocena sytuacji i skuteczne działanie dla dobra Narodu.
Pozdrowienia.

Obrazek użytkownika cassiodorus

10-08-2015 [20:16] - cassiodorus | Link:

''Zdaniem autora za niewykorzystanie szansy odpowiada Piłsudski''

Znaczy gdyby Ziuka nie było to kto konkretnie mógłby zmieść czerwoną zarazę z powierzchni ziemi? Jakiś Dmwoski, Mikke czy ówczesny Zychowicz? Cyrk na kółkach

''aż do całkowitego, fizycznego zniszczenia czerwonej zarazy.''
Znaczy ilu konkretnie ''czerwonych '' wytepił Zychowicz, nawet nie fizycznie, a intelektuanie? ? Obawiam się, że zadnego, że nie jest tej materii godzien ani jednemu legioniście butów wylizać. Zychowicz ma ogromne zasługi w odpolszczaniu młodzieży, to fakt, w czym od czerwonych nie różni się niczym. Taka sama zaraza

''Czy mógł przewidzieć, że lewactwo rozpleni się na cały świat?''
Sam został''lewakiem'' bo inny diabeł-lewak zwany liberalizmem zrobił takie spustoszenie wsród ludu miast i wsi, że nie było innego wyjscia . A co zrobił Zychowicz? Załtwił jakiegos lewaka? Chocby jednego? Nie, żadnego lewaka nie zakatrypił, zakatrupił intelektuanie wielu ludzi, ale zadnego lewaka. I co? I nic, czytamy sobie spokojnie jakie haniebne brednie to biedne korwinowskie dziecko wypisuje

Obrazek użytkownika Losek

10-08-2015 [21:02] - Losek | Link:

Wyjątkowo mało sensowny komentarz...

Obrazek użytkownika cassiodorus

11-08-2015 [00:02] - cassiodorus | Link:

Dziękuję za wyjatkowo wyważoną opinię odnosnie mojego komentarza, znaczy tych kilku zadanych pytań.
Są bez sensu, ja wiem, ale gdzie mnie tam się równać z Piłsudskim, największym głupcem jakiego nosiła święta ziemia.

''Dlatego nonsensowne jest oskarżanie o prorosyjskość wszystkich tych, którzy całkiem rozsądnie mówią, że sprzymierzać się należy nie z tymi, który lubimy (albo wydaje nam się, że lubimy), ale z tymi, z którymi mamy akurat wspólny interes.''

A jaki panowie maja wspólny interes z naszymi 'przyjaciółmi' zza wschodniej miedzy? Ostatnio spotkany przeze mnie narodowiec wzdychał do Hitlera ze względu na jego skuteczność bojowa i tzw charyzmę,[o dziwo wychwalał również Piłsudskiego] a co takiego wspolnego można dostrzec u kagiebistów z Kremla???

Obrazek użytkownika Losek

11-08-2015 [10:40] - Losek | Link:

No, jaki sens może mieć pytanie ilu czerwonych wytępił pan Zychowicz...?
Natomiast sensowniejsze jest ostatnie pytanie o wspólny imteres pewnych ludzi z przyjaciółmi zza wschodniej granicy. Odpowiedź jest zresztą prosta.
Oczywiście, że istnieje ryzyko, że ktoś będący na usługach Rosji, będzie nas próbował wmanewrować w sujusz z Rosją. Ale to dotyczy każdego sojuszu! Takie niebezpieczeństwo istnieje zawsze i wszędzie! Nasi pozorni przyjaciele wystawili nas nie gorzej od naszych oczywistych wrogów! Stąd oczywiście za każdym razem trzeba sprawdzać - i sens sojuszu i osoby za nim otpujące, ale w tym właśnie rzecz, żeby nie ograniczać sobie pola manewru poprzez błędne założenia.
Tak z ciekawości - kto to był ten narodowiec?
Nie pytam o nazwisko, ale raczej o jego "proweniencję". Czy to istotnie był narodowiec, czy tylko tak mu się zdawało?
Polscy Narodowcy w 39 jako pierwsi lądowali w niemieckich obozach koncentracyjnych, bo polska myśl narodowa stała w zasadniczej opozycji do nazistowskiej.

Obrazek użytkownika cassiodorus

11-08-2015 [23:48] - cassiodorus | Link:

''No, jaki sens może mieć pytanie ilu czerwonych wytępił pan Zychowicz...?''
Nie miałoby sensu, gdyby komuniści spotykali się u Urbana w domu rozkoszy nie mając większego wpływu na polską rzeczywistość, niestety tak nie jest. Marksizm kulturowy zagniezdził się już w każdej polskiej rodzinie i właśnie w obszarach kultury toczy się wojna na śmierć i życie. Zychowicz tepiąc tzw polską głupotę, czyli polska wspaniałą historię jest po stronie marksistów, chociaż jak sądzę nie z marksistowskich pobudek..

