Ostatnie tygodnie to eksplozja neuromuzycznej tandety generowanej przez AI. Wytwórnia "Kutas Records" wskakuje na szczyty playlist na Spotify, dzieciaki łykają te wulgarne hity jak cukierki, bo to szybka dopamina. Przyznaje się, że w przedszkolu też taki byłem. Też mnie śmieszyło, jak ktoś powiedział „dupa”. W podstawówce śmieszyła mnie bajka Fredry o Królewnie Pizdolinie. Jak to Olbrychski czyta, to można nawet uznać to za poezję. Jednak w liceum już z tego wyrosłem. A dziś „kutas” ciągle śmieszy nawet 40-to latków. No to AI generuje im gejowskie kutasy.
Jednak czy to jest dowód na to, że AI nie nadaje się do tworzenia muzyki? Nie. To dowód na to, że AI weszła do świata, w którym dominuje algorytmiczny jazgot, trywializacja, przesycenie bodźcami, brak selekcji jakościowej. To nie technologia jest winna — to środowisko, w które ją wrzucono. Człowiek każe AI tworzyć chłam, to ona to robi, a prymitywny przedejajowy algorytm to ocenia po liczbie lajków i klików, i to promuje.
W reakcji na to otworzyłem nowy kanał na YouTube "GPS & Przyjaciele - Piosenki Autorskie". Będę na nim przedstawiać piosenki napisane przeze mnie i moich kolegów. Nie jestem poetą, nie jestem kompozytorem, ale wierszyki sklecić potrafię, na gitarze umiem grać. Dzięki AI mogę te moje amatorskie pasje bardzo wzbogacić o fajne aranżacje.
My, żeglarze, prawie zawsze śpiewamy przy ogniskach. Zawsze się znajdzie ktoś z gitarą. To są głównie szanty. Szanty to tradycyjne pieśni pracy śpiewane przez żeglarzy i marynarzy, by zachować rytm stawiania żagli czy wyciągania kotwicy. Jednak szanty to też polski fenomen. Polska jest królową szant! Nowych, autorskich szant najwięcej na świecie powstaje w Polsce!!! I mamy najwięcej zespołów szantowych! „Gdzie ta keja” Poręby to przebój wszechczasów! Dlaczego nie jesteśmy z tego dumni, nie rozwijamy tego komercyjnie w mainstreamie, nie eksportujemy tego na cały świat?
Polska jest jednocześnie królestwem disco-polo i nieformalnym centrum współczesnych szant. Kompleksy elit sprawiają, że eksportujemy popowe kalki, a nie to, co mamy unikatowego. Jeżeli odważymy się przyznać, że masowa radość jest tak samo wartościowa jak art-rockowa ambicja, to szantymeni z Mazowsze mogą spokojnie rywalizować na europejskich playlistach.
Dlatego napisałem szantę wiślaną. To pieśń autentyczna, napisana na prawdziwym rejsie. Ja ostatnio dużo pływam po Wiśle i uzupełniam braki — mamy wiele szant mazurski, a rzecznych prawie w ogóle. A rzeczna żegluga to zupełnie inny świat: mniej romantyczny, bardziej pierwotny, fizyczny, bliski naturze, z własnym rytmem i własną mitologią. Rzeka jest trudniejsza do pływania niż jeziora, więc na niej pływają głównie twardziele.
Na morzach i oceanach mamy wiatr, który daje darmowy napęd, ale rzeka jeszcze dodatkowo płaci żeglarzom prądem. To moja piosenka jest o darach natury, które czerpiemy z Wisły. Napisałem tę szantę, gdy żeglowaliśmy moim jachtem „Koliber” z Warszawy do Gdańska. Z tą beczką to trochę morskie opowieści, ale oparte na wydarzeniu autentycznym, bo raz z nurtem Wisły dopłynęła do nas nieotwarta puszka z piwem...
Bardzo proszę czytelników o ocenę! Co wolicie: gejowskie kutasy czy wiślaną szantę? Jeśli to drugie, to zróbcie tak, by to mój kanał miał milion wyświetleń, a nie „Kutas Records”.
Grzegorz GPS Świderski
https://t.me/KanalBlogeraGPS
https://Twitter.com/gps65
https://www.youtube.com/@GPSiPrzyjaciele
Polonusy sa bardziej swiadomi niz masy bezmyslnych i sterowanych Poliniokow.
Dlatego Polonusy sa w pelni podziwu walki Wojtka i Marcina z Bestia co zaponowala w Polin po operacji CIA zwanej Solidarnosc. To poprostu bylo odwrocenie trockistow kierunku rewolucji komunistycznej oczywiscie sterowanej teraz pod pozorami rewolucji genderowo liberalnej. PO tym poznasz glupca ze sterowany nawet nie wie jak jest sterowany i programowany.
https://www.youtube.com/…
Tak, Jaszczur jest świetny! Nawet w muzyce! Tu jego najlepszy kawałek:
https://www.youtube.com/watch?v=kDWs7rDqu-k
Ja to robię na udio. Problem w tym, że ten serwis zlikwidował niedawno możliwość pobierania plików z tego, co się wytworzy. To jest coś za coś — dawniej była możliwość ściągania, ale nie można było robić czegokolwiek co, było podobne do istniejących wokalistów ludzkich, a teraz można ich naśladować, ale nie można ściągać. Dla mnie lepsze była poprzednia funkcjonalność, bo w ogóle mi nie zależy na takim podobieństwie.
Udio ma fatalny wokal po polsku. Sprawdzałem. Spróbuj na Suno. Właśnie obrobiłem klasyczną szantę i myślę, że jest całkiem niezła "Atmospheric, Traditional Pirate Sea Shanty, banjo, accordion, male vocals".
https://suno.com/s/dfi6NKijnCI3d0xq
[Verse] Miałem wtedy, ech! szesnaście lat....
[Chorus] Ale śpiewam: „Żegnaj, Carling Ford
Możesz dodać [Solo] i wtedy AI może wygenerować banjo, albo [Bridge] z jakimś tekstem i będzie taki przerywnik spokojniejszy. Jest jeszcze kilka znaczników, które np. mogą spowodować wyjście na uplifting w którejś zwrotce, czyli wtedy zrobisz przebój radiowy ;)
Bardzo fajnie aranżacyjnie wyszło! Spróbuję się suno też pobawić. Niemniej mimo wszystko Mechanicy Szanty lepsi. Jak coś się długo zna, to bardzo trudno o lepszy cover, a szczególnie jak melodia inna. Aż takiego zmieniania klasyki bym nie robił. Lepsza zabawa jest stworzyć coś całkowicie oryginalnego z własnym tekstem. Albo zrobić cover po polsku czegoś irlandzkiego, czego jeszcze nasz żaden zespół szantowy nie przerobił. Można by na polski przerobić to: https://www.youtube.com/watch?v=qlrvzLRgzdc
"Gdzie ta keja" to piosnka kubryku, na pewno nie szanta. Po wielu latach darcia japy i grania na Hohnerze przy ogniskach i w mesach olałem ten rodzaj muzy.
Nuda!
Jest jeszcze bardzo dużo utworów oryginalnych, brytyjskich czy irlandzkich, jeszcze nie wycoverowanych na naszych polskich bindugach przy ognisku. Będę mieć jeszcze kilka nienudnych zaskoczeń na moim kanale...
A czy są jakieś darmowe programy do tworzenia muzyki i wideoklipów za pomocą AI, czy każdy taki program trzeba wcześniej zakupić?
I udio i suno są za darmo.
Pod względem prawnym związanym z prawami autorskimi warto przestudiować dokładnie regulamin danego serwisu — ta kwestia ewaluuje i oni to zmieniają. Ja na moich produkcjach wpisałem taki DISCLAIMER PRAWNY:
Prawa autorskie i licencja: Tekst piosenki jest moim oryginalnym utworem literackim. Warstwa muzyczna i aranżacja zostały wygenerowane w serwisie Udio w okresie obowiązywania zasad, które przyznawały użytkownikowi pełne prawo do publikacji, dystrybucji i komercyjnego wykorzystania wygenerowanych utworów. Wygenerowany materiał został pobrany legalnie bez ograniczeń i stanowi plik, do którego posiadam uprawnioną licencję użytkownika końcowego.
Charakter utworu: Materiał muzyczny nie wykorzystuje żadnych zewnętrznych sampli ani fragmentów istniejących nagrań. Tworzenie piosenki nie opierało się na kopiowaniu, remiksowaniu lub reprodukowaniu utworów osób trzecich. Wszelkie podobieństwa harmoniczne lub stylistyczne są przypadkowe i wynikają z działania modelu generatywnego, zgodnie z warunkami licencji serwisu.
Zastrzeżenie: Zabronione jest kopiowanie, reupload lub użycie tego nagrania bez zgody autora kanału. Wszelkie prawa zastrzeżone przez autora tekstu oraz właściciela kanału.
Ale czytałem że komercyjne wykorzystywanie wideoklipów stworzonych przez darmową wersję Suno jest niezgodne z prawem... Prawda to???
To zależy od regulaminu serwisu, który się zmienia. Nie wiem jak jest w Suno, ale na Udio to się niedawno zmieniło. Gdy ja użyłem ich serwisu do generowania moich piosenek, to regulamin dawał mi pełne prawa autorskie do muzyki. Można to poznać po tym, czy serwis udostępnia możliwość zgrania swojego utworu do pliku na komputer. Jeśli tak, to najczęściej daje użytkownikowi prawa autorskie, a gdy nie, to chce je zachować dla siebie.