Czy w naszym katolickim kraju katolik nie morduje katolika? Czy uczniowie chodzący na religię nie stają się mordercami? Czy gorsza jest zbrodnia z okrzykiem "Allah jest wielki, pomścimy go", czy zbrodnia bez okrzyku? - to jedne z intelektualnych perełek wyprodukowane przez GW na okoliczność ostatnich zbrodni popełnionych przez terrorystów w Paryżu.
Dlaczego dziś jesteśmy Charlie Hebdo, „Wszyscy jesteśmy Charlie Hebdo - czytamy w GW obok prymitywnych przedrukowywanych gniotów. Tak, jakby najlepszą odpowiedzią na atak islamistów było... dalsze niszczenie podstaw kultury europejskiej (boć przecie tym głównie Charlie Hebdo się zajmowała).
Cała Europa jest Charlie, Czynimy to w geście ludzkiej i zawodowej solidarności, W duchu otwartości, wzbogacenia intelektualnego i demokratycznej debaty, Wolność i niezależność to fundament naszej tożsamości – bredzi GW, ta sama, która skądinąd co bardziej niezależnych, dociekliwych dziennikarzy określa mianem bojówkarzy i chuliganów.
Z nienawiścią trzeba walczyć, ale nie za pomocą prawa.Trzeba rozszerzyć, a nie ograniczyć wolność wypowiedzi - to też jeden z ostatnich tytułów w tejże samej GW, której rednacz zasłynął z terroryzowania procesami sądowymi przeciwników politycznych z powodu nie czego innego, ale właśnie ich wypowiedzi.
* * * Postmodernizm
Piosenka autorstwa Jacka Kaczmarskiego, barda, którego poglądy skądinąd, wodziły go, jak wiadomo, różnymi dziwnymi drogami. W każdym razie między innymi taki utwór napisał również. Utrafienie przez autora w ton owego, znajomego nam pseudointelektualnego bełkotu jest, co tu dużo mówić, po prostu świetne. Przede wszystkim to charakterystyczne ostentacyjne bredzenie o wolności przy równoczesnym pogrążaniu się nie tylko w nihilizm, ale w swoisty umysłowy totalitaryzm, mnożący kolejne absurdalne restrykcje i w konsekwencji którego, jak powiada poeta, właściwie to nie wolno rzeczy (co najmniej) wielu.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5126
Serdecznie polecam:http://youtu.be/HZh5mxk6gn8?list=PL1EA4734A1616B2F8
Zerknąłem wcześniej, sprawy mi nieobce i znane. Jeszcze sobie przejrzę dokładniej.
Czy gra z infantylnymi wizerunkami ni to kobiet, ni to dziewczynek to akurat w intencji autorów świadome szerzenie pedofilii, nie wiem (rzecz pewnie jest przeznaczona dla osób, które raczej dorosłe nie są). Rzecz na pograniczu dobrego smaku na pewno.