''Nasi pozorni przyjaciele wystawili nas nie gorzej od naszych oczywistych wrogów!''
Ziuk został socjalistą bo właśnie nie wierzył w naszych ''pzryjaciół'' z zachodu. Musiał szukać sprzymierzeńców wśród robotników, niemiłosiernie gnębionych przez XIX wiecznych ''przedsiębiorców''. Napisał o tym w broszurze ''Jak zostałem socjalista'', o ile pamieć mnie nie myli

''kto to był ten narodowiec?''
Wymienilismy kika zdań w poczekani do laryngologa, nie musiał nawet mówić, że popiera RN, wystarczyło kilka haseł typu ''PiS-PO to jedno i to samo zło'', nie zaprzeczył też, że są wśród narodowców panslawiści, ukierunkowani na Moskwę, że się tak wyrażę

'' Polscy Narodowcy w 39 jako pierwsi lądowali w niemieckich obozach koncentracyjnych, ''
Możliwe..Pierwsi też z ''naszych'' wydawali odezwy by stzrelać do socjalistycznych awanturników od Piłsudskiego, rzucających się do gardła sojuszniczej ''matuszki''
Narodowieć wzdychał do Hitlera, jako do silnego wodza, który wytepłiby lewaków, muslimów i całą swołocz multi-kulti w tri miga. Tak to odebrałem. Do Piłsudskiego również, o dziwo wzdychał z tych samych powodów

Obrazek użytkownika Losek

12-08-2015 [11:01] - Losek | Link:

Dlaczego Ziuk został socjalistą, to ja tego nie wiem, ale wiem, że socjalizm nie oferuje niczego dobrego. Socjalizm to zero absulutne i każdy kto w socjalizm wierzy - myli się okrutnie, nawet jeśłi ma na nazwisko Piłsudski.
Nie jestem historykiem, ale myśle, że i Ziuk by nie dał rady, gdyby nie Dmowski.
Musi się Pan zdecydować, czy mamy walczyć z marskizmem, jak to Pan nakazuje Zychowiczowi, czy gloryfikować socjalizm Ziuka.
Wrzucanie wszystkich narodowców, do jednego worka i to tylko dlatego, że się akurat jednego z nich spotkało w kolejce po mleko nie jest mądre...
Pozdrowienia.

Obrazek użytkownika cassiodorus

12-08-2015 [23:20] - cassiodorus | Link:

''Socjalizm to zero absulutne i każdy kto w socjalizm wierzy - myli się okrutnie, nawet jeśłi ma na nazwisko Piłsudski.''
Tak wiem, kto nie jest z wami ten głupek, debi i socjalista.

''Musi się Pan zdecydować, czy mamy walczyć z marskizmem, jak to Pan nakazuje Zychowiczowi''
Zychowicza żaden marksizm nie obchodzi, to bezideowy koniunkturaista, jak każdy cziciel złotego cielca, więc to co ja mu mogę nakazać można o kant rozbić. Ja mówię o czym innym. Skoro Zychowicz oskarża Piłsudskiego o zbrodnie przeciwko ludzkości, bo marszałek nie zniszczył komunizmu, to oskarża swoja antypolską bazgraniną również samego siebie. Marksizm się szerzy na jego oczach jak zaraza, a on wytoczyl wojnę Polsce i Polakom?? Hańba!!!!!!!!!

''czy gloryfikować socjalizm Ziuka.''
Ani Ziuka nie nalezy gloryfikowac, ani jego socjalizmu, niczego takiego u mnie pan nie wyczytał, dośc prostackie manipulanctwo. Pilsudski w danym momencie historycznym postąpił słusznie jak się wydaje. Został socjalistą nie z miłości do socjalizmu, a do wolnej Polski.

''Wrzucanie wszystkich narodowców, do jednego worka i to tylko dlatego, że się akurat jednego z nich spotkało w kolejce po mleko nie jest mądre''
Ani wszystkich narodowców nigdzie nie wrzuciłem, ani do worka, ani tym bardziej jednego, powtarzam to co oni sami mówią w kolejce po mleko, na forach internetowych, w odezwach swoich liderów itp itd
Czytając rózne pamiętniki przedwojenne często spotykam oskarżenia o nienawiść jaką narodowcy rozsiewali wokól siebie. Dziwnie mi to pasuje do narodowców dzisiejszych. Nie tylko oczywiście do nich, ale tym się wyrózniają, to fakt

Obrazek użytkownika cassiodorus

12-08-2015 [00:59] - cassiodorus | Link:

''No, jaki sens może mieć pytanie ilu czerwonych wytępił pan Zychowicz...?''
Nie miałoby sensu, gdyby komuniści spotykali się u Urbana w domu rozkoszy nie mając większego wpływu na polską rzeczywistość, niestety tak nie jest. Marksizm kulturowy zagniezdził się już w każdej polskiej rodzinie i właśnie w obszarach kultury toczy się wojna na śmierć i życie. Zychowicz tepiąc tzw polską głupotę, czyli polska wspaniałą historię jest po stronie marksistów, chociaż jak sądzę nie z marksistowskich pobudek..

''Nasi pozorni przyjaciele wystawili nas nie gorzej od naszych oczywistych wrogów!''
Ziuk został socjalistą bo właśnie nie wierzył w naszych ''pzryjaciół'' z zachodu. Musiał szukać sprzymierzeńców wśród robotników, niemiłosiernie gnębionych przez XIX wiecznych ''przedsiębiorców''. Napisał o tym w broszurze ''Jak zostałem socjalista'', o ile pamieć mnie nie myli

''kto to był ten narodowiec?''
Wymienilismy kika zdań w poczekani do laryngologa, nie musiał nawet mówić, że popiera RN, wystarczyło kilka haseł typu ''PiS-PO to jedno i to samo zło'', nie zaprzeczył też, że są wśród narodowców panslawiści, ukierunkowani na Moskwę, że się tak wyrażę

'' Polscy Narodowcy w 39 jako pierwsi lądowali w niemieckich obozach koncentracyjnych, ''
Możliwe..Pierwsi też z ''naszych'' wydawali odezwy by stzrelać do socjalistycznych awanturników od Piłsudskiego, rzucających się do gardła sojuszniczej ''matuszki''
Narodowieć wzdychał do Hitlera, jako do silnego wodza, który wytepłiby lewaków, muslimów i całą swołocz multi-kulti w tri miga. Tak to odebrałem. Do Piłsudskiego również, o dziwo wzdychał z tych samych powodów

Obrazek użytkownika Francik

11-08-2015 [08:51] - Francik | Link:

Komentarz sensowny, bezsensowne są wypociny Zychowicza. Jest to zarozumiały pseudohistoryk, który braki w wiedzy nadrabia bezczelnością. Wymyślanie po 100 czy 50 latach, że należało zrobić inaczej najczęściej nie bierze pod uwagę faktów i okoliczności, które bardzo często nie zależą od podejmujących decyzje. Jak chociażby wybuch Powstania Warszawskiego. Niemcy rozkazali stawić się tysiącom warszawiaków do budowania umocnień - oczywiście nikt by się nie stawił - więc zaczęłyby się łapanki i pacyfikacje. Walki w Warszawie musiałyby wybuchnąć - tylko byłyby spontaniczne i niezorganizowane. Moim zdaniem klasyczny przykład to wybuch Powstania Styczniowego. Wielopolski zarządził brankę - więc tysiące młodych ludzi stanęło przed wyborem - albo pójdą do lasu walczyć z Rosjanami, albo zostaną wcieleni do ruskiego wojska na co najmniej kilkanaście lat i wysłani do walki w interesie carskiego imperium np. na Kaukaz, skąd prawdopodobnie już nie wrócą. Było to praktyczne zniszczenie im życia - ruskie kamasze to nie była półroczna służba wojskowa w koszarach. Nie mieli więc wyboru - uciekli przed branką do lasu - powstanie więc praktycznie wywołał w tym momencie Wielopolski. Bo tysiące młodych ludzi w lesie to powstanie - niezależnie od tego czy zostałoby ono oficjalnie ogłoszone przez władze powstańcze czy nie.
Co do bolszewików - przecież z nimi walczyły wojska białych oraz korpusy wojsk państw Ententy. I mocarstwa sobie nie poradziły. Natomiast oczywiście Polska wówczas była taką potęgą, że mogła bolszewików rozgromić - tylko Piłsudski nie chciał. A mógł przecież ustanowić granicę na Uralu. Wiadomo, że dopuszczenie bolszewików pod Warszawę to była tylko podpucha - mogliśmy ich rozgromić w każdej chwili. Tak jak mogliśmy Czechom nie dać Zaolzia, odebrać Niemcom cały Śląsk Opolski, Gdańsk i Prusy Wschodnie. Ale ten wstrętny Piłsudki nie chciał - a mógł. Biorąc pod uwagę fakty i okoliczności historyczne wywody Zychowicza są po prostu idiotyczne.

