W przeciwieństwie do Lisów, Żakowskich i Olejnik działających na ćwierćinteligentów, Piasecki potrafi skutecznie tumanić także ludzi inteligentnych. Niestety często ułatwiają mu to rozmówcy, także pozasystemowi. Ostatnio osłabił mnie Mastalerek. Czy W PiSie nie ma fachowców od komunikacji, którzy przeszkoliliby Mastalerków? Nie wolno nie reagować na ewidentne manipulacje zawartew w pytaniach:
"to jest kluczowy wasz argument, że Bronisław Komorowski nie radzi sobie podczas tych swoich spacerów"
bo nie o odpowiedź w tym zagraniu chodzi tylko o uwiarygodnienie kłamstwa brakiem na nie reakcji.
"pani na wózku inwalidzkim ze Szczecina przyjechała specjanie na to, żeby spotkać się na spacerze z Bronisławem Komorowskim?"
- takiej insynuacji nie wolno ominąć. Wystarczyło wysłać Piaseckiego z tym pytaniem do pani na wózku i spytać mądralę dlaczego dziennikarze nie pofatygowali się by zadać jej to pytanie? Niedopuszczalne jest posługiwanie się pewnymi skrótami. Niedopuszczalne jest stwierdzenie typu
"nie ma co o tym rozmawiać".
Odbiorcy krytyczni zawsze uznają takie stwierdzenie za ucieczkę od niewygodnego tematu bez względu na to jak oczywisty byłby inny powód.
"naprawdę nie trzeba kogoś podstawiać"
- w żadnym wypadku nie używa się słowa "naprawdę" - słowo to automatycznie podważa zaufanie do tego co chcemy wyrazić, kieruje niepotrzebnie uwagę na osobę mówiącą. Idt, itd. Nie chce mi się tego dalej analizować. Jedno jest pewne, Mastalerek jest zupełnie zielony.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5346
Może ma Pan rację. Nie oglądałem, nie wiem.
Ale pamiętajmy, wszystkie ręce na pokład :)
Paradoksalnie gołym okiem widoczna niewinność Mastalerka uwiarygadnia jego przekaz, ale bilans wydaje się jedenak ujemny jeśli weźmiemy pod uwagę odbiór ludzi zdezorientowanych przekazem mainstreamu, do których powinien skierowany być przekaz. Tym co Piasecki podsuwa mają już wydrukowane mózgi i taka rozmowa wzmacnia ich fałszywe przekonania. Tak więc jeśli wszystkie ręce na pokład to punktujmy kosztowne wizerunkowo błędy, zwłaszcza wówczas gdy można je łatwo wyeliminować.
Bądz Pan suflerem Mastalerka!
Studentka
2015-05-15 [15:
"Bądz Pan suflerem Mastalerka!"
Rozumiem Panią. Na ogół nie jestem skory do takiego punktowania. Wytrzymałem parę wcześniejszych wystąpień Rzecznika zdając sobie sprawę, że w fotelu przed telewizorem każdy jest mądry. Zważywszy, że dezinformacja i manipulacja jest główną i jedyną bronią rządzących, wypowiedzi przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości (czyli Polski) na żywo jest jedyną szansą przełamania tego i przynajmniej częściowego zneutralizowania. Mam nadzieję, że taka krytyka, bo nie sądzę bym był jedyny, dotrze do adresata i że weźmie ją pod uwagę w kolejnych wystąpieniach.
Pan Mastalerek faktycznie nie wypada zbyt dobrze (przynajmniej ostatnio). Dużo lepiej słucha się wicerzecznika, Krzysztofa Łapińskiego (mniej buty, lepszy refleks, no i cóż... chyba po prostu inteligentniejszy jest).
Z pewnością nie brakuje ludzi lepiej czujących media. Są także mistrzowie - Antoni Macierewicz, Joachim Brudziński, Beata Szydło, by wymienić najbardziej znanych.
@Autor --- "Czy W PiSie nie ma fachowców od komunikacji, którzy przeszkoliliby Mastalerków?..." --- Obawiam się, że nie ma. Od kilku lat piszę, że PIS powinien zatrudnić profesjonalistów. Póki co bez rezultatu. Pozdrawiam Pana, Krzysztof Pasierbiewicz
Nie musi zatrudniać, bo z pewnością fachowców ma, ale jak wiemy bywają politycy oporni. Być może inne zalety zadecydowały przy wyborze rzecznika i wiara, że się dotrze. Oby głosy oddolne pomogły w tym...
Pozdrawiam,
JW