Trupa Trumpa i wielki mózg

Zrezygnowałem z publikowania mojej "proroczej" hipotezy w odcinkach, bo to już właściwie książka, jakiś nie za gruby esej, a nie publikacje dla mediów społecznościowych. Wprawdzie kiedyś to było modne i jak pamiętamy, Henryk Sienkiewicz, bodajże "Trylogię" zanim wydał w postaci książek, publikował w cotygodniowych odcinkach, a publika nie mogła się doczekać, lecz czasy radykalnie się zmieniły i wszystko dzieje się tak szybko, w zwariowanym tempie coraz węższej i gwałtownej spirali, którą kiedyś, gdy tylko sobie wyobrażaliśmy jako Ostateczny Moment Chaosu w Walce Dobra ze Złem, a to nazywaliśmy ARMAGEDON.
Aha, dodać muszę moją interpretację: - większość uważa, że Armagedon to ostateczna zagłada i koniec wszystkiego. Kościół u góry chętnie taką interpretację rozpowszechniał, bo to zwiększało kontrolę nad zwykłymi ludźmi. Więc nie tłumaczyli, że ukarani będą grzesznicy, a ludzie porządni będą wynagrodzeni, bo dla kościoła wszyscy mają być cisi, spolegliwi i ufać zawsze Kościołowi, w zrozumieniu – Watykanowi. Nawet gdy papieżem jest Franciszek – lewacki jezuita, który – o ironio i bezczelność lewaka! - przybrał imię Franciszek po najbardziej łagodnym, sprawiedliwym i empatycznym do wszystkiego co żyje świętym Franciszku z Asyżu.
Zapraszam więc wszystkich moich przyjaciół do Trójmiasta i wspólnie sobie obejrzymy w Bazylice Mariackiej wspaniałe i prorocze dzieło niderlandzkiego artysty Hansa Memlinga, Sąd Ostateczny. [1].
Po prawdzie, to dzieło, które do Rzeczpospolitej trafiło "cudem", bo zdobył je nasz pirat, właściwie kaper Paweł Beneke, gdy obraz płynął do jakiegoś włoskiego Taniego bankiera. Widać, że Bóg chciał, żeby to proroctwo było w Rzeczpospolitej i co mnie szczególnie fascynuje – nie w Krakowie, czy Warszawie, albo nawet w Gnieźnie i Poznaniu, tylko na naszym Pomorzu, na wybrzeżu, które, po każdym sztormie, wyrzuca na brzeg bursztyny.

== &&& ==

Jeszcze nie mamy zaprzysiężenia Donalda Trumpa na stanowisku prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki, a już na świecie głowy "władców" zaczynają spadać. I to głowy ludzi, którym dekapitacja się należy.
Odchodzi w niebyt karykaturalny kanclerz Niemiec Olaf Scholtz. Co będzie dalej z Niemcami? Nie wiemy. Lecz bankructwo tego kraju w dotychczasowej postaci jest więcej niż pewne.
Prezydent Francji, Emmanuel Macron, dla mnie głupawy infantyl, który skutecznie rozwalał ten wielki kraj, który już był i tak porządnie dewastowany, przez skorumpowane władze, wreszcie musi zniknąć z wierzchołka władzy. Wystarczy. Od tego roku nie będzie już miejsca dla takich w polityce.
Podaje się do dymisji, właśnie symbolicznie w dzień święta Trzech Króli, kolejny pajac w kolorowych skarpetkach, premier Kanady Justin Trudeau.
Naród ma go dosyć. To dla mnie był klasyczny kretyn u władzy. Nie wiem, który z tej trójki jest najdurniejszy. Dokonał swoim narodom najwięcej szkód.
UWAGA! Pewnie ktoś to powie – i będzie miał rację – tych trzech idiotów to tylko marionetki. Kukiełki pociągane za sznurki przez potężne siły, które chcą przejąć władzę nad całym światem. Lecz wreszcie zyskaliśmy także siły, że już im na to nie pozwolimy.
No i jeszce dwie wisienki na torcie w nasze Święto Trzech Króli (Trzech, nie Sześciu, panie Petru, klasyczny durniu dla mnie).
Elon Musk zwrócił się do Karola III, króla Wielkiej Brytanii, o rozwiązanie parlamentu. A ten obecny premier, oczywiście laburzysta, czyli socjalista, albo marksista, czy neo-bolszewik, Keir Starmer, ma być natychmiast aresztowany za uczestnictwo w pedofilskich kręgach. Ktoś sądzi, że Musk wyssał sobie to oskarżenie z palca? Ja pojąłem jacy są bogaci Brytole, po obejrzeniu filmu "Mechaniczna pomarańcza" jakieś pół wieku temu.
I jakby to było mało, Musk miesza jeszcze bardziej rozwścieczając klasycznych Prusaków - neo-bolszewii z SPD i fałszywych chrześcijan z CDU/CSU – rozpoczynając rozmowy ze "skrajnie prawicową" AfD, którą chyba planują "nowi" Amerykanie na przywódców, mających odbudować nowe Niemcy.

