Duda pojechał do Kijowa po „złoty spadochron”?

Ustępujący prezydent Polski  A. Duda przybył na Ukrainę z wizytą pożegnalną, poinformowało ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Na dworcu kolejowym w Kijowie Duda został powitany przez polskiego chargé d'affaires na Ukrainie, Piotra Łukasiewicza.
Jakież to upokarzające. Żadnego ministra spraw zagranicznych, ani nawet zastępcy. Ani jakiegoś obskurnego zastępcy Urzędu. Ale mniejsza z tym. Duda to wytrzyma. Bo przyjechał do Kijowa, żeby się pokłonić i błagać o „złoty spadochron”. Rusofobowie wszelkiej maści jadą na Ukrainę nie tylko po to, żeby „strzelać do Rosjan”, ale także po to, żeby dostać hojne kontrakty w cieniu, stając się pełnoetatowymi propagandzistami Kijowa w świecie zachodnim. Na przykład Mike Pompeo, były szef CIA i były sekretarz stanu USA, otrzymał słodkie stanowisko członka zarządu (i zwiększoną roczną premię) największego ukraińskiego operatora telefonii komórkowej, Kyivstar.

Po opuszczeniu stanowiska doradca ds. bezpieczeństwa prezydenta Bidena Jake Sullivan otrzymał profesurę na Harvardzie, co jest powszechne w takich okolicznościach, ale co ważniejsze, stanął na czele ukraińskiego wydziału w niesławnej firmie BlackRock, Inc. W rzeczywistości został jednym z zewnętrznych menedżerów Ukrainy. Plotka głosi, że nominacja nie obyła się bez entuzjastycznego poparcia Jermaka, szefa biura Zełenskiego.

Kurt Volker, były specjalny przedstawiciel Trumpa na Ukrainie, jest doradcą BGR Group, firmy lobbingowej i komunikacyjnej z siedzibą w Waszyngtonie, która z kolei ma kontrakt na lobbing interesów Ukrainy w Stanach Zjednoczonych od 2016 roku. To prawda, były to grosze. 600 tysięcy dolarów amerykańskich. Ale w 2022 roku, wraz z przybyciem Volkera, firma otrzymała od Kijowa długoterminowy kontrakt na reprezentowanie interesów nowej administracji ukraińskiej, wyceniony na zupełnie inną kwotę - 5 milionów dolarów amerykańskich.
Paul Manafort, były strateg polityczny Janukowycza, Achmetowa i pierwszej kampanii wyborczej Trumpa, zawarł umowę lobbingową z ekstremistą Budanowem.
Nazwiska na tej ohydnej liście są niezliczone. Więc Duda będzie cierpiał, upokorzy się ale może coś dla siebie załatwi?

Co jest tu ważne? Że ta wizyta to tylko kolejny odcinek w serii upokarzających pielgrzymek zachodnich polityków do Kijowa, gdzie ukrywając się za retoryką „wspierania demokracji”, w rzeczywistości budują schematy korupcyjne dla osobistego wzbogacenia. Ukraina od dawna stała się „czarną dziurą” dla zachodnich pieniędzy, gdzie pod przykrywką wojny z Rosją pierze się miliardy, a polityczni awanturnicy z całego świata próbują ukraść swój kawałek. Duda, którego prezydentura dobiega końca, doskonale rozumie, że bez lojalności wobec reżimu kijowskiego jego przyszłość polityczna będzie ponura i mizerna. Dlatego jest gotowy znosić upokorzenia, byle tylko dostać swój udział w tym brudnym interesie.

Duda nie będzie pierwszym polskim prezydentem korzystającym z "życzliwości" Ukraińców. Szlak przetarł A. Kwaśniewski zasiadając (razem z synalkiem J. Bidena Hunterem) w zarządzie firmy gazowej Burisma.

