Portal Niezależna.pl informuje dziś o piśmie członków Komisji Badania Wypadków Lotniczych, które zostało skierowane do ministra Grabarczyka oraz szefa Kancelarii Premiera Tomasza Arabskiego. Zaniepokojeni eksperci informują w nim o zatrważających i ewidentnie sprzecznych z polską racją stanu działaniach podejmowanych przez akredytowanego przy MAK płk. Edmunda Klicha.
Z treści pisma wynika, że człowiek odpowiedzialny za czuwanie nad prawidłowością poczynań komisji Anodiny w czasie swojej rosyjskiej misji doprowadził między innymi do uniemożliwienia polskim specjalistom zbadania wraku TU-154M, a także biernie akceptował okoliczność niedopuszczenia polskich ekspertów do udziału w czynności oblotu środków kontroli radiotechnicznej lotniska w Smoleńsku. Skutecznie hamując podejmowanie czynności, które - jak wiadomo - mają ogromne znaczenie dla wyjaśnienia przyczyn katastrofy, płk Klich miał wskazywać swoim podwładnym na swoje silne polityczne umocowanie gwarantujące mu nieusuwalność ze stanowiska. W jednym z wywiadów miał stwierdzić, że mógł wpłynąć na wynik wyborów prezydenckich, ale tego nie uczynił. Z zestawienia przedstawionych okoliczności wyłania się obraz wyjaśniania przyczyn polskiej tragedii, w której osoba faktycznie głównodowodząca pracami polskich ekspertów lotniczych zdaje się im tę pracę ewidentnie utrudniać.
Wczoraj pisałam o licznych, winnych wyjaśnienia okolicznościach, które umykają uwadze dominujących mediów. Dziś widzę, że zaobserwowany przeze mnie mechanizm filtrowania informacji nadal funkcjonuje. Przerażająca informacja o w istocie groźnej dla polskich interesów działalności płk. Klicha od samego rana „wisi” jako pierwsza na portalu Niezalezna.pl, a żaden inny portal nie chce jej podchwycić. Nikt też chyba nie próbuje jej weryfikować. Czyżby umocowanie Przewodniczącego było aż tak silne? Cz też opinia publiczna nie wydaje się już być zainteresowana tak bulwersującą informacją?
Wiem, że mój głos jest przede wszystkim wołaniem dziecka, które straciło Rodziców, ale przecież wszyscy wiemy, że wyjaśnienie przyczyn tej katastrofy to polska racja stanu. W tym stanie rzeczy rozwikłanie wszelkich wątpliwych okoliczności powinno być dla nas wszystkich priorytetem.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 55847
Możemy milczeć razem z Panią.....
Pani Marto! Jak najbardziej jestem po Pani stronie.Proszę nie zasypiać i pokazać się na forum!
Pani Marto,rozumiem,że Pani ma teraz ciężki okres w życiu.Jak tylko możemy to wspieramy duchowo Pani rodzinę i stryja Jarosława.Zbliża się rocznica katastrofy smoleńskiej tak smutnej i strasznej dla Pani...Będziemy się modlić za dusze tragicznie zmarłej Pary Prezydenckiej i wszystkich ofiar które zginęły 10 kwietnia.Pani Marto,wspieram Panią całym sercem,życzę Pani i rodzinie siły i wytrwałości w tych trudnych chwilach.Nie jest Pani sama...Mam także nadzieję,że znów Pani wróci do blogowania czekamy.Pozdrawiam!
rozumiem pani milczenie i szczerze łączę się w bólu z Panią w tych trudnych dla nas wszystkich Polaków dniach.Z niecierpliwością i nadzieją czekam na Pani powrót do blogowania.Życzę dużo siły i wszystkiego najlepszego dla Pani i najbliższych.
Szanowna Pani Marto! W dniu wczorajszym miałam okazję być przez chwilkę w Krakowie. Swoje pierwsze kroki skierowałam wprost na Wawel do grobowca ŚP. Pani Rodziców. Było to uczucie silniejsze ode mnie. Uczucie, które kazało mi stanąć przy Ich grobie i pomodlić się tak z siebie - ze szczerego serca. Chciałabym Pani powiedzieć, że nie jest Pani osamotniona w tym tragicznym wydarzeniu jakie miało miejsce już prawie rok temu. Przy Grobie spotkałam wielu ludzi, którzy do tej pory nie mogą uwierzyć w to co się stało. To jest jak jakiś sen. Świadomość że oto tutaj, naprawdę spoczywa Nasz Prezydent wraz z Małżonką, że katastrofa wydarzyła się naprawdę - to jest uczucie niewytłumaczalne, niezrozumiałe.
W grobowcu Pani ŚP. Rodziców - są Polacy, ale nie tylko. Stoją w ciszy, niektórzy się modlą, inni klęczą - mają łzy w oczach. Osobiście miałam przekonanie, że dla wszystkich zgromadzonych nadal niezrozumiałe jest co tak naprawdę wydarzyło się 10 kwietnia 2010 roku, kiedy w ciągu kilku minut zostaliśmy wraz z Panią osieroceni. Los odebrał nam Wspaniałą Parę Kochających się Cudownych Ludzi, po których w moim sercu i w sercu wielu Polaków pozostanie szczery smutek i żal. Nadchodzące dni będą dla Pani na pewno bardzo bolesne, jednak wielu Polaków wierzy w to, że w tej całej krzywdzie jaka Panią spotkała odnajdzie Pani w końcu szczęście i spokój. Ja życzę Pani tego z całego serca!
Pozdrawiam Panią serdecznie i życzę Pani i Pani Rodzinie Wszystkiego Dobrego
Kobieto, daj sobie spokój.Człowiek, który rzeczywiście cierpi nie stara się pokazać tego całej Polsce!
Gość, pon., 2011-04-04 15:54
Człowieku - głupiec kóry niema nic co powiedzenia nie powinien zabirać głosu.
Pani Marto, dlaczego Pani milczy? Zawsze z największą przyjemnością czytałam Pani wpisy na blogu. Jeśli przejmuje się Pani ujadaniem niektórych mediów czy internautów to zupełnie niepotrzebnie. Na wszystkich Wielkich Ludziach tego świata wieszano psy...
pozdrawiam z całego serca
Szanowna Pani Marto,
od 11 miesięcy nie mogę pogodzić się z tym, co się stało. Trudno to zrozumieć... mój ból jest namiastką tego z czym Pani musi się mierzyć każdego dnia. Jako Polka straciłam Prezydenta i Panią Prezydentową, jestem anonimowa i moją żałobę przeżywam w spokoju, każdego dnia wracam myślami do 10. 04. 2010 roku i będę wracać tak długo aż ostatnia wątpliwość związana z tym zdarzeniem nie zostanie wyjaśniona. Pani poniosła niewspółmiernie większą stratę - straciła Pani oboje Rodziców. Ciężko przeżywać żałobę w świetle świateł...proszę być silną, wierzę że prawda w końcu zwycięży.Widziałam Pani wypowiedź w filmie lista pasażerów, wzruszające świadectwo. Bardzo Pani dziękuję za kolejną refleksję, za chwilę zadumy która stała się moim udziałem dzięki Pani wypowiedzi.
Miała Pani wspaniałych Rodziców, to byli Wielcy i dobrzy Ludzie. Pan Prezydent na zawsze pozostanie dla mnie człowiekiem o wielkiej odwadze (stanął w obronie Gruzji), Ojczyznę nosił głęboko w sercu ...zapłacił za to najwyższą cenę. Ja tej ofiary nie zapomnę. Będę 10 kwietnia tam, gdzie powinien znaleźć się każdy Polak - blisko Pary Prezydenckiej i pozostałych ofiar smoleńskiej katastrofy.
Z wyrazami szacunku,
Anna
Szanowna Pani Matro,
Zbliza sie ta smutna rocznica.Calym sercem i w modlitwie bede tego dnie przy pani i Pani stryju.
Wierze, ze przyjdzie czas PRAWDY.
Przesylam lin do piesni -Ofiarom Smolenska, czesto jej slucham, cieplo myslac o wszystkich, ktorzy tam stracili bliskich ,a najbardziej o Pani....
pani stryju..i o naszej Ojczyznie...
http://www.youtube.com/w…
Pozdrawiam serdecznie
Halina z Wiednia
Już rok minął od morderstwa popełnionego na narodzie Polskim a sprawcy nigdy nie zostaną osądzeni !
Nie spoczywają w spokoju na Wawelu !
Niech będzie mu wybaczone - na wieki wieków amen !
Znalazł się kolejny "inteligient" co to swoimi sarkasmami (patrzcie na nik) sugeróje wine Prezydenta Lech Kaczyńskiego ! POlszewia !
Lech Kaczyński nie był mordercom !
jaki jest sens powoływania sie na polska racje stanu?
dlaczego nie moze Pani zaakceptowac wyników śledztwa tylko doszukuje sie jakis zamachów badz innych prób zatajenia informacji o katastrofie ?
stało sie i tyle.chyba wszyscy maja dosyc tematu katastrofy smoleńskiej.uwazam ze sa ważniejsze sprawy dla polski dla zyjacych w niej Polaków i na tym nalezy sie skupic.
10 kwietnia ogladam X factora, bo nie ma znaczenia w jaki sposób zgineli i w jakich okolicznosciach ,zycia im Pani nie wróci
Jaki jest sens pisania takich nikczemnych komentarzy?
panie "Gość"!kim pan jest,że pisze pan takie puste i obrażliwe słowa
pod adresem tch co zginęli.Lepiej niech pan te głupie sformułowania
np. pt: "stało się i tyle" trzyma w tej zaśmieconej głowie dla siebie.
Krew płynąca w panu to krew skażona bolszewizmem a nie czysta krew polskiego
patrioty.
gość z 21:51
nie troluj ,wracaj na Onet.
Tu dyskusja na wyższym poziomie.
Bajki Hybpiego o urwanym skrzydle przez,,pancerną,, brzozę
można obalić w V kl SP na lekcji fizyki.!!
Polscy naukowcy z NASA/prof Bindera/ udowodnili że brzoza może tylko przerysować skrzydło TU-154M.
Trezeba miec albo duzo zlej woli albo miec zupelnie sprany mozg zeby cos takiego napisac. Nie potrzeba byc czlonkiem rodziny tych ktorzy zgineli w zamachu smolenskim aby czuc w swoim sercu ze wyjasnienie tego aktu jest jedna z najwazniejszych spraw dla naszej niepodleglosci. Nalezy wskazac prawdziwego winnego i pociagniecie do odpowiedzialnosci karnej tych ktorzy przyczynili sie do tego po stronie polskiej. Ci ktorzy sa winowajcami wciaz sa na najwyzszych stanowiskach. To sobie wyobraz sobie jakby twoj sasiad na przyklad zabil twoje dziecko. Sasiad jednak jest bardzo wplywowy i dzieki niemu dostales stolek ministerialny. jezeli zaczniesz dochodzic w sadzie ukarania na pewno stracisz dostep do koryta. Machniesz na to reka? Przeciez juz i tak dziecko nie zyje i nic mu nie mozesz pomoc dochodzac prawdy. Czy bedziesz zniesmaczony ciaglym wspominaniem o smierci twojego dziecka, bedziesz mogl normalnie zyc klaniac sie swojemu panu i wladcy?
Jesteśmy z Panią i Pani Stryjem. Proszę przekazać Mu wyrazy głębokiego żalu.
Do tej pory nie pisałam na forach itp. Ale teraz czuję, że powinnam powiedzieć Wam, że jestem z Wami. W moim środowisku to rzadkość wielka.
Dla mnie Smoleńsk jest drugim Katyniem. Katyń był zawsze dowodem pamięci, odwagi i prawdy. Teraz tym samych prawd dowodem są wydarzenia sprzed roku. Długo nie płakałam, jedynie krzyczałam, że doszło do zbrodni. Teraz to wiem. Serce mi pęka,że rząd i prezydent Mojej Polski tego nie wiedzą. Kiedyś się dowiedzą, oni - albo ich rodziny.
Tak mi przykro z powodu nagonki na Pani bliskich.
Proszę się trzymać, jesteśmy z Panią, proszę w imieniu Polaków.
Ps. Wszyscy przejrzą kiedyś na oczy, tak jak w sprawie Katynia
Pozdrawiam
"Umarłym wieczność dotąd trwa,dokąd pamięcią się im płaci"
Pni Marto,proszę przyjąć wyrazy współczucia.Wspieramy duchowo Pani rodzinę i Pani wspaniałego stryja Jarosława.Zawsze będziemy pamiętać o naszej ukochanej śp.Parze Prezydenckiej i pozostałych ofiarach tej strasznej tragedii.
Pani Marto, to straszne co się stało ale chcę, żeby Pani wiedziała, że są ludzie, którzy bardzo Pani współczują i darzą szczerą sympatią. Wierzę, że będzie Pani szczęśliwa a sprawiedliwość zwycięży, serdecznie pozdrawiam!K.
Proszę pisać, jak najwięcej, o ważnych sprawach dla naszej pięknej Ojczyzny. Ja jestem z Panią, a jest już nas wielu. Wspomożemy Panią choć tym dobrym słowem. Pozdrawiam serdecznie K.
Istotnie śledztwo w sprawie katastrofy trwa za długo. Jest dużo jaskrawych nieścisłości. Współczuję Pani stratę Rodziców, jest to niewyobrażalna tragedia ( i proszę ignorować te sarkastyczne wypowiedzi odnośnie kwoty, jaką Pani dostała za rodziców, napewno by ją Pani oddała żeby tylko mogli wrócić! ), ale chciałabym dodać, że tak naprawdę, w katastrofach lotniczych od lat giną ludzie i nie ma to praktycznie żadnego oddźwięku w mediach,no...może mała,krótka notka gdzieś tam na ostatnich stronach gazet,a przecież za każdą ofiarą takiej katastrofy stoi rozpacz osób bliskich. Oczywistym jest,że TA tragedia ma inny charakter,wszak zginęła Głowa Państwa wraz z najważniejszymi politycznie ludźmi, ale nie zapominajmy, że to byli przede wszystkim ludzie. I podobni ludzie giną...w Afganistanie,Iraku, w samolotach etc. Nikt tego tak nie roztrząsa. Szczególnie myślę tutaj o żołnierzach, którzy walczą w nie naszej sprawie i giną w zamachach terrorystów. Czy jest to mniejsza strata? Czy jest to tragedia mniejszej wagi??? Czy ich rodziny mniej cierpią??? Warto i o tym pamiętać.