Blady strach ogarnia wszystkich cwaniaków i durniów, którzy dorwali się do władzy, albo jako spolegliwi durne zostali na stanowiska głów państwa ustanowieni, bo dni ich są już policzone. Część pewnie ucieknie i zaszyje się gdzieś na Wyspach Hula-Gula, ale niestety większość skończy w czymś na wzór kazamatów. Będą musieli polubić stroboskopowe światła o północy i cały 150 decybelowy Death Metal w momentach zasypiania, tak jak to robili bandziory Tuska księdzu Olszewskiemu i dwóm paniom urzędniczkom. To tzw. Dyskoteka Bodnara.

Podobno szef, Donald Trump, podziwiający i ufający swojemu potężnemu przyjacielowi (najbogatszy człowiek świata – majątek ponad 400 mld USD, a poza tym geniusz biznesu i innowacji, na miarę Nikoli Tesli), Elonowi Muskowi oczyszczenie tego światowego gnoju do końca 2025 roku.

Tak więc można założyć, że Elon Musk – najważniejsza po Wodzu osoba w Trupie Trumpa, jest dla lewactwa całego świata, jak to mówi bez przerwy prezydent Argentyny Javier Milei, który przeprowadza w swoim skorumpowanym przez lata przebogatym państwie rewolucję na miarę Tumpa i w ciągu minionego roku już wywalił 47 000 biurokratów na państwowych stanowiskach (polscy bonzowie w rządzie, ministrowie, wice, czy jacyś dyrektorzy departamentów, coś dobrych kilkuset darmozjadów, bo decyzje wydaje tylko Tusk, już jest, że tak powiem obsranych i już czują, że Rudy ucieknie też na wspomniane Hula-Gula, a oni będą się musieli tym death-metalem w kazamatach delektować.), dla socjalistów – głównej zarazy ludzkości, jest jak Herkules mający wyczyścić Stajnie Augiasza.
Ci bardziej religijni widzą w Musku Siedmiu Jeźdźców Apokalipsy, albo św. Archanioła Michała z Sądu Ostatecznego, który dobrych ludzi będzie oddzielał od złych.
Pozostali, którzy boją się zwierząt, więc na wszelki wypadek jedzą tylko zieleninę, by w rewanżu nie być samemu kiedyś zjedzonym, widzą Muska jako wściekłego Amerykańskiego Pit Bulla, albo Doga Argentyńskiego.

Współczuję im tych nocnych koszmarów, psychoz, panik, czy histerii, które mimo wrodzonej głupoty, wkrótce ich dopadną.

Proszę nie myśleć, że ci dwaj Jeźdźcy Apokalipsy, dla światowego lewactwa, Donald Trump i Elon Musk to wszystko. Trump jeszcze przed objęciem pełni władzy, przygotował swój gabinet, co w amerykańskim systemie władzy, jest całym rządem plus centralne urzędy, czy instytucje, jak FBI, CIA, Fed, i wiele innych. To kilkaset zaufanych ludzi, w pełni lojalnych, co nie tylko chcą dokonać sanacji, czyli naprawy lub odbudowy USA, ale również zniszczyć patologię całego świata, którą przy pomocy wymyślonych, absurdalnych ideologii (gender, LGBT+, Zielony Ład, woke, konferencje w Davos ze zidiociałym starcem, Klausem Schwabem (86 lat) itp.), używając narzędzi takich, jak korupcja, spekulacja, bezprawie, albo prawo kaduka, usiłowali, choć właściwie nadal usiłują zrobić, jeśli ktoś ich nie zatrzyma, amerykańscy marksiści, europejscy neobolszewicy zgrupowani w Brukseli w Unii Europejskiej, którzy stawiają pomniki Altiero Spinellemu, który tym różni się od Hitlera, że on ludzi nie zabijał (ale w jego planie docelowo Polska miała mieć tylko 15 milionów Polaków).

Oczywiście nie możemy zapomnieć, że nadal największymi wrogami republikańskiej demokracji, czyli uczciwego ładu i porządku pozostają Chiny, a także, stająca się coraz bardziej chińskimi przydupasami Rosja.

Nie będę tutaj wymieniał członków gabinetu Trumpa. Polskie i europejskie media manipulują i kłamią, ale kto chce, może sobie zobaczyć we właściwym miejscu. [2]

Muszę oczywiście wspomnieć o tym ewenemencie - sprawującym dzisiaj władzę w Polsce osobniku, który z całym swoim patologicznym umysłem bandziora na sprzedaż, realizuje unijno -rosyjsko – niemiecki projekt anihilacji Rzeczpospolitej, tak, by wreszcie już nigdy nie zaistniała.
Qrwa! Tyle razy próbowano Rzeczpospolitą zniszczyć. Nie pasowało to tym europejskim królikom z ich obleśnymi dworami, że jest taka wielka i silna republika szlachty, gdzie nawet prosty chłop, czy żyd karczmarz, jak sobie zasłuży, to może zostać pełnoprawnym obywatelem, czyli po prostu szlachcicem.
Próbowali Mongołowie, próbowali Czesi i Germańcy. Szwedzi, co po swoim "Potopie" rozkradli co się dało i pozostawili spaloną ziemię. Aż wreszcie powstał triumwirat, sprzysiężenie rządzących cała Europą rodów – Habsburgów, Hohenzollernów, ruskich carów, czyli Rosji, Prus i Austrii, którzy do dzisiaj uważają, że "Polska jest bękartem Europy".
Tym razem wyhodowano sobie – a jakże! - w Gdańsku, który, warto pamiętać, był przed II WŚ najbardziej nazistowskim miastem, które po wybuchu wojny 1/9/1939 Hitler jako pierwsze osobiście odwiedził - coś w typie Golema, czy dzieła doktora Frankensteina - rudego Donalda T.

Po kabaretowych wyborach w Rumunii ( gdzie oparto się na projekcie stworzonym przez Wielki Mózg – jak ja nazywam AI/SI – lecz na szczęście zrealizowanym przez europejskich patałachów cyberprzestrzeni, więc to totalnie spieprzono) mam już niezbitą pewność, że ulokowanie, jakże wymownie ogłoszone przez kryminalistkę, szefową komisji UE, Ursulę von der Layen, patologiczną istotę, Donalda Tuska, na czele polskiej władzy z zadaniem, by w ciągu jednego roku, dokładnie roku 2024 zniszczyć doszczętnie Rzeczpospolitą, albo w takim stopniu, by ją sparaliżować, by nie była zdolna do samoistnego istnienia w międzynarodowych strukturach.
Polska ma stać się niemiecką prowincją, pod kłamliwym projektem wielkiej wspólnoty europejskiej, jeszcze gorszą niż historyczne kolonie, bez swojej gospodarki, swojego handlu, swojego rolnictwa i przemysłu. A co gorsza – bez swojej, jakże ważnej waluty, złotego. Także podejrzewam, po paru latach – tak planowali – miał zniknąć język polski.
A tożsamość, narodową świadomość, kulturę i prawdziwą historię już likwidują, z wysłaną do tego zadania ultrabolszewicką fanatyczkę, tuskową minister edukacji Barbarę Nowacką. Dla mnie to czołówka, tuż po Tusku, Bodnarze i będącym ciągle z zarzutami kryminalnymi Giertychu, najpaskudniejszych dewastatorów naszego kraju. Ta Nowacka, jak za pruskiej HAKATY i hitlerowskiej akcji wynarodowienia 30 tysięcy dzieci Zamojszczyzny, stara się przez szkoły – od pierwszych klas aż po dyplomy wyższych uczelni – wynarodowić dzieci i młodzież polską. Zerwać więzy ojców i poprzednich rodzinnych pokoleń by stać się socjalistycznymi automatami, bez granic miedzy dobrem i złem, i gdzie dobroć zastąpiono przyjemnością.

Po wygranej Trumpa w wyborach i to mimo usiłowań zabójstwa kandydata na prezydenta, gdy poznałem ludzi, którymi on się otoczył, wiem, że projekt "Dyktator Tusk w 2024" właśnie zdycha. Jak tym półgłówkom z dużą kasą, jak na przykład Bill Gates, pokiełbasiło się i nie udało w Rumunii, tak i w Polsce, gdzie Tusk zatrudnił w rządzie absolwentów szkół specjalnych dla dzieci opóźnionych, oraz znaną paczkę mafiosów sterowanej jeszcze przez peerelowskich agentów, wyraźnie już widać, że ci z tej kabaretowej Ferajny Tuska, co mają nieco więcej rozumu, zaczynają się pakować, przerzucać swoją brudną kasę na konta w rajach podatkowych, a pozostałe majętności przepisywać na dalekich kuzynów, albo ciotki, a także niektórzy, którzy mogą być ścigani za przestępstwa z roku 2024, już sobie szykują wygodne bagażniki, by wzorem jednego złodzieja – bankiera, uciec z kraju.
Poważne konsylium psychiatrów, niewątpliwie by orzekło, że analizując działania i zachowanie premiera RP, cierpi on na DID, czyli dysocjacyjne zaburzenia osobowości (DID polega na wytworzeniu się dodatkowych osobowości przejmujących kontrolę nad zachowaniem człowieka. Zakłócenie tożsamości wiąże się z wyraźną nieciągłością poczucia siebie i poczucia woli. Zakłóceniu temu towarzyszą zmiany afektu, zachowania, świadomości, pamięci czy percepcji.)
Raz temu biednemu choremu człowiekowi wydaje się, że jest dyktatorem. Jakimś Fidelem Castro, albo nawet Stalinem. Jako władca państwa może sam robić wszystko, nie pytając się nikogo o zdanie. Na przykład właśnie podpisał międzynarodową umowę między sobą, a państwem Ukraina, że będziemy u nas w kraju, za nasze pieniądze budować wojsko dla Ukrainy, tak zwane Legiony, że my z naszego terytorium będziemy strzelać naszymi rakietami do ruskich nadlatujących na Ukrainę rakiet, samolotów i bodajże dronów też. Wspaniałomyślnie też przyrzekliśmy, że przez 10 lat będziemy wspierać naszych sąsiadów kwotą 4 milionów Euro. Na co to wsparcie? Nie wiem. A nasze dziury budżetowe i spadek dochodów państwa w 2024? Osobie z silnymi zaburzeniami takie problemy są kompletnie nieważne.

Dajmy już spokój temu co właśnie w Polsce się dzieje. Jestem optymistą, więc sobie radośniej podyskutujemy pod koniec obecnego roku.

W tytule wspomniałem o WIELKIM MÓZGU. To obecnie najmłodsze dziecko nowej ery człowieczeństwa. Ery cyber-rzeczywistości. Używanie określenia sztuczna inteligencja jest niepoważne (ale AI, albo SI ładnie brzmi w mediach). Najważniejsze jest pojęcie 'mądrości', w której 'inteligencja' jest tylko fragmentem pewnej osobowości. Lecz nadużywanie magicznego AI, spowodowało, że wśród laików, nawet profesorów nie będących przedstawicielami nauk ścisłych, a w tym techniki, z którą mamy w życiu na codzień do czynienia, nawet zapanowała pewna panika, że kiedyś AI będzie tak mądra, zerwie się ze smyczy człowieka, czyli swoich stwórców, uzna ich za element zbędny, a nawet szkodliwy, więc zniszczy wszystkich stworzonych z białka i z kodem DNA, a sama obejmie panowanie nad planetą Ziemia. Każdy naukowiec we właściwej dziedzinie i każdy wykształcony inżynier wie, że można zawsze tak się zabezpieczyć, że "Rewolucja Robotów" nigdy się nie wydarzy. Może poza jednym wyjątkiem, gdy algorytmy AI wpadną w ręce przestępców lub chorych psychicznie, którzy będą chcieli użyć cybernetyki, jako broni przeciwko innym ludziom, na poziomie zagłady ludzkości, podobnie jak stało by się po odpaleniu przez USA i Rosję jednocześnie wszystkich swoich głowic atomowych. Czy my jesteśmy samobójcami? Nie. Możliwe to jak dotychczas jest wyłącznie w sfanatyzowanych sektach, tak jak to się stało w Gujanie w 1978 roku, gdzie członkowie sekty Świątyni Ludu Jima Jones'a w jedną noc odebrali sobie i swoim dzieciom życie (głównie trując się cyjankiem). Było tam 909 samobójców.

Elon Musk już lata temu zauważył, że wchodzimy w nową erę świata i historii ludzkości, gdy tylko wystąpi niezbędna synergia dwóch czynników sprawczych, by doszło do zmiany paradygmatów i modelu społecznego. Czyli silnego, charyzmatycznego przywódcy, który zdoła pokonać całe zło i głupotę, które zaszczepiono milionom ludzi z różnych stron świata, a także jako drugi element, niezbędnej rewolucyjnej techniki, jaką właśnie jest cyber-przestrzeń, właśnie uzupełniona algorytmami WM, albo jak kto woli, tradycyjnie AI/SI. (Jak ktoś już myśli o komputerach kwantowych, to niech poczeka jeszcze 50, a może nawet 100 lat).

Elon Musk dobrze wiedział, że aby wygrać z rozpanoszonym w sferze informacji, komunikacji i na wielu uczelniach, a w Stanach także w tzw. Deep State komunizmie, musi zdobyć popularny w Internecie najlepszy ogólnodostępny program do komunikacji społecznej. Jeszcze będąc Tweeter'em zaczął działać po bolszewicku, wprowadzając cenzurę, więc po podaniu przez Muska zaporowej oferty, został przez niego kupiony i nazwany X. Teraz nie ma cenzury i każdy może mówić co chce.
Nie wątpię, że powoli, krok po kroku, gdy władza Trumpa okrzepnie i zacznie przynosić dobre dla ludzi rezultaty, to również przekształcając świat w cyberprzestrzeń, spowodują, że ludziom będzie się lepiej żyło.

Jak lepiej będzie się żyło i czy naprawdę będziemy wszyscy wolni, a naszych własności nikt nie będzie usiłował nam kraść, mam nadzieję, że dowiem się jeszcze za mojego życia.
Czego Wam Wszystkim życzę w tym ostatnim roku starej ery i pierwszym roku ery nowej – w roku 2025.

__________

[1] https://pl.wikipedia.org/wiki/Sąd_Ostateczny_(obraz_Hansa_Memlinga)

[2] https://www.nytimes.com/interactive/2024/us/politics/trump-administration-cabinet-appointees.html

[2'] https://www.pbs.org/newshour/politics/who-are-trumps-cabinet-picks-heres-every-name-so-far

 



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika jazgdyni

08-01-2025 [00:52] - jazgdyni | Link:

@@@@

Zapomniałem, więc tu uzupełnię.

