1. Specjaliści twierdzą że była to robota zawodowców. Ewentualnie dobrze wyszkolonych najemników. Zadziwia precyzja i spokój działania. Brak strzałów na ślepo. Eleganckie skupienie wiązki strzałów na szybie policyjnego wozu. Słowem profesjonalne użycie AK-47. Potem natomiast spokojny powrót po odwalonej robocie itp. A mimo to zostawiony dowód osobisty!
2. Co najmniej podejrzana i dziwaczna sprawa tego policjanta "zabitego" podczas tej akcji. Tego ze słynnego ujęcia kiedy terrorysta podbiega spokojnie do leżącego policjanta i załatwia go strzałem z odległości pół metra. Jednak jak jasne jest z nieocenzurowanego wideo policjant wedle co widać nie tylko przeżył ale nawet nie został postrzelony. Bardziej nawet to wygląda na strzał ze ślepaka.
https://www.youtube.com/…
Mimo to wszystkie media twierdzą że policjant został zabity.
3. Samobójstwo jednego ze śledczych prowadzących sprawę. Od tak. W samym środku być może najważniejszej w życiu sprawy policjant postanawia popełnić samobójstwo. W komisariacie, w trakcie pracy.
4. Śmierć zamachowców. Najlepsze rozwiązanie dla wszystkich. Bo przecież martwi bronić się nie będą. Ani niczego wyjaśniać. A warto pamiętać że domniemani zamachowcy nie byli zagrożeniem podczas policyjnej akcji, która doprowadziła do ich śmierci. Z niejasnych powodów udali się do firmy drukarskiej. Tam wręcz wyjaśnili zaskoczonemu pracownikowi że może iść gdyż "nie zależy im na śmierci cywilów". Zamachowcy mogli zostać zwyczajnie ujęci. Żywi. Bez szkody dla nikogo.
Jednak ciekawe jest że mediach w tym samym czasie panował wielki szum w sprawie zakładników w sklepie koszernym. Tylko że ci zakładnicy zostali wzięci przez zupełnie inną osobę, nie związaną z zamachem.
To tak na szybko, ale wkrótce pojawią się inne rzeczy. Ale te już pewnie nie dotrą do szerszego tłumu, który będzie oglądać np.

Zamiast

Widocznie tam we Francji nie zatrudniają negocjatorów :)