Dopiero co napisałem krótki tekst o arcy-polskim słowie żółć, a ona mnie właśnie zaczęła zalewać. A to z powodu wszechobecnego ciemnogrodu, którego niestety, nie da się w Polsce zwalczyć, ba... nawet ograniczyć.
Żeby jeszcze ten durny ciemnogród był jakiś pozytywny, na przykład łączka, kwiatuszki i pasterki, ale nie to tylko szambo, gnój, spisek i same świnie dookoła.
Dlaczego tym razem się wnerwiłem?
Nie zaglądam na żadne onety, neony; nie kupuję wyborczej, newsweeka, czy polityki; wystarczy mi tylko przeglądanie prawicowych portali.
Wydawałoby się, że tutaj będzie OK, ale nie, żółć i ciemnogród rozpościera swoje cuchnące macki wszędzie.
Niejaki tadman, autentycznie kompletne zero blogerskie, zaatakował Wojciecha Cejrowskiego, że ten zrobił ustawkę z Empikiem, żeby się wypromować. Cejrowski nie może działać normalnie, jak człowiek i to jako ten, co zawsze wali prosto z mostu i jak mu się Nergal i Czubaszek nie podobali (całkiem słusznie), których sieć księgarni ogłosiła swoimi ludźmi, to wezwał, tych, co go lubią i słuchają, a jest ich rzesza, do bojkotu tegoż przedsiębiorstwa. I bardzo dobrze.
Empik musiał to w końcu odczuć, bo jego szef napisał list do Cejrowskiego, gorąco przeprosił i odwołał te dwie ohydy z promowania firmy.
Cejrowski cel osiągnął. Odwołał więc swój bojkot.
Piękne zakończenie, prawda? Jednakże nie dla wszystkich. Rzeczone zero, pan tadman poczuł się oszukany przez Wojciecha Cejrowskiego.
Jakże to? On tyle energii stracił, psychicznie się nastawił, aby do końca życia omijać empiki z daleka, a tu alert odwołany. Jak tak można! To się nie mieści w pale! W pale tadmana i reszty ciemnogrodu.
Czyli coś w tym musi być... To była ustawka. Takie reklamowe zagranie, bo Cejrowski, to wcale nie nasz, dobry człowiek, tylko fałszywa reklamiarska świnia. Wszyscy oni świnie. Nie ma nikogo przyzwoitego.
A na dowód tego niech świadczy fakt, że jego tatuś, Stanisław był jazzmanem za komuny, a przecież wszyscy wiedzą, kto za komuny mógł być jazzmanem. Co najmniej TW, albo nawet tajny agent. I na dodatek, ten TW Stanisław był potem przez 10 lat managerem swego syna! Wyobrażacie sobie?! To dopiero przekręt! Lansować własnego syna, jakby nie było tylu sierot. Choćby rzeczony tadman.
Co ci ludzie z tego polskiego ciemnogrodu maja w głowach? Oprócz żółci oczywiście. To jacyś mocno popier...ni popaprańcy, którym w życiu nic się nie udało i teraz całemu światu mają za złe.
Wszędzie w koło tylko oszustwo, przekręt, spisek.
No dobrze... W dużym stopniu tak na całym świecie jest, a w naszej ojczyźnie w szczególności.
Tylko ja nie rozumiem, dlaczego ta malkontencka swołocz znalazła sobie miejsce w prawicowej blogosferze?
Oni słowa złego nie powiedzą o Komorowskim, Tusku, Sikorskim, czy Kopaczowej i reszcie tych zbójców. Nie! Oni cięgle jadą ustalonym i dość wąskim tematem: śp. Lech Kaczyński świnia bo podpisał Traktat Lizboński, PiS to gnoje i oszuści, bo głosowali za wypłatą rekompensat dla Żydów ( dokładnie 50 tysiącom Żydom polskiego pochodzenia po 100 euro emerytury... Kur.., co za szmal!).
A Jarosław Kaczyński? To dopiero szubrawiec!
A na dodatek jeszcze ta Gazeta Polska z tym całym cwaniakiem Sakiewiczem, Niezależna,pl z Targalskim vel Darskim, czy Fronda z młodym Wildsteinem.
Lub TV Republika z Terlikowskim.
A teraz ta fałszywa przechrzta Cejrowski!
No mówię wam – syf i malaria!
Po co te wszystkie tadmany piszą na prawicowych blogach? Nie mogą sobie znaleźć jakiegoś fanatycznego portalu, jakiejś al-kaidy, gdzie wszyscy będą zgodnym chórem powtarzać ich brednie?
Mając taki ciemnogród u siebie wcale nie są potrzebne jakieś wyborcze, czy tefałeny.
Żeby to jeszcze były jakieś intelektualnie wybitne jednostki. Niestety, to zazwyczaj bardzo marny element. Niedouczony i niekumaty.
Za to krzykliwy, wywrzaskujący swoje idiotyzmy głośno i przy każdej okazji. To przez nich właśnie nasi wrogowie przypięli prawicy obelżywe określenie mohery.
Nie mają skromności, nie mają pokory. Nie potrafią już normalnie myśleć. Zindoktrynowani do szczętu przez oszołomów i nadal podatni na intensywne szkolenie, jak choćby agentów Putina.
Bezmyślne, wrzaskliwe stwory, z gruntu rzeczy nieszczęśliwe, pełne złości i beznadziei.
A najgorsze jest to, że swej głupoty i prostactwa nie widzą i nie czują.
I nigdy nie potrafią się zamknąć.
Czyli co? Ustawka? Czy kasiora?
Był ten list od szefa empiku?
Niech pan popatrzy... jeszcze jeden kombinator.
Pozdrawiam
Ale jeden wrzód na nosie ozdabia całą twarz.
Pozdrawiam
To wszystko prawda.
Tylko co słabsze jednostki, jak ja, czy przytoczony Lem, wnerwia okrutnie.
Jestem uczulony na dobrowolny debilizm.
Pozdrawiam
Szczera prawda. Trzymać linię i być pewny swoich myśli.
Tylko, że te przytoczone osobniki wcale nie myślą. Oni tylko bezwolnie cytują. Zazwyczaj swoich guru, którzy tak na prawdę są płatnymi agentami.
Pozdrawiam
reakcja prawidłowa.stop.tadman to idiota.stop.pisz tak dalej .stop. Pozdrówka.stop