Mamy mistrzostwo świata w siatkówce!!!
Wygrali nasi cudowni chłopcy. Im należą się wielkie brawa na stojąco. Ludzie chcą się cieszyć z sukcesu polskiego sportu. Chcą zobaczyć jak się cieszy Mika, ojciec dzisiejszego zwycięstwa i cała drużyna.
A te kutasy z Polsatu (sorry, ale po raz pierwszy robię wyjątek i odstępuję od szarmanckiej mojego blogu), jako pierwszy news dają ludziom do znudzenia powtarzany wywiad z prezydentem Komorowskim, który o siatkówce ma mniej więcej takie pojęcia, jak szeregowy Polak o partii rządzącej na Madagaskarze.
Wszyscy Polacy chcą oglądać szczęśliwe twarze naszych wspaniałych siatkarzy, którzy ciężko na ten sukces pracowali, ich trenera i tysięcy zebranych w Spodku kibiców, dla których magia sportu jest święta.
A co mi pokazuje telewizja Polsat? Wywiad z Komorowskim i reklamy, reklamy , reklamy. Na litość Boską! Są przecież granice bezczelności i elementarnego poczucia przyzwoitości!
Więc zwracam się do kibiców, bezspornych współtwórców dzisiejszego sukcesu polskiej siatkówki: Kochajcie sport, a nie obślizgłych cwaniaków, którzy sportowe sukcesy naszych wspaniałych chłopaków ogłoszą jutro w mediach jako swoje.
Mówicie, że jątrzę?
Więc mi odpowiedzcie, tylko szczerze, czy po zdobyciu przez 40 lat oczekiwanego przez Polaków mistrzostwa świata, pierwszy wywiad powinien być przeprowadzony z naszymi siatkarzami i ich trenerem, czy z "dobroczyńcą", który łaskawie załatwił z szefem Polsatu, żeby wdzięczni Polacy mogli za darmo obejrzeć "jego" sukces???
Tylko szczerze, proszę!
Nie ukrywam, że liczę na liczne komentarze.
Pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz
Post Scriptum
Przeżyłem Bieruta, Gomułkę i Gierka, ale takich jaj jeszcze w Polsce nie było.
W tefałenie właśnie pokazują autokar z naszymi siatkarzami, cytuję: „udającymi się na obiad do naszej nowej pani Premier”. Jak Boga kocham nie ściemniam! Leci transmisja na żywo!
No cóż, kobiety uwielbiają maskotki.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5319
Uczucia, jak zwykle mamy podobne, ale... proszę się głębiej zastanowić.
To czysta socjotechnika, niewątpliwie świetny chwyt PR-owski.
Bronisław dla milionów Polaków udostępnia mecz do oglądania, chłopaki wygrywają; no i dobrze - i komu należą podziękowania za emocje i udane widowisko? Oczywiści... Bulu Komorowskiemu. I dlatego był on tuż przy kamerach, żeby obraz utrwalić i zamplifikować. Sądzę, że słupki skoczą mu 3 do 5%. Czy to nie była dobra robota?
A siatkarze? Oni przejdą do historii, lecz na dzisiaj jest pą prezydą.
Pozdrawiam serdecznie