O polerowaniu zbroi – do Panów na Dzień Kobiet

Pamiętacie Panowie plakat z „aniołkami” prezesa Kaczyńskiego? Siedem młodych, atrakcyjnych, seksownych  kobiet, na dodatek wykształconych, zachęca wyborców „Chodźcie z nami!”. W prawym górnym roku emblemat PiS i informacja, że owe panie są kandydatkami do Sejmu RP. Był rok 2011. I niestety, żadna z nich nie została posłanką. To też Wasza wina, że nie dołożyliście swojego głosu. Dlaczego? Nie lubicie młodych, przebojowych kobiet, czy tak bardzo nienawidzicie PiS-u, że nawet polityczny wabik na Was nie działa? A może stawiacie na dojrzałość i doświadczenie, bo przecież te dwadzieścia obecnych posłanek z Prawa i Sprawiedliwości ktoś wybrał. Jestem zawiedziona Waszą postawą, bo to Wy powinniście żałować tamtych wyborów.
 
Jakkolwiek różnie potoczyły się losy „aniołków” Kaczyńskiego, to Wy dzisiaj jesteście przegrani. A przynajmniej za brak wyboru choćby jednej z kandydatek. Bylibyście w domu autorytetem, tak niezbędnym do zaspokojenia własnego ego, panem i władcą, mając u boku wierną, skromną, potulną żonę, całkowicie oddaną Wam i rodzinie. Mam na myśli  Magdalenę Żuraw, dziś 32-letnią dziennikarkę, absolwentkę wydziału filozofii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, ostatnio autorkę książki „Idiotyzmy feminizmu”, wydanej przez wydawnictwo Fronda. Dawny „aniołek” prezesa, kreując się na naczelnego chirurga, określa w książce pole swej ingerencji: zabieg jest bezkrwawy, lecz bezlitosny, jego celem jest odsłonięcie i obnażenie idiotyzmów feminizmu, pacjentem jest wynaturzony feminizm wyrażający szaleństwa radykałów spod znaku kolorowej tęczy, genderu, lewactwa i poprawności politycznej, a narzędzia, którymi się Autorka posługuje to JASKRAWE FAKTY, ZDROWY ROZSĄDEK i LOGIKA. Dodaje też uwagę przed radykalnym cięciem: zabieg nie ma na celu potępienia feminizmu, tylko odsłonięcie jego wynaturzeń, niedorzeczności i absurdów. I jeszcze zalecenia pozabiegowe, czyli taki wypis ze szpitala, na którym operator aplikuje: sceptycyzm w dużych dawkach oraz dużo trzeźwego osądu i dystansu.

