Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Sikorski wiedział o rosyjskich naciskach na rzeź cywilów?
Wysłane przez Marcin Tomala w 25-01-2015 [19:51]
Nie mam pojęcia w co próbuje grać były minister spraw zagranicznych, obecnie marszałek sejmu - Radosław Sikorski. Czy jego kolejne wywiady dla zachodniej prasy to tylko bezwstydny przykład politycznej arogancji, buty i megalomanii, czy może to jednak graniczące niebezpiecznie blisko ze zdradą stanu agenturalne zabawy?
Jak podaje dzisiejsze wydanie "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung", były szef polskiej dyplomacji powiedział, że posiada wiedzę (ze źródeł nieoficjalnych) o naciskach prezydenta Rosji Wladimira Putina na Janukowicza. Miały one dotyczyć bardziej stanowczej reakcji i stłumienia kijowskich protestów (Majdanu). Obecny premier Ukrainy Jaceniuk dodaje, że istnieło prawdopodobieństwo szykowania swoistego rodzaju pułapki (zagrożenia życia) na przybywających do stolicy Ukrainy ministrów z państw europejskich (negocjacje z opozycją).
Jeśli te słowa się potwierdzą, ich waga może mieć kolosalne reperkusje na arenie międzynarodowej. Rodzą także szereg pytań i wymagają stanowczej reakcji polskiej sceny politycznej - słowne wyczyny pana Sikorskiego przestały już dawno szkodzić jemu samemu (choć jakoś konsekwencji nie widać), ale w fatalnym świetle stawiają państwo, które on niezmiennie reprezentuje, piastując kluczowe stanowiska w obozie władzy.
Skąd Radosław Sikorski posiadał rzekomą wiedzę o naciskach Putina? Podawanie tekstów przemówień do tłumaczenia obywatelom brytyjskim to jedno (choć w normalnym kraju poleciałyby głowy), podejrzenia kontakty z rosyjską agenturą (ukraińską?) to już kaliber zdecydowanie większy. Niektórzy sugerują także pokłosie wieloletniej "przyjaźni" Sikorskiego, Tuska z braćmi Rosjanami, którą zakłóciło "nagłe szaleństwo moskiewskiego imperatora."
Źródło to jedno, wnioski - są jeszcze groźniejsze. Po pierwsze, żebyśmy mieli jasność w tym względzie - wysoko postawiony członek polskich władz oskarża prezydenta Rosji o próbę inspirowania agresji na cywilach suwerennego kraju. W obliczu historycznych, oświęcimskich majaków Schetyny warto się zastanowić, skąd nagle taka solidarność z obozem ukraińskim i wyjątkowa buńczuczność, przekraczająca granice prowadzenia dyplomacji.
Po drugie, ważniejsze nawet - w jakim świetle stawia to po raz kolejny smoleńskie śledztwo i pełne, bezgraniczne zawierzenie Rosji? Ten sam Sikorski, który wiedział o próbach siłowego stłumieniu Majdanu (czyli faktycznie ataku na cywili) nie widzi najmniejszego problemu, że jeszcze 5 lat temu łykał rosyjską propagandę niczym Tusk europejską dniówkę.
Warto sobie uświadomić, że bulwersujące przestało to już być całkiem dawno niestety - Sikorski i reszta tej pseudo-rządowej bandy bezczelnie gra życiem i zdrowiem polskich obywateli. Pytaniem bez odpowiedzi zostaje, kto jest głównym rozgrywającym.
Zachęcam do śledzenia: http://twitter.com/MarcinTomala
Można mnie także polubić (lub znienawidzić, co kto woli), porozmawiać, zapytać, zganić: https://www.facebook.com/okiememigranta
Komentarze
25-01-2015 [22:15] - cichy | Link: witam pana. to kolejna
witam pana.
to kolejna odslona pośrednio smoleńskiego dramatu i udziału w nim jego najspanialszej ekscelencji..tylko na razie trudno mi dywagować czy to jest na użytek krajowy sygnal.."zostawcie mnie i moją laske..bo ja wiem wystarczająco duuuuużo"...czy na użytek zagraniczny..nic na razie nie wiemy..ale się dowiemy i to w krótce..jedno co wiemy ze ktoś chce się pozbyć doktorowej..a jeśli ona poleci;to on także..faktem jest ze dziennikarze już nie wiedza jak maja relacjonować wojne miedzy malym a dużym palacem..a tam gra idzie o wszystko..
26-01-2015 [09:12] - NASZ_HENRY | Link: W co POgrywa MI6 ;-)
W co POgrywa MI6 ;-)