Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

O sędzi, co przestępstwa znów nie popełniła. Naturlich

Mariusz Cysewski, 02.02.2014
Zgodnie z prawem międzynarodowym[1], a nawet konstytucją Nazi Polszy, rozprawy sądów poza drobnymi wyjątkami są jawne. Narzucone Polsce przez rząd najezdniczy obce „sądy” z reguły ostentacyjnie łamią również i to prawo. Tajne procesy to reguła okupowanej Polski. Z prawnego punktu widzenia, bezprawne utajnienie rozprawy to przestępstwo[2]. Jedno z tych przestępstw zgłosił w prokuraturze Andrzej Rank, górnik z Katowic. Naturalnie, podlegając tym samym niejawnym decydentom co i nazistowscy „sędziowie” i dokonując zbliżonych przestępstw, prokuratura Nazi Polszy odmówiła oskarżenia sędziów-zbrodniarzy. Postanowienia prokuratury można jednak zaskarżyć do sądu[3]. Tak właśnie postąpił Andrzej Rank. 27 stycznia b.r. postanowienie prokuratury o bezkarności „sędziów”-zbrodniarzy zatwierdził „Sąd Okręgowy” w Katowicach - przewodniczy Magdalena Jagiełło; sygn. V Kp 501/13 (Prok. Rej. Katowice Południe: 1 DS 510/13) - notabene ten sam „sąd”, gdzie do dziś zatrudnieni są przestępcy oskarżeni przez Ranka. Skądinąd również i Magdalena Jagiełło postanowiła utajnić posiedzenie, co jednak nasi reporterzy postanowili zignorować by w interesie publicznym ujawnić uzasadnienie urzędowe bezkarności „sędziów”-zbrodniarzy
  * * *  Nazi Polsza podpisała szereg traktatów międzynarodowych. Traktaty te, i szerzej prawo międzynarodowe, dla państw-sygnatariuszy mają pierwszeństwo przed ich prawem wewnętrznym – mówimy, że są „nadrzędne” wobec prawa wewnętrznego - w tym również pierwszeństwo przed aktami najważniejszymi w wewnętrznym porządku prawnym, takimi jak konstytucje. W razie sprzeczności prawa nadrzędnego (tu: międzynarodowego) z podrzędnym (tu: prawem wewnętrznym państwa-sygnatariusza) – obowiązuje prawo nadrzędne (wyższe, ważniejsze), czyli w tym wypadku: międzynarodowe[4]. Dlatego z prawnego punktu widzenia stan wojenny junty Jaruzelskiego był nielegalny również przez to, że przekreślał szereg praw gwarantowanych w traktatach międzynarodowych podpisanych przez PRL, takich jak prawa związkowe, prawo do zrzeszania się itp.

Prawo międzynarodowe to nie dyktat. Nie ma obowiązku podpisywania traktatów; np. Białoruś nie przystąpiła do traktatu o utworzeniu Rady Europy. Często też traktat przestaje odpowiadać jednej z jego stron. Wówczas rząd tego państwa może traktat ten – jak każdą umowę - wypowiedzieć, renegocjować itp. przestrzegając lub nie procedury wypowiedzenia, renegocjacji, itp. Może też udawać, że traktatu przestrzega, lub choć gołosłownie to twierdzić; tak właśnie (kłamiąc) postępowała junta Jaruzelskiego w czasie stanu wojennego. Niepodpisywanie, wypowiedzenie, renegocjowanie – opcje cywilizowane - mogą mieć różnorodne następstwa ujemne dla danego państwa; dziś często idzie o możliwości współpracy międzynarodowej, klimat inwestycyjny, wiarygodność kredytową – ale i mogą je równoważyć rozmaite korzyści, jakich oczekuje państwo wycofując się z traktatu. To samo dotyczy opcji niecywilizowanych, czyli w pierwszym rzędzie gry pozorów i gołosłownych bredni. Właśnie w opcjach niecywilizowanych obok Rosji specjalizuje się Nazi Polsza, utworzona przez przybyszów z odległych azjatyckich stepów.

