Potrzebujemy nienawiści?

To samo w sobie jest ewenementem – jak bezwolnym obiektem obróbki mentalnej staliśmy się, że agenta okupacyjnego mocarstwa, sprawcę śmierci setek Polaków obdarzamy sympatią, a nienawidziliśmy pierwszego Prezydenta, który starał się budować wolną Polskę i przywracać właściwą miarę wartościom.

Czy Polakom potrzebna jest wobec tego nienawiść? Czy można na tym świecie przetrwać bez nienawiści? Wreszcie, czy Bóg pozwala nienawidzić? Nie są to tylko filozoficzne pytania. Od właściwej na nie odpowiedzi zależy przyszłość ludzkiej cywilizacji, a Polski w szczególności.

Wrogowie ludzkości wypaczyli przekaz biblijnego przesłania Jezusa stanowiącego fundament cywilizacji i pod przykrywką cytatów z Pisma nasączyli współczesny świat anty-Bożą propagandą. Cóż dzisiaj znaczą nakazy: „Nie zabijaj”, „Zło dobrem zwyciężaj”, „Miłuj bliźniego swego”, „Nie sądźcie”? Gdy rozważymy ich dzisiejsze konotacje i zestawimy je z zamiarem Autora, ze zgrozą odkryjemy przewrotną, diabelską propagandę.

„Nie zabijaj”. Oszukano nas, że Bóg jest przeciwnikiem kary śmierci dla morderców, podczas gdy to On sam ją ustanowił (A od człowieka będę żądał duszy człowieka za życie brata jego. Kto przelewa krew człowieka, tego krew przez człowieka będzie przelana, bo na obraz Boży uczynił człowieka. 1 Mojż. 9:5-6). Kara śmierci dla morderców to Boży straszak stojący na straży moralności społeczeństw (Rządzący bowiem nie są postrachem dla tych, którzy pełnią dobre uczynki, lecz dla tych, którzy pełnią złe. Chcesz się nie bać władzy? Czyń dobrze, a będziesz miał od niej pochwałę; jest ona bowiem na służbie u Boga, tobie ku dobremu. Ale jeśli czynisz źle, bój się, bo nie na próżno miecz nosi, wszak jest sługą Boga, który odpłaca w gniewie temu, co czyni źle. Rzym. 13:3-4). Zlikwidowanie kary śmierci otworzyło drogę do zalewu przestępczości i burzenia porządku moralnego świata zachodniego.

„Zło dobrem zwyciężaj”, „miłuj bliźniego swego”, „nie sądźcie”. Tu z kolei dokonano sprytnego pomieszania porządku indywidualnego z porządkiem państwowym. W życiu osobistym chrześcijanin ma się kierować miłością bliźniego – szukać jego największego dobra, ale jak ma to robić państwo w stosunkach z innym państwem? Jak na przykład rząd polski ma miłować rząd rosyjski? Czy w odpowiedzi na rozmieszczenie w Kaliningradzie rakiet Iskander ma wprowadzić ruch bezwizowy dla Rosjan??? Powyższe nakazy stosują się do indywidualnych relacji uczniów Jezusa ze swymi bliźnimi i mają ograniczony zakres, który sprytni propagandyści nadmiernie rozszerzają. Przykładowo nakaz „Nie sądźcie” oznacza niewydawanie wyroków na innych ludzi w zakresie, który jest przynależny jedynie Bogu (np. wiecznego potępienia). Absolutnie nie oznacza rezygnacji z osądów moralnych cudzych czynów i nie zachęca do ich relatywizacji. Sam Jezus wzywa: Nie sądźcie z pozoru, ale sądźcie sprawiedliwie. Jan. 7:24

Pod pozorem fałszywie pojętej miłości bliźniego i miłosierdzia dokonano w świecie zachodnim masowego prania mózgów nową ideologią relatywizmu i braku odpowiedzialności. Wmówiono nam, że nienawiść jest zła pod każdą postacią. Problem w tym, że człowiek pozbawiony nienawiści nie potrafi też kochać. Staje się zobojętniałym, niepewnym w swych przekonaniach obiektem manipulacji „kapłanów” postępu uzbrojonych we wszechpotężne mass media.

Miłość idzie w nierozerwalnej parze z nienawiścią. Gdy coś prawdziwie kochamy, jednocześnie nienawidzimy zaprzeczenia tego. Jezus tak to zilustrował:

Nikt nie może dwom panom służyć, gdyż albo jednego nienawidzić będzie, a drugiego miłować, albo jednego trzymać się będzie, a drugim pogardzi. Nie możecie Bogu służyć i mamonie. Mat. 6:24,

także:

Nienawidzę i wstręt czuję do kłamstwa, a Prawo Twoje miłuję. Ps. 119:163. Brzydźcie się złem, trzymajcie się dobrego. Rzym.12:9

Powyższe obserwacje prowadzą nas do zaskakującego wniosku – współczesna walka z wszelką nienawiścią ma tak naprawdę na celu zniszczenie miłości do dobra!

By mieć rozeznanie w tej duchowej walce, potrzebna jest jasność w kwestii nienawiści – tej złej i tej dobrej. Najprościej można powiedzieć, że powinniśmy nienawidzić tego, czego nienawidzi Bóg i analogicznie - kochać to samo. Oto przykładowa lista „nienawiści” Boga (zachęcam do samodzielnego zgłębiania Biblii pod tym kątem):

Bać się Pana - znaczy nienawidzić zła; nienawidzę buty i pychy, złych postępków oraz przewrotnej mowy. Przyp. 8:13

Bo Ja, Pan, który miłuję prawo i nienawidzę zbrodniczego łupiestwa… Izaj. 61:8

Nie knujcie złego w swoim sercu jeden przeciwko drugiemu i nie lubujcie się w krzywoprzysięstwie, gdyż tego wszystkiego nienawidzę - mówi Pan. Zach. 8:17

Na swoją obronę masz to, że nienawidzisz uczynków nikolaitów, których i ja nienawidzę. Obj. 2:6

Pan bada sprawiedliwego i bezbożnego, a nienawidzi tego, kto kocha bezprawie. Ps. 11:5

Tych sześć rzeczy nienawidzi Pan, a tych siedem jest dla niego obrzydliwością: Butne oczy, kłamliwy język, ręce, które przelewają krew niewinną, serce, które knuje złe myśli, nogi, które śpieszą do złego, składanie fałszywego świadectwa, i sianie niezgody między braćmi. Przyp. 6:16-19

Lecz do Syna: Tron twój, o Boże, na wieki wieków, berłem sprawiedliwym berło Królestwa twego. Umiłowałeś sprawiedliwość, a znienawidziłeś nieprawość. Hebr. 1:8-9

By chrześcijanie byli użyteczni dla Boga i skuteczni w walce o wartości, muszą kochać Boga i Jego wolę oraz nienawidzić zła. W przeciwnym razie staną się letni, zdziecinniali, do niczego nieprzydatni.

Mając więc ogłupione, bezideowe społeczeństwo, infantylnych chrześcijan, wystarczy przygotować zastępy nowych barbarzyńców, którzy zniszczą naszą cywilizację. Ten proces już trwa. Gdy lewacka propaganda kastruje nas z wartościowej nienawiści do zła i jego przejawów, jednocześnie sączy nam subtelnie nienawiść do tego, co dobre. Przykładowo w Polsce udało się jej wzbudzić w nas litość do ubeków i kapusiów, a wpoić nam pogardę wobec zwolenników lustracji czy dekomunizacji. Jaruzelski cieszy się sympatią większości społeczeństwa, a Lech Kaczyński był znienawidzony. To samo w sobie jest ewenementem – jak bezwolnym obiektem obróbki mentalnej staliśmy się, że agenta okupacyjnego mocarstwa, sprawcę śmierci setek Polaków obdarzamy sympatią, a nienawidziliśmy pierwszego Prezydenta, który starał się budować wolną Polskę i przywracać właściwą miarę wartościom? Co więcej, tragiczna śmierć Lecha Kaczyńskiego nie zahamowała tego procesu. Wybory prezydenckie wygrało stronnictwo przynajmniej moralnie odpowiedzialne za jego śmierć, a pod krzyżem na Krakowskim Przedmieściu media urządzały seanse nienawiści do tego, co Polacy przez wieki kochali. 11 listopada „Gazeta Wyborcza” na młodych patriotów napuściła „antyfaszystów” gotowych zastąpić nienawiść słowną „rewolucyjnym czynem”. Co będzie kolejnym krokiem?

Pewną nadzieję daje ostatnia próba zakłócenia patriotycznego wiecu na 10 marca przez bojówki postępu spod baru naprzeciwko pałacu namiestnikowskiego. Pomimo nagłośnienia sprawy na wezwanie partii stawiło się tylko kilkanaście osób. Pokazuje to, że na 10 kwietnia nie wystarczy już spontaniczny zryw przez Internet. Jeśli partia zechce naprawdę się wykazać, musi sięgnąć po wypróbowane rezerwy kadrowe – akurat czas jest odpowiedni, bo u starych towarzyszy z UB narasta gniew za zmniejszenie emerytur…

Paweł Chojecki

Artykuł ukazał się w marcowym numerze miesięcznika "idź POD PRĄD".

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Strzelec

08-04-2011 [15:21] - Strzelec (niezweryfikowany) | Link:

Kłamstwo, kradzież i zbrodnia zasługują na nienawiść i surową karę. Chcę zauważyć, że kradzież na wielką skalę jest również zbrodnią. Dla przykładu: aferzyści, którzy okradają budżet państwa z milionowych sum umniejszają możliwości państwa w świadczeniu pomocy ludziom nieuleczalnie chorym.

Obrazek użytkownika Pan Tarej

08-04-2011 [15:45] - Pan Tarej (niezweryfikowany) | Link:

Mam wrażenie, że Pana poglądy są bardzo dalekie od Nowego Testamentu a interpretacje strasznie pokrętne. Dziwny ten pana kościół, dla mnie pachnie sekciarsko.
Myślę, że czytelnicy niezalezna.pl powinni znać pana poglądy na kościół katolicki - tak na wszelki wypadek. Niech się dowiedzą, że nazywa pan ten kościół "Wielką Prostytutką". Takiego słownictwa nie używali nawet czerwoni ateiści.

Obrazek użytkownika M

09-04-2011 [11:34] - M (niezweryfikowany) | Link:

Od dłuższego czasu apeluję do Pana Redaktora Sakiewicza o powstrzymanie rozpowszechniania tekstów Pana Ch. Niestety moje apele i prośby nic nie dają. Podkreślam, że widzę zło jaki otacza "Kościół Katolicki" nie jest to jednak powód, aby wspierać "prywatny kościół". Tym razem skorzystam z zabiegu jaki zastosował Palikot i zadam pytanie, bo to mi wolno a twierdzić nie "czy to sekta?" Prośba do wszystkich, którzy myślą podobnie o apel do redakcji o bojkot tego Ch.

Obrazek użytkownika nietypowa

10-04-2011 [18:43] - nietypowa (niezweryfikowany) | Link:

Nawet jeśli pan Chojecki użył takiego określenia to co z tego? Ma prawo mieć takie poglądy religijne jakie mu się żywnie podobają. Ma prawo również je wypowiadać.

Obrazek użytkownika slavmiro

08-04-2011 [16:35] - slavmiro (niezweryfikowany) | Link:

Oczywiscie ze należy kochac blizniego! A kto jest moim bliźnim?
(Łk 10, 30-37)
30 Jezus nawiązując do tego, rzekł: «Pewien człowiek schodził z Jerozolimy do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko że go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. 31 Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. 32 Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. 33 Pewien zaś Samarytanin, będąc w podróży, przechodził również obok niego. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: 34 podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. 35 Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: "Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał". 36 Któryż z tych trzech okazał się, według twego zdania, bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?» 37 On odpowiedział: «Ten, który mu okazał miłosierdzie». Jezus mu rzekł: «Idź, i ty czyń podobnie!»

Jezus wyraznie wskazal kto jest bliznim «Ten, który mu okazał miłosierdzie» a nie zbójcy jak Putin.

Obrazek użytkownika slavmiro

08-04-2011 [18:34] - slavmiro (niezweryfikowany) | Link:

Panie Pastorze Chojecki, przypadkiem natrafiłem na Youtube na pana nauczanie. Odwoływał się tam pan na wygubienie części ludu Izraela którzy zgrzeszyli przeciwko przymierzu z Bogiem, przywłaszczając sobie naczynia kultowe podbitego narodu.
Powiązał pan to wszystko z tragiczna historia Polski, jakoby to miała być kara Boza za to ze nie przeszli na protestantyzm. W pana myśleniu jest wiele nieścisłości. Mówi pan ze bitwa pod Grunwaldem była szczytowym osiągnięciem Polski a zapomina pan ze szli oni do bitwy przeciw hegemonii teutońskiej w obronie Litwy z pieśnią Bogurodzicy na ustach. Zapomina pan ze zwycięska husaria polska miała niezwykły szacunek do Bogurodzicy dziewicy Maryi. Zapomina pan o tym ze polscy rycerze odnosili zwycięstwa w obronie słabszych i ku chwale Jezusa Chrystusa a nie w celach politycznych. Pokonywali wroga ale szlachetnie darowali mu życie. To byli rycerze Maryi i nie było lepszych na świecie. Zapomina pan o tym ze Polska była otoczona przez bestie z wody, lud wikingów. Waregów z południa Szwecji (Rusów) którzy spacyfikowali Słowian od wschodu, Gotów (późniejszych wizygotów i ostrogotów) z Danii i Gotlandii którzy spacyfikowali Europe od zachodu, Teutonów pochodzących z Danii z okolic Tisted. Te okropne ludy w IXw zdeprawowały Konstantynopol, Ustanowili straż bizantyjska złożoną w większości z wikingów z Islandii i z Rusi by kontrolować Cesarza. Bizancjum w leku przed zagładą poszło na współpracę z Waregami czego wynikiem było wielkie targowisko ludźmi które było dokładnie tam gdzie jest Katyn – Gnezdowo. Tam jest ołtarz diabelski Varangian składających w ofierze Odynowi ludzi aby zyskać jego przychylność w wojnach i handlu. No i handlowali Słowianami a taki jest początek słowa Slavs-Niewolnicy. Polska jest jedynym miejscem na świecie który się oparł tej diabelskiej niszczącej sile której pan nie jest w stanie sobie wyobrazić. Polska opiera się tej diabelskiej sile dzięki Bogurodzicy dziewicy Maryi. Kiedy wybuchł wulkan Eyjafjallajoekull w Islandii świętej wyspie wikingów, którego nazwę można przetłumaczyć jako „wyspa upadków” nie miałem wątpliwości o co tu chodzi. Wiem ze bestia zdycha otrzymała ostateczny cios.
Pan się myli, albo oszukuje twierdzac ze te nieszczescia które spadaja na Polske są wynikiem gniewu Bożego wobec Polski. Z tego co pan mowi wynika ze Bog nienawidzil pierwszych chrzescijan bo oni zostali pozabijani a kochal Rzymian bo oni gladko przeszli na chrzescijanstwo, zyjac w luksusie.

Obrazek użytkownika Paweł Chojecki

08-04-2011 [19:59] - Paweł Chojecki | Link:

Dość wybiórczo potraktował Pan moje nauczanie. Przykład z Izraelem jest tylko cząstką argumentacji. Diagnoza "przejścia na protestantyzm" jest spłyceniem mojego myślenia. To było dobre w XVI wieku, nie dziś. Co do Bogurodzicy - dam porównanie z najnowszej historii - pod jakim hasłem odbywały się strajki w 80 roku? Walki z socjalizmem czy jego naprawy? Można wiec służyć dobrej sprawie, iść we właściwym kierunku, a niedokładnie widzieć cel czy rzeczywistość.

Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie moimi przemyśleniami.

Paweł Chojecki

Obrazek użytkownika Sceptyk

08-04-2011 [20:30] - Sceptyk (niezweryfikowany) | Link:

To może wprost - czy nadal twierdzi pan, że Kościół katolicki to "Wielka Prostytutka"?

Obrazek użytkownika Paweł Chojecki

08-04-2011 [23:22] - Paweł Chojecki | Link:

Proszę nie zaśmiecać tego bloga swoimi żenującymi prowokacjami.

Obrazek użytkownika Sceptyk

09-04-2011 [00:28] - Sceptyk (niezweryfikowany) | Link:

Czy wstydzi się pan własnych tekstów dostępnych w Internecie?

Obrazek użytkownika Pan Tarej

09-04-2011 [22:30] - Pan Tarej (niezweryfikowany) | Link:

Przywołam tekst na stronie pańskiego "kościoła":
http://www.knp.lublin.pl/knp.p...
To napisał ktoś inny niż pan?

Obrazek użytkownika Niemiec

08-04-2011 [23:04] - Niemiec (niezweryfikowany) | Link:

Nie jestem znawca Biblii ,zeby wdawac sie (swoja droga stosujac dosc pokratna argumentacje) w polemiki na temat Swietego Pisma,jego interpretacji.Ale jedno moga powiedziec z pewnoscia! To co Pan pisze jest jedyna szansa na zatrzymanie upadku chrzescianstwa,jedyna droga ratowania KOsciola Katolickiego w Polsce! Ktos kto nie potrafi wzbudzic w sobie nienawisci do zla nie bedzie w stanie nigdy go powstrzymac,nie bedzie w stanie obronic przed nim siebie i swoich najblizszych! Prawdy naszej Swietej Ksiegi sa proste i nie skomplikowane,a moim zdaniem tylko ludzie ,ktorym zalezy na oslabieniu naszej wrazliwosci staraja przedstawic nam prawdy tam zawarte w sposob pokretny i skompikowany (pare probek mamy w wpisach do Pana tekstu).A do lewackich barbarzyncow dorzucilbym roznych Pieronkow,Nyczow i niestety Dziwiszow.Jakos stracilem ochote sluchac ich nauk.W moich oczach stali sie niewiarygodni i uwazam ich za wrogow (!) naszej wiary! Przez takich jak oni pustoszeja koscioly na Zachodzie i zamieniane sa w kawiarnie,hotele,dyskoteki,muzea i bur.....!A dotyczy to na rowni braci ewngelikow jak i katolikow! Mamy tylko nadzieje ,ze fala "nienawisci" zacznie znowu wzbierac i zaleje to wszystko co zagraza naszej cywilizacji!

Obrazek użytkownika Paweł Chojecki

09-04-2011 [17:22] - Paweł Chojecki | Link:

Ładnych parę lat życia poświęciłem próbom ratowania kk. Doszedłem jednak do przekonania, że jeśli świadomie odchodzi się od Źródła, to upadek jest tylko kwestią czasu. To, co dzieje się od wielu lat w katolicyzmie (i niestety w sprzymierzonym z nim luteranizmie) nie jest dla mnie żadnym zaskoczeniem. Od lat piszę przewidując kolejne stopnie apostazji hierarchów, a rzeczywistość okazuje się jeszcze czarniejsza. Pisze Pan, że to, co piszę może uratować kk. Problem, że kk dobrowolnie i całkowicie świadomie odrzucił taki wzorzec podejścia do Biblii. Wielu gorliwych katolików nazwie moje podejście sekciarskim i będzie zwalczać mnie z przekonaniem, że bronią "świętej sprawy Bożej". Osobiście myślę, że idą na nas bardzo ciężkie czasy. Naród niestety nie odbiera właściwie Bożego karcenia...
Jeśli ma Pan trochę czasu, tu mówię o tym więcej:  http://www.youtube.com/watch?v...

Pozdrawiam serdecznie

Paweł Chojecki

Obrazek użytkownika Paweł Chojecki

09-04-2011 [01:49] - Paweł Chojecki | Link:

Dostałem niedawno maila z tym tekstem (ale pozbawionego autora i źródła) w ramach patriotycznej poczty pantoflowo-internetowej. Kolega z Koszalina również dostał. Ktoś z Państwa dostał taki list?

Pozdrawiam

Paweł Chojecki