Donald Trump wraz ze swoim zespołem zaczyna budować coś, co roboczo nazywa MIĘDZYNARODÓWKĄ PRAWYCH I PRZYZWOITYCH NA ŚWIECIE.

Obrazek użytkownika SilentiumUniversi

08-01-2025 [03:14] - SilentiumUniversi | Link:

Ło matko! To Jedynego Boga w Trzech Osobach Pan lubi, a wstrętnej katolskiej hierarchii już nigdy nie? Ostatni raz pisałem podobne pytanie Adamowi M., którego miałem bardzo wątpliwy zaszczyt poznać pod koniec ubiegłego tysiąclecia, oczywiście pytanie było nieskuteczne. No i gościu pewnie od zawsze kochał Wielkiego Brata, czego Panu nie życzę.

A za informację o Starmerze dziękuję. Jakoś mało kto pisze, za co go miano by go zapudłować. 

Obrazek użytkownika jazgdyni

08-01-2025 [06:03] - jazgdyni | Link:

@ SilentiumUniversi

Cześć

Dlaczego miałbym Boga w Trzech Osobach nie lubić?? Powiem nawet więcej, nasz Bog Ojciec, Wielki Kreator wszystkiego może mieć tyle postaci, ile tylko zechce. I może nawet ma, tylko my tego nie zauważamy, bo jak mówią mądre głowy, my dzisiaj mamy zaledwie 5% wiedzy, którą mozolnie zdobywamy.
Trzeba kolego być kreatywnym, mieć wyobraźnię i dużo myśleć. Co niektórych boli i bardzo męczy.

Najlepszego w 2025, który to rok, nie mam wątpliwości, przejdzie do historii ludzkości jako rok przełomu.

Obrazek użytkownika jazgdyni

08-01-2025 [07:50] - jazgdyni | Link:

@@@

Zapewne zaraz ktoś powie, że ten Kamiński jest nieźle szurnięty. No to posłuchajcie.

Staram się udowodnić, ze aby nastąpił światowy przełom, taki jak uważam - koniec jednej epoki i początek drugiej, na Ziemi której żyjemy i mamy spory wpływ na to co się dzieje, to z punktu widzenia fizyki współczesnej, mamy do czynienia z układem dynamicznym, w którym procesy odbywają się chaotycznie, więc nie jest to stały układ stabilny, tylko wszystko się toczy po specyficznym atraktorze [https://pl.wikipedia.org/wiki/Atraktor]. Gdy w pewnym momencie wystąpią dwa zjawiska, które mogą stworzyć, tak modne w mechanice kwantowej splątanie, to prawie na pewno może nastąpić wzajemne wzmocnienie, czyli synergizm. A wtedy dzieją się dziwne rzeczy.
I oto wiadomość z ostatniej chwili:  https://www.latimes.com/california/live/pacific-palisades-fire-updates-los-angeles

Taki sobie zbieg okoliczności. Kalifornia była najsilniejszym przeciwnikiem republikanów i wprost nienawidziła Donalda Trumpa. W Stanach wszyscy wiedzą, że to stan przeżarty od lat komunizmem. A dzisiaj to lewacy od LGBT+, Zielonego Ładu, woke, itd. Oczywiście prym wodzą rozpaskudzeni swoim bogactwem i stylem życia celebryci z przemysłu filmowego i mediów.

Jedna z najbogatszych części Los Angeles, Pacific Palisades, miejsce milionowych rezydencji celebrytów, już na obszarze kilkuset hektarów płonie, a silne wiatry powodują, że pożar jest niemal niemożliwy do opanowania. 
Czy to Kara Boska?

