Rosja podbije Ukrainę w 3 dni? Opinia eksperta ds. obrony


Rosja blefuje grożąc Ukrainie podbojem w 3-5 dni. W komentarzu dla portalu „Главное” mówi o tym ekspert - Jurij Kolesnikow.
 

„Jeśli Ukraina wypowie wojnę Rosji, to Rosjanie będą mieli szczęście, jeśli wojna skończy się w Rostowie na rubieży rzeki Don. Przez te półtora roku Ukraina jeszcze ani razu nie walczyła z całej siły. Pierwsze pełnowartościowe uderzenie armia ukraińska przeprowadziła dopiero pod Marinką i wiemy, jak się skończyło – pełnym zwycięstwem i klęską separatystów” – przypomina Kolesnikow.
 
Jego zdaniem, cały miniony rok nasi żołnierze potykali się o barierę psychologiczną.
 
„Myśleliśmy, że skoro oni brali udział w dwu wojnach czeczeńskich, to mają ogromne doświadczenie, a my walczymy pierwszy raz. Zdawało się nam, że mają ogromną armię, uzbrojenie nowsze, czyli są silniejsi i nie ma co próbować ich zwyciężyć. Jednak byliśmy w błędzie. Oni zawsze walczyli “mięsem armatnim”, wygrywali ilością, nie jakością. Choć i ilością u nich nie pachnie. Jeśli chcą zdobyć Ukrainę, to po prostu nie mają kim tego dokonać” – zapewnia.
 
„Jak państwo myślą, czemu Putin już oddał na Zabajkalu terytorium o rozmiarach półtora Krymu? Czemu w Chakasji w tym roku po raz pierwszy nie okopywali się przeciw pożarom?  Moskwa zostawia te terytoria bo widzi, że już im się nie należą. Japończycy już pogonili Miedwiediewa z jego pretensjami do Kuryli. Obraził się, ale nie zrobił nic. A co może zrobić, jeśli Japończycy mają 254 najnowsze okręty wojenne, nie starsze niż z roku 2010 (wtedy była ostatnia modernizacja floty), a Rosja – 67 przestarzałych, z których normalny jest tylko jeden, a pozostałe nie pamiętają już, co to otwarte morze? Zmyśliliśmy sobie niepokonaną i legendarną armię rosyjską. Taką była armia sowiecka, ale nie rosyjska” – podkreśla Kolesnikow.
 
Prócz tego Kolesnikow zauważa, że podbój Ukrainy wymaga 1-1,5 miliona żołnierzy rosyjskich. „A teraz mają około 300 tysięcy ludzi w szeregach. Myślą państwo, że 300 tysięcy ludzi da nam radę? Owszem, Rosja mogła podbić Ukrainę w maju zeszłego roku. Teraz już nie. Tak więc wszystkie opowieści Naryszkina o tym, że zdobędą Ukrainę w 3 dni – to fanfaronada by zastraszyć Zachód. I tylko Zachód. Bo nas już nie. My widzieliśmy cenę armii rosyjskiej. Okazała się niewysoka” – kończy ekspert.
 
Przypomnijmy, że marszałek Dumy Rosji Siergiej Naryszkin uważa, że w razie bezpośredniego starcia zbrojnego Rosja może pokonać Ukrainę w 3-5 dni.

(Tłumaczenie z rosyjskiego.
http://glavnoe.ua/news/n235325#.VbONgRQ5C7k.google_plusone_share )
 
 
Mariusz Cysewski
 
Kontakt: tel. 511 060 559
ppraworzadnosc@gmail.com
https://www.facebook.com/groups/517163485099279
https://twitter.com/MariuszCysewsk
https://sites.google.com/site/wolnyczyn
http://www.youtube.com/user/WolnyCzyn  
http://mariuszcysewski.blogspot.com 
http://www.facebook.com/cysewski1


Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika gawazi

27-07-2015 [20:50] - gawazi | Link:

"Zmyśliliśmy sobie niepokonaną i legendarną armię rosyjską. Taką była armia sowiecka, ale nie rosyjska”
Dlatego propaganda rosyjska tak szaleje, żeby tę ewidentną prawdę zamaskować.

Obrazek użytkownika Domasuł

27-07-2015 [21:51] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link:

W sumie to nie ma znaczenia, kto ma rację. Być może prawda jest pośrodku, a może gdzieś zupełnie indziej. Ważne jest to, że Ukraińcy odważyli się przeciwstawić Moskalom. To akt absolutnie historyczny, wiekopomny, który niewiele osób w Polsce w swojej krótkowzroczności dostrzega. Gdyby Polak był mądry to by w tym momencie schował swoje urazy do kieszeni (trzeba je było wywlekać znaczenie wcześniej). Ukraina sobie poradzi, ona już wygrała. A Polak przez swoją głupotę znowu przegra.

Obrazek użytkownika Józef Darski

28-07-2015 [13:48] - Józef Darski | Link:

Polak będzie walczył przeciwko Ukrainie bo najważniejsze to dać Ukraińcom nauczkę za Wołyń. A jak będziemy mieli granicę z Rosją na Bugu, to dopiero wolność rozkwitnie. Rosja nam nie zagraża tylko ta Ukraina, bo jest rok 1943.

Obrazek użytkownika Obywatel

28-07-2015 [14:08] - Obywatel | Link:

Tylko tak naprawdę nie wiemy jakie jest stanowisko Polaków ws. Ukrainy i Rosji (i czy w ogóle jest). Siedzimy w tym Internecie, głównie w tzw. prawicowej blogosferze, wziętej na cel w "wojnie informacyjnej", a poza tym przyciągającej siłą rzeczy rozmaitych narwańców (taki efekt uboczny czy ryzyko wkalkulowane). "Strzelamy" do lustrzanych odbić. Bardzo łatwo nas skłócić, każdy pretekst dobry.

Obrazek użytkownika Mind Service

29-07-2015 [01:21] - Mind Service | Link:

Ależ wiemy jakie jest stanowisko Polaków w sprawie Ukrainy. I na pewno nie jest ono anty-ukraińskie i pro-rosyjskie jak nam to próbują wmówić płatni zadaniowcy Kremla i pożyteczni idioci, którzy nie potrafią sami racjonalnie myśleć i wyciągać wnioski.

Pozostaje też wyjaśnić co to jest tzw. prawicowa blogosfera, bo na przykład takie portale jak NeOn24.ru i Niepoprawni.ru nie są już zaliczane do nurtu narodowo-patriotycznego czy prawicowego. Zostały z niego wykluczone, gdy stały się tubami propagandowymi Putlera.

Pisanie w takich miejscach chwały nie przynosi, można za to nabawić się infekcji mentalnej...

Obrazek użytkownika angela

28-07-2015 [07:58] - angela | Link:

Rosja na Ukrainie swoje popsute zęby polamie, zanim do Polski dojdzie.
Cbyba ze ominie Ukrainę, a te sprzedajne 'polskie' mendy, drzwi im szeroko otworzą w ramach 'bratniej pomocy'.
Ostatni FAKT.

Na jesieni wykopki, Panie Boze dopomoz, zeby zbior byl obfity, a robotnikow mrowie.