Czy dalibyście się położyć na stole chirurgicznym powierzając swoje życie młodej i ładnej pani chirurg, która wyprułaby z Was wszystkie flaki, po swojemu zaprogramowała mózg, a gdy obudzilibyście się z narkozy, powiedziałaby Wam: miejcie dystans i sceptycyzm do mojej operacji, przeżyjecie tylko dzięki własnemu rozsądkowi, ja tylko zgarnę refundację z NFZ za operacyjną ściemę. I tu możecie poczuć niezły dysonans, bo ja, na miejscu potencjalnego czytelnika, nie zapisałabym się na taką operację, natomiast będąc mężczyzną, w całej gamie jego poziomu testosteronu, od typowego wzorca kulturowego i obyczajowego, po szowinistyczną świnię, miałabym już dylemat. Nie tylko dlatego, że Autorka reprezentuje ten model inkwizycji rodem ze średniowiecza, mrugając jednocześnie okiem do czytelników, ale i obnaża własną filozofię (jest przecież filozofem z wykształcenia), która marzy się niejednemu mężczyźnie To patriarchalizm społeczny i rodzinny na poziomie pierwotnych społeczności, który stawia mężczyznę, zwłaszcza głowę rodziny, na pozycji predestynowanej do zajmowania stanowisk publicznych, kształcenia się i obrony rodziny. Kobieta jest jedynie dodatkiem, spełnia rolę usługową wobec domu i mężczyzny, dmucha na ogień, by nie wygasł, gotuje obiadki, piastuje dzieci, ewentualnie, gdy mąż „na wojnie”, tka szatę na krosnach, a gdy przyjedzie z „łowów”, cokolwiek by to nie znaczyło, cierpliwie czyści i poleruje mu zbroję. Takie stereotypowe role, wzorce rodzinne i płciowe zaprogramowała nam w formie blogowych złotych myśli prawicowa Autorka, będąc daleko od PiS-u, nawet jakieś tysiąc lat albo dawniej, zahaczając o kamień łupany.
Pisze: „Świat nie rozwija się dzięki kobiecie - i to jest FAKT. Niemal wszystkie przełomowe odkrycia w dziejach ludzkości dokonywane są przez mężczyzn. Żadnego Lorentza, Newtona płci pięknej. Poezja: dziś w większości pisana przez kobiety upada. Żadnego Baudelaira, Poego. Literatura: żadnego Dostojewskiego, Goethego.. Wybitna literatura nie wyszła nigdy spod kobiecego pióra”. Bo – pisze dalej: „Miejscem kobiety jest dom. Dobra literatura, poezja (pisana przez mężczyznę), ukochane dziecko. Tam może się rozwijać, tam realizować i stamtąd zmieniać świat”.Czy sama wierzy w możliwość zmieniania świata z perspektywy kuchennego zlewu i automatycznej pralki, pewnie nie, bo sama poszła w politykę, a nie w rodzinę i dzieci; podważa też gusta czytelników i opinie znawców literatury, że nie ma literatury męskiej i kobiecej. Jest tylko dobra i zła. Jeśli Magdalena Żuraw czyta tylko twórczość męską, deprecjonując literacki dorobek kobiet, musi być uboga duchem. Ale widać taka chce być: pasywna, ignorancka, nieudolna i potulna, o niskim stopniu samooceny i własnych możliwości. „Mądry, wartościowy mężczyzna jest chlubą kobiety – pisze „aniołek prezesa” - Zaś jego wyższość intelektualna przyozdabia ją pełnym blaskiem. Jak pięknie jest, gdy kobieta nie wie o czym mówi jej mężczyzna, a podziwia sposób w jaki mówi! Jak pięknie, gdy w pełnym zaufaniu i braku lęku przed ośmieszeniem może go zapytać na jakiej zasadzie działa internet... „

Porównajmy teraz opinie o kobietach Janusza Korwin Mikkego:

„Kobieta przesiąka poglądami człowieka, z którym sypia. Ostatecznie (Natura czy Bóg - nie będziemy się spierać) nie po to tak skonstruował mężczyzn, by setki tysięcy plemników się marnowały; wnikają one w ciało kobiety i przerabiają ją na obraz i podobieństwo mężczyzny, do którego ona należy” oraz „Kobiety nie mogą być zbyt inteligentne – dba o to mechanizm Ewolucji Naturalnej. Inteligentna istota nie wytrzymałaby przebywania przez dłużej niż godzinę dziennie z paplającym dzieckiem! Dlatego właśnie (i nie tylko dlatego) mężczyźni nie lubią wiązać się z kobietami inteligentnymi: instynktownie chcą, by ich dzieci miały dobrą opiekę”.

Prawda, że zgodnie współbrzmią ze sobą obie narracje? Choć Magdalena Żuraw nie odważyła się jeszcze na to, co wyartykułował JKM, że kobiety nie powinny mieć prawa głosu w wyborach, ale za to wysuwa tezę,  iż „rozwój gospodarczy zapewnił Europie kapitalizm i zajmowanie się przez kobiety gospodarstwem domowym, a za obecną stagnację gospodarczą Europy odpowiada socjalizm i aktywizacja zawodowa kobiet”. Bo - jak pisze - kobiety, które zajmują się zawodowo nauką czy kulturą, zaniżają ich poziom, przez co niszczą ludzkiego ducha”.

Macie więc, Panowie, czego żałować, szczególnie gdy chcecie być prawdziwymi rycerzami na karych rumakach nie tylko w święto kobiet. Kobiety idealnej jak Magdalena Żuraw, wręcz biologicznego fenomenu, którą łatwo olśnić nie tylko intelektem, ale i zbroją, mozolnie polerowaną dla swego pana i władcy. Tylko jakie byłyby Wasze dzieci, wychowywane przez takie matki?

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika szara_komórka

08-03-2015 [09:10] - szara_komórka | Link:

"Tylko jakie byłyby Wasze dzieci, wychowywane przez takie matki?"
A jak były wychowywane przez kilkadziesiąt wieków?
Ciekawy jestem reakcji autorki na:
http://www.cda.pl/video/559293...
Z kwiatkiem i życzeniami, żeby pozostała kobietą. Nie musi się zajmować kotkami.:)

Obrazek użytkownika Magdalena Figurska

08-03-2015 [10:23] - Magdalena Figurska | Link:

Dzięki za życzenia, choć naprawdę nie wiem, co znaczy "żeby pozostała kobietą". To nie jest zależne od zawodu ani wykonywanych (lubianych) czynności. A gdybym miała córkę, nie wychowywałabym jej w poczuciu podległości wobec mężczyzn. Tak wychowują tylko w Chinach. Pozdrawiam

Obrazek użytkownika szara_komórka

08-03-2015 [18:43] - szara_komórka | Link:

"nie wychowywałabym jej w poczuciu podległości wobec mężczyzn".
Mam nadzieję, że również nie na Szczuki_bis.
Prowadziłem dom, w którym oprócz mnie były same kobiety (dwie córki żona i teściowa). Teraz doszły jeszcze 3 wnuczki :).
Uważam, że kobiety powinny być wychowywane w poczuciu własnej wartości i wartości jako kobiety, wtedy nie będzie mowy o jakiejś podległości.
Jeżeli mężczyzn wychowuje się jak kobiety, a kobiety jak mężczyzn nic dobrego z tego nie wyniknie.
Z kwiatkiem :)

Obrazek użytkownika Magdalena Figurska

09-03-2015 [08:17] - Magdalena Figurska | Link:

Ma Pan rację. Każdego małego człowieka trzeba wychowywać w poczuciu wartości i poszanowania innych, to jest najlepszy kapitał na przyszłość, ale nie można, jak postuluje Autorka, zakładać, że kobieta to bezwolne narzędzie męskiej inteligencji, wiec musi mu być podległa, uległa, bo jest głupsza, a więc pozostaje jej tylko dom i broń Boże, nauka i kultura, bo narobi w nich szkody i "zabije ducha". To nie jest pogląd prawicowy, tylko oszołomstwo.

Obrazek użytkownika Dorota M

08-03-2015 [10:37] - Dorota M | Link:

@autorka.
Jakie to poprawne politycznie i jakie na czasie. Przypominam jednak, że jeszcze nie została ratyfikowana przez Prezydenta Konwencja przemocowa i jeszcze na razie nie grożą inaczej myślącym jakieś prawne konsekwencje, a pani już chce piętnować autorkę przytaczającą absurdy narzucanej nam siłą ideologii lewackiej. Przytaczanie zaś w tym kontekście opinii Korwina Mikke, jest nadużyciem intelektualnym. Czy celem Pani jest wywołanie zamieszania nawet tutaj na niezależnej?. Dziękuję za ten artykuł. Dzięki niemu już wiem z kim mam do czynienia.

Obrazek użytkownika cassiodorus

08-03-2015 [11:54] - cassiodorus | Link:

WCz Janusz pisze
''Ja „Święta Kobiet” nie obchodzę– ale nie z uwagi na jego treść, lecz dlatego, że – jakokonserwatysta[sic,sic,sic!] – nie obchodzę świąt wprowadzonych po moimurodzeniu… ''
Czyż to nie geniusz intelektu?? Pani Dorota by na to wpadła?

„Co to znaczy gwałcone? Kobiety zawsze udają, że pewien opór stawiają. To jest normalne chyba nie?”

A więc normalne czy nie?

Z wywiadu ''Korwin sam o sobie'' możemy się dowiedzieć, że powinna być dla kobiet poligamia, że mozna z kobietą społkować już po pierwszej miesiączce, że nalezy zalegalizować prostytucję, a zniesć atfu-katolickie małżeństwo, że kobieta może kandydować na jakieś urzedy, gdy wejdzie w okres menopauzy, itp itd

Jest Pani pewna, że to są postulaty konserwatysty?

Obrazek użytkownika Magdalena Figurska

08-03-2015 [11:57] - Magdalena Figurska | Link:

Pani Doroto, mój tekst nie jest o polityce, proszę nie dorabiać na siłę ideologii. Ani nawet o przemocy, choć takie zachowania uległości wobec mężczyzn, jakie propaguje autorka, przemoc mogą inicjować.
Niezależnie od płci należy wychowywać dzieci w poczuciu własnej dumy, wartości, realizacji postawionych sobie celów, motywować, a nie zakładać, że dziewczynka, później kobieta,  to istota gorsza, głupsza, więc może tylko służyć mężczyźnie.
A co ma Pani do przytaczania cudzych słów? (JKM).  Kontekst się Pani nie podoba? Jest jakiś konkretny zakaz niecytowania Mikkego przy tzw.prawicowcach? Proszę nie być śmieszną. 
 

