Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
'Bajera' na teraz, czyli kwestia komentarzy
Wysłane przez Optymista1930 w 02-01-2015 [17:44]
Wpis 'z biodra', na szybko:
Otóż zapewne wiecie, iż tu na NB, niektóre komentarze są pomijane przez admina? Chciałbym niniejszym zapytać o kryteria, a jako przykładu użyję mojego dzisiejszego komentarza pod wpisem Gadającego Grzyba:
http://naszeblogi.pl/51824-pio...
Pełna zgoda z GG, sam to wiele razy pisałem. Pani się myli, gdyż to Pani właśnie nie zna faktów. A są one takie, iż rn to w dużej mierze coś całkowicie innego od RN oficjalnego. RN to jest formalny ruch, partia teraz, z przywódcami,...których ma gdzieś ulica!
Z której składa się to drugie, czyli ruch narodowy - masa ludzi udzielających się patriotycznie, najczęściej kompletnie nigdzie niezrzeszona i najczęściej nieprzyzwoicie młoda! Tych ludzi PiS nie porwało z powodów o jakich pisał GG, mają zaś oni już rozbudzony gorący i ideowy patriotyzm. Oni przyjeżdżają na Marsz Niepodległości, ale ich codzienność to też często trybuna stadionu.
Ruch narodowy w sensie ulicznym to po prostu polska, patriotyczna młodzież, wkurwiona na facetów w garniakach ( mam tu na myśli prawą stronę ), oraz szczerze nienawidząca zaborczego układu postkomuszego, który teraz nas terroryzuje. Ci 'przywódcy' oficjalnego RN, to wie Pani co mogą na ulicy zrobić...? Już nie będę pisać, nie chcąc wulgaryzować. Winnicki, ten na T, Kowalski ( uznany przez kibiców Motoru za kapusia nota bene ), Zawisza, czy cherubinek Bosak...To są ludzie którym brak jest jaj, lack of charisma, brak charyzmy. Poza tym nie są oni w stanie nigdy przebić się na ulicy bo ulica docenia prawdziwych przywódców.
Prawdziwych mają kibice, o których większość z Was nie wie nic.
Takoż samo na żadnego przywódcę nie nadaje się Lisiewicz - mający nie tyle opinie, co faktycznie będący, człowiekiem grubo nadużywającym alkoholu. Może Pani tego nie wie, ale wielu młodych ludzi miało szok widzenia Lisiewicza po różnych zlotach prawicowych i nie raz go po prostu wynoszono. Kto to Lisiewicz...? Daj spokój...masakra - nie raz słyszałem takie zasłużone opinie.
Poza tym Lisiewicz potrafi bardzo dobrze pisać, z tym że właśnie już od kilku lat wbił się w pułapkę starych dziadów, czyli oderwanie od ulicznej rzeczywistości, dodatkowo podlane nieautentycznym trzymaniem się z również nieautentyczną doktryną PiS. Efektem jest nieautentyczność i 'ciekawa bajera' - ale ta nadaje się na łamy, nie na ulice.
Ja uważam że polska ulica ( bo to właśnie jest ten mityczny ruch narodowy, to nic innego ) zagospodaruje się sama i wszystkie próby tworzenia medialnego ( tu czy gdzie indziej ) jakichś zalążków nowych heh, organizacji, od razu są przez młodzież rozpoznane jako lipa. Uwierzcie że tak jest. Dopóki betonowe struktury lokalne PiS nie pozbędą się setek starych bab i dziadów, kurczowo i najbardziej pilnujących by nikt im nie zagroził, dopóty jedyną 'organizacją' młodzieżową - silną, odważną i bezkompromisową w sumie - będą kibice...których Wam tak przedstawiają jako bandytów...nawet tutaj.
Szanowni Państwo - nie wierzcie samym sobie, wierzcie młodzieży, bo to Wy się mylicie i nie macie pomysłu, nie odwrotnie!
Komentarz ten, pomimo kilkugodzinnego oczekiwania...ukazał się, jak widzicie w linku...ale tylko w połowie, jako że podzieliłem go na dwie części, z racji na limit znaków. Takoż pierwsza część poszła, druga już nie. Będę wdzięczny adminowi za ujawnienie kryteriów publikacji, zarazem zaznaczam, iż mnie to ni ziębi, ni grzeje - jak to mówią. Natomiast ktoś inny może odnieść dość przykre wrażenie cenzury bądź bałaganu na 'blogerni'. Taka jest moja 'bajera' na teraz Ludzie.
Optymista1930
Komentarze
02-01-2015 [18:54] - Andrzej W. | Link: Jeszcze się nie spotkałem ze
Jeszcze się nie spotkałem ze znikającym moim komentarzem.
02-01-2015 [19:24] - Optymista1930 | Link: Ja spotkałem się i ze
Ja spotkałem się i ze znikającym i - o wiele częściej! - z nieopublikowanym. Jako że ma to miejsce nie po raz drugi i nie trzeci, ośmielam się zapytać o powód...?
02-01-2015 [19:41] - Józef Darski | Link: A Pan ile pije. Jest
A Pan ile pije. Jest alkoholikiem?
02-01-2015 [19:45] - Optymista1930 | Link: A Pan jest? Skoro już w taką
A Pan jest? Skoro już w taką konwencję uderzamy...? Ja nie jestem, wolę sport.
02-01-2015 [21:38] - Józef Darski | Link: A mnie mówili, że Pan pije i
A mnie mówili, że Pan pije i Pana wynoszą. Proponuję na ten temat zamieszczać komentarze.
02-01-2015 [22:29] - Studentka | Link: Poziom "dyskusji"
Poziom "dyskusji" zapoczątkowana tu przez Pana zaszokowała mnie! Tego po Panu nie spodziewałam się.
02-01-2015 [22:44] - Optymista1930 | Link: Mogę niestety ekwiwalentnie
Mogę niestety ekwiwalentnie zamieszczać tu komentarze na temat sportu i kultury fizycznej ( jeśli się ukażą, na co liczę ), natomiast w kwestii alkoholi i wynoszenia, bezmiernie ufam fachowości redaktora Lisiewicza...
No dobra Panie Doktorze - a Pan czym się może pochwalić...?
02-01-2015 [19:57] - Andrzej W. | Link: Nie znam powodów. Wiem
Nie znam powodów. Wiem natomiast, że ja się nie spotkałem, wszystkie moje komentarze się ukazały.
02-01-2015 [21:57] - Lenin | Link: Z tej strony Piotr Lisiewicz.
Z tej strony Piotr Lisiewicz. W związku z wpisami Gadającego Grzyba oraz Optymisty 1930 założyłem naprędce konto i wyjaśniam:
1)Trudno, żebym nie posiadał opinii zasłużonego pijaka, skoro co parę tygodni opisywałem przez lata i opisuję (trochę rzadziej, bo zdrowie już nie to i obowiązków więcej) anegdoty pijackie w rubryce "Zyziu na koniu Hyziu", nierzadko z udziałem własnym. 90 proc. najlepszych pijaństw zlotowych z dawnych lat również w niej opisałem, powstała nawet dwie prace naukowe o mojej Akcji Alternatywnej Naszość, porządkujące je wraz z odpowiednimi naukowymi przypisami.
Co do naszego stanu podczas owych zlotów, trafnie oddaje go anegdota o Wieniawie, któremu ojciec pewnej damy wysłał sekundantów, bo w radomskiej restauracji składał zbyt bezpośrednie propozycje jego córce. Wieniawa odpowiedział: "Szanowny Panie, jestem oczywiście gotowy udzielić Panu satysfakcji. Wiem, że to nie jest usprawiedliwienie, ale o tym, że byłem w Radomiu, dowiedziałem się od swojego adiutanta dopiero w trzy dni później".
2)Dementuję podejrzenia Gadającego Grzyba, iż zamierzam zostać "wodzem młodzieży". Po pierwsze, nie jestem już młodzieżowcem i mam za mało włosów na głowie. Na happeningowego wodza rewolucji "Lenina" to było w sam raz, ale na wodza młodzieżowego za mało.
Po drugie - zbyt wysoko cenię sobie wolność osobistą, happeningowo-pijacko-chuligański tryb życia oraz wolność twórczą, by degradować się do roli wymagającej poważnego zachowania, do której poza wszystkim kiepsko się nadaję.
Podejrzenie, że skoro napisałem, iż na czele powinni młodzieży powinni stanąć "ideowcy, nie zaś karierowicze pazerni na kasę i posady", to mam na myśli siebie pochlebia mi, ale jest nieprawdziwe. Mogę pełnić przy nim najwyżej rolę doradcy, inspiratora, szarej eminencji, jednym słowem połączenia Rasputina z Mieczysławem Wachowskim, ale nie wodza.
Co do argumentów dotyczących PiS, narodowców itp., to odniosę się do nich tekstach publicystycznych.
Niniejszym kończę, bo mi się spieszy: piszę tekst o Owsiaku do "GP", a potem muszę koniecznie się napić:)
Pozdrawiam
Piotr Lisiewicz
02-01-2015 [22:41] - Optymista1930 | Link: To straszne!...? To
To straszne!...? To super!...?
Sam nie wiem, więc z tej niewiedzy już piję...;)
03-01-2015 [15:38] - NASZ_HENRY | Link: Lenin wiecznie żywy ;-)
Lenin wiecznie żywy ;-)
03-01-2015 [05:11] - Morus | Link: Morus: Proszę przestrzegać
Morus: Proszę przestrzegać regulaminu. Procedura reklamacyjna przewiduje zgłoszenie zdarzenia nieumieszczenia komentarza: datę i godzinę oraz w przybliżeniu treść wpisu. Należy to zgłosić na adres: [email protected]. Pozdrawiam