O co chodzi Angeli Merkel?


Czy tylko ja mam wrażenie, że pan Jurgen Roth bardziej gra rolę dziennikarza, niż jest dziennikarzem? I co to w ogóle za historia, żeby niemiecki sąd orzekał o tym, czy w Smoleńsku był zamach, czy nie? Na jakiej podstawie? Na podstawie dowodów, których nie ma? A może na podstawie wraku samolotu, który Rosja łaskawie przekaże Niemcom, a ci jeszcze bardziej łaskawie przekażą go nam – swoim wasalom?

W wywiadzie z Dorotą Gawryluk Prezydent Andrzej Duda powiedział: „Jest takie wrażenie i nie tylko moje, że temat Smoleńska stanowi iskierkę - by doszło do zamieszania i eksplozji nastrojów społecznych. To bardzo mi się nie podoba.”.

Mnie też. Nawet amerykański wymiar sprawiedliwości nie ośmielił się ingerować w wewnętrzne sprawy Rzeczypospolitej, a tymczasem okazuje się, że niemiecka prokuratura i zadowolony z siebie mecenas Hambura nie mają w tym zakresie żadnych oporów. Może jestem zagubiony i czegoś tutaj nie rozumiem, ale wydaje mi się, że została przekroczona cienka czerwona linia.

Aby być dobrze zrozumianym, przytoczę drugą część wypowiedzi Prezydenta: „Chciałbym, by podstawowe dowody znalazły się w Polsce, by zostały przeprowadzone ekspertyzy, nie mam nic przeciwko konferencjom naukowców na ten temat, nawet jeśli mają odmienne zdania. Niech weryfikują, porównują… Chciałbym, by to się odbywało w atmosferze wzajemnego szacunku i dyskusji”.

Postulat Prezydenta to inaczej mówiąc: Normalne Państwo.

Jakub Brodacki

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

30-05-2015 [09:29] - NASZ_HENRY | Link:

W kontaktach z Merkel tłumaczka Dukaczewskiego już nie zarobi ;-)

Obrazek użytkownika Ula Ujejska

30-05-2015 [10:59] - Ula Ujejska | Link:

Może sitwa szykuje sobie obrońcę, tak na wszelki wypadek ?