Obrazek użytkownika Dorota M

08-03-2015 [13:16] - Dorota M | Link:

Czyli polityka nie wiąże się z życiem codziennym i jest odrębnym bytem bez wpływu na postawy społeczne? Jeżeli takie jest pani zdanie to gratuluję zdolności analitycznych. Zgadzam się natomiast, że należy dziewczynki wychowywać na osoby samodzielnie myślące i znające swoją godność, jako kobiety, co nie znaczy że mają toczyć walkę z mężczyznami o swoje miejsce w życiu. Kobieta ma inną rolę do spełnienia i jest to jej najważniejsza rola, ogromnie wartościowa społecznie, budująca także jej osobowość. Każda normalna kobieta, oczekuje od mężczyzny, nawet podświadomie, opieki i akceptacji jej kobiecości. Nie uzyska tego, jeżeli nieustannie będzie walczyć z mężczyzną o dominację. Jeżeli ktoś deprecjonuję rolę kobiety jako matki i żony, podważa prawa naturalne, hołdując ideologii lewackiej, przynoszącej ogromne szkody społeczne.

Obrazek użytkownika Magdalena Figurska

08-03-2015 [13:32] - Magdalena Figurska | Link:

Pani Doroto, ale ja we wszystkim, co Pani napisała, się z Panią zgadzam. Nie mogę tylko się zgodzić na założenie a priori, że kobiety są głupsze, bezwolne,  mniej inteligentne, nie mogą być twórcami, inżynierami, politykami. I nie mieszajmy w to żadnej polityki lewackiej czy prawackiej: każdy człowiek ma prawo do swobodnego rozwoju i samorealizacji,  jedna kobieta wybiera dom, inna karierę, a jeszcze inna doskonale godzi obie funkcje. Tu nie chodzi o walkę płci, ale współistnienie na zasadach partnerstwa w każdej dziedzinie: społecznej, politycznej, ekonomicznej, seksualnej. Jeśli kobieta nie zrozumie, że oprócz obowiązków ma także prawa, np. wypowiedzieć głośno swoje stanowisko, jest stracona i stawia się na pozycji podrzędnej. To właśnie rodzi przemoc, przeświadczenie, że kobieta zezwoliła mężczyźnie na rolę uległej i bezwolnej.

Obrazek użytkownika Dorota M

08-03-2015 [13:39] - Dorota M | Link:

Ok. Pozdrowienia.

Obrazek użytkownika cassiodorus

08-03-2015 [12:31] - cassiodorus | Link:

„rozwój gospodarczy zapewnił Europie kapitalizm''

Tak, to są tezy typowo korwinowsko-braunowsko-liberalistyczne.. Kapitalizm zapewnial i rozwój i totalną nędzę, przecież cóż by zrobił miłujący pokoj ojciec narodów bez kapitału??? liberał śp Adolf Hitler również

Obecnego dobrobytu w Europie nie zapewnił tzw dziki kapitalizm, przeciwnie nawet, a rozwój techniki, czyli wykorzystanie sił przyrody, i to nie na dziko, a bardzo umiejętnie, mniej więcej tak jak tego naucza Kościoł nie liberalny, a katolicki
Ameryka może być wyjątkiem, ze wzgledu na potężną podaż pracy[pusty kontynent]i niewspółmiernie niski popyt na nią, ale też nie do końca, bo bez publicznej oświaty, tej niskiego szczebla, której wówczas w Europie nie było, Ameryka mogłaby nie wyglądać tak jak wygląda

Serdeczne życzenia i dla autorki i wszystkich kobiet

Obrazek użytkownika Marek1taki

08-03-2015 [15:18] - Marek1taki | Link:

@autor
Z przytoczonych słów Pani Magdaleny zaprzeczę twierdzeniu, że „Świat nie rozwija się dzięki kobiecie...".
Wręcz przeciwnie właśnie dzięki kobiecie się rozwija, bo świat nie zaczyna ani nie kończy się na przełomowych odkryciach i szczytowych osiągnięciach sztuki, których częściej, ale nie wyłącznie, dokonywali mężczyźni (np. Kopernik) a jeśli je dokonywali to dzięki kobietom i dla kobiet. Jestem zwolennikiem teorii feminocentrycznej.
Cywilizacja nasza upada właśnie dlatego, że służebna rola mężczyzn została podważona a kobiety, które zajmowały się tym do czego są stworzone, zostały zmuszone do przyjęcia męskich ról w społeczeństwie a ich energia jest marnowana w wirtualnej rzeczywistości pracy w administracji.