Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Morskie Boże Narodzenie

jazgdyni, 24.12.2013

 
 

 
 
Dzień jak codzień...
Statki typu offshore, czy to badawcze, lub do podwodnych prac, z robotami ROV opuszczanymi za burtę, albo sejsmiczne, czy wiertnicze, są tak drogie, konstrukcyjnie i w eksploatacji, że praca na nich wrze – 24 godziny na dobę i 7 dni w tygodniu. Podpisując kontrakt na nie, zgadzasz się na 12 godzinny dzień pracy. A nie rzadko jest to nawet 14 godzin, a czasami 17.
Praca jest tak intensywna i wyczerpująca, że pracujący Norwegowie mają zagwarantowane w swoich kontraktach dwa tygodnie pracy, a potem cztery tygodnie płatnego wypoczynku. Albo miesiąc pracy i dwa miesiące wypoczynku.
My Polacy nie mamy jeszcze tak dobrze i pracujemy miesiąc i miesiąc odpoczywamy.
 
I oto Wigilia. Wstaję jak zwykle o piątej, by się umyć i zjeść śniadanie. Pacę rozpoczynam o szóstej i będę pracował do osiemnastej.
Trzeba przejrzeć stan urządzeń, usunąć drobne awarie, wykonać planowane roboty... Gdy coś nie działa jestem natychmiast informowany. Nie rozstaję się z telefonem bezprzewodowym i na dodatek, mała przenośną UKF-ką. U siebie w kabinie też mam terminal komputerowy i mogę obserwować status statku i jego urządzeń. Mam też klucz, który otwiera wszystkie drzwi i kłódki (master – key), bo muszę mieć dostęp do wszystkich pomieszczeń.
O dniu dzisiejszym przypomina mi podły humor i dekoracje mesy i pokoju wypoczynkowego, ustrojone wczoraj przez filipińskich marynarzy i stewardów, tak, jak my, żarliwych katolików.
Kapitan, oficerowie pokładowi, to Skandynawowie, zazwyczaj protestanci, a większość naukowców i pracowników projektu badawczego to także Anglosasi, w tym Amerykanie, również rzadko katolicy. Zazwyczaj pochodzą oni z krajów, gdzie nie świętuje się naszej tradycyjnej Wigilii.
Jednakże, jeżeli kapitan jest dobrym człowiekiem (a nie zawsze jest) to ze względu na Filipińczyków przychyla się do naszej katolickiej tradycji i wieczorem, około szóstej organizuje uroczystą kolację.
 
Pracuję więc normalnie cały dzień, a zły nastrój tylko się pogłębia, nie jestem jak zazwyczaj skoncentrowany, bo myśli cały czas uciekają do domu...
Dla Polaka na morzu jest to najczarniejszy dzień w roku. A na dodatek, wszyscy marynarze są sentymentalni, choćby nie wiem jak przykrywali to maską twardego człowieka.
Więc świąteczna dekoracja na statku raczej wkurza. Ta plastikowa choinka z mrugającymi światełkami, które sam pomagałem instalować, te rozwieszone aniołki i porozstawiane norweskie trolle.
 
Wreszcie wieczór... Wykąpany, zakładam coś poważniejszego niż zwyczajową T-shirtkę i spodnie dresowe. Mesa pełna filipińsko – norweskich smakołyków. Oczywiscie króluje pieczone prosię, za którym ja nie przepadam, bo jest dosyć mdłe i bez wyrazu. Są też czerwone homary, taka dłubanina wymagająca specjalnych narzędzi. No i klasyczne norweskie danie, dla nas praktycznie niezjadliwe, (http://www.mojanorwegia… ).
To wymoczony w ługu sodowy suszony dorsz (sztokfisz), o konsystencji zwłok topielca, galaretowaty i potwornie cuchnący. Ugotowany na parze i podawany z drobno posiekanym smażonym boczkiem.
Nie trzeba dodawać, że współczesna flota jest wolna od alkoholu, więc robaka zalać nie można.
 
Bogu dzieki i technice, są obecnie telefony satelitarne i praktycznie dzwoni się w prywatności swojej kabiny. Ta rozmowa z rodziną, to zwieńczenie Wigilii. Składamy sobie wszyscy życzenia zdrewniałym głosem i pocieszamy się, że wkrótce się zobaczymy.
Lecz to kolejne Święta poza domem...
 
Jeszcze tylko kilka wpisów w internecie, kolejne życzenia mailem i szybko do koi, by ten dzień się wreszcie skończył.
 
W tym roku jestem z rodziną w domu. Nie wiecie, co to dla marynarza znaczy.
 
Życzenia Świąteczne dla Wszystkich.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2203
Zygmunt Korus

Zygmunt Korus

24.12.2013 15:20

bo mi się smutno zrobiło po tym plastycznym opisie wigilii na platformie: jakże pięknie i dobrze, że jest Pan, Panie Januszu, u siebie. Życzymy Panu, my czytelnicy, trwania przy swoim (bystrych obserwacjach i poglądach z nich wypływających), łask Bożych oraz zdrowia. Do następnej lektury. A teraz skok w polską duchową aurę Dzieciątka, której tak Panu w powyższym opisie brakowało...
jazgdyni

jazgdyni

24.12.2013 15:31

Dodane przez Zygmunt Korus w odpowiedzi na Odetchnąłem,

Panie Zygmuncie,
dziękuję i ja panu życzę sukcesów i spokoju, a w te Święta Iskry Bożej i radości.
Cieszę się, że się wspieramy w naszych poglądach. Może w końcu coś zdziałamy?
Pozdrawiam
Domyślny avatar

Ewa G

25.12.2013 22:15

Dla Pana i Pana rodziny.
jazgdyni
Nazwa bloga:
Żadnej bieżączki i propagandy
Zawód:
inżynier elektronik, oficer ETO (statki offshore), obecnie zasłużenie odpoczywa
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 130
Liczba wyświetleń: 8,832,778
Liczba komentarzy: 31,995

Ostatnie wpisy blogera

  • PO/KO do góry a PiS dołuje. Dlaczego?
  • Spanikowany Bilderberg wściekle atakuje
  • PAŃSTWO NALEŻY DO NAS

Moje ostatnie komentarze

  • @@@Koncentrując się na antypolskich działaniach tych międzynarodowych cwaniaków z realizacją przez część władzy kraju można sobie wyobrazić w zakresie teorii spiskowych inny, bardzo prawdopodobny…
  • @@@Wyjątek: - cwaniacy z Berlina i opanowanej przez nich Brukseli, to dzisiaj wyjątkowi durnie.Wystarczy sobie przypomnieć zaproszenie emigrantów do siebie, bo tak socjalem rozleniwili swoich Niemców…
  • @Imć WaszećMam glupie pytanie, do dzisiaj zafascynowany linijkami zer i jedynek w chaoyucznej kolejności. Tak więć: - czy wy, matematyce, pracujecie głównie w systemie binarnym, czy również w…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • PROWOKATOR
  • Czego my nie wiemy, choć powinniśmy wiedzieć.
  • Mafia powstała w Trójmieście. Tak, jak obecny rząd.

Ostatnio komentowane

  • spike, Jeżeli dobrze pamiętam, chodziło o Sumerów, odkryto że posługiwali się systemem liczenia trzydziestodwójkowym (32), co było zaskoczeniem.
  • Lech Makowiecki, [email protected] właśnie miało być. Dziękuję, już poprawiłem...Ostatni nabój (raper Basti & Lech Makowiecki)https://www.youtube.com/watch?v=qBI0g5ZR1uc
  • Zofia, Nastał już czas wskrzesić zapomnianą organizację późnych lat siedemdziesiątych XX wieku o nazwie TOTO. Kto walczył z komuną ten ten skrót rozszyfruje. Oni znowu łby podnoszą i protestują.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności