Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Wygrana Dudy zawaliła konstrukcję
Wysłane przez jazgdyni w 11-06-2015 [07:27]
Bardzo się starali. Lecz tym razem nie dali rady. Komorowski przegrał. A tak bardzo chodziło o utrzymanie status quo.
Nie Polsce i nie Polakom. Naszym nadzorcom kondominium – Rosji i Niemcom.
A teraz wszystko się posypało. Najprymitywniejsi z nich do tej pory nie mogą pojąć, co się stało. Niesiołowski wrzeszczy w stacjach telewizyjnych, że czeka nas tragedia. Bo przy braku Komorowskiego, tylko PO może rządzić Polską. Każdy inny doprowadzi ją do ruiny.
Ciekaw jestem, w jakim instytucie im. Pawłowa Niesiołowski został zaprogramowany?
Nadzorcy Polski powinni lepiej studiować upadek kolonializmu. Zawsze przychodził taki moment, że powstawały ruchy narodowo – wyzwoleńcze. I tutaj, w Polsce, masz ci babo placek, przegapili.
I to nowe przebudzenie Polaków, którego nawet nie można nazwać ogólnonarodowym ruchem, a którego najbardziej znaczącym wyrazem były spontaniczne RKW – Ruchy Kontroli Wyborów, popsuło dobrą, starą i wielokrotnie sprawdzoną, maszynę wyborczą. Nagle, dosłownie głosami na granicy bezpieczeństwa, choć wyborcza machina na pełnych obrotach ściągała wynik w dół, wygrał nie ten co miał, kandydat PiSu Andrzej Duda.
Jeżeli ktoś nie zauważył, to w obozie władzy szok był wielki. To była dla nich klęska i tragedia. Jak obcięcie jednej z dwóch nóg, na których Polska stała.
Już tylko kwestią czasu było, kiedy wszystko runie, bo Polska to nie czapla i za długo na jednej nodze nie wytrzyma.
Chociaż starali się tego po sobie nie pokazywać, to klęską Komorowskiego zdruzgotani byli jego rosyjscy opiekunowie. Bo chyba nikt nie ma najmniejszej wątpliwości, że były prezydent reprezentował opcję kremlowską, otoczony tymi wszystkimi komunistami, jak Nałęcz, czy generałami po szkołach GRU (1987, kurs Sztabu Generalnego ZSRS), jak Stanisław Koziej.
Nagle, przy braku Komorowskiego, Rosjanie tracą potężną siłę wpływu. Można z pełnym przekonaniem powiedzieć, że pozycja Rosji, jednej z metropolii kondominium, drastycznie w Polsce osłabła. Osłabła nie do przyjęcia również dla tych, co starają się dbać o światową równowagę. Ale kto to jest, napiszę dalej.
Osłabienie wpływów Rosji w Polsce po upadku Komorowskiego automatycznie wyniosło do góry Niemców – drugą metropolię. Niemcy oprócz podstępnego zawłaszczenia dużych połaci gospodarki, mają dominujący wpływ na rządzącą Platformę Obywatelską, a w szczególności na Donalda Tuska, premier Kopacz i marszałka Sikorskiego, choć wielu twierdzi, że ten ostatni jest prowadzony przez służby brytyjskie. Toteż, przy braku Komorowskiego, zdecydowanie wzrasta wpływ Niemiec na Polskę. Czy również pojawienie się w tej chwili książki Jurgena Rotha o Smoleńsku nie było również grą na zdeprecjonowanie pozycji Rosji i Komorowskiego?
Tak, czy inaczej, równowaga w Polsce i w konsekwencji w Europie środkowo – wschodniej została mocno zachwiana.
Oczywiście, nie można było do tego dopuścić. A konkretnie, nie mogły do tego dopuścić Stany Zjednoczone.
Póki w Polsce panowała względna równowaga wpływów rosyjskich i niemieckich, czego pilnował odwołany właśnie do USA, co samo w sobie jest symptomatyczne, ambasador Stephen Mull, to Biały Dom miał względny spokój i niewiele powodów do obaw. Jednakże nagły spadek wpływów rosyjskich i wzrost znaczenia Niemiec w regionie, dewastował politykę europejską Stanów Zjednoczonych. Nie zapominajmy, że zarówno Rosja, jak i Niemcy, są państwami zdecydowanie anty-amerykańskimi. Rosja jawnie, a Niemcy w sposób zawoalowany, bo powojenne paryskie traktaty, na które przystał Konrad Adenauer, ciągle trzymają Niemców za pysk.
Z tego powodu, europejska polityka USA opiera się, jak dotychczas, na utrzymywaniu chwiejnej równowagi pomiędzy rosyjskimi i niemieckim wpływami.
I czy my chcemy tego, czy nie, Polska jest punktem centralnym w tej sprawie.By przywrócić względną równowagę trzeba było szybko osłabić czynnik niemiecki, czyli rząd i Platformę Obywatelską.
Jak wszyscy mający jako takie rozeznanie wiedzą, w Polsce nie ma niezależnych służb specjalnych. Nadal przyjmuje się, że znaczna część służb wojskowych jest pod rosyjskim wpływem, natomiast służby cywilne raczej skłonne są ulegać wpływom amerykańskim.
Po niespodziewanej porażce Komorowskiego 24 maja, Amerykanie błyskawicznie uruchamiają swoje kontakty w polskich służbach, a te podsycają ogień pod tlącą się od roku aferą podsłuchową (może zawczasu przygotowaną by jej użyć, kiedy będzie trzeba), aktywizują słupy, takie jak Falenta, czy tutaj konkretnie Stonoga, a te upubliczniając akta prokuratury doprowadzają do kompromitacji władzy i konieczności rekonstrukcji rządu. Ewa Kopacz wprawdzie się utrzymała na stanowisku premiera, ale kto wie, na jak długo.
Zresztą to już jest chyba nieistotne, bo dalszy cel został osiągnięty i PO raczej będzie walczyć o to, by się dostać do sejmu, niż walczyć o władzę.
Dobór usuniętych ministrów jest raczej tutaj mniej istotny. Warto jednak dodać, że Arłukowicz został usunięty profilaktycznie, bo nad Ministerstwem Zdrowia zbierają się kolejne czarne chmury związane z aferą, która na dniach się wywali, dotyczącą korupcyjnego eksportu leków przez hurtownie farmaceutyczne za granicę, na co osobiście dał przyzwolenie Arłukowicz, czyszcząc polski rynek z wielu najwartościowszych leków, w tym tych ratujących życie.
Sukcesem Polski i Polaków jest natomiast odsunięcie, choć ten już zapowiada bliski powrót, niebywałego szkodnika i pasożyta (słynne kilometrówki) – bufona i pyszałka Radosława Sikorskiego. Przypomnę – niedoszłego prezydenta, niedoszłego szefa NATO, niedoszłego komisarza UE, a teraz już byłego marszałka sejmu i byłego ministra spraw zagranicznych.
Jego odsunięcie może tylko świadczyć, że istnieją na niego takie kwity i haki, że pewnie by przewróciły całą scenę polityczną.
Odsunięcie Komorowskiego i upadek PO stawia pytanie – co dalej?
Czy będziemy już mieli do czynienia, jak to opisywali poważni politolodzy i wiarygodni futuryści, z budowaniem niezależnej Polski, by ją doprowadzić do stanowiska regionalnego lidera i naturalnego buforu przeciwko nadmiernemu wzmacnianiu się w Europie centralno – wschodniej, Niemiec i Rosji?
Nie jest żadną tajemnicą, że władze USA już od dosyć dawna rozważają taki projekt, o czym m.in mówił Zbigniew Brzeziński.
Stany Zjednoczone w ten sposób zabezpieczyłyby sobie silne wpływy w Europie i możliwość decyzji na rozwój wypadków w tym regionie. Oczywiście, trzymając przy pomocy Polski w szachu i Niemcy i Rosję.
Może też taką pierwszą jaskółką, która przemknęła niezauważona, była sprzedaż telewizji TVN grupie amerykańskiej, chociaż to Niemcy najbardziej ostrzyli sobie na to zęby.
No dobrze, ale co my Polacy, obywatele będziemy mieli z takiego rozwoju wydarzeń? Niewątpliwie więcej demokracji, więcej bezpieczeństwa w stosunku do zagrożeń płynących z Moskwy, więcej sprawiedliwości, mniej dzikiego kapitalizmu i wyzysku, oraz osłabienie idiotyzmów Brukseli.
I mimo wszystko, mimo tego amerykańskiego wpływu na polskie życie, przekonany jestem, że będziemy mieli znacznie więcej suwerenności.
No i komuniści będą mieli znacznie gorzej. A to radosna perspektywa.
.
Komentarze
11-06-2015 [08:36] - angela | Link: No dobrze, w takim razie ,
No dobrze, w takim razie , czyj jest Stonoga, ktorego prowadzi ruski Tymochowicz, a przeszlosc jego min.Samoobrona.
Cala geba siedzi u ruskich.
Gdzie w tym wszystkim wg pana,jest miejsce dla naszego prezydenta, A.Dudy.
11-06-2015 [12:20] - jazgdyni | Link: Stonoga to zwykły,
Stonoga to zwykły, wyszczekany słup do kupienia. Myślę, że każdy może jego wynająć. Zawsze są tacy.
pan prezydent elekt Andrzej Duda to postać nowej generacji, jakiej jeszcze nie mieliśmy na polskiej scenie.
Musiałby być wybitnym aktorem, a jego pochodzenie, rodzina i przeszłość sfabrykowana przez najlepszych propagandzistów, co jest fizycznie nie możliwe, żeby móc mnie zmylić.
To autentyczny patriota i propaństwowiec. Mieliśmy wielu takich przed II WŚ. Niestety, większość rozstrzelano.
Ponadto, to mądry i uczciwy człowiek. Skąd wiem? Od przyjaciół.
A jego miejsce w międzynarodowej polityce? Będzie takie silne, jak silna będzie Polska.
11-06-2015 [13:02] - angela | Link: @jaz..., absolutnie,
@jaz..., absolutnie, uczciwość prezydenta jest bezdyskusyjna.
Chodzi mi o pana zdanie, na temat ewent.dzialania prezydenta w kontekście toczacych sie wydarzeń.
11-06-2015 [13:33] - jazgdyni | Link: Tak, jak dzisiaj - przyglądać
Tak, jak dzisiaj - przyglądać się spokojnie i występować z krótkimi przemówieniami, podkreślając w ten sposób własną troskę o kraj.
11-06-2015 [08:51] - cyborg59 (niezweryfikowany) | Link: Interesujące przemyślenia.
Interesujące przemyślenia. Mnie uderzyły dziwne preferencje Mulla w doborze rozmówców (w kontekście śmierci @Azraela Kubackiego). Szybka zmiana ambasadora MOCARSTWA zawsze COŚ znaczy.
(prywatnie : teraz rozumiem moją, ograniczoną do jednego komunikatu możliwość pisania na gadaczce)
11-06-2015 [12:24] - jazgdyni | Link: Witaj Ewidentnie Mull miał
Witaj
Ewidentnie Mull miał tylko jedno zadanie do wykonania. A Azraela podsunęli mu pewni ludzie. To była chyba gra na ewentualne haki FSB.
Coś ważnego się dzieje Cyborgu.
Ps.nasz tamten gospodarz manipuluje przy programie strony, co jest złamaniem regulaminu w punkcie niestosowania cenzury prewencyjnej.
11-06-2015 [13:33] - cyborg59 (niezweryfikowany) | Link: Napisałem sporą odpowiedź
Napisałem sporą odpowiedź "tam". Po naciśnięciu "wyślij" zostałem wylogowany. Nie mam czasu na walkę.
Dziwne ruchy na portalach mogą mieć podłoże w tym co się dzieje dookoła. Ludzie z kręgu Azraela nie mogą już go przsłuchać, więc teraz mają zagwozdkę: co Azrael przekazał ambasadorowi !
11-06-2015 [13:36] - jazgdyni | Link: Próbowałeś coś z TORem? Ale
Próbowałeś coś z TORem?
Ale to na priv.
11-06-2015 [09:14] - NASZ_HENRY | Link: Jak na dyletanta może być ;-)
Jak na dyletanta może być ;-)
11-06-2015 [12:26] - jazgdyni | Link: Nie dyletant tylko dilettante
Nie dyletant tylko dilettante ;D
11-06-2015 [15:12] - xena2012 | Link: to nie wygrana Dudy zawaliła
to nie wygrana Dudy zawaliła już gnijacą konstrukcję,tylko PO w swojej arogancji i zadufaniu nie chciała jej naprawiać, a nawet podpierać.Wygrana Dudy to po prostu promień nadziei dla narodu,bo wszyscy zobaczyli jak inaczej i jak pięknie przedstawia się kandydat PiS-u na tle tych koszmarnych sylwetek z rzadzącej partii.
11-06-2015 [16:23] - jazgdyni | Link: I tak i nie. Oczywiście masz
I tak i nie.
Oczywiście masz rację co do przyczyn. Ale momentem zero, szokującym zaskoczeniem dla wszystkich platformersów była godzina 22:30 w niedzielę 24 maja.
To taki moment, który warto zapamiętać, bo przejdzie do historii.
Pozdrawiam
11-06-2015 [22:27] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link: Grunt to bujna wyobraźnia :)
Grunt to bujna wyobraźnia :) Przypuszczam, że autor naczytał się książek w stylu Forsytha i Ludluma, ewentualnie naoglądał filmów szpiegowskich. A ja się nie zdziwię, jak po wakacjach wszystko będzie pozamiatane, a PO wygra kolejne wybory. Zamiast cieszyć się wiosną, niektórym czacha dymi.
12-06-2015 [11:19] - jazgdyni | Link: Nie ma to jak solidne
Nie ma to jak solidne wiejskie spojrzenie.
Też pozdrawiam