Chciałbym, żebyśmy wszyscy potraktowali tę informacje ze spokojem, bez wzburzenia, a jeśli to możliwe z uśmiechem na twarzy. Oto Władysław Pasikowski dostał pieniądze na nowy film. Sfinansują mu go Rosjanie i Słowacy ponoć, a nasz nieoceniony Instytut Sztuki Filmowej także coś tam dołożył. Ponoć scenariusz czekał na akceptację 6 lat (tu proszę o szczególnie miły uśmiech). Nowy film Pasikowskiego nosić będzie tytuł „Pokłosie”. Będzie to historia dwóch braci, jeden z nich mieszka na wsi, a drugi na wieś powraca z Ameryki. Wokół nich zaczyna narastać niechęć, a to z tego względu, że jeden z braci, ten co mieszkał w Polsce odkrył, że mordowano w tej wsi Żydów.
Wątek ten wskazuje jasno, że Pasikowski liczy się z sukcesem międzynarodowym, w Polsce bowiem każdy dziś wie, że wystarczy zajrzeć do którejkolwiek żydowskiej instytucji badającej historię, by dowiedzieć się gdzie, kiedy i w jakich okolicznościach ginęli Polscy obywatele pochodzenia Żydowskiego w czasie okupacji niemieckiej i po niej. Żadne odkrywanie tajemnic nie istnieje, bo tajemnic tych nie ma już od dobrych kilku dziesiątków lat, no chyba że ktoś zaczyna produkować te tajemnice od nowa, w jakichś sobie tylko znanych celach.
No, ale dobrze, bohater Pasikowskiego odkrywa tajemnicę i zostaje przez to znienawidzony przez społeczność lokalną. Społeczności lokalne w Polsce jak wiadomo integrują się wokół morderstw z przeszłości oraz wokół religii, która powoli zaczyna przypominać voo doo. Jest wsteczna, nie idzie z postępem i nie reformuje się. Przez to właśnie Polacy nie mogą dać sobie rady sami ze sobą.
Pasikowski zatrudnił do filmu same gwiazdy; Stuhra, Zamachowskiego, Starskiego i kilka jeszcze osób. Budżet więc, który bracia Rosjanie przeznaczyli na tę produkcję musi być spory. Nie ma więc siły na to byśmy nie zostali zmuszeni do oglądania tego dzieła w przyszłości przez co najmniej dekadę. Taka też będzie jego funkcja – dyscyplinowanie niepokornych i próbujących weryfikować własną historię Polaków. Chciałbym drodzy Państwo, aby pod tym tekstem znalazło się jak najmniej emocjonalnych i pełnych oburzenia komentarzy. Nie ma to sensu. Nie mamy środków na to by zrobić dobre filmy o naszej historii, nie potrafimy ich dystrybuować i sprzedawać, bo wiedza o tym przerasta ludzi, którzy wzięli na swoje barki odpowiedzialność za to co zwykle nazywamy polską kulturą. Milczmy więc i patrzmy spokojnie jak Pasikowski, kręci filmy o pogromach dokonywanych przez Polaków na Żydach. Patrzmy spokojnie jak dorabiają nam gębę antysemitów i zbrodniarzy i nie fikajmy za mocno, bo funkcją dzieła Pasikowskiego jest właśnie sprowokowanie nas do tego typu zachowań. Gdyby Pasikowski chciał nakręcić film prawdziwy o skomplikowanych losach Polaków i Żydów poszukałby inspiracji w dokumentacji, któregoś z żydowskich instytutów i wybrał stamtąd dowolną historię. On jednak wymyślił fikcję i jeszcze się będzie zasłaniał niezależnością sztuki i wolnością artysty. Kino nie jest sztuką, co wiadomo w Ameryce od lat dwudziestych. Kino to przemysł wykorzystywany przez politykę. I tyle. Pasikowski wie o tym najlepiej, bo nakręcił przecież „Psy”. Film o dobrych ubekach walczących z ruską mafią. Teraz zaś zabiera się za film o złych Polakach zabijających dobrych Żydów. Robi to za pieniądze Rosjan.
Musimy to szanowni państwo przeczekać. Inaczej się nie da, a wszelkie tak zwane „głosy oburzenia” tylko pogorszą sprawę. Za chwilę wyjeżdżam na wycieczkę, ale obiecuję, że kiedy wrócę, usunę wszystkie tego typu komentarze. A oto link do informacji o nowym filmie Pasikowskiego.
http://www.tvn24.pl/2446…
Wszystkich oczywiście zapraszam na swoją stronę WWW.coryllus.pl gdzie można kupić moją książkę „Baśń jak niedźwiedź. Polskie historie” jest tak kilka opowiadań dotyczących relacji polsko-żydowskich. Są one dalekie bardzo od poetyki Pasikowskiego, pewnie dlatego, że napisałem je kierowany sercem, a nie rosyjskim budżetem
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3050
A ja mam przeczucie (zarys scenariusza),że film, po pierwszych sukcesach ( kampania promocyjna) po prostu klapnie.
Joe Heydeckera i Johannesa Leeba : TRZECIA RZESZA W SWIETLE NORYMBERGI BILANS TYSIĄCA LAT a wszystko bedzie jasne kto?,kiedy?,z kim? za co? po co?
Polega na umocnienie opluwania Polski i Polaków.Aktorzy zagraliby nawet dla samego Hitlera przedstawiając Polaków jako żydożerców.
Jednak uważam, że nie ma takiej siły, która zmusiłaby nas do oglądania tego paszkwilu.
Natomiast należy dużo rozmawiać z młodym pokoleniem i tłumaczyć, że jeśli chcą znać prawdę, muszą szukać wiedzy u źródła, czyli w oryginalnych dokumentach, o których Pan napisał. Trzeba im tłumaczyć, że oglądanie takich kłamliwych tworów-gniotów jest hańbiące dla Polaka.
Z tej ubeckiej akcji wynika, że nie mogą sobie z Polakami poradzić mimo, że dokonali zamachu 10.04.2010.
Pozdrawiam Pana serdecznie.
Spraw jest jednak b.powazna i wręcz skandaliczna.Trzeba juz teraz protestować przeciw takim filmom.Film pójdzie w świat i znowu urobi opinie o Polakach jako okrutnikach,antysemitach.nie wolno tego przemilczać.Mało na codzien mamy dowodów antypolskich działań.To wszystko słuzy wynarodowieniu,zniszczeniu poczucia dumy narodowej.W Pałacu namiestnikowskim Szczynukowicz z czerwonymi doradcami knuje jak by przypodobac się Żydom i Ruskim,o.Rydzyk miał rację,ze od 1939 r. nie rzadzą nami Polacy.Mówił prawdę,tyle,ze w Polsce mówienie prawdy jest tepione.Komuna wróciła a nawet jest gorzej.Wtedy naród był przynajmniej świadomy,że nie ma niepodległości,teraz naród myśli,że światli Europejczycy nami rzadzą a to tylko antypolskie marionetki jak Jaruzel nasłany przez Ruskich.Dzis potomkowie UBeków i NKWDistów graja pierwsze skrzypce w Polsce.
Tylko pod rządami POtłuczonych mogą powstawać antypolskie filmy, książki, stowarzyszenia. Czy oni tego nie widzą w ferworze walki o koryto? Chyba nie, a jeśli widzą, to znaczy, że losy Polski są im obojętne.
mamy za to skur...nych artystów. I to by było na tyle.
oczywiście, że nie można z tego powodu podpalać kin, ale bojkot i ogłaszanie kto?, za co?, i po co? to nasz obowiązek, tak było np. w przypadku ostatniej "książki" gorssa, którą tak 'zareklamowano', że nie sprzedaje się nawet po cenach dumpingowych, choćby wywieszając na witrynach księgarni plakatów "tu sprzedaje się antypolskie książki", wystarczy więc "tu wyświetla się antypolskie filmy"