Stołeczne sukcesy, „sukcesy” i sukcesiki

37 lat  trwała budowa Al. Komisji Edukacji Narodowej, łączącej Ursynów z Mokotowem. Aż strach pomyśleć, ile lat by to zajęło, gdyby Aleja miała połączyć nie dwie, ale na przykład trzy z osiemnastu warszawskich dzielnic… Ostatni fragment mokotowskiego odcinka trasy oddano do ruchu 3 grudnia, choć jeszcze 5 miesięcy temu burmistrz Mokotowa twierdził, iż są szanse na to, że ulica będzie skończona zgodnie z planem, czyli we wrześniu,  a w 2007 roku jeden z poprzednich burmistrzów tej dzielnicy zapowiadał, że chce budowę dokończyć w 2010 roku

15 lat  przekładano papiery, zanim we wrześniu rozpoczęto i w listopadzie niemal zakończono remont zabytkowej studzienki przy ul. Dolnej na Starym Mokotowie. Dlaczego „niemal”? Bo oczywiście woda popłynie z tego źródełka dopiero na wiosnę.

9 miesięcy  temu po raz pierwszy a 3 miesiące  temu po raz drugi interweniowałem w Zarządzie Dzielnicy Mokotów w sprawie posadzenia nowych drzew w miejsce lip wyciętych przy ul. Sandomierskiej (między ul. Madalińskiego a ul. Rejtana). No i w zeszłym tygodniu posadzono tu 12 drzew, które będą nas teraz raczyć życiodajnym tlenem. A ponieważ lipy są roślinami wieloletnimi, więc mogą przeżyć nie tylko mnie, panów burmistrzów, ale także wnuki i prawnuki tych z nas, którzy je mają lub będą mieli. Trudno o bardziej trwałą inwestycję w zdrowie mieszkańców Mokotowa.

5 miesięcy  temu stołeczni radni PO, PiS i SLD oraz radni niezrzeszeni podjęli uchwałę w sprawie wystąpienia Rady Warszawy do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o zbadanie zgodności art. 59 ust. 2, 3 i 4 ustawy z dnia 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej z Konstytucją RP. Do przygotowania wniosku, jego podpisania i złożenia w TK oraz do reprezentowania Warszawy w postępowaniu przed TK radni upoważnili panią prezydent Hannę Gronkiewicz-Waltz „z prawem do udzielania dalszych pełnomocnictw”. Jednomyślną decyzję radnych dość zgodnie uznawano za sukces, bo choć z jednej strony realizując kwestionowane przepisy stolica traciłaby 50-70 mln zł rocznie, ale z drugiej strony autorstwo ustawy przypisuje się ówczesnej minister zdrowia, pani Ewie Kopacz. Czy właśnie ta druga okoliczności sprawiła, że wprawdzie ponad 3 miesiące  temu HGW wniosek w Trybunale złożyła, ale – jeśli wierzyć pewnemu niegdyś przyzwoitemu dziennikowi – tydzień temu zaskoczyła radnych miejskich i wniosek wycofała? A bo ja wiem? Zresztą, któż zrozumie kobiety  (zwłaszcza takie jak HGW i EK)? Najbliższa sesja Rady m.st. Warszawy zaczyna się już w czwartek o godz. 10:00.
 
(kilka zdjęć – pod linkami tutaj oraz tutaj)

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Marcin Gugulski

20-06-2015 [14:57] - Marcin Gugulski | Link:

ps.
Mamy ostatni dzień wiosny 2015 roku a woda ze studzienki przy skrzyżowaniu ul. Dolnej z ul. Puławską (która miała popłynąć na wiosną 2014 roku) jak nie płynęła, tak nadal nie płynie.