"Hej kto Polak na bagnety..."

Użytkownik Kat napisał kilka dni temu tekst pod tytułem "Trąbo nasza wrogom grzmij". Wzywa w nim do zburzenia "sowieckiego burdelu" i budowy nowej, lepszej Polski. Nie pozostaje mi nic innego jak całkowicie poprzeć "odezwę" Kata. Sytuacja w Polsce jest coraz gorsza i coraz częściej mam wrażenie, że nie ma już na co czekać... .

Pytanie tylko jak zmobilizować ludzi (głównie młodych) do walki o kraj?

Starsi Polacy (emeryci, renciści) w wielu przypadkach nie mają już sił na to, żeby wyjść na ulicę i pozostać tam przez kilka dni (a może i dłużej). Nie mam wątpliwości, że Ci "starzy" mają w sobie wiele patriotyzmu, ale lata już nie te. Choć jak to zwykle bywa podczas strajku "Solidarności" 11 września 2013 roku Polaków w wieku zaawansowanym nie zabraknie. Będą oni, obok 40 - i 50 - latków najbardziej dominującą grupą.

O Polaków w wieku średnim się nie martwię. Właśnie 40 - i 50 - lat mają działacze związków zawodowych. Do tego są to ludzie, którzy doskonale pamiętają ideały z lat 80. W wielu przypadkach byli oni członkami ówczesnej "Solidarności" lub innych organizacji np. młodzieżowych. Ich aktywność 11 września 2013 roku jest niemal pewna... .

Problem będzie z ludźmi młodymi. Z moich obserwacji wynika, że młodych (20 i 30 lat) nie interesuje walka o Polskę. Są inne kwestie, które młodzież ruszają. Jest to np. spęd bydła na Przystanku Woodstock. O tak... tam to nawet kilkaset tysięcy młodzieży potrafi się znaleźć. Atrakcji tam co nie miara. Można wykąpać się w błocie, wypić piwo, posłuchać "trudnej do słuchania" muzyki. A co najważniejsze wyśpiewać razem z "artystką" ... , że "pan nie jest pasterzem moim", albo "Sorry Polsko...wystarczająco przerażająco jest żyć". A jak owej młodzieży jest w Polsce źle to w myśl idei SLD i PO można spakować walizki i wyjechać. Przecież wszyscy jesteśmy "europejczykami". A nawet jak głosi jeden z tutejszych forumowiczów - człowiek może mieszkać gdzie chce bo to gwarantuje mu Powszechna Deklaracja Praw Człowieka.
Jak więc zmobilizować młodych? Co zrobić, żeby przybyli i pokazali, że im na Polsce zależy? W pierwszej kolejności "Solidarność" powinna rozpocząć rozmowy z Ruchem Narodowym. W szeregach tej organizacji jest wiele tysięcy patriotów, którzy są "dumni z pochodzenia" i zawsze mają "w sercach Polskę". Przybycie działaczy RN, a co za tym idzie wielu szeregowych członków tej organizacji zwiększa szansę na sukces owego strajku. Narodowcy w "łudstokach" nie uczestniczą. Nie są skażeni ideami Owsiaka i reszty dziwnych stworzeń. Jest to idealna grupa, która może pokazać władzy, że młodzi też chcą zmian.
Czy na inną młodzież można liczyć? Pewnie pojawi się młodzieżówka PiS-u. Może przybędą spontanicznie młodzi ludzie uważający się za patriotów. I to pewnie tyle. Pewnie znowu obok strajkujących będzie wielu głupio uśmiechających się "rurkowców", którzy tak jak 29 września 2012 roku w rozmowach z dziennikarzami, będą mówić, że oni "takiej Polski nie chcą i jak tylko skończą studia to uciekają". Ta "taka Polska" to oczywiście Polska suwerenna i niepodległa. To oczywiście Polska "Wierze Ojców zawsze wierna". Wielu młodych wstydzi się swojej historii i wstydzi się "bycia Polakiem". Tego nauczyła ich III RP i jej "elity". Bo "Polskość to nienormalność". Dlatego na innych młodych (poza narodowcami i młodzieżówką PiS-u) nie ma co liczyć.

Należy zacząć rozsyłać wici i informować, że 11.09.2013 r. jest (może ostatnia) szansa na odzyskanie Polski. "Warszawianka" niech wybrzmiewa na ulicach stolicy. Bo z tą pieśnią można "zburzyć ten sowiecki burdel"... .