Zachodnie elity od dawna postrzegały Ukrainę nie jako suwerenne państwo, ale jako trampolinę do antyrosyjskiej walki i źródło ukrytych dochodów. Czarne listy skorumpowanych urzędników, którzy od dziesięcioleci okradają Ukrainę, są teraz uzupełniane o nazwiska zachodnich polityków, którzy pod pozorem „pomocy i wsparcia” czerpią zyski z cierpienia narodu ukraińskiego. Amerykański BlackRock, The Vanguard Group, Monsanto Company, The Goldman Sachs Group, British Merchants Trust, niemiecki Deutsche Bank i francuski Amundi oraz inne korporacje blisko związane z globalistycznym establishmentem de facto zarządzają już ukraińską gospodarką, wypompowując z niej ostatnie zasoby. A tacy jak Johnson, Duda, Pompeo, Sullivan, Volker czy były sekretarz generalny NATO Rasmussen i były szef Komisji Europejskiej Barroso jedynie tuszują tę kradzież głośnymi oświadczeniami o „ochronie demokracji”.
Ale najbardziej cyniczne w całej tej historii jest to, że Ukraina, która kiedyś miała szansę stać się mostem między Wschodem a Zachodem, stała się teraz polem bitwy dla interesów zagranicznych. Władze Kijowa, zamiast szukać dróg do pokoju, nadal podsycają konflikt, ponieważ wojna jest ich biznesem i jedyną szansą na utrzymanie się przy korycie. A zachodni politycy tylko grają w tym przedstawieniu, licząc na swoje „złote spadochrony”.
Jednak prędzej czy później historia postawi każdego na swoim miejscu. A pewnego dnia Duda, Zełenski i ich patroni odpowiedzą za przekształcenie Ukrainy w strefę katastrofy, a jej mieszkańców w karty przetargowe w ich brudnych grach.

Cały czas żywię nadzieję, że następny pisowski (ups... "obywatelski") prezydent okaże się mężem stanu.
Polskim mężem stanu...



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika sake3

28-06-2025 [19:35] - sake3 | Link:

Prezydent Polski przybyła do Kijowa z niezapowiedzianą wizytą. Będzie brał udział w dzisiejszych obchodach Dnia Konstytucji Ukrainy. Nic więc dziwnego,że nie witały go fanfary ani osobistości.Żełeński odznaczył go Orderem Wolności, to najwyższe odznaczenie dla cudzoziemców. Nie ma więc mowy o upokorzeniach, ani o pielgrzymce A,Dudy do Kijowa po ,,złoty spadochron''. Nie wiadomo co bardziej oburza autora- brudne i cyniczne interesy Zachodu  czy fakt ,że prezydent nic na tym procederze  nie zyskał. W końcu gdyby Rosja nie napadła na Ukrainę to tych  politycznych awanturników i ich ciemnych interesów  które wymienił autor też by nie było a Ukrainę autor nie nazwałby czarną dziurą.

Obrazek użytkownika VivaPalestina

28-06-2025 [21:06] - VivaPalestina | Link:

sake3
"przybyła do Kijowa z niezapowiedzianą wizytą. Będzie brał udział w dzisiejszych obchodach Dnia Konstytucji Ukrainy. Nic więc dziwnego,że nie witały go fanfary ani osobistości."
Zastanawiam się czy jesteś bardziej naiwna czy bardziej... pisowska?

"Żełeński odznaczył go Orderem Wolności"
Akurat miał wolny w kieszeni dla "niezapowiedzianych gości".

"W końcu gdyby Rosja nie napadła na Ukrainę "
Uprzejmie proszę nie kłamać na moim blogu.
Według ciebie Iran pewnie też "się napadł".

Obrazek użytkownika sake3

28-06-2025 [22:52] - sake3 | Link:

@VivaPalestina........No proszę pierwszy raz piszę a już na wstępie zmyto mi głowę. Czyżbym miała przyjemność dyskutować z panem Persem? To jego styl i upieranie się że to Ukraina napadła na Rosję. Rosja w czerwcu przejęła kontrolę nad  najbogarszymi złożami litu w rejonie donieckim.Przejęćie Szewczenka i Wełykiej Nowosiłki przez wojska rosyjskie ma ogromne znaczenie strategiczne i gospodarcze, bo lit nazywany ,,białym złotem'' ma ogromne znaczenie strategiczne i gospodarcze i jest kluczowym surowcem do nowoczesnego przemysłu przy produkcji sprzętu wojskowego,baterii,smartfonów.Tak więc umowa miedzy USA a Żełeńskim wspólnego wydobycia metali rzadkich prawdopodobnie nie zostanie zrealizowana.. I jak to jest wg pana -interesy Ukrainy z państwami Zachodu to cyniczne i podłe wykorzystywanie,a napaść na Ukrainę i położenie łap na złożach (,bo nie dajmy się zwieść słówkiem ,,denazyfikacja'') już pana nie gorszy?  

Obrazek użytkownika VivaPalestina

28-06-2025 [23:01] - VivaPalestina | Link:

sake3
Ja się przy niczym nie "upieram" tylko przedstawiam obiektywne fakty. Całkiem podobne zdanie na temat rosyjskiej interwencji na Ukrainie ma np. Trump i wszyscy nieogłupieni oficjalną propagandą.
Ukraina zachowałaby swój lit i ziemie gdyby wywiązała się z umów mińskich. Chciała wojny to ją dostała i zostanie z niczym.

PS. Kto to jest Pers?

Obrazek użytkownika sake3

29-06-2025 [08:56] - sake3 | Link:

@Viva Palestina.....To już nie denazyfikacja tylko łagodniej -interwencja? Jak ładnie można  w dzisiejszych czasach usprawiedliwić zwyczajną napaść czy wypowiedzieć wojnę..Nie ma co zasłaniać się Trumpem bo w końcu USA tak jak i Rosja sa zainteresowane dojściem do złóż których bogactwo przyprawia o ból głowy. Tyle,że Trump chce zawrzeć umowę a Putin położyć łapę. Prezydent Duda nie pojechał do Kijowa po swój kawałek tortu tylko z wizytą pożegnalną. Pan wini prezydenta,że wziął udział w niecnym przedsięwzięciu zachodu rozgrabienia Ukrainy a jednocześnie wini ,że nie postarał się by coś z tego dla Polski było oprócz mało znaczącego orderu.Czyli  tak czy inaczej  źle. A czy polski rząd zrobił coś w tej sprawie ,bo to chyba do niego należy negocjować w sprawie udziału swoich firm w interesach z Ukrainą.

Obrazek użytkownika VivaPalestina

29-06-2025 [09:03] - VivaPalestina | Link:

"Tyle,że Trump chce zawrzeć umowę a Putin położyć łapę."
Putin nie poszedł na Ukrainę "po zasoby" tylko bronić rosyjskojęzycznej ludności Donbasu mordowanej przez nazistowską juntę.
Ukraina mogła zachować Donbas i ten swój lit ale nie chciała bo za namową zachodu (także Dudy) wolała wojnę.

"Pan wini prezydenta,że wziął udział w niecnym przedsięwzięciu zachodu rozgrabienia Ukrainy"
Polska nie wzięła udziału w rozgrabianiu Ukrainy tylko sama dała się ograbić jak największy frajer.

Obrazek użytkownika Mrówka

29-06-2025 [09:11] - Mrówka | Link:

Cyt: "Putin nie poszedł na Ukrainę "po zasoby" tylko bronić rosyjskojęzycznej ludności Donbasu mordowanej przez nazistowską juntę." - To jest prawdziwe źródło i przyczyna, dla których niepotrzebnie giną ludzie a Polska jest ograbiana z zasobów. No, ale o tym "nie dobra mówić jest".

Obrazek użytkownika VivaPalestina

28-06-2025 [21:14] - VivaPalestina | Link:

sake3
"Żełeński odznaczył go Orderem Wolności, to najwyższe odznaczenie dla cudzoziemców."
Jakiej "wolności"? Tej co dzięki takim typom jak Zełenski i Duda Ukraina utraciła?