Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Hołd składany cnocie przez występek
Wysłane przez elig w 02-06-2014 [20:11]
Jak stwierdził La Rochefoucald jest nim hipokryzja. Polska prawica nie może przeżyć pogrzebu Jaruzelskiego na Powązkach i od kilku dni trwa w stanie permanentnego oburzenia. Nawet Ziemkiewicz napisał o tym.
Uczynił to w w swoim Niedzielniku czyli Subotniku p.t. "Jaja z pogrzebu" /TUTAJ/. Czytamy m.in.:
"I teraz, po pogrzebie Jaruzelskiego, niemal wszyscy oni zanoszą się oburzeniem – jak można! Co z was za chrześcijanie? A gdzie miłość bliźniego?
Oni akurat będą nas uczyć chrześcijaństwa. Ci sami, którzy przywiązanie do dekalogu nazywają barbarzyństwem i chcą za nie wyrzucać lekarzy z pracy!
W ogóle, najmniej chyba zauważanym, a mnie osobiście najbardziej bijącym w oczy aspektem całej sprawy jest stężenie nonsensu, hipokryzji i absurdów, jakie skupiły się w kondukcie Jaruzelskiego. Po raz kolejny zmuszony jestem użyć tej frazy – kondukt przebierańców.".
Blogerka Eska posunęła się jeszcze dalej w notce "Jaruzelski się nawrócił?" /TUTAJ/ sugerując, że:
"Może tak, może nie, to bez znaczenia. Niemniej jeśli hierarchowie Kościoła to ogłosili, to tym bardziej dziwi brak księdza na pogrzebie.
Otóż, drodzy moi PT Czytelnicy, ten pogrzeb to moim zdaniem pic na wodę i fotomontaż. Idę o zakład, że właściwa trumna spoczęła już anonimowo (a może dopiero spocznie) na jakimś cichym cmentarzu, może faktycznie koło matki, czego sobie ponoć zmarły życzył. Właściwie mnie to nie dziwi, w końcu perspektywa nieustannego pilnowania miejsca pochówku, narażonego na różne dewastacje i inne nieprzyjemności, to dość spora trauma dla rodziny. Dlatego urządzono spektakl dla ludu i tyle.
A wiecie, co mnie tknęło? Otóż nie tylko nie było księdza, mimo tak podkreślanego nawrócenia, nie było także żony na pogrzebie, choć w kościele wydawała się być w całkiem dobrej formie.".
Mniejsza o to, czy te podejrzenią są słuszne. Ważne jest to, iż całe to widowisko z pochówkiem na Powązkach i mszą świętą zostało odebrane przez wielu jako festiwal hipokryzji. Czy jednak powinniśmy się tym martwić?
"Hipokryzja to hołd składany cnocie przez występek" - mówił La Rochefoucald. I rzeczywiście - występni byli komuniści i ich rządy, zwalczające przez lata religię katolicką. Walka ta skończyła się jednak mszą świętą w kościele i nawróceniem /prawdziwym lub nie/ jednego z ich wodzów. To przecież klęska komuchów.
Podobnie jest z polskimi symbolami narodowymi. Od dwóch lat mogliśmy obserwować 11 listopada jak Bronisław Komorowski na czele grupki swych nieco wystraszonych urzędników pielgrzymuje od Grobu Nieznanego Żołnierza do pomnika kard. Wyszyńskiego i dalej do pomników Paderewskiego, Dmowskiego i Piłsudskiego, wszędzie składając biało-czerwone wieńce i kwiaty.
To przecież także hipokryzja. Wolałby on z pewnością manifestować przy orle z czekolady wymachując flagą Unii Europejskiej. Ale nie może. Dlaczego? Ano, po wielkich demonstracjach Polaków zdał sobie sprawę z tego, że bez udawanego choćby szacunku dla polskosci i religii nie da się w Polsce rządzić.
Niewątpliwie jest to pewien dorobek minionych czterech lat. Od usuwania krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego do mszy żałobnej za Jaruzelskiego. Wciąż jesteśmy za słabi, by po prostu przepędzić całe to towarzystwo. Jesteśmy jednak w stanie zmusić ich, by starali się udawać katolików i patriotów.
Komentarze
02-06-2014 [21:31] - Teresa Bochwic | Link: Tak, i to wbrew pierwszym
Tak, i to wbrew pierwszym odruchom sprzeciwu jest ważne. Lemingi i średni obojętni widzą to i przyjmuja jako naturalne, skoro robi to prezydent państwa. Co wzmacnia tradycje narodową i zwyczaje chrześcijanskie.
Co do Jaruzelskiego, moje podejrzenia idą dalej. Zmarl moim zdaniem wtedy, gdy to ogłoszono w "Fakcie", tj. chyba we czwartek 15 maja i został wsadzony do lodówki. Dementi nastapiło po godzinie, jednak zupełnie ustały zdjęcia chorego wspartego na poduszkach, pod kroplówką itd., czego nam nie szczędziły pudelki. Zapowiedziałam znajomym, że ogłoszą śmierć właściwą na popołudnie niedzielnych wyborów i nie pomylilam sie. Nie mogli zgodzić się na przykrycie wyborów tematem odejścia WJ i awanturą o miejsce pochówku.
02-06-2014 [23:15] - elig | Link: To prawdopodobna wersja
To prawdopodobna wersja wydarzeń. Z drugiej strony możliwe jest też, że zapadł w śpiączkę, w której przebywał przez kilka dni.
03-06-2014 [00:52] - bacaznizin. | Link: Dzieki, Elig, za Twoje uwagi
Dzieki, Elig, za Twoje uwagi o perypetiach na pogrzebie satrapy w ciemnych okularach. Czy bylas na Powazkach w tym dniu ? Pozdrowienia.
03-06-2014 [12:05] - elig | Link: Nie byłam. Omawiałam notki
Nie byłam. Omawiałam notki na ten temat.
03-06-2014 [01:16] - minimax | Link: To nie jest wykluczone...
To nie jest wykluczone... Pisala Pani wtedy o tym na blogu?
02-06-2014 [22:24] - bolesław | Link: Na Powązkach nie powinien
Na Powązkach nie powinien spoczywać
W Moskwie pośród swoich „odpoczywać”
Całe życie zdrajcom służył
Na potępienie wieczne zasłużył
Morderca z honorami żegnany
Katolicki pogrzeb miał zafundowany
Nie przepraszając za zbrodnie dokonane
Okrzykami HAŃBA! Zostały wyrównane
„……Kompania śpiewa
a nad grobem szumią drzewa…”
Że zbrodniarza piekło pochłonie
W grobie piekielny ogień zapłonie
03-06-2014 [01:12] - minimax | Link: "...klęska komuchów..." Gdyby
"...klęska komuchów..."
Gdyby absolucji udzielał Kościół Triumfujący skruszonemu grzesznikowi, to rzeczywiście, byłby to triumf wiary i miłosierdzia.
Ale że oprawa jest zupełnie inna, przestępca figuruje jako bohater a pokropka udziela przedstawiciel skundlonej hierarchii z podwiniętym ogonem - to nie jest to żaden triumf wiary, a tylko obraza Boska. Tragifarsa, groteska i - jak to się mówi - jaja z pogrzebu.
03-06-2014 [08:51] - NASZ_HENRY | Link: Hucpa POwązkowska POwiązana z
Hucpa POwązkowska POwiązana z PO ;-)
03-06-2014 [18:39] - takijeden | Link: Prezydęt powiedziaj jasno i
Prezydęt powiedziaj jasno i wyraznie w swoim pozegnalnym przemowieniu:
"że żegnam także rodaka"
... rodaka ..nie Polaka