KONFERENCJA PRASOWA INSTYTUTU IM. BULA GNIDY-GAMONIOWICZA

Waltzawa, Ubekistan Wschodni, 5.08.2015. (AS,Reuters)

Jak donosi Agencja Szechtera (AS), tuż po północy odbyła się tu ( w formie stypy) konferencja prasowa IIBGG, która zgromadziła 3 hiennikarzy z pomniejszych gadzinówek, czterech lemingów z ZLP (Związek Lemingów Polskich) oraz do końca wiernych : tow. Nuselbauma (pseudonim "Mirabelka" , tow. Kucyłbmana (ps."Nałęcz") i tow.generała Kozieja (ps. "Kobżdziej"). Konferencję otworzył honorowy prezes Instytutu, tow. Aron Szechter (ps. "Michnik"), który, przełykając z trudem łzy, oswiadczył, że co jak co, ale TAKIEGO prezydenta, to już Ubekistan Wschodni nigdy nie będzie miał, co spotkało się z rzewnym czterominutowym płaczem wyżej wymienionych i głosnym szyderczym rechotem ciecia Kowalskiego, gdzies z końca sali. Głównym zadaniem spadającym na barki naszego Instytutu - kontynuował Prezes Szechter - jest kultywowanie pamięci naszego Wielkiego Męża Stanu, tak aby nawet za tysiąc lat, dzieci zaczynały naukę w szkole od studiowania jego osiągnięć i bohaterskiego życiorysu. Hiennikarze, nie będąc już w stanie kontrolować swojego wzruszenia, płakali obejmując się mocno z lemingami przez pełne siedem minut. Na PO-po-po-po -czą -czą-tek naszej ty-ty-ty-ty-ta-ta-ta-nicznej pracy - wzruszył się tow. Szechter, naszemu Instytutowi udało się zebrać pewną ilosć pseudonimów bojowych, które naród ubekistański nadał swojemu Ukochanemu Wodzowi, w ciągu pięciu lat Jego Miłosciwego Panowania, wypełnionego całkowicie Jego walką o wolnosć i demokrację. Walka ta pochłonęła pewne srodki z budżetu Ubekistanu, ale 3 miliardy, 869 milionów nie jest znów taką wielką sumą za (niestety tylko) pięć lat Jego Wspaniałych Rządów! Lista ta jest oczywiscie niepełna, zwracam się więc niniejszym z gorącym apelem do narodu ubekistańskiego - wszyscy pracujmy nad tą listą, dostarczając nowych nieznanych jeszcze pseudonimów, ku chwale naszego Umiłowanego Wodza na następne 1000 lat! Gdy tow. Szechter zszedł z mównicy - w akompaniamencie  gromkich braw wszystkich siedmiu uczestników - zgodnie z wczesniejszymi ustaleniami cieć Kowalski zgasił swiatło, a na wielkim ekranie zaczęła się wolno przesuwać lista pseudonimów Wielkiego Wodza:

Osip Szczynukowicz
Wania Gafajew
Mondry Mongoł
Pierwszy Bigosowy
Bulu Lewatywa
Czerwona Pała
C-iocia H-enryka U-polowała J-eża
Bredzisław Komoruski
Smiejący sie nad Trumnami*
Mągolzki Parh
Igor Debiliński
Bronek Zajebałkielich
Parasolnik z nad Wisły
Marycha Ruskodajka
Bróneg Prezydęt
Wrzód Gazputina
Chrabia Chemoroid Szalej-Otmentowski
Brunon Dwarazydwa
Kmiot z Ruskiej Budy
C-zerwona I-guana U-dająca L-eminga*
Tow. Kondon-Kotylion
Miszcz Ortografji Polskiej
Bronisław Histeryk
Lewą Ręką Trzymał Spodnie**
Tow. Eeeeenoootegowicie
Ruski Ajnsztajn
My name is Błąd - Brunek Błąd
Tańczący na fotelu***
Monż Kaszalota
Czerwona Menda
Genjuż Wszeh Czasuf
{{{{ - tu nagranie stanęło i zaczęło migać, a następnie, wielkimi czerwonym literami ukazało się:
POLAKOŻERCZY MONGOIDALNY ĆWOK!
ZASTAŁ OJCZYZNĘ  MUROWANĄ - ZOSTAWIŁ ROZJEBANĄ!
SUPERZDRAJCA!
PARSZYWY RUSKI SZPJON!

W tym momencie zebrani oniemieli z przerażenia a cieć Kowalski zarechotał z aprobatą, spojrzał na zegarek i wyłączył prąd. "Wasz czas się skończył" - powiedział głosno i wyszedł z sali. 

                                                                                                         #######

*     nadany przez Indian Amerykańskich z plemienia Sioux
**    nadany przez ruskich podczas wizyty na Kremlu
***   nadany przez Japończyków (wiarygodnosć tłumaczenia nie sprawdzona)