PiSu z rządem, dziś zawiązała się, aby zniszczyć wydawnictwa edukacyjne. Podręcznik ma być gotowy w 3 miesiące... właściwie nie jeden, ale kilka. Z tego co wiem, nie ma nawet zespołu redakcyjnego, materiałów etc. Ale nie przeszkodziło to opozycji, aby zagłosowała (przy jednym głosie sprzeciwu, posła Żalka, kilku wstrzymujących się m.in. etatysty Wiplera, nieobecnych m.in. Grzegorza Woźniaka i Artura Górskiego) za socjalistycznym rozdawnictwem gruszek na wierzbie. Co ma zrobić kilkuset ludzi z wydawnictw, którzy stracą w wyniku tej decyzji pracę? Co mają zrobić wydawnictwa z utopionymi w przygotowywane podręczniki pieniędzmi (miliony złotych), nikt nie odpowiedział. Dziś koalicja złodziei, bo trudno ich nazwać inaczej, musi znaleźć 10 mln zł na rozdawnictwo "darmowych" podręczników. Oczywiście, rząd nie ma innych pieniędzy, jak tylko te, które ukradnie społeczeństwu, a więc zabierze w podatkach. Ale zabierze ich w tym roku mniej, bo nie wpłyną podatki od zwolnionych pracowników i padniętych firm... Dziękujemy Ci złodziejska koalicjo! Panu Jarosławowi Kaczyńskiemu szczególnie dedykuję ten wpis, aby zastanowił się, skąd weźmie bilion złotych, skoro będzie nadal zarzynał wydawnictwa i tracił miliony. Tu lista dzisiejszych bohaterów. Zwłaszcza, że prof. Legutko ostatnio wypowiadał się o rzeczonym projekcie. Zastanawiam się, co skłoniło posłów do takiego pomysłu, czy pęd na popularność, czy może jakiś deal zawarli z PO... Pewnie nie będzie to pierwsza, ani ostatnia ustawa, w której będzie tak zgodne działanie rządu i "opozycji" Tylko prosże zastanówcie się, ile jeszcze osób pozbawicie pracy, ile firm zrujnujecie... Was to nie dotyka, bo jak mówił klasyk, "rząd się jakoś wyżywi!". Tak czy owak, przed głosowaniem na PiS w następnych wyborach będę się musiał mocno zastanowić. Podejrzewam, że jednak dołączę do 60% sfrustrowanych, nie głosujących, bo po prostu literalnie rzecz ujmując, nie będę miał na kogo. Dzisiejsze głosowanie mnie do podjęcia decyzji w takim kształcie właśnie MOCNO ZBLIŻYŁO!
Dobranoc Państwu!
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4966
osły. PiS nigdy nie da więcej niż PO obieca ;-)
podręcznika, bo jeden(!) tytuł rozdziału jest inny, kosmetyczne zmiany podstawy programowej żeby rodzice musieli nabyć nowy zestaw a największa orgia to już jest w przypadku języka angielskiego. I zmiany z tyłka wzięte i ceny również. Biedne wydawnictwa, rzeczywiście.
To jest po prostu zmowa. Najzwyklejsze wyciskanie rodziców jak cytryny, bo jakoś można to ustawić tak jak w USA, gdzie zatwierdzony podręcznik ma być w użyciu 5 lat.
Rozdawnictwa, natomiast nie popieram. Kupić ale TANIEJ!!!
z tych zmian jest spowodowane zmianami "podstawy programowej", recenzji, a te są robione przez MEN, poza tym jeszcze dochodzi VAT na książki, tzw. materiały dodatkowe itd.
to na podręczniki i pomoce naukowe to nie zmniejsza bo sam POdniósł ;-)
Tusk podręczników darmowych do angielskiego nie obiecuje bo te wydają brytyjskie wydawnictwa ;-)
Nieobecni nie mają racji - są skończenie bezsilni.
Pozostał jeszcze czas na decyzję :)
Zostaw Pan Jarosława Kaczyńskiego i PiS w spokoju! Przez lata tzw. "wydawnictwa" wyciągały potężne pieniądze od rodziców, drukując całą paletę bezwartościowych podręczników przy współudziale przekupnych urzędników MEN, korumpowały nauczycieli...Chyba już dosyć tego błogostanu w dobrobycie? Jak widać z wpisu, tam gdzie chodzi o utracone korzyści, uczucia patriotyczne nie mają żadnego znaczenia. Może i dobrze, że dołączy Pan do grona "sfrustrowanych", bo marny pożytek z Pana, skoro przedkłada Pan mamonę nad pomyślność Ojczyzny! A słowa o "złodziejskiej koalicji" świetnie pasują do oceny nagannych praktyk tzw. "Wydawców" od lat obserwowane z niepokojem i niesmakiem. Wstyd handryczyć się o pieniądze, gdy większość młodych rodziców nie ma środków na zakup podręczników. Niektóre banki, zwietrzywszy interes, oferowały onegdaj pożyczki na tzw. wyprawkę. To Pana nie bulwersuje?