W razie sprzeczności prawa podrzędnego z nadrzędnym dany rząd, urząd, a nawet poszczególni jego urzędnicy – zwłaszcza sędziowie – winni stosować prawo nadrzędne, a nadto uruchomić procedurę usunięcia sprzeczności praw. Nieznajomość prawa nadrzędnego – skądinąd w Nazi Polszy powszechna, nawet jeśli tylko udawana – nie zwalnia jednak z odpowiedzialności za jego przestrzeganie. Podobnie nic – udawana nieznajomość, ani negacja - nie zwalnia Rosji z odpowiedzialności za zbrodnię ludobójstwa i zbrodnię przeciw ludzkości, jakim jest rosyjska zbrodnia wojenna masowego mordu na polskich jeńcach wojennych w Katyniu[5]. 

Traktat międzynarodowy, jakim jest Europejska Konwencja Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, w Nazi Polszy wszedł w życie w 1991 r. (Dz. U. Nr 102, poz. 643, z późn. zm.) W swym Artykule 6 gwarantuje on m. in. prawo do procesu jawnego. Wyjątki od zasady jawności są nieliczne i interpretowane ściśle (zawężająco). Określona w Konwencji zasada jawności to nic nowego w międzynarodowym porządku prawnym. A co ważniejsze, zgodna jest z instynktownym wyczuciem sprawiedliwości Polaków. W Polsce już dzieci słyszą w szkole o cnocie, co krytyk się nie boi. Uciekanie przed kamerą dla Polaków jest komiczne. W odróżnieniu od tajności, jawność generalnie kojarzona jest z uczciwością, odwagą cywilną itp. i kulturowo ma jednoznaczne konotacje dodatnie.

Tymczasem regułą Nazi Polszy są procesy tajne. Reporterzy „Wolnego Czynu” zebrali obszerny materiał dowodowy z którego zdaje się wynikać, że przestępstw tych zbrodniarze dokonują nie tylko z premedytacją, ale i dużą dozą ostentacji – w tym uciekając się do przemocy wobec polskich ofiar, publiczności i dziennikarzy. Wobec dziennikarzy orzekano już kary więzienia; np. w maju 2013 r. za odmowę wyłączenia kamery do aresztu trafił Adam Słomka. Nazistowscy „sędziowie” utajniający rozprawy winni są przestępstw na szkodę interesu publicznego i prywatnego swych polskich ofiar.

Zbrodnie „sądów” okupanta będą niemożliwe dopiero gdy w sądach orzekać będą ławy przysięgłych, jak w USA złożone z 12 obywateli wyłonionych w drodze losowania oddzielnie do każdej sprawy.

Ale ani poszanowania prawa, ani wolności Polacy nie odzyskają bez walki zbrojnej z obcą przemocą.
  * * *  
Kontakt: tel. 511 060 559
[email protected]   
https://sites.google.com/site/wolnyczyn     
http://www.youtube.com/user/wolnyczyn  
http://mariuszcysewski.blogspot.com
 
 
 