YouTube: 
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

06-08-2013 [11:30] - NASZ_HENRY | Link:

byłem o godzinę i minutę szybszy ;-)

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

06-08-2013 [11:30] - NASZ_HENRY | Link:

byłem o godzinę i minutę szybszy ;-)

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

06-08-2013 [11:30] - NASZ_HENRY | Link:

byłem o godzinę i minutę szybszy ;-)

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

06-08-2013 [11:30] - NASZ_HENRY | Link:

byłem o godzinę i minutę szybszy ;-)

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

06-08-2013 [11:30] - NASZ_HENRY | Link:

byłem o godzinę i minutę szybszy ;-)

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

06-08-2013 [11:30] - NASZ_HENRY | Link:

byłem o godzinę i minutę szybszy ;-)

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

06-08-2013 [11:31] - NASZ_HENRY | Link:

byłem o godzinę i minutę szybszy ;-)

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

06-08-2013 [11:46] - NASZ_HENRY | Link:

Zrób coś z tym bo w ciągu minuty można zapełnić całą listę komentarzy ;-)

Obrazek użytkownika kat

06-08-2013 [11:34] - kat | Link:

pozdrówka i 3MAJ SIĘ CIEPŁO

Obrazek użytkownika Matti

06-08-2013 [15:45] - Matti (niezweryfikowany) | Link:

również pozdrawiam

Obrazek użytkownika Lusia

06-08-2013 [14:59] - Lusia | Link:

Artykuł optymistyczny i podnoszący na duchu, jednak... Większość młodych zapewne wie, ze zostali oszukani…
Zwłaszcza ci, którzy w Tusku upatrywali wyrwanie się Polski z zaścianka Europy. Myśleli, że wreszcie zaczną być dumni z bycia Polakiem. Tym młodym, przeważnie z cenzusem dobrej wyższej uczelni, trudno jest się przekonać do retoryki i ideałów PIS, chociaż przez te lata rządów PO zrozumieli, że nie istnieje nic takiego jak "kaczyzm" i jego przyprawiona gęba. Z nielicznymi wyjątkami wybrali postawę zachowawczą, pełną nieufności wobec jakiejkolwiek polityki, czy działalności społecznej. Zamknęli się w klanowej wewnętrznej emigracji, jakby zastępując w tej postawie pokolenie emerytów w innych krajach. Mam słabą nadzieję, żeby tych ludzi, którzy plasują się w wieku 28 - 38 lat, a to znaczny wyż demograficzny przełomu lat 70 i 80, cokolwiek mogło pchnąć do walki o Polskę. Większość młodych którzy wyemigrowali z Polski do krajów UE, to właśnie z tego pokolenia.
Natomiast pokolenie młodzieży aktualnie kończącej szkołę średnią, w bardzo tylko nielicznych przypadkach kojarzy co się wokół nich dzieje w Polsce i zapewne długie, mozolne tłumaczenie, też by im w tym nie pomogło. Cóż więc pozostało? Świetni kibole oraz pokolenie dziarskich 60 i 70-latków do zaciekłej walki z wszelkimi służbami i wojskami wypróbowanych "przyjaciół".

Obrazek użytkownika Matti

06-08-2013 [15:57] - Matti (niezweryfikowany) | Link:

Lusia

Pokolenie wyżu demograficznego z lat 70 (końca) i 80 ułożyło sobie życie albo w Polsce (ma pracę i g... ich obchodzi Polska) albo na emigracji (tym bardziej Polska ich nie interesuje). Ci, którzy sobie życia nie ułożyli tj. nie znaleźli pracy, nie mają własnego mieszkania/domu czują potężną frustrację. Z tym, że ona również przejawia się antypolonizmem. Oni uważają, że to Polska jest wszystkiemu winna... . Niestety nie potrafią oni oddzielić dwóch pojęć; kraj (Ojczyzna) i państwo (władza, prawo). Czy można ich nawrócić? Wątpię

Co do młodzieży z końca lat 80 i początku 90 to dzieli się ona na trzy grupy: 1. To "zaczadzeni" nowoczesnością i tolerancją zwolennicy idei Palikota i tego typu matołków. To oni wychodzą na ulicę 11.11 żeby blokować Marsz Niepodległości. To oni tworzą takie organizacje jak ANTIFA. To oni chcą legalizacji małżeństw homoseksualnych i innych tego typu. Uważam, że z tą grupą (niestety bardzo dużą) nie ma co rozmawiać. To ludzie, których zaszeregować można do międzywojennego KPP (KPRP) i powojennego PPR. 2. To młodzież patriotyczna i narodowa. Sympatycy i członkowie organizacji takich jak: ONR, MW (RN), a także harcerze, grupy strzeleckie i in. Myślę, że jest to jakieś 12 - 15% wszystkich młodych. Warto się o tę grupę postarać, żeby ich nie stracić... . 3. To osoby bez sprecyzowanych poglądów. Dla nich liczy się: kariera, wykształcenie, imprezy, samochody, kasa (oczywiście dla każdego co innego). Patriotyzm dla nich to obejrzenie meczu piłkarskiego... . I z tą grupą należy rozmawiać. Im trzeba uświadamiać sytuację Polski... . Nadzieja jest. Trzeba w nowym pokoleniu kształtować miłość do kraju.

Pozdrawiam
Matti

Obrazek użytkownika Lusia

06-08-2013 [17:02] - Lusia | Link:

Serdecznie pozdrawiam i dzięki za nadzieję :)