Gowin&Gowin

Długo myślałem nad tytułem tej notki i wyszło mi tak jak powyżej. Analizowanie wyniku wyborów na przewodniczącego PO już się dokonało na tak wielu poziomach, w tak wielu odsłonach, że nie pamiętam, czy z taką uwagą analizowano kiedykolwiek wyniki wyborów parlamentarnych. I to nie jest bynajmniej kwestia braku tematów z powodu lata i wakacji, właśnie mamy już od kilku dni uelastyczniony czas pracy. Byłoby więc o czym pisać, ale jakie to nudne. Snuć natomiast kolejne interpretacje, co zrobi teraz Gowin, a co z Gowinem zrobi Tusk, jest przecież przyjemnie i ciekawie. Odpowiedź, całkiem racjonalną, dał Stefan Niesiołowski. - Poczekamy, bo teraz byłoby to niezręczne, a potem go wyrzucimy – tak mniej więcej brzmiały słowa posła Stefana. Szczere chyba. Jego zdaniem Gowin niszczy Platformę, a to już chyba zbrodnia największa. To tak, jakby ktoś chciał podpalić mennicę. Co więcej, trzeba to powiedzieć otwarcie, takiej zbrodni nie dokonuje na PO nawet Jarosław Kaczyński. PiS krytykuje bezlitośnie PO, ale czy ktoś powiedział, że niszczy partię „lepszych obywateli”? Niektóre media pompują niesamowicie temat wyborów w PO, jakby chodziło o lot na Marsa, albo Plutona, i trzeba się zastanowić po co, skoro Jarosław Gowin nie jest tych mediów ulubieńcem.  
 
Może Gowin wie, a może nie wie, ale jedynym skutkiem jego niezłego wyniku wyborczego (niezłego, a nie znakomitego, znakomity wynik to byłoby 50% +1) może być osłabienie obecnej pozycji PiS-u, Na to grają oficjalne media, nagłaśniając akcje wyborcze byłego ministra sprawiedliwości, a nie z zachwytu dla niego i nie z powodu braku innych tematów. W sukurs Gowinowi idą niektórzy blogerzy, widząc chyba przed swoimi oczami wielkich Republikanów z Jarosławem Gowinem i Przemysławem Wiplerem na czele. Jest jasne, że szkód wielkich konserwatysta z Krakowa Tuskowi nie zrobi. Sam premier wie przecież, że jego czas dobiega końca, że w ogóle dobiega końca czas Platformy Obywatelskiej.
 
I służby, i biznesowy establishment z chęcią postawiliby na nowego konia, ale konia nie ma i tu jest chyba problem. Oczywiście różne szkapy z chęcią zajęłyby miejsce Tuska, ale szkap nikt nie chce. Jeśli już, to musi być ktoś, kto pociągnie wóz pod górę. A teraz przecież, wóz gna w dół, woźnicy nie ma, a konie są coraz bardziej przerażone. Szuka się więc różnych wyjść. Posłużenie się Gowinem do osłabienia Jarosława Kaczyńskiego to gra prosta i nie wymagająca wielu zabiegów, bo sam obiekt zachowuje się zgodnie z oczekiwaniami. Pozuje na jedynego sprawiedliwego w PO, a jednocześnie mruga do elektoratu, że jakby co, to on może wyjść i zrobić nową wielką partię prawicową.
 
To oczywiście szkodzi PiS-owi, choć może tego nie widać. Lider konserwatystów prowadzi dziwną grę, bo nic z tej gry dobrego nie wyjdzie, ani dla niego, ani dla prawicy. Pytanie więc, po co ta jego heca z odnową PO? Oczywiście, służby rządu PO nie śpią, i z pewnością szykują mniej lub bardziej finezyjną prowokację, żeby osłabić PiS. To może być 11 Listopada, ale to może być każdy inny dzień. Nagle Bartłomiej Sienkiewicz, człowiek posiadający monopol na przemoc w Polsce, wyciągnie coś, takie coś, że wszyscy padną z wrażenia, a media już dalej pociągną temat. Na razie na fali jest jeszcze spółka Gowin &Gowin,         

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika ogrodnik

25-08-2013 [09:53] - ogrodnik | Link:

Myślę , ze dobrym sposobem na otrzeźwienie admiratorów Gowina byłoby przypomnienie niektórych jego wypowiedzi, szczególnie po i na temat Smoleńska. Sam nie byłem taki przewidujący aby sobie wtedy to i owo zarchiwizować, ale ton wypowiedzi pamiętam. W moich oczach Gowin to ten sam poziom moralny i intelektualny co Halicki, Olszewski, Kopacz, Kidawa- Błońska itd. Cała menażeria Tuska. Jestem przekonany, że kolejny numer z Tryplerem (po SP, PJN - stąd nazwa) służbom się nie uda. Po prostu Gowin jest tak obślizgły i bez cojones, że nawet gdyby był sterowany 24 godziny na dobę to sama mowa ciała i wyraz twarzy nie dają szans na "sukces". Rzeczywiście, "to musi być ktoś, kto pociągnie wóz pod górę". Ale, realizowane obecnie "gry wstępne" tez są w pewnej mierze skuteczne. Nawet 2- 3 % urwane PiS -owi się liczy.

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

25-08-2013 [10:44] - NASZ_HENRY | Link:

na przemoc w Polsce, Bartłomiej Sienkiewicz musiałby wszystkie monoPOlowe POzamykać ;-)