Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Czas odzyskać Polskę
Wysłane przez kokos26 w 02-04-2011 [09:49]
Rada krajowa PO- 19 -03-2011
Donald Tusk - Jesteśmy tu po to, aby przekonać Polaków, że odpowiedzialność i władza jest dzisiaj we właściwych rękach
-Podnieście wysoko swoje głowy. Macie naprawdę, o czym z dumą opowiadać, kiedy opowiadacie o zdarzeniach w Polsce w ostatnim okresie
Z litości dla tego cynicznego i bezczelnego człowieka nie wymienię tych wszystkich zdarzeń, tragedii narodowych i klęsk, o których rzekomo z dumą mogą opowiadać jego klakierzy.
***
Ostatni XI Zjazd PZPR, noc z 28 na 29 stycznia 1990 Sala Kongresowa Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie.
Mieczysław F. Rakowski-Ja apeluję po prostu, o to by, nie znęcać się nad PZPR, bo jest to znęcanie się także często nad swoim życiem. Ja chciałbym, mówiłem raczej na różnych spotkaniach, że powstała taka przedziwna sytuacja, że sami siebie nie lubimy. Nie lubimy tej Partii, już tej byłej Partii. Otóż chciałoby się chodzić jednak z podniesioną głową. Ogłaszam zakończenie obrad XI Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Proszę o powstanie Towarzyszy, Towarzyszek i Towarzyszy. Sztandar Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej – wyprowadzić
***
Obydwa przemówienie musiały się różnić zakończeniem gdyż i złotouści mówcy znajdowali się na różnych etapach dziejowych.
Rakowski po Magdalence i okrągłym stole wiedział już, że całej tej jego zdradzieckiej formacji zainstalowanej nad Wisłą za pomocą sowieckich bagnetów i zbrodniarzom z polską krwią na rękach nie grozi już poniesienie żadnej odpowiedzialności. Zapewniono im zupełną bezkarność i na dodatek wolny wstęp do spiżarni z konfiturami.
Wyznaczono następców, spalono dowody zdrady i zmikrofilmowano dossier służb by przekazać je również za granicę dając wywiadom obcych państw na długie lata możliwość sterowania polską polityką i korygowaniem jej, jeżeli nastąpiłby jakiś „demokratyczny” wypadek przy pracy.
W normalnym kraju kula w zdradziecki łeb albo za kratki do końca żywota. A w III RP?
Oddanie takich zasług nie mogło pozostać bez nagrody, a co tu dopiero mówić o poniesieniu jakichkolwiek konsekwencji.
Przed Donaldem Tuskiem teraz trudne zadanie. On tego nie może powiedzieć wprost, ale jego głównym celem przed październikowymi wyborami jest takie wymanewrowanie opinii publicznej, aby wybory parlamentarne dały wynik gwarantujący mu i jego ferajnie bezkarność. Czy uda mu się zwinąć i wyprowadzić sztandar unikając odpowiedzialności?
Jeżeli chodzi o bliską zagranicę to uczynił tyle prezentów naszym wschodnim i zachodnim sąsiadom, że może spać spokojnie. Angela Merkel i Władimir Putin nie dadzą mu zginąć. Jak potrafi odwdzięczyć się ruski car przekonali się między innymi, były kanclerz Niemiec czy były premier Finlandii.
Problemem i wielkim zagrożeniem jest PiS i Jarosław Kaczyński. Reszta tego politycznego towarzystwa do którego doszlusował PJN jest gotowa ocalić im skórę i to jest dzisiaj główne kryterium decydujące kogo salon ma podłączyć pod medialną sprężarkę, a z kogo należy spuszczać powietrze.
Protestujących przed Pałacem Kultury Polaków lały po grzbietach podczas tego ostatniego zjazdu PZPR, co prawda te same dobrze znane milicyjne pały, ale już na życzenie solidarnościowego rządu Tadeusza Mazowieckiego i ministra, ds. współpracy z organizacjami politycznymi i stowarzyszeniami, Aleksandra Halla, kawalerów Orderu Orła Białego. Nie wypadało, aby oficjalnie do pałowania wzywał renegat Kiszczak, szef MSW w tym pierwszym i historycznym „niekomunistycznym” rządzie.
Tusk, niestety dla niego, nie ma na dziś tego, co miał już Rakowski w tę noc z 28 na 29 stycznia 1990 roku.
Trwa mobilizacja całego establishmentu III RP gdyż dramatyczna i wysoka przegrana Tuska to również zagrożenie dla tych wszystkich medialnych nadymaczy, komediantów zwanych artystami, pożal się Boże ekspertów i całej gromady pożytecznych idiotów i „autorytetów”, którzy uwijali się jak w ukropie by fałszować prawdę o Smoleńsku, opluwać niewinne ofiary Drugiego Katynia, paląc jednocześnie świeczki na grobach czerwonoarmistów.
Czy są zdolni do cudu nad urną? Ja nie mam wątpliwości, że tak. Niby po co te w oczywisty sposób sprzeczne z konstytucją zmiany? Trybunał nie pochyli się nad nimi przed wyborami, a w razie gdyby mimo wszystko zwyciężył PiS, będzie miał świetny pretekst po wyborach, aby je unieważnić właśnie z powodu tej niekonstytucyjności.
Toczy się wielka gra salonu o życie.
Wszystko spoczywa w naszych rękach. Masowe pójście do urn i przygniatające zwycięstwo opcji patriotycznej, tak zdecydowane, że nie da się niczego sfałszować, to czarny scenariusz, którego tak boja się samozwańczy właściciele tego całego PRL-bis.
Musimy sprawić, aby spełnił się ich najczarniejszy sen, który powoduje, że od 10 kwietnia 2010 roku miotają się nocami w mokrej pościeli. Czas odzyskać Polskę.
Komentarze
02-04-2011 [10:33] - z Niemiec (niezweryfikowany) | Link: Bez przesady.
Cytat:
" W normalnym kraju kula w zdradziecki łeb albo za kratki do końca żywota. "
Hura! Czyzby np. Chiny lub Korea Pol. byly dla autora, " normalnymi " krajami?
Cytat:
" Jeżeli chodzi o bliską zagranicę to uczynił tyle prezentów naszym wschodnim i zachodnim sąsiadom, że może spać spokojnie. Angela Merkel i Władimir Putin nie dadzą mu zginąć. Jak potrafi odwdzięczyć się ruski car przekonali się między innymi, były kanclerz Niemiec czy były premier Finlandii."
Jestem Niemcem i mieszkam w Niemczech, ale niestety, z przykroscia musze stwierdzic, szanowny Panie Autorze
tych slow, ze nie dotarl do mnie zaden Tuskowy prezent. Chyba, ze przyjdzie mi za takowy uwazac, przewidywany
od 01.05.2011, najazd kilkuset tysiecy poszukujacych pracy Polakow.
Cala reszta to Wasza POLSKA sprawa, jak powiada przyslowie: " Jak sobie poscielisz, tak sie wyspisz ".
02-04-2011 [11:41] - andrzek (niezweryfikowany) | Link: do niemca
niepotrzebnie się odzywasz,bo nic nie rozumiesz
02-04-2011 [12:15] - z Niemiec (niezweryfikowany) | Link: @ andrzek, sob., 2011-04-02 11:41
Wiec wytlumacz prosze. Na nauke nigdy nie jest za pozno.
Pozdrawiam.
02-04-2011 [17:36] - zdzisie (niezweryfikowany) | Link: z Niemiec
Jesteś niemcem i z niemiec , to czego sie tutaj odzywasz? Prosił cie tu kto? Zajmij sie swoimi niemieckimi sprawami.
02-04-2011 [11:42] - kokos26 | Link: @z Niemiec
"Jestem Niemcem i mieszkam w Niemczech, ale niestety, z przykroscia musze stwierdzic, szanowny Panie Autorze
tych slow, ze nie dotarl do mnie zaden Tuskowy prezent."
Więcej cierpliwości i wiary w rodaka. Może w końcu dostrzeże pańskie starania i zaangażowanie na prawicowych portalach.
02-04-2011 [11:56] - Ciekawy (niezweryfikowany) | Link: Prezenty premiera Tuska
Jeżeli dla Ciebie nie jest "tuskowym prezentem" likwidacja polskich stoczni na rzecz rozwoju niemieckich (stocznia Rostock zawsze była w cieniu Szczecina - a teraz ??). Następnie zgoda na takie ułożenie gazociągu, który w przyszłości utrudni rozwój naszych portów. Usilne dążenie do upadku PKP i brak pilnowania polskich interesów na trasie kolejowej Berlin - Moskwa. Pierwszeństwo przewozów towarowych z Unii (czytaj Niemcy) nad transportem osobowym (patrz obciązenie trasy Warszawa - Poznań). Ominięcie Polskich tras kolejowych w europejskim programie Północ - Południe na rzecz trasy przez Hamburg. Jeżeli nie są to "prezenty" - to tylko by świadczyło, że naszym krajem rządzą ludzie mniej wykształceni niż przedszkolaki - bo inne wytłumaczenie to AGENTURA.
02-04-2011 [15:11] - z Niemiec (niezweryfikowany) | Link: Trele morele.
Przestancie wylewac krodyle lzy nad Waszymi stoczniami, poniewaz sami zescie doprowadzili je do takiego
stanu, ze zaden inwestor nie zdecydowal sie je kupic. Poza tym w konkurs poszly rowniez tradycyjne stocznie
takie jak: Wadan w Wismarze i Rostocku.
http://www.welt.de/wirtschaft/...
Jesli chodzi o gazociag polnocny, to prosze sie dokladnie zapoznac z materia, na realizacje tej inwestycji
Polska nigdy nie miala i miec nie bedzie wplywu, z tej prostej przyczyny, ze w swoim czasie sama dobrowolnie
sie wylaczyla z gry. Dojscie do portow w Szczecinie i Swinoujsciu lezy na terytorium Niemiec, a w umowie
na korzystanie przez Polske z tzw. podejscia polnocnego sa szczegolowo zapisane warunki na ktorych Polska
z niego kozysta.
PKP nigdy nie byly zdrowym przedsiebiorstwem, tak bylo za czasow PRL-u, tak jest i dzisiaj, a DB wchodzi
do Polski na takich samych zasadach jak kazde inna zagraniczna firma lub koncern, np. VW.
Co do reszty pretensji, to mozna je skwitowac powiedzeniem o " pretensjach do garbatego, ze ma proste
dzieci ". Jak Polska bedzie miala takie moce przeladunkowe i taki terminal kontenerowy jak Hamburg,
to wtedy mozemy pogadac o prezentach.
Cytat:
" to tylko by świadczyło, że naszym krajem rządzą ludzie mniej wykształceni niż przedszkolaki "
Przykro mi, ale to jest jedyne zdanie z calej wypowiedzi, z ktorym zgadzam sie na 1000%.
02-04-2011 [16:54] - Sobiepan (niezweryfikowany) | Link: "Seit einem Jahr in russischen Besitz!"
dla Morusa tlumaczenie cytatu:"od roku wlasnosc rosyjska".
Do pana z Niemiec: samo rzucenie informacja, ze stocznie z Mecklenburg-Vorpommern oglosily insolwencje i 2700 ludzi moze stracic prace, nie zostalo przez pana rzetelnie uzupelnione wiadomoscia, ze obie sa od roku w rekach Rosjan, przez rzad Angeli Merkel sprzedane, nowy wlasciciel kupil je po to, by zlikwidowac konkurencje dla rosyjskich statkow z Königsbergu! I miec wejscie na morza swiata z Niemiec, nie z Rosji. Byl to polityczny szach-mat , nie wierze, ze Merkel o tym nie wiedziala! Powinna za to odpowiedziec w Karlsruhe! "Konkurs" w j. polskim to "Wettbewerb", "upadlosc" to w j. niem. "Konkurs". Wenn schon, dann richtig!
Idea gazociagu polnocnego nie budzi zastrzezen w Polsce, jedynie sposob jej realizacji, czyli samowolne, z pominieciem procedur umownych, polozenie rury na takiej glebokosci, ze transportowce z ropa, o wiekszym tonazu, nie beda mogly wplynac do portu w Swinoujsciu. A budowa takiegoz jest niezbedna, by uniezaleznic gospodarke energetyczna od Rosji. Nord Stream buduja Rosjanie z Niemcami, na wlasnych warunkach, slaby polski rzad zostal pominiety, bo nie wykazywal zadnego zainteresowania umowami!
O PKP nie powinien pan pisac, bo powtarza pan komunaly z dostepnej w Niemczech TV i to nie swiadczy zbyt dobrze o autorze. Moze lepiej nie czytac polskiej streamprasy, a zwrocic wiecej uwagi na opracowania ekonomistow, tylko nie tych na uslugach Tuska! I prosze te 1000% podzielic na trzy rzady:polski, niemiecki i rosyjski. Jesli PRL to dla pana konkret, powinien pan wiedziec, kto rzadzi, skoro mamy PRL-bis! Sonst gewinne ich den Eindruck, dass Sie Ihr eigenes Spiel treiben, um Ihre Bitterkeit und Enttäuschung eventuell auszugleichen. Dabei soll man die bilaterale Verhältnisse objektiv einschätzen.Was ich als beleidigend finde, ist Ihre Bemerkung über die zuküftigen polnischen Arbeiter. Aber es ist nicht meine Aufgabe, Sie zurechtzuweisen.Da müssen Sie noch nachdenken. Mit einem Gruß, aus Polen!
02-04-2011 [18:44] - z Niemiec (niezweryfikowany) | Link: @ Sobiepan, sob., 2011-04-02 16:54
Szkoda, ze Pan zamiast sugerowac postawienie pania kanclerz przed trybunal w Karlsruhe, nie pokusil
sie o analize konkurencyjnosci polskich stoczni na swiecie, moglaby to byc bardzo ciekawa lektura.
Cytat:
" Idea gazociagu polnocnego nie budzi zastrzezen w Polsce, jedynie sposob jej realizacji, czyli samowolne, z pominieciem procedur umownych, polozenie rury na takiej glebokosci, ze transportowce z ropa, o wiekszym tonazu, nie beda mogly wplynac do portu w Swinoujsciu. "
Wlasnie, jakie to " procedury " zostaly pominiete? Czy aby na pewno zapoznal sie Pan z zapisami w
Polsko - Niemieckiej umowie uprawniajacej polskie statki do poruszanie sie na wodach niemieckiej
strefy brzegowej? ( polnocne podejscie do portow znajduje sie na terytorium panstwa niemieckiego )
Na razie ta dyskusja i tak jest bezprzedmiotowa, poniewaz Polska jeszcze nie zbudowala gazoportu,
a jak juz go zbuduje, to moze wplywac do niego od wschodniej strony, bez niemieckiej laski.
Jestem czlowiekiem otwartym, wiec skoro uwaza Pan, ze jestem niedoinformowany, bardzo prosze o podanie
linkow lub innych zrodel, gdzie znajde opracowania tych PRAWDZIWYCH ekonomistow odnosnie spraw DB i PKP.
Dziekuje za za slowa skierowane do mnie prywatnie, otoz jestem wprawdzie starszym facetem ( 1939 rocznik )
jednak daleko mi do " Bitterkeit und Enttäuschung ".
Moja uwaga, odnosnie masowego naplywu polskich pracownikow na niemiecki rynek pracy, powstala spontanicznie
jak sobie przypomnialem co sie dzialo w Warszawie na ul Katowickiej w 1981 roku, kiedy Polacy uzyskali
mozliwosc wyjazdu do Niemiec tylko na " konto dewizowe ".
Moze Pani Mycha, jako Warszawianka moze opowiedziec co sie wtedy na Saskiej Kepie dzialo.
Tak sie sklada, ze bylem w tamtym czasie jednym z pracownikow tej placowki.
Lacze pozdrowienia z Niemiec.
02-04-2011 [20:50] - Sobiepan (niezweryfikowany) | Link: Pracujac kiedys w Polsce, malo Pan wie o Polakach!
Watpie, czy czytal Pan te umowy, poniewaz na kazdej, do ktorej preambuly mozna dotrzec, jest klausula "tajne"! Odbieram wiec panskie dywagacje historyczno-geograficzne, jako spekulacje.
Sprzedaz stoczni w Wismar rosyjskiemu kontrahentowi, by zostala ona po roku oddana do insolwencji, jest demontazem majatku narodowego i lekcewazeniem jej zalogi, a jesli dodac , ze to wschodnioniemiecka czesc spolecznosci, to tym bardziej powstaje pytanie, jakie byly motywy dzialanie rzadu Angeli Merkel!
1981 - znam z sytuacje z Saskiej Kepy z autopsji, to nie byly jednak tylko wyjazy "dewizowe", w wielu wypadkach koniecznosc ukrycia sie przed rezimem! To w Polsce ogloszono 13 grudnia 1981 stan wojenny! Przyznaje, wielu "spalonych politycznie" dostalo azyl w Niemczech! To czasem uratowalo im zycie, czasem skonczylo sie tragedia! Wtedy Polacy nie wyjezdzali za praca! Emigracja miala inne podloze!
Dzis za praca nie wyjezdza cala rodzina, lecz jeden jej czlonek! I wraca do domu, nie grozi wiec Niemcom zalew nowych "osadnikow"! A poza tym wyczuwa sie u Pana tyle nieufnosci w stosunku do Polakow, ze mi Pana szkoda! Pracowal Pan w Polsce, duszy Polaka jednak Pan nie zglebil! Powtarza Pan schematy, populistyczne opinie, tak nie argumentuje sie swych pogladow! Pogarde-tak! Dlatego blogerzy pisza do Pana w podobnym sensie, bo wyczuli panska niechec! A z pewnoscia nie te chcial Pan wyrazic, bo jesli jest Pan zatroskany losem Polakow, to negowanie kazdego ich posuniecia jest zlym doradca! Mimo wszystko, zawodowo mam kontakt z wieloma Polakami i Niemcami, sa bardzo podobni w szukaniu wspolnych drog! I to budzi nadzieje! Zycze Panu podobnych doswiadczen!Oni rozwiaza problem Swinoujscia, kolei i stoczni! Trzeba im na to pozwolic i zaufac! Dobrej Nocy!
03-04-2011 [00:18] - z Niemiec (niezweryfikowany) | Link: @ Sobiepan, sob., 2011-04-02 20:50
Nie ma potrzeby zaglebiac sie w stoczniowe niuanse, jedynym niezaprzeczalnym faktem jest ostra konkurencja
z Dalekiego Wschodu, powodujaca nieoplacalnosc budowy statkow w stoczniach europejskich.
Wyjatek stanowia te stocznie, ktore sie wyspecjalizowaly w realizacji zamowien specjalistycznych,
jak na przyklad duze statki pasazerskie.
" A poza tym wyczuwa sie u Pana tyle nieufnosci w stosunku do Polakow, ze mi Pana szkoda "
A to ciekawe, coz to takiego " pogardliwego " dopatrzyl sie Pan w tych slowach:
" Jestem Niemcem i mieszkam w Niemczech, ale niestety, z przykroscia musze stwierdzic, szanowny Panie Autorze
tych slow, ze nie dotarl do mnie zaden Tuskowy prezent. Chyba, ze przyjdzie mi za takowy uwazac, przewidywany
od 01.05.2011, najazd kilkuset tysiecy poszukujacych pracy Polakow. "
( chodzi tu o autora blogu Pana kokos26 )
Tak, mam duzo przyjacol w Polsce, z ktorymi w wiekszosci nadal utrzymuje zywe kontakty i moge Pana
zapewnic, ze tak oni, jak i ja jestesmy zgodni, ze o przeszlosci musi sie pamietac, ale patrzec
nalezy do przodu, w przyszlosc.
Ps.1
Moze troche przesadzilem z tymi kilkaset tysiacami polskich pracownikow, niemniej jednak okolo
jednego miliona Polakow juz jest w Niemczech, a dochodza sygnaly z Anglii i Irlandii, ze wielu,
tam obecnie przebywajacych Polakow, chce sie w zwiazku z tam panujacym kryzysem na rynku pracy,
przeniesc do Niemiec.
Ps.2
Jesli chodzi o sprawe polnocnego podejscia do portow w Szczecinie i Swinoujsciu, to aktualnie
pracuje juz polsko - niemiecka komisja, ktorej zadaniem jest znalezienie takiego rozwiazania,
ktore w przyszlosci, zgodnie z polskimi potrzebami, zadowoli obie strony.
Jestem optymistom i uwazam, ze bedzie " wilk syty i owca cala ".
03-04-2011 [00:46] - Sobiepan (niezweryfikowany) | Link: Czyli rozmowy sluza porozumieniu!
Ale tylko wtedy, gdy akcent polityczny lezy na dwoch slowach :moja ojczyzna! Kazdy z nas musi opowiedziec sie po stronie swego kraju i swych wspolobywateli. Mych zasygnalizowala podzial Polakow- ma Pan znajomych, prosze spytac, co czuja, kiedy wyzuwa sie z uczuc opozycje i stawia ja pod sciana! Chiny? Nie, srodkowa Europa, pod bokiem Niemiec!Nie czuje pan wiatru od wschodu i marszu Putina pod plaszczem Gazpromu i innych "prywatyzacji" oligarchow?
Przeszlosc jest warunkiem i podstawa przyszlosci! Ta sentencja jest mottem przetrwania, die Nachhaltigkeit ist als Grundlage unabdingbar, wenn die Menschheit nicht zurück auf die Bäume landen sollte.Ich bin stolz, dass die Geschichte meiner Heimat schon über 1000 Jahre alt ist! Sie reden bestimmt auch gern von Goten und Germanen. Daraus hat die Welt bekommen Goethe, Schiller, Mann,Mickiewicz, Norwid, Rymkiewicz, und, und....
Der letzte Brief hat schon einen freundlichen Ton. So ist es, Gespräche öffnen alle Türe.
Zycze Panu cieplejszego przyjecia na blogu, sich langsam reintasten, dann erst kritisch sein.
Do nastepnego razu. Dziekuje za podtrzymanie dyskusji. Bardzo zreszta korzystnej!
03-04-2011 [01:19] - Mycha (niezweryfikowany) | Link: Mycha: Sobiepan 00:46
Do jednego tylko tu się odniosę, pozwól. Do tego cieplejszego przyjęcia na blogu. Z tego co się orientuję, to Herr Niemcowi, na razie, póki co, ja tylko muszę tu wystarczyć. I tylko ja, też póki co, jak dotąd, te życzenie Twoje do niego napisane, jestem w stanie spełnić. To żart.
Pozdrowionka wiosenne.
03-04-2011 [12:12] - Sobiepan (niezweryfikowany) | Link: Mycha- do Ciebie, tez Niemiec, ale oniz go do kolan!
Masz sile o polnocy zartowac, a wkolo duchy! Te wirtualne tez! Zglosil sie taki jeden z wyzszoscia Bozego Narodzenia nad Wielkanoca! Masz serie nazwisk do opracowania, przeloz je na polski, np.Goethe=Mickiewicz, Bach=Paderewski, itd. To bedzie akurat ten poziom, bo facet nazwy ulic cytuje. Jak chcesz z nim pozartowac, zapytaj, gdzie maja Rewolucji Pazdziernikowej, Czerwonoarmistow, Lenina, gdzie planuja ulice Putina.Daleko im do "naszej2 kreatywnosci, czyli sila adoptowanego nazewnictwa pa ruski, bo widac polska kultura przyprawia ich o alergie! Exempel:Rymkiewicz i Wencel.Ale z umarlymi tez maja chorobliwy klopot.Jakby tu uniewaznic pamiec, a nawet caly akapit z zycia Polski, z katastrofa wlacznie. Pozdrawiam poludniowo, choc wiatr jakby nieco z uralska zawiewal!
03-04-2011 [14:05] - z Niemiec (niezweryfikowany) | Link: To droga do nikad.
Megalomania to bardzo zla cecha, szczegolnie gdy ogarnia cale narody.
Niemcy to wiedza z doswiadczenia.
Ps.
Czy nie lepiej Mickiewicza pozostawic Litwinom?
Jakby nie bylo sam pisal:
" Litwo! Ojczyzno moja! ty jesteś jak zdrowie.
Ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie,
Kto cię stracił. Dziś piękność twą w całej ozdobie
Widzę i opisuję, bo tęsknię po tobie."
03-04-2011 [15:30] - Sobiepan (niezweryfikowany) | Link: No to Kanta Rosjanom!
W koncu to byl facet z Königsbergu!Zarty na bok! Infantylizm to nie moja dziedzina, kasliwosc i sarkazm, to hobby!A temat powazny! Polska sie nam sypie, ruscy wiedza, ze za ruine mniej sie wykosztuja! I swiatu oglosza, ze z litosci dla biednego narodu polskiego, przylaczyli toto rura gazowa do Rosji! Kto dzis nie chce widziec, odczuje na wlasnym zyciorysie, ktory bedzie pozniej pisal pod dyktando funkcjonariusza! Domy dzis buduja najczesciej bez piwnic, trudno bedzie zejsc do podziemia!W niedziele jestem optymista, bo nie czytam newsow! Zycze dobrej kawy, ja pije czarna, spotkamy sie znow, jesli cos Pana dotknie! to nie forum konkurentow politycznych, lecz blog do wymiany uwag o stanie panstwa, bo ta rzadzaca ekipa wziela Polske w posiadanie, nie dajac obywatelom gwarancji na udzial w decyzjach o Polsce! Taka sterowana demokracja, jak w Korei! Kto glosniej wiwatuje, dostaje order i czas w telewizorni, krytyczny obywatel zostal okrzykniety oszolomem, patriotyzm - ciemnota, wiec uczymy sie nowej filozofii i etyki w oparciu o wlasne doswiadczenia!A te mamy!Nie wiem, czy znajdzie Pan tu cos dla siebie, ale, skoro Pan dalej pisze, znaczy nie jest tak zle, z nami i Panem! Zaden tam internacjonalizm! Po prostu madrzy ludzie siebie zawsze znajda!Do nastepnego razu! Mowi sie -kobiete trudno zrozumiec. A Polaka?Moze wybrac ruska forme wolnosci i po sprawie. A ja nie! Ich möchte eine Freiheit mit der echten Qualität! Eine spürbare , mit der lebenslangen Garantie!
04-04-2011 [10:25] - ObserVer (niezweryfikowany) | Link: Porozumienie polsko-niemieckie ...
Szanowny Panie Niemiec, coś tu gazem czuć, jak mawiał dawno temu pewien Mosiek z sonnderkommando, ale ad rem : pisze Pan o swych pewnych obawach nt. przyjazdu kilkusettysięcznej rzeszy pracowników z Polski. A mnie się przypomina, że jakiś czas temu sami zawieźliście jeszcze więcej Polaków na swój teren właśnie do pracy / między innymi moją Teściową /, między innymi oni właśnie budowali waszą potęgę. Dzisiaj także nasi pracownicy zwiększają wasze PKB pracując u was. Tak więc czego się Pan boi ??? To my możemy się bać waszej V kolumny w postaci herr Tuska i jego ferajny. Ale jak poradziliśmy sobie z "naszymi" problemami osobowymi pochodzącymi z Targowicy i V kolumną we wrześniu '39, tak poradzimy sobie z dzisiejszymi problemami. Byle tylko nikt z sąsiadów się nie wtrącał .... Chcę wierzyć w możliwość dialogu i szukania wspólnych rozwiązań w stosunkach polsko-niemieckich, lecz najpierw obie strony będą musiały inaczej spojrzeć na sąsiada ... Oby była na to szansa, bo do tej pory niestety to patrzono by był wilk syty i ... wilk syty ... Pozdrawiam, wierząc w Pańską dobrą wolę i chęć zrozumienia i porozumienia.
02-04-2011 [20:56] - Mycha (niezweryfikowany) | Link: Mycha: Niemiec 18:44
Widzę, Herr Niemiec, że Pan się nieprzychylnymi naszymi opiniami o Panu wcale nie zrażasz. Widać odporność Pan masz, przywykłeś Pan podczas pobytu w kraju naszym, jak mniemam. I interesy niemieckie Pan reprezentujesz cały czas. No ale trudno, żeby było inaczej. Nie mogę niestety zaświadczyć, co było na ulicy Katowickiej, bo szczerze powiem, że nawet nie wiem co tam znajduje się. Ja z innych dzielnic Warszawy pochodzę, choć nie wiem czy to jest jakieś tłumaczenie. A te daty. W tych latach, to ja w ogólniaku byłam, Herr Niemiec, i prawdę mówiąc oprócz nauki, to co innego mi w głowie było niż wyjazdy do Niemiec. A jak Pan może wie i pamięta, ja tam do Was nigdy nie pojadę, no chyba że mnie siłą wywiozą.
Nie życzę sobie ponadto, proszę pod uwagę to wziąć, byś Pan tu uogólniał, pisząc, że my na coś pozwoliliśmy. Nie my, tylko 'oni', Herr Niemiec, proszę to zapamiętać. Cytat stosowny we własnym wpisie sam Pan sobie znajdź, jeśli taka potrzeba zajdzie.
PS. Proszę o tłumaczenie tych niemieckich słów, z łaski swojej. Specjalnie dla mnie.
Mnie też Pan pozdrawia? To i ja Pana w takim razie.
02-04-2011 [22:27] - z Niemiec (niezweryfikowany) | Link: @ Mycha, sob., 2011-04-02 20:56
Pani Mycho, specjalnie dla Pani.
Cytat:
" Jesli PRL to dla pana konkret, powinien pan wiedziec, kto rzadzi, skoro mamy PRL-bis!
Sonst gewinne ich den Eindruck, dass Sie Ihr eigenes Spiel treiben, um Ihre Bitterkeit und Enttäuschung eventuell auszugleichen. Dabei soll man die bilaterale Verhältnisse objektiv einschätzen.Was ich als beleidigend finde, ist Ihre Bemerkung über die zuküftigen polnischen Arbeiter. Aber es ist nicht meine Aufgabe, Sie zurechtzuweisen.Da müssen Sie noch nachdenken. Mit einem Gruß, aus Polen! "
" Pniewaz w przeciwnym razie odniose wrazenie, ze prowadzi pan wlasna gre w celu zagluszenia ( wyrownania ) swojej goryczy ( zgorzknienia ) i rozczarowania. Tymczasem nalezy stosunki bilateralne objektywnie oceniac.
Osobiscie odczuwam jako obrazliwa panska wzmianke dotyczaca przyszlych polskich pracownikow. Nie jest jednak
moja powinnoscia pana upominac. To powinien pan sam przemyslec. Pozdrawiam z polski."
Ps.1
Przepraszam za moze nieudolne tlumaczenie, ale niestety nie jestem zawodowym tlumaczem.
Ps.2
Oczywiscie, ze sie nie zrazam pojedynczymi nieprzychylnymi wypowiedziami pod moim adresem, poniewaz
uwazam, ze kulturalni ludzie zawsze moga z soba rozmawiac na odpowiednim poziomie, nawet wtedy gdy
reprezentuja diametralnie rozne stanowiska. Obrazaja jedynie ci, ktorym brakuje merytorycznych
argumentow. To, ze " reprezentuje " niemieckie interesy jest oczywiste, w koncu patriotyzm nie jest
przywilejem wybramych, jest obowiazkiem kazdego.
Przepraszam Pani Mycho, ale ja nie staram sie ludzi dzielic, a tym bardziej obywateli innego narodu,
tego nauczyly mnie lata pracy poza granicami swojego kraju.
Ps.3
Do Pana Sobiepana, piszac o oblezeniu ambasady RFN-u w 1981 roku mialem na mysli okres przed wprowadzeniem
stanu wojennego.
02-04-2011 [23:21] - Mycha (niezweryfikowany) | Link: Mycha: Niemiec 22:27
Jednak Pan tu jest. No to naczytał Pan tu się. Nie powiem niestety, bo to prawdą jest a Pan się tego nie wypierasz. Dziękuję za przychylenie się do prośby mojej w sprawie tłumaczenia. Bardzo Pan uprzejmy. I wciąż dla mnie wyrozumiały. Jeśli będzie Pan miał na to chęć i czas, proszę o wyjaśnienie tego zdania o dzieleniu ludzi i narodu. Wygląda to jak zarzut do mnie. Nie rozumiem tego i nie wiem co Pan na myśli ma. Nie, zaraz, chwileczkę. Chodzi Panu zapewne o 'my' i 'oni'. U nas zawsze po wojnie tak było, Herr Niemiec. Zawsze byliśmy 'my' i 'oni'. Pan tego chyba nie rozumiesz. To skutek II WŚ i okupacji Sowietów. 'My', naród i 'oni', wróg. Jeśli Pan nie wie o co chodzi, to kiedyś lepiej to Panu wyjaśnię. Ale chyba potrzeby takiej nie będzie. W każdym razie teraz też tak jest. Ale to jest nam potrzebne, konieczne. Ambasada była na ulicy Katowickiej? To ja źle szukałam w tym google. Ta ambasada nawet do głowy mi przyszła. Ale pokazywało mi inną ulicę.
02-04-2011 [23:35] - Sobiepan (niezweryfikowany) | Link: Z Niemiec, nasz adwersarz,
Dziekuje, naturalnie, ze pisal Pan o sytuacji, kiedy staly przed ambasada cztery kolejki, w kazdej po okolo 500 osob, kto dostal wize, byl szczesliwy, pozostali nocowali w samochodach i przychodzili nastepnego dnia ponownie.
Zna pan drugi taki system, ktory uprzedmiotowil obywatela i decydowal, co ma myslec i jakim powietrzem oddychac? Nie trzeba sie wiec dziwic, ze dzisiejsze mlode pokolenie zyje zwischen Tür und Angel, po polsku mowia " w rozkroku", chcieliby zyc u siebie, ale wskutek prywatyzacji, sprzedano ich miejsca pracy.Jada wiec w swiat. Kosztem rodziny i wlasnej godnosci! "Meine Ehre habe ich in Euro zurückbekommen. Doch, ich kann das Studium meiner Tochter finanzieren"! Um das zu verstehen, braucht man viel Mut. Zu akzeptieren-viel Herz! Po wprowadzeniu stanu wojennego, czyli po 13 grudnia 1981, paszporty posiadali tylko zdrajcy i sprawcy. Wielu wybralo sobie nowe miejsce zamieszkana - zachod! Jeszcze wiecej zostalo i podzielilo Polske miedzy siebie. I wysmiewaja patriotow! Pozdrawiam i zycze spokojnej nocy! A patriotyzm w Polsce to wedlug obecnej wladzy-przywara!
Jest dla nich niebezpieczny, bo upomina sie o ojczyzne!
02-04-2011 [23:38] - Mycha (niezweryfikowany) | Link: Mycha: Niemiec 22:27
PS. Zrobić Panu maleńką przyjemność w pojęciu moim? Bardzo pięknie i taktownie Pan mi powiedział, do kogo innego się zwracając, że na tej ulicy Ambasada była. Nie wprawił mnie Pan tym samym w zakłopotanie i zawstydzenie zwracając mi bezpośrednio uwagę lub co gorsza, ale już Pana o to nie podejrzewam, nie wykpił mnie Pan, iż tego nie wiem. Zawsze takie zachowanie doceniam. Może tym moim wpisem o kulturze Pan przejął się i udowodnić mi coś chciał a może naprawdę Pan taki jest. Jednak. Ale tamte stare pretensje ja pamiętam. No nic. Idę już stąd. Do zobaczenia.
02-04-2011 [21:21] - Sobiepan (niezweryfikowany) | Link: Dobry wieczor, Mycha! Wg zyczenia!
Poniewaz wydawalo mi sie, ze moj wpis stal sie zbyt ekonomiczno-bezwyrazowy, stad niemiecka wycieczka-osobista! Na Pani zyczenie, tlumacze:
Jesli PRL to dal pana konkret, pownien pan wiedziec, kto rzadzi, skoro mamy PRL-bis."W przeciwnym wypadku zwyciezy u mnie wrazenie, ze prowadzi pan wlasna gre, aby ewentaulnie swa zgorzknialosc,i zawod skompensowac.
A przeciez dwustronne stosunki nalezy oceniac objektywnie.
Poza tym uznaje za obrazliwa panska uwage o przyszlych polskich pracownikach.Jednak nie moje to zadanie pana za to zbesztac. Tu musi pan sam sprawe przemyslec.Z pozdrowieniem , z Polski."
I jeszcze pozdrowienia osobiste-dla Mychy!
02-04-2011 [22:02] - Mycha (niezweryfikowany) | Link: Mycha: Sobiepan 21:21
Bardzo dziękuję za tłumaczenie całego tekstu, ale jeśli to był wpis osobisty, tego robić nie trzeba było. Pozwolę sobie mój do niego wpis wytłumaczyć teraz. Ta moja prośba do Herr Niemca skierowana złośliwostką maleńką z mojej strony była - lubię z nim się przekomarzać, póki mi na to pozwala - spowodowana tym, że kiedyś, na początku naszej 'znajomości' prawie na mnie nakrzyczał, iż języka niemieckiego nie znam. Moja odpowiedź też miła nie była, jak to u mnie w takich przypadkach i jak w zwyczaju to mam. A mianowicie, że znajomość jego języka w d.. mam, nie lubię go i ma to przyczyny historyczne. I że się go nie nauczę, bo właśnie z tych powodów nie chcę go znać.
Ja tu więcej zarzutów do wypowiedzi Herr Niemca mam, ale może sobie daruję. Jeszcze nie wiem. Wieczór się nie skończył i jutro też jest dzień. No zobaczę. Chyba za dużo tu gadam, może się na mnie obrazi i z kulturą mi wyjedzie, jak kiedyś było. Ale w tych sprawach mnie nie przegada. Bo mu z różnicą kultury polskiej i niemieckiej wyjadę. Podstawy niepodważalne mając. Wyższość naszej jest niezaprzeczalna. Niemiecka przegra z naszą zawsze. Ale dość już tego mojego pod jego nieobecność obgadywania, choć to wszystko na portalu pisane było. PS. Ale się naczyta, kurczę blade.
Dziękuję i pozdrawiam.
02-04-2011 [23:10] - Sobiepan (niezweryfikowany) | Link: Znajomosc ludzi jest mi wazniejsza, niz jezyka!
Przyznaje, ulatwia mi zycie, prace i pyskowanie.Robie to kilku jezykach sasiadow ze wschodu i zachodu, ale glownie czytam i komentuje oryginaly, co czesto zmniejsza wydatnie liczbe przyjaciol! Do tej pory jest to jeszcze problem, ale, kiedy osiagne tak cos kolo 80, to przyszlosci juz sie obawiac nie musze! Stad moje osobiste wycieczki, gdy probuje ktos mi udowodnic wyzszosc Bozego Narodzenia nad Wielkanoca! Lub odwrotnie! Mysle, ze ten pan z Niemiec pisze do nas z niespelnionego sentymentu, widac byl tu czasem szczesliwy. Zakladam najpierw dobre!Jak sie sparze, zmienie zdanie!
Na dobranoc cytat z ksiazki "Komuchy", prof. Nauk Ekonomicznych Zdzislawa M. Rurarza, po ogloszeniu stanu wojennego, juz jako ambasador w Japonii, zbiegl na zachod. Wydanie I, Chicago, 1998:"Konfrontacja komunizm-kapitalizm nie dobiegla jeszcze konca.Komunizm, ten "oficjalny", jak w Chinach i kilku innych krajach, czy ten "nieoficjalny", jak w Rosji, ktora jest w stanie puscic caly swiat z dymem, jeszcze nie powiedzial ostatniego slowa.Przyczail sie i czeka, co pokaze kapitalizm. Skoczyc do gardla zdazy, gdy uzna to za stosowne, a w kazdym razie ma czym..."
Proroctwo? Czy po prostu wypowiedz naukowca, ktorego czlonkostwo KC PZPR za Gierka, nie wzielo gory nad pogladem naukowca. Pan z Niemiec prosil o zrodla i nazwiska. Wiec podaje. Z serdecznosciami na niedziele! I swieczka dla Jana Pawla II, dzis przeciez szosta rocznica Jego odejscia!
03-04-2011 [04:43] - Gość (niezweryfikowany) | Link: "Bo mu z różnicą kultury
"Bo mu z różnicą kultury polskiej i niemieckiej wyjadę. Podstawy niepodważalne mając. Wyższość naszej jest niezaprzeczalna. Niemiecka przegra z naszą zawsze." Guttenberg, Goethe, Schiller, Kant, Hegel, Mann, Hesse, Bach, Schubert, Beethoven, Schumann, Wagner, Weill (paru pominąłem); wystarczy popatrzeć na ulice niemieckich i polskich miast. O cywilizacji technicznej nawet nie wspomnę. Ale, zawsze chętny do nauki, chciałbym poznać te "podstawy niepodważalne", mein Mäuschen.
02-04-2011 [13:36] - stanczykblazen (niezweryfikowany) | Link: Do z Niemiec
Moze bezposrednio do twoich rak nie , ale , zgoda na rurociag , ktory zamknal nam dostep do naszych portow , to pestka? A zlikwidowanie stoczni , cukrowni? A wkrotce podarowanie wam naszych kolei , to betka?
02-04-2011 [10:46] - gość (niezweryfikowany) | Link: Jeśli przemoc = prawo, to tak
Ta sprzedajna kreatura, kłamca i bezwzględny cynik, "kochanek Angeli", w sam raz nadaje się na szyszkę w euro strukturach. Nie mamy już wątpliwości jak niemoralnym i załganym super-państwem jest to coś. Postawa wobec Smoleńska świadczy o tym. Że nie ma to żadnych ludzkich podstaw, etycznych, prawnych.
02-04-2011 [10:49] - Łysy (niezweryfikowany) | Link: Przedstawiciel PiS w każdej komisji!
Pójdziemy, pójdziemy. Nawet ci co dali się wcześniej otumamić TVN-owi to przy tej drożyźnie i przy takim bezrobociu już na PO raczej nie zagłosują. Ale w każdej komisji musi być przedstawiciel PiS. Wiadomo dlaczego.
02-04-2011 [11:45] - andrzek (niezweryfikowany) | Link: czas odzyskać Polskę
dobrze napisane -dzięki
02-04-2011 [16:01] - Strzelec (niezweryfikowany) | Link: niejaki "z Niemiec"
to zwyczajny troll ze "wsi". i do tego słabiutki. nie warto wchodzić z nim w jakąkolwiek merytoryczną dyskusję,
bo on opowiada głupoty. pozdrawiam niezależnych!
02-04-2011 [16:07] - Strzelec (niezweryfikowany) | Link: niejaki "z Niemiec"
to zwyczajny troll ze "wsi". i do tego słabiutki. nie warto wchodzić z nim w jakąkolwiek merytoryczną dyskusję,
bo on opowiada głupoty. pozdrawiam niezależnych!
02-04-2011 [18:01] - Matieu.. (niezweryfikowany) | Link: Polskan jest nasza, Polska to MY
Musimy ją tylko oczyścić z popularnego plugastwa i bezideowej zarazy .
02-04-2011 [19:49] - Jawa (niezweryfikowany) | Link: Wszystko to prawda
ale nie wiem czy Polacy obudzą się z letargu w który wprowadziła ich gw i inne polskojęzyczne media zaczną samodzielnie mysleć o interesach własnego kraju
03-04-2011 [20:48] - Zbigniew (niezweryfikowany) | Link: Czas odzyskać Polskę-
Jak wyborca PO ma głosować na PiS?-
musiałby przyznać się przed sobą, że jest durniem.
Np. taki celebryta M. Meller mówi, że Tusk najładniej
z wszystkich kłamie i po śniadaniu z nim Tusk stał się seksy.
Z kim tu rozmawiać, jak podobno taki M.Meller jest
wyrocznią na salonach.