Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Niepokorni, niezależni, skompromitowani
Wysłane przez Marcin Tomala w 25-05-2015 [09:09]
Wyobrażacie sobie te tłumy na Okęciu po wyborze Andrzeja Dudy na prezydenta? Wszyscy ci, którzy straszyli reżimem, represjami, PiS-owskim totalitaryzmem. Bezpośrednio zaangażowani w kampanię Bronisława Komorowskiego "niezależni" dziennikarze (Kraśko, Lis, Olejnik, Pochanke itd.), będący na garnuszku władzy celebryci i artyści (Karolak, Olbrychski, Wojewódzki itd.). Politycy (obecni i byli) pasożytujący na państwie dzięki choremu systemowi, opracowanemu do perfekcji przez rządzącą Platformę Obywatelską. Skorzystają z rady byłej pierwszej damy i dostrzegą szansę w emigracji?
Pytanie oczywiście retoryczne - rzecz jasna, że nie. W chwili ogłoszenia szokujących dla mainstreamu wyników wyborów rozpoczęła się już kolejna odsłona kampanii nienawiści. Niby z jednej strony przechodzą przez gardło słowa gratulacji i szacunku dla instytucji prezydenta, ale z drugiej mamy wysyp bzdur o pospolitym ruszeniu przeciwko tej wstrętnej, agresywnej Polsce symbolizowanej przez Andrzeja Dudę. A wybrani dziennikarze zachowają posady, dalej będą zgarniać grube tysiące, mimo, iż totalnie się skompromitowali.
Tu już nie chodzi nawet o ich niezależność i stronniczość (paradoksalnie tym swoim jadem i głupotą pomogli... Dudzie, angażując w proces wyborczy pewien odsetek biernych wyborców), lecz o zawodowe predyspozycje i inteligencję, umiejętność analizowania, oceniania sytuacji. Ludzie tacy jak Lis, Michnik wieszczyli bez cienia wątpliwości zwycięstwo Bronisława Komorowskiego, lekceważąc nadchodzące ze strony narodu oczywiste i wyraźne sygnały.
Ktoś z odrobinką honoru po tak gigantycznej pomyłce (wspieranej osobistymi interesami i sympatiami) z zawodowego wstydu zapadłby by się ze wstydu. W cywilizowanym kraju za wstydem podążyłby solidny kopniak ze strony pracodawcy - wybaczcie, ale fryzjera, który nie umie strzyc i kucharza, który przypala wodę na herbatę, z roboty się po prostu wyrzuca.
Jak widać do cywilizowanego kraju nam ciągle daleko, choć pojawił się w postaci nowego prezydenta promyczek nadziei. Daleki jestem od bezrefleksyjnego entuzjazmu, a nowy prezydent może liczyć na moje zaufanie, ale nie ślepe wsparcie.
Mainstream już dąży do konfrontacji, z jednej strony przerażony, z drugiej ciągle butny, arogancki, pewny swego. Chciałbym uwierzyć, że z takimi ludźmi można znaleźć nić porozumienia poza podziałami. Niemożliwe? Być może. Choć jeszcze kilka tygodni temu niemożliwa była zmiana prezydenta.
Dobra zmiana.
Zachęcam do śledzenia: http://twitter.com/MarcinTomala
Można mnie także polubić (lub znienawidzić, co kto woli), porozmawiać, zapytać, zganić: https://www.facebook.com/okiememigranta
Komentarze
25-05-2015 [09:18] - NASZ_HENRY | Link: Tłumy będą w październiku
Tłumy będą w październiku teraz jest rezerawcja lotów ;-)
25-05-2015 [09:52] - cichy | Link: ...."Chcialbym wierzyć że z
...."Chcialbym wierzyć że z takimi ludźmi można znaleźć nic porozumienia poza podziałami".....przepraszam ale...chyba pan robi sobie jaja i działa mnie na system..sorry..ale musiałem zacytować Bienkowska..z kim szukać porozumienia..z Bienkowska co to kupiła sobie pierścionek za 130.000e.??z lotniskowym Tuskiem?z misiem Kamińskim i z niesiolem??z Sikorskim i Kopaczka co to chcieli wszystkich wyrznac??z palikotem, owsiakiem..cała ta bandą emocjonalnych impotentow??
25-05-2015 [11:28] - Lektor | Link: Ten Prezydent może liczyć na
Ten Prezydent może liczyć na moje ślepe wsparcie !!!