 
    [1] Art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. [2] Przestępstwem przekroczenia uprawnień służbowych (art. 231 par. 1 kk); na ogół też następuje w celu osiągnięcia korzyści osobistej (art. 231 par. 2 kk - do 10 lat więzienia) i po konsultacji z hersztem gangu (prezesem „sądu” lub przewodniczącym wydziału „sądu”); tj. w ramach działalności zorganizowanej grupy przestępczej (art. 258 kk). [3] W Nazi Polszy odrzuca się niemal 100% takich zażaleń; tyle samo, co wyroków skazujących (98,25%). [4] Z wystąpienia prof. Kamińskiego w procesie katyńskim przeciw Rosji: „Zasadę wyrażoną w Artykule 27 Konwencji Wiedeńskiej o Prawie Traktatów (VCLT) powszechnie uważa się za odzwierciedlenie dawnej zasady zwyczajowego prawa międzynarodowego (M. Villiger, „Komentarz do Konwencji Wiedeńskiej z 1969 r. o Prawie Traktatów", Leiden 2009, str. 375, z dalszymi źródłami). W myśl tej zasady, przepisu prawa wewnętrznego nie można wskazać w charakterze uzasadnienia nieprzestrzegania prawa międzynarodowego.” Tłum. z ang. MC [5] Tzw. „sejm” Targowicy uznał w 2009 r., że dokonana w Katyniu zbrodnia ludobójstwa to tylko „zbrodnia wojenna nosząca znamiona ludbójstwa”. Interes w tym zakresie ludobójczego państwa rosyjskiego wobec podbitej Polski od 17 września 1939 reprezentuje środowisko „Gazety Wyborczej”. Zob. np. wypowiedź Janusza Symonidesa: Na gruncie prawa międzynarodowego Katyń nie spełnia wymogów stawianych przez prawnomiędzynarodową definicję ludobójstwa (całość: http://wyborcza.pl/1,76842,9411990,Dlaczego_zbrodnia_katynska_nie_jest_ludobojstwem.html#ixzz2s9jyFvzf
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3474
Captain Nemo

Captain Nemo

02.02.2014 14:28

"...ani poszanowania prawa, ani wolności Polacy nie odzyskają bez walki ........ z obcą przemocą." Jest nas dwóch. Kto następny? Kto dowodzi? P.S. Moje motto: Walka o wolność, gdy się raz zaczyna, z krwią ojca spada dziedzictwem na syna.
 (........) Gryf
Mariusz Cysewski

Mariusz Cysewski

03.02.2014 10:25

Dodane przez Captain Nemo w odpowiedzi na @ Pan Mariusz Cysewski

Dwóch? To już cała armia - i tym większa dla ojczyzny zasługa, tym większa rycerska sława ;-))
A dowodzić będą wszyscy (inaczej się raczej nie da) na staropolskiej zasadzie: "kupą mości panowie, kupą!"... ;-))
Pozdrawiam
Mariusz Cysewski
Nazwa bloga:
Mariusz Cysewski
Zawód:
Antykomunista. Tłumacz. Dziennikarz
Miasto:
Katowice

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 538
Liczba wyświetleń: 3,193,420
Liczba komentarzy: 1,481

Ostatnie wpisy blogera

  • Bytom: proces o brak szacunku dla rasy panów III
  • Komitet Napadu na Demokrację a ład nazewniczy i moralny
  • Popieram Cimoszewicza z Komitetu Napadu na Demokrację!

Moje ostatnie komentarze

  • Hehehe... Aleś się Pan (z całym szacunkiem) wybrał z tymi uwagami. Gdzie jak nie na Naszych Blogach znajdzie Pan takie ilości endeków już nawet nie kiszczakowych, co prosowieckich? Takim Pucio nawet…
  • "Z niebytu"? "Wolny Czyn" nieprzerwanie publikowany jest na serwerze pod jurysdykcją Stanów Zjednoczonych, LOL. Kopiowany w Polsce u Kornela Morawieckiego. Jeśli zdecydowałem się zstąpić na chwilę w…
  • Nic pani nie rozumie. Zygmunt Miernik nie rzucił tortem w sędzię dlatego, że lubi rzucać tortami albo dlatego że nie lubi sędziów, nawet tych pseudosędziów jacy są w Polsce. I do więzienia też nie za…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • [V Kolumna Rosji] Koniec anonimowości Gajowego Maruchy
  • Chiny-Rosja: Dlaczego Chiny chcą „odzyskać” Syberię
  • Zamach w Smoleńsku: udział państw trzecich?

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Trzeba jeszcze dodać, że Gajowy Marucha umieszcza wiele tekstów z Nowego Dziennika Politycznego, utworzonego przez rosyjską propagandę portalu, który udaje polski i na który jako jedyny polski…
  • Ryan, A to szmata jedna
  • JzL, Parch i smiec Amen

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności