Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Wyrwane z kontekstu: "Czyściciele" Kościoła

tsole, 13.10.2013
Czy nie dziesięciu zostało oczyszczonych? (Łk 17,18)
 
Polskie przysłowie mówi: „Jak trwoga, to do Boga”. Gdy zagrożenie mija, ulegamy dziwnej amnezji. Czasami nie zdążymy nawet pomyśleć o tym, że przydałoby się podziękować Temu, któremu zawierzyliśmy los! Tyle ważniejszych rzeczy wyłania się w szybko rozwijającej się sytuacji.
 
Dobrą ilustracją mądrości owego przysłowia jest nasz kraj na przestrzeni ostatnich lat. Moje pokolenie pamięta przesyconą religijnym zaangażowaniem atmosferę Sierpnia’80. Pamiętamy nieustępliwą walkę o transmisję Mszy św. w mediach publicznych. Nie zapomnieliśmy chyba mszy za Ojczyznę w stanie wojennym. Ileż razy intonowaliśmy „Boże coś Polskę” unosząc w górę dwa rozdziawione palce...
 
A teraz? Teraz bezmyślnie powtarzamy komunały, które wdrukowuje nam w umysł grono gorliwców pełnych ambicji „oczyszczenia” Kościoła: wiara to prywatna sprawa obywateli, Kościół nie powinien mieszać się do polityki, krzyże w miejscach publicznych obrażają uczucia innowierców etc. Dajemy się nabrać na lep lewackiej propagandy nagłaśniającej np. rzekome bogactwo wśród kleru (choćby słynny maybach Rydzyka, który, pomimo tego, że jest wyłącznie faktem prasowym, na stałe zadomowił się w świadomości społecznej) i w swej obłudzie wykorzystującej nawet poczciwość papieża Franciszka. To ze środowisk antyklerykalnych płynie szerokim strumieniem głos „zatroskanych” o los Kościoła.
 
Nie od dziś zresztą. Podobnie zachowywała się komunistyczna propaganda w okresie stalinowskim. Spektakularnym przykładem jest rozprawa „szpiegów watykańskich” - pokazowy, medialny spektakl zorganizowany w Krakowie w styczniu 1953 r. w myśl zaleceń ministra Stanisława Radkiewicza, by w każdym województwie przeprowadzić co najmniej
jeden „poważny proces klerykalny”.
W trakcie procesu media przez wiele dni atakowały Kościół Katolicki. Starano się stworzyć obraz „zaprzedanego obcym interesom, zdegenerowanego, chciwego duchowieństwa, zajętego gromadzeniem dóbr doczesnych”.
Wówczas także odwoływano się do „autorytetów”. Aby przekonać nieprzekonanych, zagoniono inteligentów do potępienia „zdrajców ojczyzny”, którzy „uprawiali – za amerykańskie pieniądze – szpiegostwo i dywersję”. Taką rezolucję w lutym 1953 roku podpisało 53 członków krakowskiego Związku Literatów Polskich, m.in.: Jan Błoński, Karol Bunsch, Kornel Filipowicz, Andrzej Kijowski, Jalu Kurek, Henryk Markiewicz, Sławomir Mrożek, Julian Przyboś, Tadeusz Śliwiak, Maciej Słomczyński i Wisława Szymborska.*)
Jak należy patrzeć na duchowieństwo, wyjaśniał rozpoczynający wówczas pisarską karierę Sławomir Mrożek: „nie ma zbrodni, której byśmy się po nich nie mogli spodziewać. […] będą się upodabniać do SSmanów, do »rycerzy płonącego krzyża« – KuKluxKlanu, do brunatnych i czarnych koszul – występując w tym samym, co SSmani, krzyżowcy, koszule i inni falangiści interesie” **).
 
Nihil novi sub sole? No nie, dzisiejsi „czyściciele” Kościoła poszerzyli swój arsenał: szermują jeszcze pedofilią. Problem pokazuje się w taki sposób, jakby dotyczył on znaczącej grupy duchownych. Tymczasem „nie ma dowodów naukowych, które pozwalałyby na uzasadnienie tezy, że ilość pedofilów wśród księży odbiega od średniej w innych grupach zawodowych.” ***).
O intencjach obłudników ze środowiska bezgranicznie „zatroskanych” o los Kościoła dobrze świadczy skwapliwość, z jaką rozdmuchują niefortunne sformułowanie arcybiskupa Michalika, szybko zresztą przezeń wyjaśnione. A o ich hipokryzji - nie tak dawno obserwowane samozaparcie w solidarności z Romanem Polańskim skazanym przez wymiar sprawiedliwości USA za czyn pedofilski właśnie.
 
Jest oczywiste, że każdy przypadek pedofilii zasługuje na potępienie i zero tolerancji (którą KRK deklaruje) – ale nie dajmy się omamić tym „czyścicielom” mającym zupełnie inne intencje! Jakie? Jest bowiem napisane: Uderzę pasterza, a rozproszą się owce (Mk 14,28). Nie dajmy się nabrać wilkom jak Czerwony Kapturek, idźmy za prawdziwymi Pasterzami.
Czyż nie byliśmy poddawani cudownemu oczyszczeniu przez Białego Pasterza-Pielgrzyma, który nawiedzał naszą Ojczyznę?
Czyż w historii ostatniego półwiecza nie czuwała jednak nad nami Ręka Opatrzności?
Czyż nie zostaliśmy uchronieni od nieszczęść takich jak wojna domowa, inwazja Sowietów?
 
Gdzie są dziś te miliony rozentuzjazmowanych machających biało-żółtymi chorągiewkami?
Ilu z nas zostało oczyszczonych ?
A ilu przychodzi dziś oddać chwałę Bogu?
 
*) http://www.rp.pl/artykul/971989.html?print=tak&p=0
**) http://pamiec.pl/download/49/27683/GNdodatekIPN08a.pdf
***) http://pl.wikipedia.org/wiki/Przest%C4%99pstwa_seksualne_w_Ko%C5%9Bciele_katolickim
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 5777
Domyślny avatar

Magdalena

13.10.2013 12:05

„nie ma dowodów naukowych, które pozwalałyby na uzasadnienie tezy, że ilość pedofilów wśród księży odbiega od średniej w innych grupach zawodowych.” ***). ==== Nie ma wątpliwości, że po prostu się rozleniwiliśmy, wszyscy jako Kościół, szczególnie hierarchia, pławiąca się do 2005 w blasku JP II. Jakoś podświadomie czułam zagrożenie po jego śmierci. Nie sądziłam wszakże, że będzie wyglądało w sposób aż tak chamski.
tsole

tsole

13.10.2013 12:42

Dodane przez Magdalena w odpowiedzi na Tak, to jasne ale

Jeszcze nie zamykają w gettach. Na razie...
Ale jak będziemy bierni, moga się rozzuchwalic. Bierność nas zabije. Nie bez kozery JP2 nawoływał "Otwórzcie drzwi Chrystusowi"
Pozdrawiam
Domyślny avatar

Magdalena

13.10.2013 13:30

Dodane przez tsole w odpowiedzi na Odwagi!

bierność zaprowadzi do getta. Z drugiej strony od kilku lat obserwuję wysyp grup charyzmatycznych, wzrost liczby księży charyzmatyków, wspólnot zrzeszających ludzi młodych, akcji miłosierdzia na skalę niespotykaną finansowo jak na nasze warunki ekonomiczne. Stąd też to diabłów wycie :) Tam gdzie grzech, tam obficie rozlewa się łaska ... Prawdziwy chrześcijanin będzie wcześniej czy później prześladowany. Tak więc pomódlmy się i róbmy swoje, czyli wyjaśniajmy ile się da biednym tumanom zapatrzonym w tv :) Z tym, że ja wyposażona w informacje zwykle robię to dość brutalnie.
Domyślny avatar

Krzysztof

13.10.2013 12:12

Bolesne to, o czym Pan pisze, ale czasem konieczne. My(Kościół) to przeżyjemy i da Bóg wyjedziemy z tego silniejsi choć może mniej nas będzie. Obyśmy tylko potrafili wytrwać w wierności. Natomiast człowiek czasem potrzebuje bolesnego dowodu, że "czyściciele" niczym zaraza, jątrzą rany. Dopóki jest nas paru trzymających różaniec dzisiaj róbmy swoje. Dziękuję za spokojną mądrość Pana.
tsole

tsole

13.10.2013 12:39

Dodane przez Krzysztof w odpowiedzi na Ból konieczny?

Wystarczy ci mojej łaski.
Moc bowiem w słabości się doskonali.
(2 Kor 12,9)
Pozdrawiam!
Domyślny avatar

xena2012

13.10.2013 12:13

że obecna nagonka na Kościół to tylko takie 5 minut ,,oczyszczaczy''.Nieprawda.To zaplanowana,wielowątkowa akcja mająca rozwalić struktury a nie oczyścić cokolwiek.Proszę zwrócić uwagę ,że równolegle z hasłem ,,pedofilia w KK''trwa przypisywanie Kościołowi zbrodni antysemityzmu zarówno w Polsce przedwojennej jak i obecnie.Bo jak inaczej można scharakteryzować ordynarnie sformulowany list otwarty prof.Hartmana w sprawie upamiętnienia Polaków ratujących Żydów w czasie wojny? Dla wielu uczestników nagonki priorytetem jest odebranie Kościołowi jego mienia i rozdzielenia sobie i kto wie czy nie jest to motyw przewodni walki z Kościołem.Pozostaje pytanie jak my katolicy się zachowamy i czy ociężała hierarchia kościelna nadal będzie tkwiła w inercji.
tsole

tsole

13.10.2013 12:38

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na myla się ci,którzy uważają

a dziś dobra okazja, aby wspomnieć tajemnice fatimskie. W drugiej czytamy:
Jeżeli ludzie me życzenia spełnią, Rosja nawróci się i zapanuje pokój, jeżeli nie, Rosja rozszerzy swoje błędne nauki po świecie, wywołując wojny i prześladowania Kościoła. Dobrzy będą męczeni, Ojciec Święty będzie bardzo cierpieć, wiele narodów zostanie zniszczonych, na koniec zatriumfuje moje Niepokalane Serce. Ojciec Święty poświęci mi Rosję, która się nawróci, a dla świata nastanie okres pokoju.
Wdać, nie spełnilismy życzeń Matki Bożej...
Pozdrawiam
Domyślny avatar

mostol

13.10.2013 13:20

tuzy walą wprost w hierachów i księży, drobnica w Terleckiego i Gościa Niedzielnego.
tsole

tsole

13.10.2013 14:10

Dodane przez mostol w odpowiedzi na Obsługa jest kompleksowa,

to podstawa nowoczesnej organizacji pracy :)
Domyślny avatar

xena2012

13.10.2013 13:59

słyszymy Kosciół to my-wierzący,nie tylko duchowieństwo.Skoro już kościołem jesteśmy nie możemy bezradnie siedzieć.Dziś stwierdzamy fakty,ale jutro trzeba zacząć działać.Nikt za nas tego nie zrobi.Hierarchia kościelna być moze wydusi z siebie jakiś enigmatycznie skonstruowany list duszpasterski,na dziennikarstwo katolickie nie ma co liczyć widząc bezbarwny KAI i pana Terlikowskiego.Nawoływanie do różanca i ,,otaczania modlitwą'' nie jest sposobem na wulgarne zachowanie mediów.Tu trzeba publicznej debaty,ale prawdziwej a nie przepraszania i żałosnej obrony.Czy abp Michalik powiedział nieprawdę mówiąc o wpływie rozwodów na psychikę dziecka i jego poszukiwanie ciepła? Mówiąc o debacie mam na myśli ujęcie wszystkich aspektów towarzyszących pedofilii i danych cyfrowych odnośnie środowisk najbardziej pedofilii sprzyjających.Episkopat powinien wyjść z propozycją takiego spotkania adresująć ją do różnych środowisk.Słowne przepychanki jakimi jestesmy co chwilę nic nie dają.
tsole

tsole

13.10.2013 15:09

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na do Autora

Trwa obecnie taki projekt "Dziedziniec Dialogu 2013." Muszę ze smutkiem powiedzieć, że bardzo się rozczarowałem. Dialogiem jestem zainteresowany zywotnie, prowadzę na S24 lubczasopismo pod tym samym tytułem mające w zamyśle służyc do agregacji wpisów blogerów w temacie dialogu międzyreligijnego. Niestety, wspomniany projekt w ogóle nie spełnia moich oczekiwań. Wiekszość wypowiedzi sprowadza się do rozmowy o dialogu (czym jest, jaki winien być etc) a nie prowadzenia samego dialogu. Wydaje mi się, że organizatorzy ograniczyli sie do tego, aby "projekt się odbył" aby zaszczycili go luminarze i VIPy. Wczoraj w Pałacu Porczyńskich była debata - wyglądała raczej na akademie z udziałem Pana Prezydenta, kardynałów  i elity. Z tego co pokazała TVP Info sensownie mówił tylko kard. Gianfranco Ravasi z Papieskiej Rady ds. Kultury, reszta to grzecznościowy bełkot. Nie wygląda mi na to, żebyśmy tu mogli liczyć na hierarchów zainteresowanych głównie dobrymi relacjami z władzą. A szkoda.
goral

goral

13.10.2013 14:07

Jakze hipokrytyczne i pelne obludy sa te "troski" tych ,ktorzy nawet nie sa naszymi bracmi w wierze, o Kosciol Chrystusowy czyli nas wspolnie i kazdego z nas z osobna. Gdyby tylko tym ICH "troskom" towarzyszyly dzialania i czyny skierowane na poprawe warunkow zyciowych,zdrowotnych,edukacyjnych naszych siostr i braci zapomnianych i odrzuconych przez tychze Demiurgow odpowiedzialnych za tworzenie rzeczywistosc dnia codziennego.. Na to ONI nie maja czasu i ochoty..Szalejace bezrobocie,glod,prostytucja wsrod nieletnich,narkomania,aborcja,promowanie zboczen,aberacji i patologi spolecznych z czynami kryminalnymi wlacznie ,to Ich prawdziwe oblicze..Faszysci i kryminalisci z PO,SLD,PSL RUCHU Paliglupa.. Trwajmy wiec Razem..nawet tutaj na NB.Promujmy i mowmy o Milosci,Milosierdziu.. Mowmy glosno i odwaznie jak dobrze byc Polakiem.Jak dobrze miec Dom Ojczysty tutaj na ziemi..Dom ktory nazywa sie Polska. Trwajmy z Chrystusem i w Chrystusie.To nasz jedyna i prawdziwa droga do Zycia wiecznego i Domu Ojca. Nie trwozmy sie i jednoczmy w Prawdzie.Bowiem tylko Prawda Zlo zwycieza..Moi Bracia i Siostry Polacy.
tsole

tsole

13.10.2013 15:09

Dodane przez goral w odpowiedzi na Ja i My jako kosciol Chrystusa..

Pozdrawiam
Domyślny avatar

dogard

13.10.2013 15:55

jest zydokomuch michnik,sam dodaje jeszcze liberalny.
Domyślny avatar

xena2012

13.10.2013 16:02

czym byli tak rozbawieni uczestnicy tej ,,debaty''(widziałam zdjęcia) ? Może pan prezydent rzucił dowcipem albo bon motem? Podejrzewam,że zaraz nasi hierarchowie zostaną wykorzystani do kolejnej misji z cyklu,, pojednanie''lub czegoś innego.A do obrony Kościoła pozostaniemy my.
tsole

tsole

13.10.2013 16:58

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na do Autora debata w Pałacu Porczyńskich?

czym byli rozbawieni, akurat zagajenia (sic!) gajowego nie widziałem :)
Domyślny avatar

sydney.sunrise

13.10.2013 18:09

... polecam uwazne przeczytanie artykulu (link ponizej): "Le bizzarre idee del cardinale Ravasi" di Antonio Livi 03-10-2013 http://www.lanuovabq.it/…
tsole

tsole

13.10.2013 19:25

Dodane przez sydney.sunrise w odpowiedzi na .... wspomnial Pan kardynala Ravasi ...

... nie znam języka Dantego :(
tsole
Nazwa bloga:
Zależny od Cienia
Zawód:
PR
Miasto:
Toruń

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 384
Liczba wyświetleń: 1,166,895
Liczba komentarzy: 1,822

Ostatnie wpisy blogera

  • Dlaczego wątpliwość?
  • Rozmowy z Cieniem-Dlaczego tolerancja
  • Dlaczego pamięć?

Moje ostatnie komentarze

  • Ponieważ mój rozmówca jest Cieniem, to znaczy że ja jestem tchnieniem :-)
  • Mnie w zupełności wystarczy definicja św. JP2, którą zamieszczam w tekście.
  • Błogosławionych Świąt!

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • "Apolityczne" motywacje wybitnego fizyka
  • Parówki i puszki na służbie lemingów
  • Lewica-prawica: rzut aksjologiczny

Ostatnio komentowane

  • Jan1797, Przepraszam Tsole, Że tu, bo lżej i łatwiej. Nie jestem aniołem, separatyzm określam wprost... "Bóg toleruje błądzących". -Lecz czy po to by przewodzili?, Być może? Nie stawia warunków. -Gdyby…
  • Edeldreda z Ely, @u2 Niech Tatko wraca do zdrowia i nabiera sił! Trzymaj się.
  • u2, ***najlepszym antidotum na zwątpienia jest wiara*** Od tygodnia mój tato leży na oddziale chirurgii ogólnej w Szpitalu Wojewódzkim w Suwałkach. Ma niedowagę przy wzroście około 180 cm, ma wagę 57…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności