Polskie państwo musi zginąć?

Nieraz warto oderwać się od codziennej rzeczywistości społeczno-politycznej i z dystansu spojrzeć na przeszłe i obecne problemy Polski oraz oddać się refleksji nad naturą dziejących się zjawisk.

Pierwsze co nasunęło mi się z takiego oddalenia to wielokrotne i wcale nie infantylne pytania: Dlaczego...?

Dlaczego w Polsce nie możemy  żyć na takim poziomie, jak w innych krajach o ustabilizowanej gospodarce rynkowej? Od 1989 roku minęło przecież już 25 lat względnego spokoju... I co? Komu  zależy na tym żeby Polacy byli narodem biednych, chorych i spauperyzowanych oraz zatomizowanych niewolniczych robotników najemnych a nie społeczeństwem świadomych swojej wartości i bezpiecznych - dzięki własności - obywateli? Przecież dziś ogólnie średnia płaca w Polsce jest o 70% niższa niż w krajach starej UE, ceny zaś oficjalnie niższe o 40%, czyli realnie -  wedle siły nabywczej naszych wynagrodzeń - zarabiamy o 30% mniej. Zarabiamy mniej niż np. Węgrzy czy Estończycy i zajmujemy ostatnie miejsce pod tym względem wśród 34 krajów badanych przez OECD. Na tym nie koniec... Rocznie przepracowujemy legalnie 2015 godzin a np. Niemcy - 1309, Japończycy - 1733, Holendrzy -1288. W stosunku do Niemiec pracujemy dłużej o 54%...

Dlaczego przez ten okres nie zbudowano Polski o zrównoważonym rozwoju, w której wielkie aglomeracje nie "niszczyłyby" jednocześnie małych i średnich miast oraz wsi? Dlaczego nie stworzono społeczeństwa  samorządowego z silnymi oddolnymi więzami międzyludzkimi? Obecnie degradacji podlegają szczególnie miasta średniej wielkości i małe. Czy po nich przyjdzie czas na wyniszczenie polskiego rolnictwa, jako ostatniej ostoi dawnej polskiej religii, kultury i tradycji?

Dlaczego w Polsce nie stworzono warunków dla rozwoju polskiej przedsiębiorczości i rozwoju klasy średniej a młodych ludzi zmuszono do emigracji zarobkowej? Wyemigrowało już grubo ponad 2 mln najbardziej kreatywnych młodych Polaków, których miejsce i szanse na rozwój winny znajdować się w Ojczyźnie. Oni to winni budować polską siłę społeczną i ekonomiczno-gospodarczą i tworzyć rodziny tutaj w kraju co mogłoby powstrzymać depopulację narodu polskiego.

Dlaczego niemal całkowicie pozbyto się polskiego przemysłu a resztę doprowadzono do upadku? Dlaczego poza SKOK-ami nie ma już polskich instytucji finansowych a te które są często ubezwłasnowolniają swoich klientów lichwiarsko oprocentowanymi kredytami? Ogólnie to czego nie oddaliśmy za bezcen to zlikwidowaliśmy (np. stocznie) a dziś coraz głośniej słychać o oddawaniu naszych surowców naturalnych, ziemi i lasów.

Dlaczego polski system ochrony zdrowia i system emerytalny może niebawem spowodować drastyczne obniżenie populacji ludności Polski? Dlaczego rodzina stała się niemodnym anachronizmem a ludzi w podeszłym wieku zaczyna traktować się jak "zło konieczne"? Gdzie humanitaryzm i nowoczesność polskiego państwa?

Dlaczego zniszczono poprzez obniżanie poziomu nauczania i zmniejszenie wymagań polski system szkolnictwa? Przecież już Kazimierz III Wielki zakładając jeden z pierwszych uniwersytetów na świecie (dziś: Uniwersytet Jagielloński) dobrze wiedział, że wykształcenie społeczeństwa jest warunkiem niezbędnym jego efektywnego rozwoju. Później jeszcze bardziej doceniano wagę dobrego wykształcenia na najwyższym poziomie. Dziś następuje powolny proces całkowitej elitarności dostępu do najlepszych szkół a spadek wymagań na większości uczelniach wyższych (ale też na poziomach niższych) prowadzi do naturalnego procesu  uśredniania wiedzy "w dół". Każdy z nas przecież (a młody człowiek szczególnie) stara się postępować racjonalnie i chciałby być w sumie niemalże utylitarystą (uważającym mniej więcej, że miarą słuszności postępowania winna być indywidualna użyteczność i racjonalność jego skutków),  więc jeżeli "nie trzeba", to czymś nielogicznym dla młodzieży jest podejmować nieracjonalny z ich punktu widzenia wysiłek. Podobnie postępuje kadra naukowa...

Dlaczego w zastraszającym tempie zadłuża się nasze państwo? Na dziś dług publiczny jawny wynosi już przeszło 1 bln zł a zadłużenie zagraniczne to ok. 275 mld zł.  E. Gierek zostawił nas z zadłużeniem rzędu około 24-25 mld USD i dopiero niedawno go spłaciliśmy. Obecnego zadłużenia Polski nie spłacą przyszłe pokolenia a Polska będzie cały czas ubezwłasnowolniona tymi długami! Podobny los czeka niestety Ukrainę, bowiem MFW proponuje jej podobną do Polski terapię szokową...

Dlaczego rezygnuje się z resztek polskiej suwerenności na rzecz UE i podpisuje się negatywne w skutkach dla Polski porozumienia energetyczne (pakt klimatyczny czy też na dostawę najdroższego gazu z Rosji)?Dodatkowo deklaruje się uczestnictwo Polski w spłacie długów innych państw strefy Euro (nie będąc w niej) oraz w dofinansowaniu banków.

Zadawać można jeszcze wiele pytań, ale bez własności żadnych czynników produkcji (ziemi, kapitału, pracy), wykształconych i zdrowych ludzi, własnych produktów spożywczych (casus GMO), bez dostępu do morza i zasobów naturalnych, bez przemysłu i godnego życia... Polskę czeka w bardzo krótkim czasie likwidacja...

Czy o to właśnie chodzi? Taki jest cel?

Bo przecież  nie jest możliwe, że po tylu wiekach dalej w niektórych kręgach może obowiązywać raczej nieprzychylne nie tylko Polakom stwierdzenie żydowskiego podróżnika z XIII wieku Beniamina z Tudeli, że... łacińska nazwa "Slavi" (Słowianie) wywodzi się od słowa "sclavi" (niewolnicy) i to mimo, że Ci właśnie "niewolnicy" okazywali się zawsze wielkodusznymi dla przedstawicieli owego podróżnika dobrodziejami - udzielając im gościny?

A może po prostu chodzi o kolejny rozbiór Polski pomiędzy wschodnim (Rosja) i zachodnim (zniemczona UE) sąsiadem z dodatkową domieszką interesów izraelskich? A może już rozdzielono polskie zasoby naturalne pomiędzy światowymi mocarstwami? Może zostaliśmy już wykluczeni z rodziny krajów o chrześcijańskiej, europejskiej cywilizacji?

Na dziś starczy!

Pozdrawiam

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
 http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Opornik1953

17-10-2014 [13:24] - Opornik1953 | Link:

Kto wam narzuca tą kreatywność młodych Polaków ,emigrantów.Myślcie i piszcie samodzielnie.Ja ich znam bardzo wielu i na pewno i inni ich znają ,więc nie piszcie bzdur.Kreatywni to są ci co zostali w ojczyżnie i starają się w tm syfie rządowym,funkcjonować.Jedzą ciężki chleb,chcą budować swoją ojczyznę i coś realnie zmieniać i nie są przy tym idiotami czy nieudacznikami.Nie uciekają za łatwizną i lekkim chlebkiem.

Obrazek użytkownika Pitek Antropus

17-10-2014 [14:18] - Pitek Antropus | Link:

Pajace zapomniały o słowie "dezercja"?
http://sjp.pwn.pl/szukaj/dezer...

Obrazek użytkownika JacBiel

17-10-2014 [18:28] - JacBiel | Link:

Coś w tym jest. Gdyby nie wyjechali, to staliby na warszawskim Majdanie i rozpirzyliby sitwę w miesiąc.

Obrazek użytkownika Valdi

18-10-2014 [02:24] - Valdi | Link:

"Ja ich znam bardzo wielu i na pewno i inni ich znają ,więc nie piszcie bzdur.Kreatywni to są ci co zostali w ojczyżnie i starają się w tm syfie rządowym,funkcjonować."
Co to znaczy, co Pan napisał? To sprzecznośc ...
Niektórzy chcą mieć dzieci. A w Polsce nie mogą sobie na nie pozwolić ...
Niektórzy chcą pracować na uniwersytetach, choćby w roli asystenta. W Polsce takich możliwości nie ma. A jeśli są to na upokarzających warunkach (upokarzających intelektualnie, finansowo i organizacyjnie) ....
Niektórzy wreszcie chcą robić biznesy. Nawet jeśli będą mieli problemy z przebiciem się, to przynajmniej nie dorobią sie długów w wyniku idiotycznej kontroli skarbowej.
Itd, itd ....
Nie można być kreatywnym w "syfie" jak sam Pan pisze. W syfie można tylko walczyć z syfem albo walczyć o przetrwanie.

Obrazek użytkownika emilian58

18-10-2014 [03:20] - emilian58 | Link:

Nie są idiotami,POwiadasz?

Obrazek użytkownika xwro

17-10-2014 [13:28] - xwro | Link:

"Dlaczego w Polsce nie możemy żyć na takim poziomie, jak w innych krajach o ustabilizowanej gospodarce rynkowej?"
Może dlatego, że trwa to 25lat, a inne kraje o ustabilizowanej gospodarce miały na to 70lat?
"Wyemigrowało już grubo ponad 2 mln najbardziej kreatywnych młodych Polaków"
nie byłbym taki pewien co do tego, że w 100% wyjechali najbardziej kreatywni...
"a te które są często ubezwłasnowolniają swoich klientów lichwiarsko oprocentowanymi kredytami?"
czy ktoś zmusza ludzi do brania takich kredytów?
"Dlaczego zniszczono poprzez obniżanie poziomu nauczania i zmniejszenie wymagań polski system szkolnictwa?"
dziwne, bo wg przywołanego raportu OECD mamy jeden z najlepszych poziomów edukacji
"Dlaczego rezygnuje się z resztek polskiej suwerenności na rzecz UE (na dostawę najdroższego gazu z Rosji)?"
Jaką to suwerenność traci Polska i co ma UE do gazu z Rosji?
"A może już rozdzielono polskie zasoby naturalne pomiędzy światowymi mocarstwami?"
Jakie zasoby naturalne? Ten węgiel, który nikt nie chce kupić? Ten gaz łupkowy, którego do tej pory nie znaleziono aby móc go wydobywać?
--------------------
Tekst jest dość smutny ale najsmutniejsze jest to, że w większości to prawda...

Obrazek użytkownika Poliszynel

17-10-2014 [15:03] - Poliszynel | Link:

Dlaczego??? Może dlatego, że nie szukamy tam gdzie trzeba. Po 4 latach prowadzenia własnego działalności moge się pokusić, że:
1 prawo w Polsce nie jest najgorsze, tylko prokuratorzy i sędziowie w zdecydowanej większości do d...py
2 system jak system, przy dobrej woli nie jest lepszy ani gorszy od innych, patologią w tym względzie, który dał mi się we znaki jest brak ograniczeń w ilości kadencji wójtów i starostów - jest wiele gmin i powiatów w Polsce, gdzie od początku przekształcenia, funkcje te pełnią te same osoby i po 20 latach tworzą się na tych obszarach zalezności mafijne pod przykrywką działalności publicznej.
Patologią jest zajmowanie decydujących stanowisk o naszym losie przez ludzi niekompetentnych i nie samodzielnie myślących, powstałe patologie typu -średnia płaca w przedsiębiorstwach prywatnych jest już mniejsza niż w budżetówce wynika z patologicznego opodatkowania. Czy ci decydenci wybierani są z jakiegoś klucza - obawiam się że nie, chyba taki typ ludzi stanowi już w Polsce większość. Jak widać nauki JPII poszły w powietrze, jak z jego pracy nikt w Polsce nie wyciągnął wniosków, to któż inny mogłby to zmienić?

Obrazek użytkownika cryo

17-10-2014 [16:49] - cryo | Link:

Emigracja (po 2004r.) to nie żadna 'elita'. Gdyby wyjechało 500, 1000 czy nawet 5000 osób, to można by było uznać, że rzeczywiście wyjechała jakaś elita. Natomiast jeżeli kraj opuszcza 2 miliony ludzi to już jest zwykła statystyka i procent osób wykształconych jest zbliżony do tego w kraju.

Czy oni są kreatywni? A to zależy od kraju zamieszkania? Od ukończenia (lub nie) jakiegoś kierunku studiów? :)

Na pewno faktem jest brak znacznej grupy ludzi w tzw. wieku produkcyjno-rozrodczym. I to pewnie nas za jakiś czas zaboli. Ale nie rozdzierałbym szat z powodu utraty szczególnie 'twórczej' części społeczeństwa.

Odsyłam do komentarzy p. Targalskiego, który wspominał o przekleństwie otwartych granic.

Tekstów takich jak powyższy ukazało się już multum. Czemu to ma jeszcze służyć - nie wiem. Po prostu: płacimy frycowe. Uwierzyliśmy (jako społeczeństwo), że ktoś nas prowadzi, a to zwykłe cwaniaczki były. Problem jest inny. Dlaczego wciąż to społeczeństwo nie chce się obudzić?
I tu znów wrócę do tekstów p. Targalskiego, który gdzieś w komentarzach stwierdził: 'nie można wciąż oszukiwać kogoś, kto nie chce być oszukiwany'...

Obrazek użytkownika Lektor

17-10-2014 [19:35] - Lektor | Link:

Dlaczego ? Dlatego, że nie przeprowadzono lustracji metodą Cejrowskiego:
"Powinno się ich wszystkich wypieprzyć. Tych wszystkich sędziów. Jednym ruchem ręki jak pionki z szachownicy. Wszystkich WON. I wszystkich policjantów starego systemu, dawnych milicjantów. Wszystkich WON.I wszystkich urzędników i naukowców starego systemu. Wszystkich WON.
Nawet jak któryś był niewinny, wszystkich WON, bo to jest stary system. Nie mogą starego systemu reprezentować w nowym państwie sędziowie, prokuratorzy i oficerowie. Wszystkich WON. Niech nie będą pociągnięci do odpowiedzialności, ale wszyscy WON. Służyli tamtemu systemowi i umieli się w nim odnaleźć, a teraz - Wszyscy WON. Ten jeden czy drugi niewinny nie będzie miał pretensji, bo odejdzie w tłumie innych brzydkich i nie będzie miał do Polski pretensji. Chętnie się zgodzi. Ja byłem ostatni sprawiedliwy, ale chętnie odejdę po to, żeby odeszli wszyscy pozostali. Wszystkich WON. Nie mamy do nich zaufania. Służyli Moskwie teraz będą służyli Brukseli. Albo staremu systemowi, który siedzi gdzieś pod powierzchnią i broni jeden drugiego. Wszyscy WON!"

Obrazek użytkownika jaja -cek

17-10-2014 [20:24] - jaja -cek | Link:

DLACZEGO w Polsce jest tak jak jest?
z całym szacunkiem dla Pana Jarosława Kaczyńskiego i dla śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego ale powiem słowami wieszcza:
"... miałeś chamie złoty róg, ostał Ci się jeno sznur"

wobec działania polityków PO po 7 latach ich rządów, po nawet luźnej ocenie ich stosunku do własnych słów, ich deklaracji, ich "programu" wyborczego, ich stosunku do Państwa, do jego stanu ekonomicznego, finansów, ich mentalnego stosunku do zwykłych Polaków, ich bezwzględności w atakowaniu przeciwników politycznych, ich arogancji, buty, bezczelności ...
to honorowe poddanie się przez "PiS" ocenie wyborców w roku 2007 jawi się jak postępowanie dziecka, które ze swej natury ufa ludziom ze swojego otoczenia
ten "prawy" postępek partii wówczas rządzącej - był (z perspektywy tych lat) po prostu głupi

mieliśmy rząd
mieliśmy Premiera
mieliśmy Prezydenta
mieliśmy swoich ludzi w spec-służbach , szczególnie w CBA
mieliśmy w ręku RAPORT i ANEKS ws WSI
mieliśmy IPN

i co ...?

zamiast złapać za gardło media, odciąć tą hydrę tą II.gą władzę i V.kolumnę od życiodajnej kasy ze środków rządowych i państwowych
...
oddaliśmy wszystko
....
honorowo

Obrazek użytkownika Mickey

17-10-2014 [20:42] - Mickey | Link:

Cześć,
bardzo fajny tekst, który porusza wiele problemów, z którymi się borykamy lub będziemy borykać.

Uważam jednak, że w niektórych miejscach wyciągnięto błędne wnioski.
1) Czas pracy. W podanych krajach nie jest niczym nadzwyczajnym (zwłaszcza w Holandii)zatrudnienie nie na cały etat i tzw. elastyczne formy zatrudnienia.Dowód? Przy 1288 godzinach pracy w roku w Holandii średni czas pracy w roku (250 dni roboczych) wynosiłby ok. 5h15m czyli ok. 26h w tygodniu.
2) dostęp do szkół wyższych jest obecnie łatwiejszy (i tym samym bardziej dostępny dla niezamożnych osób) niż w czasach, gdy o przyjęciu na studia (zwłaszcza najlepsze szkoły w Polsce) decydowała liczba punktów na egzaminie wstępnym
3) Poza Skokami są jeszcze banki spółdzielcze, których w Polsce jest ponad 500.