Nic ująć,- można by coś dodać temu cwaniakowi, ale szkoda słów a nawet splunięcia, bo nasza flegma
więcej warta niż jego tekst. Nie wie co robić nygus jeden ? Niech się weźmie za uczciwą robotę np.
stanie przy betoniarce na jakiejś budowie czy usiądzie przy kasie w Biedronce czy w super/hiper
markecie.Chce się byczyć, ok/ są wolne miejsca na bazarach niech założy stragan z chińszczyną itd.itp.
Pozdrawiam Pana serdecznie i gratuluje JaXY
by instytucja państwowa jaką jest Ośrodek Rozwoju Edukacji, bo oni ten podręcznik robią zarobiła ciężką kasę. A wydawnictwa, które pracują latami zostały z ręką w nocniku. Dziś wydawnictwa, jutro straganiarze, pojutrze rolnicy, oczywiście dla dobra społecznego. A ludzie będą coraz biedniejsi.
jeszcze biedniejsi nauczyciele[będą] żal mi d...ę ściska?Żal mi ściskał przez lata całe i przez te lata całe jak wprowadzono swobodę podręcznikową dodatkowo krew zalewała na koniec czerwca gdy do skupu makulatury mojego syna rodzice i dzieci zaczynali przynosić do niczego już nieprzydatne podręczniki.Dla np.czwartej klasy było kilka podręczników do nauki języka polskiego w tym samym mieście.Czym się różniły ano tylko szatą graficzną i trochę innym układem,czy były przydatne w przyszłym roku ależ skąd bo były przewidziane nowe wersje.Dlaczego drogie bo takie być musiały skoro wydawnictwa Bóg wie jeden jaką część niesprzedanego nakładu musiały przeznaczyć na przemiał ,skorumpowanie nauczycieli i kogoś jeszcze po drodze ,zapłacić za nową wersję tfurcą i grafikom .Żyć nie umierać istne złodziejskie eldorado nastawione co roku na dojenie rodziców.Płać i płacz bido!Czy naprawdę nie można wydać jednego podręcznika dla poszczególnych roczników z matematyki ,fizyki,chemii,biologii bo co niby, co roku następuje rewolucja w tych dziedzinach nauki,że tylko wydanie nowego podręcznika załatwia i rozwiązuje problem.Czy w humanistyce też co roku rewolucja ,w języku polskim czy angielskim !Łańcuch pokarmowy tych którzy zjadali kasę rodziców jest dość długi a ostatnim członem tego tasiemca są co roku papiernie do których wraca na przemiał to co w zeszłym roku wyszło do zadrukowania.
Proszę mi wskazać miejsce gdzie wyżej wymieniony protestował gdy zmuszono do upadłości wydawnictwo Biblioteki Ossolińskich wydające przez całe lata nocy komunizmu perełki polskiej kultury pisanej ,informacja przeleciała i nic się nie stało ,nic się nie stało.Zadecydowała niewidzialna ręka rynku ,g...o prawda,to tylko jeden z etapów pozbawiania nas naszej tożsamości.Kasa jest na utrzymywanie muzeum w gdzie przechowywane i konserwowane są upiory komunizmu jako dzieła sztuki,zamiast pozbyć się tego chłamu już dawno.Czy się pozbędziemy a w życiu bo lewactwo będzie twierdziło ,że to właśnie część naszej kultury.Obala się na Ukrainie pomniki Lenina ale o dziwo na obeliskach zostają prawie zawsze buty obalonego,informacja że ich posiadacz zszedł tylko chwilowo ale jeszcze wróci i wskoczy w pozostawione buty tak samo z tym muzeum!
to jest rozumowanie takie, że dla dobra społeczeństwa, dzieci, rodziców, pozbawi się kilkuset rodziców pracy, aby innym dzieciom i rodzicom ulżyć, a tamci, niech sobie szukają innej, bogaci są, bo w bogatych firmach pracują. Wie pan co to znaczy zrobić 14-15 korekt do podręcznika? Co to znaczy znosić fochy recenzenta, który uważa, że prawa strona to nie prawa strona widza, tylko obiektu? Za takimi socjalistycznymi mrzonkami decydentów ZAWSZE stoją czyjeś pieniądze i kariery. Oni dostaną nagrody, a setki ludzi wywalonych na bruk? A niech sobie poszukają nowej roboty. I to wszystko przez podniesienie łapy paruset durniów, którym zamarzyło się spełnienie wyborczych obietnic!