Obrazek użytkownika cassiodorus

12-08-2015 [00:56] - cassiodorus | Link:

''Walki w Warszawie musiałyby wybuchnąć - tylko byłyby spontaniczne i niezorganizowane.''

Gdyby dowództwo AK w chwili próby opusciło swoich żołnierzy, komuniści, Zychowicz czy pan Cenckiewicze tym bardziej oskarżaliby ich o ludobójstwo Warszawy. Zychowszczyzna to wyjątkowo perfidna i szkodliwa publicystyka , niestety, wywodzący się z tej samej stańczykowskiej szkoły, doktor Cenckiewicz wpisuje się w nią bez żadnego wstydu.

Obrazek użytkownika Losek

12-08-2015 [10:53] - Losek | Link:

"Gdyby dowództwo AK w chwili próby opusciło swoich żołnierzy, komuniści, Zychowicz czy pan Cenckiewicze tym bardziej oskarżaliby ich o ludobójstwo Warszawy."
Z takim czymś, bo to nie jest żaden argument, tylko "takie coś", nie da sie dyskutować.
Nie bronię jakoś specjalnie Zychowicza, czy Cenckiewicza, ale nie lubie niedorzecznych agumentów.
Dla jasności, niedorzeczność takiego argumentu polega na tym, że dowództwo AK w '44, miało obowiązek w swych kalkulacjach brać pod uwagę mnóstwo różnych rzeczy i okoliczności, ale na pewno nie to, czy "komuniści, Zychowicz czy pan Cenckiewicze tym bardziej oskarżą ich o ludobójstwo Warszawy"!
Musieli rozważać szanse Powstania, przewidywać militarne i polityczne zyski i straty, w tym również musieli brać pod uwagę to, czy walki wybuchną samoistnie, bez rozkazu z góry. Ale gdyby wywołali powstanie z powodu o którym Pan pisze, powinni zostać rozstrzelanie pod murem za morderstwo!
Hańba takiemu dowódcy, kóry posyła na śmierć żołnierzy, tylko dlatego, by o coś tam nie być posądzonym w przyszłości!

Obrazek użytkownika cassiodorus

12-08-2015 [22:19] - cassiodorus | Link:

''Dla jasności, niedorzeczność takiego argumentu polega na tym, że dowództwo AK w '44, miało obowiązek w swych kalkulacjach brać pod uwagę mnóstwo różnych rzeczy i okoliczności, ale na pewno nie to, czy "komuniści, Zychowicz czy pan Cenckiewicze tym bardziej oskarżą ich o ludobójstwo Warszawy"!

Nigdzie takiego argumantu nie postawiłem, że dowództwo AK brało pod uwagę czy też powinno brac przyszłe opinie Zychowicza i innych sadystów. Napisałem o niedomaganiach umyslowych polskich pismaków, nie Bora czy Okulickiego. Niby to samo, a jednak zupełnie co innego

''Hańba takiemu dowódcy, kóry posyła na śmierć żołnierzy, tylko dlatego, by o coś tam nie być posądzonym w przyszłości!''
. Hańba tez żądnym kasy oportunistom, haniebnie niszczacym z miernych pobudek polską historę. Niby takie oczywiste, że Urbana, Goebbelsa czy Zychowicza nie da się polubic, a jednak kazda potwora ma swego amatora

''Ale gdyby wywołali powstanie z powodu o którym Pan pisze, powinni zostać rozstrzelanie pod murem za morderstwo!''
Komuniści wykonali już za was to niecne zadanie, nie goraczkuj się chłopie

Obrazek użytkownika V

11-08-2015 [04:42] - V | Link:

Skąd ta ówczesna odradzająca się Polska miałaby pozyskać środki na prowadzenie wojny z sowietami ? Napisałeś o sobie, że jesteś inteligentny. Jestem odmiennego zdania.

Obrazek użytkownika Losek

11-08-2015 [11:17] - Losek | Link:

Nie umiesz napisać nic mądrego, więc musisz uciekać się do atakowania czyjejś inteligencji.
Nie chcę takich komentatorów ja ty.
Jeszcze raz coś takiego napiszesz i dołączysz do grona kilku komentatorów, których wogóle nie czytam.
Żegnam!

Obrazek użytkownika Es

11-08-2015 [06:49] - Es | Link:

W zasadzie to Zychowicz ma rację.Piłsudski mógł przecież wysłać parę F-16, kilka dywizji pancernych z Rudym 102 na
czele,coby potopiły bolszewików aż w Morzu Ochockim\,no i dowalić im jeszcze Tomahawkami,nie zapominając o Gromie,z zadaniem przywleczenia Lenina za brodę aż do Cytadeli.Głupie i bezsensowne,co? Wcale nie bardziej niż wypociny Zychowicza.Jedyne co będzie mi teraz sen z oczu spędzać to,że ja napisałem to za darmo,a on za podobne idiotyzmy bierze kasę:):).
Tak, zauważyłem również,że pisarzyna wydalił z siebie kolejny stek bzdur i najgorsze w tym jest,że tezy,które głosi znajdują zwolenników.Natomiast ,co do faktów...Nie była to jedyna nierozstrzygnięta wojna w historii,ktorą kończyły jakieś układy pokojowe,czy rozejmy.Wiele różnych przyczyn złożyło się na takie,a nie inne zakończenie również i tej,ale przypisywanie błędu zaniechania,braku woli,czy braku politycznej przenikliwości jest w tym przypadku szczególnie nietrafne.Nie wiem czy Piłsudski znał słowa Sun Tzu,przytoczone przez Pana na wstępie,ale na pewno znał motto trochę bliższego nam stratega:"do prowadzenia wojny potrzebne są trzy rzeczy:pieniądze,pieniądze i jeszcze raz pieniądze".Już sama ta świadomość była wystarczającym argumentem,do poskromienia militarnych ambicji. I całe szczęście,że los dał nam "Ziuka",a nie jakąś polską wersję Wisarionowicza.Jego niewątpliwym błędem byłoby rzucenie budzącego się dopiero Narodu i kiełkującego państwa w wir wycieńczającej wojny z kolosem-być może na glinianych nogach,ale jednak.
Proszę zauważyć jakie "błędy" w naszej historii "zauważa" Zychowicz:a to,że głupi Polacy nie ułożyli się z Hitlerem,by razem ruszyć na wschód,a to,że wywołali postanie zamiast zdychać budując umocnienia w swojej stolicy.Najnowszym "błędem" którego doszukał się "geniusz" było postawienie na odbudowę państwowości i jednoczenie Narodu zamiast dokończyć po zaborach jego eksterminacji.Dla mnie natomiast błędem i to zasadniczym środowisk niby patriotycznych jest propagowanie "obłędu Zychowicza",który wywiera taki sam wpływ na świadomość i morale Polaków jak jakieś "Pokłosie",czy ciągłe łajanie się i przepraszanie wszystkich dookoła przez naszych "tfórców" i polityków za to,że Polacy w ogóle żyją.

Obrazek użytkownika NiepoprawneRadio.PL

11-08-2015 [09:26] - NiepoprawneRadio.PL | Link:

Panie Leszku,
temat jest ciekawy i poruszony został wcześniej ostro w Zwycięstwie Prowokacji przez J.Mackiewicza. Zdaniem autora były takie dwa momenty w których Piłsudski miał możliwość zniszczenia czerwonych. W 1919 i 1920 r.
Jutro w audycji na żywo, spytamy prof.A.Nowaka o tę kwestię. Zapraszam o 20:00.
Pozdr.MarkD

Obrazek użytkownika Andrzej-emeryt

11-08-2015 [21:04] - Andrzej-emeryt | Link:

Nie wiem czy był Pakt Piłsudski Lenin. Przytaczam fragment opracowania :
Postać rosyjskiego generała wydaje się nam
bliska ze względu na jego polskie korzenie
i lata spędzone w naszym kraju. Warto jednak
pamiętać, iż Denikin, choć nie należał do wro-
gów niepodległości Polski, był przedstawicielem
armii zaborczej. Wychowany w duchu prawo-
sławia, z przekonań politycznych umiarkowany
monarchista, pozostawał niezmiennie zwolen-
nikiem „jednej i niepodzielnej Rosji”. Krytycznie
oceniał politykę odrodzonej w 1918 r. Polski,
jej pretensje terytorialne na Wschodzie i ideę
federacji z Ukrainą. Trudno nie zapomnieć też,
iż konsekwencją odmowy przez Piłsudskiego
wsparcia wojskowego Denikina w 1919 r.
w ofensywie przeciw bolszewikom była decyzja
Rady Najwyższej Mocarstw Sprzymierzonych
z 8 grudnia 1919 r., ustalająca wschodnią gra-
nicę Polski na linii Curzona wzdłuż Bugu, a na
północy w kierunku Grodna i Sejn.
Marek Wojtylak

Polecam też Piłsudski- Denikin:

http://ioh.pl/artykuly/pokaz/z...