Niedawno opublikowałem trzyczęściowy tekst pt.”Przeciwko herezji w nauczaniu Kardynała Kaspera .”
Rzecz dotyczyła proponowanego przez Kaspera dopuszczenia rozwodników w związkach cudzołożnych do możliwości przyjmowania Najświętszego Sakramentu.
W tekście przywołałem stanowisko Episkopatu Polski wyrażone przez Arcybiskupa Stanisława Gądeckiego.
Arcybiskup Gądecki na ostatnim Synodzie biskupów wystąpił w obronie doktryny wiary. Jego głos to głos zgodny z Ewangelią, Dekalogiem i Tradycją.To głos Pasterza godny najwyższego szacunku.
Dlaczego o tym przypominam ?
Otóż, chęć napisania niniejszego tekstu zrodziła się wczoraj, gdy obejrzałem krótki, ośmiominutowy wywód ks. prof. Tadeusza Guza, wykładowcy na KUL,wybitnego teologa, specjalisty w wielorakiej tematyce.
Jego krótka katecheza dotyczyła kwestii, w jaki sposób należy najdoskonalej przyjmować Ciało Pana. Naprawdę warto wysłuchać Księdza Profesora.
Tu tylko wspomnę, że oczywiście najdoskonalszą postawą wobec Najświętszego Sakramentu jest postawa klęcząca, gdyż mamy do czynienia z Bogiem, któremu nie jesteśmy przecież równi !
Gdy oglądałem ten film pomyślałem o udzielaniu Komunii Świętej Komorowskiemu i jego małżonce, a także o stanowisku Episkopatu Polski w sprawie Eucharystii dla rozwodników w nowych związkach.
Co to ma do rzeczy, ktoś zapyta ?
Przypomnę zatem, że Komorowski publicznie opowiedział się za aborcją, za in vitro, a w tych dniach ratyfikował, wbrew stanowisku Kościoła antychrześcijańską, neomarksistowską, lewacką gender–Konwencję. Wcześniej słyszeliśmy też jego wypowiedź o "różnych prawach Bożych" oraz wypowiedź, że jest za in vitro, bo jest... za życiem. Czyli herezja i apostazja pełną gębą.
Mamy zatem do czynienia z taką oto schizofreniczną sytuacją: z jednej strony polscy hierachowie występujący ( słusznie) przeciwko herezji Kaspera, a z drugiej prominentni przedstawiciele tejże kościelnej hierarchii, tacy jak kardynał Nycz, czy biskup Guzdek ( ten sam, który uczynił pierwszy krok do beatyfikacji Jaruzelskiego, nazywając go Sługą Bożym) nie mają żadnych oporów, aby publicznie udzielać Komunii Świętej heretykowi i apostacie. A czynią to przy milczącym współudziale hierarchów pozostałych.
Powtarzam, całkowicie podtrzymuję moje stanowisko w sprawie rozwodników w nowych związkach.
Jednak uczciwość nakazuje mi postawić pytanie: która z dwóch wymienionych poniżej postaw jest postawą pełnego pychy grzesznika odrzucającego potrzebę nawrócenia ?
1.Czy jest nią postawa tego, który nie znajduje w sobie dość siły, aby z grzechem zerwać, lecz świadom swej niegodności bije się skromnie w piersi, prosząc o zmiłowanie, bez którego nie śmie świętokradczo przyjmować Ciała Pana ?
2. Czy może jest nią postawa nadętego pychą heretyka, który na co dzień odrzuca nauczanie Kościoła uważając, że jest od Kościoła mądrzejszy i dla wymiernych zysków, także czysto finansowych, zupełnie pewny siebie przystępuje do przyjęcia Najświętszego Sakramentu ?
Dedykuję to pytanie polskim hierarchom, lecz przecież każdy przyzwoity człowiek zna na nie odpowiedź.
Na koniec wracam do katechezy ks. prof. Tadeusza Guza. Najwłaściwszą postawą przyjęcia Ciała Pana jest oczywiście postawa uniżenia, czyli postawa klęcząca.
A zobaczyliśmy, taki oto obrazek: kardynał, czy następnego dnia biskup, udzielający Najświętszego Sakramentu pełnemu buty, nadętemu heretykowi, odrzucającemu nauczanie Kościoła oparte na Ewangelii.
Polscy hierarchowie, jak się czujecie ponownie krzyżując Chrystusa, w którego obronie podobno stajecie ?
http://www.fronda.pl/a/ks-guz-jak-prawidlowo-przyjmowac-komunie-swieta,49995.html
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 6106
szanowny autorze piekne slowa za ktore kiedys bylbys zapewne obwolany schizmatykiem przez tych do ktorych adresujesz zasadnicza czesc swojej wypowiedzi. oni nie sa zainteresowani opinia szaraczkow. moze gdyby Fraciszek zwolal sobor powszechny...
Jeden z pierwszych tekstów, jakie tu napisałem to tekst "To jest Wasza Matka ta Ojczyzna. List do Episkopatu Polski". List gorzki bardzo. Następnie za poradą pewnej zatroskanej, jak ja osoby rozesłałem ten list drogą mailową do kilku najbardziej znanych hierarchów, i tych rzekomo naszych, i tych nie naszych. Jak Pan myśli od ilu otrzymałem jakiś odzew ? Podejrzewam, ze Pan trafił.
Ma Pan rację z tym ich zainteresowaniem opinią szaraczków. Ale sądzę, że to owieczki są też w jakiejś mierze winne. Przez lata wynieśliśmy ich na ołtarze już za życia. Bez wymagań. Ale to dłuższy temat.
Pozdrawiam.
Czy to ta jedna trzecia od Jana...?
Pozdrawiam
Tego nie wiemy, niektóre egzemplarze prawdopodobnie tak.
Pozdrawiam.
Andrzeju
piękny tekst , niech czytają przechrzty ...... chyba juz maja młyńskie koła na szyi , bo deprawuja maluczkich . Pozdrówka
Pozdrawiam, Kacie.
Problem, o którym mówi ks. prof. Guz (fantastyczne wystąpienie nt. Lutra w Radiu Maryja warte wysłuchania!!!)-tj. sposób przyjmowania Eucharystii jest omówiony szeroko w książce "Szatan istnieje naprawdę". Cytowane są tam również treści egzorcyzmów dot. rytu trydenckiego. Ogólny wydźwięk dotyczy szkód wywołanych liberalizacją po Vaticanum II. Pozdrawiam.
Ks. prof. Guz jest rzeczywiście wybitnym znawcą herezji Lutra (i nie tylko). Słuchałem. Wcześniej były fascynujące "Rozmowy niedokończone" nt miłosierdzia Bożego Także artykuły w ND.
Pozdrawiam.
Komorowski rżnie głupa ;-)
Zrzednie mu mina przed sądami: doczesnym i Ostatecznym.