Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Rząd zaczyna walkę z nienormalnymi Polakami

Marcin Tomala, 19.08.2013
Sienkiewicz jest ministrem idealnym. Szef rządowej policji to wierny, agresywny polityk, wie kiedy siedzieć cicho, a kiedy trzeba medialnie zaatakować. Widać jak na dłoni, że wzorce urzędowania czerpie pełnymi garściami ze swoich radzieckich/rosyjskich idoli. Zapomina chyba jednak o potędze przepływu informacji w dzisiejszym, "internetowym" świecie - choć z drugiej strony na usługach ma dzielnych dziennikarzy, blogerów od Lisa czy tysiące "nieświadomych" lecz zaciekłych trolli, ze swym przemożnym przekonaniem o wyższości lemingowej wizji świata.

Atak "kiboli", sprawców "brutalnego, szowinistycznego, rasistowskiego" ataku na biednych meksykańskich dżentelmenów wczoraj, dziś okazuje się być może niepozbawioną przesłanek słuszności akcją w obronie "agresywnie podrywanej" Polki. Nie byłem na plaży w Gdyni, nie jestem świadkiem tej bijatyki - za to mogę z pełną świadomością stwierdzić, że nagrania monitoringu oraz zeznania plażowiczów jednoznaczne wcale nie są. Nazywanie meksykańskich żołnierzy dżentelmenami, naszymi niewinnymi gośćmi (jak czyni to chociażby w swym oświadczeniu prezydent Gdyni Wojciech Szczurek) jest równie groteskowe, jak próba nazywania wybranych chuliganów kibicami, którzy normalnie to są spokojni jak aniołki, ale jak widzą damę w niebezpieczeństwie... to wiecie sami, krew nie woda, w ryja dać trzeba.

Pomijam fascynującą z punktu widzenia medialnego dyskusję, która rozgorzała na temat tego zdarzenia w polskich środkach masowego przekazu, choć skrajność i jednoznaczność w wyrażaniu opinii i osądów jest po prostu miodna. Nie wiem co się stało, ale wiem kto jest winien.

Co w sprawie najsmutniejsze, o ile jestem w stanie wybaczyć podobne zacietrzewienie rzeszy internetowych pacanów, to okazuje się, że podobne podejście wykazuje... minister Sienkiewicz. Żebyśmy się dobrze zrozumieli - szef tej całej policyjnej kliki, która z założenia ma za zadanie takim sytuacjom zapobiegać, a gdy się to nie uda wyjaśniać i łapać winnych, mówi dziś z charakterystyczną sobie pychą, iż "(...) nieistotne jest, kto zaczął bójkę. Dla mnie kluczowe pytanie w tej sprawie brzmi: jak to się stało, że kibole znaleźli się na plaży, wśród normalnych ludzi. Tu nie chodzi o politykę, bo niektórzy z państwa mogą uważać tych ludzi za patriotów. Chodzi raczej o pewien rodzaj zdziczenia obywateli polskich. Musimy ich socjalizować, a jeżeli się nie da, to socjalizować siłą."

Żartobliwie oceniając normalność polskiej plaży można ją porównać z możliwością zjedzenia nad polskim morzem świeżej ryby. Może i się da, ale trzeba mieć masę szczęścia.

Poważniej, trudno mi znaleźć słowa, by ocenić tak skonstruowaną wypowiedź w sposób na tyle łagodny, by nadawał się do publikacji. Nie wiem, może ja jakiś dziwny jestem, ale mi się zawsze w mej świętej naiwności wydawało, że policja (służby porządkowe) są po to, by łapać tych, co prawo łamią i starać się bronić tych, co prawa nie złamali, od tych pierwszych. Okazuje się, że filozofia stosowana przez żołnierza pana Tuska jest zupełnie inna - chodzi o to kochani, żeby ustalić kanon normalności, a tych nienormalnych, zdziczałych, odseparować od reszty, ewentualnie "siłą socjalizować".

Tylko przypomnę nieśmiało, że wg pana Sienkiewicza nienormalnym jest każdy, kto poddaje w wątpliwość jakość przeprowadzenia przez polski rząd smoleńskiego śledztwa. Histeria, próba obrzydliwego przejęcia władzy... to tylko jedne z najdelikatniejszych użytych przez niego określeń. Czekam z niecierpliwością zatem na publikację oficjalnego kanonu normalności, jaki ma w naszym kraju obowiązywać. 

Generalizowanie oraz stosowanie zbiorowej odpowiedzialności... Wskazywanie winnych bez próby rzetelnego wyjaśnienia sprawy. Przepraszanie i wyrażanie publicznego potępienia. Gdy to wszystko zestawimy z nieudolnością tych, którzy odpowiadają za nasze bezpieczeństwo, zacietrzewieniem i zaiste budzącym autentyczny strach zapałem ministra spraw wewnętrznych (!) w określaniu standardów normalności... No cóż, to przestaje być zabawne, zaczyna ocierać się o realne, by nie użyć słowa (sam nie wierzę w to, co piszę) totalitarne, zagrożenie. 

 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 6427
Domyślny avatar

xena2012

19.08.2013 21:18

ma noblistę Wałęsę do pomocy.,,Bendem pałowac ze strzelaniem włącznie''.Aż strach się bać jak tych dwóch cymbałów się za kibiców weźmie.Bo coś mi sie wydaje ,że to nie o kiców chodzi tylko robi sie przymiarki przed świętem Niepodległości.
Domyślny avatar

Basia

20.08.2013 09:10

kompletnie nieodpowiedzialnego głupka! Naprawdę powinniśmy My Polacy coś z tymi osobnikami zrobic. Bo w swojej bezkarności stają się coraz bardziej bezczelni. "Bez kary nie ma miary" A oni jak widać, całkowicie tę miarę zatracili!!!
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

20.08.2013 09:18

POstrzelony ;-)
Marcin Tomala
Nazwa bloga:
Okiem emigranta
Zawód:
Tęskniący, sceptyczny marzyciel
Miasto:
Marden

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 314
Liczba wyświetleń: 1,698,729
Liczba komentarzy: 1,900

Ostatnie wpisy blogera

  • Czas pogardy wg PiS-u
  • Gdy (jeszcze raz) opowiem córeczce o Smoleńsku...
  • 500 plus, czyli bezprawie i niesprawiedliwość?

Moje ostatnie komentarze

  • Jeśli zagubienie ma oznaczać samodzielność ocen to wolę się jednak zgubić. Nie mogę się doczekać odpowiedzi na konkretne pytania, w zamian się mnie obraża lub wykazuje arogancja. Co więcej te…
  • Pani umie czytać ze zrozumieniem? Czy ja uznaje pomoc dla dzieci za niesprawiedliwa czy to,że jedne dzieci na to pomoc wg państwa zasługują a inne nie? I te lepiej sytuowane są stawiane ponad biedne…
  • Nieufnie mnie się wyzywa od wrogów ojczyzny, matek, dzieci; idiotów, zdrajców itp. Nieufność, hmm.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • 500 plus, czyli bezprawie i niesprawiedliwość?
  • Polska na skraju wojny domowej?
  • Jak naga Radwańska wykiwała mainstreamowe media

Ostatnio komentowane

  • Jabe, Tak nie jest, bo to zamieszanie szkodzi PiS-owi, a nie pomaga. Nawet miernota to pojmie.
  • mjk1, Panie Marku, co Pan za farmazony plecie. Polska z Litwą miała kiedyś wspólną armię. Które z tych Państw straciło suwerenność? Dlaczego niby nie możemy przyjąć prawa, czy jakichkolwiek rozwiązań,…
  • Anonymous, Ponieważ własne siły zbrojne są elementem koniecznym suwerenności nie możemy mieć armii wspólnej. Tak samo prawo i inne dziedziny musimy zbudować, nikt za nas tego nie zrobi. W sprawie podatków nikt…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności