Świat wyborów

Wybory to nie tylko podstawowy mechanizm demokratyczny, ale również, a może przede wszystkim, możliwość sprawdzianu intelektualnego społeczeństwa i państwa oraz adekwatności jego polityków. Każde wybory mają swój wymiar. Regionalne powinny mieć ogląd ogólnopaństwowy (myśl globalnie, patrz regionalnie), a parlamentarne i prezydenckie, ogólnoświatowy. Nie chodzi o to, aby przyszli parlamentarzyści i prezydent zajmowali się zagranicą, lecz Polską na tle Europy i świata. Takie ujęcie stawia wymagania obydwu stronom: wybierającej i wybieranej. Natomiast wybory do Parlamentu Europejskiego, odwrotnie, powinny być ukierunkowane do wewnątrz – na Polskę i jej przyszłą reprezentację w UE.
Wyborcy natomiast tworzą rynek, w którym dwie rzeczy powinny mieć priorytet i wyznaczać granice: 1. poczucie ciągłości historii i interesu dobra wspólnego, 2. oczekiwanie od kandydatów propozycji na poszerzenie perspektywy gospodarczej i politycznej. To nie Polska ma się dopasować do kandydatów na polityków czy samych polityków, lecz odwrotnie, Polska, i sytuacja w jakiej się znalazła, stawia określone wymagania, którym obywatele i parlamentarzyści  powinni sprostać. To warunek ich wyboru. Reprezentację powinni tworzyć najlepsi z nich. Warunkiem wyboru jest stała kontrola obywatelska.

***

Punktem odniesienia, a więc wzorcem do naśladowania i kontynuacji, do tego, co dziś dzieje się w Polsce powinna być II RP. Druga Rzeczpospolita była państwem w pełni niepodległym. Stworzyliśmy ją własnymi rękami i własną myślą. Była nasza i oczekiwana od 120 lat niewoli. Może nie od fundamentów, bo powstała na bazie kompromisu mocarstw, ale cała pozostała część, to dzieło niezależności polskiej myśli i polskich potrzeb. W tym czasie zebrano energię i wyznaczono azymuty na co najmniej najbliższe 100 lat. I to dzieło przez sześć lat drugiej wojny było systemowo mordowane, a po jej zakończeniu zasypywane gruba warstwą PRL-u i III RP. W szerokiej dyskusji, jaka czasami zdarza się w Polsce, w pracach publicystycznych i naukowych, tamten okres najczęściej nie istnieje. Nie istnieje, bo nie ma wiedzy na jego temat.

Zaginione obszary
Warto więc wymienić obszary, jakie otworzyła, poprzez swoją niepodległość i obecność, II RP?  Trudno wymienić wszystkie, ale oto kilka z nich:

1. W szkolnictwie na pierwszy plan postawiono humanistykę, a więc tę dziedzinę, która porządkuje świadomość społeczną, słownictwo, logikę myślenia i wyznacza szerokie horyzonty,

2. Rekonstrukcji polskiej gospodarki także oparto się na humanistyce, bo ona, oprócz świadomości, określa i interpretuje własne miejsce na Ziemi, buduje motywacje do pracy, a także określa obywatelską odpowiedzialność,

3. W kwestii zagrożenia zewnętrznego wypracowana została metoda takiego przygotowania polskiego społeczeństwa, która, w razie braku przywództwa lub potrzeby organizowania się bez nadzoru, potrafiłaby współdziałać w tym samym kierunku, 

4. Solidarność wewnętrzną i jednolitość myślenia kulturowego ściśle związano z przyszłością państwa, narodu i jego kultury,

5. Demokracja stała się ważnym elementem polskiego doświadczenia kulturowego i samej polskości, z tego powodu wymaga jak najlepszego wykształcenia obywateli,

6. Partyjniactwo i partykularyzm, to cechy myślenia prymitywnego. II RP kończyła się inicjatywą połączenia dwóch największych nurtów: piłsudczykowskiego i narodowego,

7. Udowodniono, że Polska położona pomiędzy Niemcami a Rosją może istnieć jedynie jako silne demokratyczne państwo i lider Europy Środkowej lub Środkowo-Wschodniej szanujący doświadczenie państw będących ofiarą totalitaryzmów.

8. II RP zbudowała świadomość państwową i narodową oraz świadomość istnienia dwóch wrogów,

9. Przekonanie, że patriotyzm należy do kategorii zdrowego rozsądku, itd

Dziś, niestety, takiej wiedzy ani świadomości w polskim narodzie nie ma. Więcej, ta myśl jest powszechnie nam obca. PRL budował świadomość proletariacką i w tym swoim uporze był silniejszy od oporu, który pośmiertnie stawiała II RP. Dziś, gdy dogorywa zdziesiątkowane pokolenie tradycyjnej inteligencji, na światło dzienne, z coraz większą odwagą, wychodzi czysta postać PRL-u. I to właśnie ona – niesamodzielna, zamknięta, zakomunizowana, zaczyna odnosić zwycięstwo. Polska świadomość od 1945 r. jest nieustannie destabilizowana, a III RP, zamiast wyrównywać przechył, pogłębia destabilizację. Jeździmy po całym świecie, ale pole naszego oglądu ogranicza się najczęściej do 1945 r. Całe dostrzegalne dzieje Polaków zostały ograniczone do 70 lat. I ta perspektywa pełni zastępczą rolę 1000-letnich dziejów.

Taki zakres widzenia musi generować obywatelską niepewność, relatywizm dziejowy, brak wyczucia własnej istoty kulturowej, a także musi produkować nową paletę strachów i zupełnie irracjonalnych mitów i przekonań. Okres II RP, jej wysiłek intelektualny w każdej dziedzinie, wysunięte propozycje i kierunki rozwojowe są bezrozumnie marnowane.
 
Jak to się dzieje?
Gdy przyjrzymy się dzisiejszej scenie politycznej, to walkę dwóch największych ugrupowań politycznych PO i PiS możemy zinterpretować następująco:
 
PO daje azyl strachom, które PiS nie wyjaśnił i nie zneutralizował.
I nie sposób zaprzeczyć, że jest to hodowanie przeciwnika na własnym ciele.
 

Do strachów, które mają największe oczy należy przeszłość w PRL, początki III RP oraz potrzeba poczucia bezkarności wobec przekrętów i machlojek poczynionych w okresie transformacji, a także strach o utratę pracy za wszelką cenę i brak możliwości spłaty zaciągniętych pożyczek. Także IPN nie wyjaśnił polskiemu społeczeństwu, że nie ma się ono czego bać, bo teczki nie dotyczą wszystkich, lecz określonej grupy donosicieli. Węzeł gordyjski zacieśnia się więc coraz bardziej i jeszcze nikt nie potrafił wyhamować siły jego działania.
 
Szczęka wyborcza
Obecne i kolejne wybory rozgrywają się więc na płaszczyźnie zupełnie irracjonalnych strachów, istniejących jednak w rzeczywistości oraz kalkulacji, w skład których wchodzi wyuczona obojętność, złe przygotowanie humanistyczne i brak wyobraźni, każdej ze stron.

Ryszard Surmacz

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika kwintesencja

21-04-2015 [22:16] - kwintesencja | Link:

Wybory! Stwórca podarował swemu stworzeniu - Człowiekowi, mężczyźnie i niewieście, dar rozumu i wolnej woli. Mądrość rodzi się z bojaźni Bożej. Problem w tym, że dzisiaj wielu niczego się nie boi. Doświadczenie pokazuje, że wielu "Wyborców" ma problem z używaniem rozumu i wolnej woli. Wielu Polaków podejmuje pracę grabarza. Bojaźń Boża, to nie to samo co strach! Dziękuję za mądry tekst. Obyśmy wyciągali z tego wnioski. 10 maja 2015 Naród przystępuje do wielkiego egzaminu. Życzę sukcesu.