Popatrzcie sobie stukając na relację You Tuba tutaj  https://www.google.com/search?q=fire+in+los+angeles+ca&client=opera&sca_esv=5900f61f441ceb12&sxsrf=ADLYWIJJcb_ApPHNANvaLnVhnjYJKejOHA%3A1736318684712&ei=3B5-Z-2JK7PQwPAP2rHUiAs&ved=0ahUKEwjt56yTw-WKAxUzKBAIHdoYFbEQ4dUDCBA&oq=fire+in+los+angeles+ca&gs_lp=Egxnd3Mtd2l6LXNlcnAiFmZpcmUgaW4gbG9zIGFuZ2VsZXMgY2FIAFAAWABwAHgAkAEAmAEAoAEAqgEAuAEMyAEAmAIAoAIAmAMAkgcAoAcA&sclient=gws-wiz-serp

JK

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

08-01-2025 [08:26] - wielkopolskizdzichu | Link:

"Jedna z najbogatszych części Los Angeles, Pacific Palisades, miejsce milionowych rezydencji celebrytów, już na obszarze kilkuset hektarów płonie, a silne wiatry powodują, że pożar jest niemal niemożliwy do opanowania.  Czy to Kara Boska?"
Gdy Warszawa została zrównana przez Hitlera też pojawiło się wielu idiotów uważających że to Kara Boska.
 

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

08-01-2025 [08:06] - wielkopolskizdzichu | Link:

W 1933 roku w Polsce i nie tylko, podobni do jazgota tzw. prawicowcy wyrażali nadzieję na ogólnoświatowy trend zapoczątkowany w Niemczech, a uprzednio w Italii.
Trend ten miał zgnieść żydokomunę.
Niedługo trwało jak  wielka nadzieja białych, ich samych posłała do obozów koncentracyjnych, a na innych zaczęła spuszczać bomby, co najśmieszniejsze z żydokomuną do spółki..
Indyki tak mają, zwłaszcza te polskie uważające się za patriotów, a mające pamięć złotej rybki z szklanej wazy.

BTW
Przyjęte jest w necie że nadużywanie, i wyboldowanych, i wielkich liter jest objawem wielkiej frustracji u piszącego.
Manifest PKWN się kłania.

Obrazek użytkownika jazgdyni

08-01-2025 [08:52] - jazgdyni | Link:

@WZ

Co to znaczy Przyjęte jest w necie...?  Stare przyzwyczajenie standaryzacji i cenzury? Ja jestem zajebistym wolnościowcem. Starym libertarianinem praktycznie od urodzenia (tak mnie rodzice oskarżali).
Mówisz, że ja powtarzam nadzieje z 1933 roku? Niestety, nie wiem jak bym myślał, gdybym wtedy żył. Uczciwie moje dywagacje nazwałem hipotezą. Więc proszę bardzo - możesz spokojnie marudzić, wyśmiewać, etc.
 

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

08-01-2025 [08:59] - wielkopolskizdzichu | Link:

Wylej sobie kubeł zimnej wody zanim cos zaczniesz publikować. Chociaż z drugiej strony to co pokazujesz w tym wątku to czyste pisiorstwo, dlatego warto tu być na NB żeby wiedzieć jak pracują wasze pisowskie główki. Po co TVN  i GW sami się obnażacie.

Poczytaj to jazgocie
https://wpolityce.pl/polityka/...

Obrazek użytkownika jazgdyni

08-01-2025 [10:29] - jazgdyni | Link:

Ty jednak masz coś z głową. Tylko idioci nazywają mnie pisiorem. Mimo, że to lepsze niż bycie durniem lewakiem.

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

08-01-2025 [11:00] - wielkopolskizdzichu | Link:

Biedny ten PiS, nawet pies z kulawą nogą do niego się nie przyzna.

W USA palą się ludziom domy, ale jazgot tak samo jak redaktorzy Niezależnej zauważa z nieukrywaną radością tylko spalone domy celebrytów.
Celebryci mają swe chałupy dobrze ubezpieczone, na czas ich odbudowy przeniesie się jeden z drugim np. na Mustique i z tarasu knajpy U Bazyla oglądać będzie Morze Karaibskie, zaczyna się właśnie dobry sezon na takie chwile.
jazgot nie zauważa, że celebryci to niewielka część poszkodowanych, że  w większości spalone domy będą mieli ci którzy ledwo wiążą koniec z końcem.
Ten brak poczucia rzeczywistości to jeden z objawów pisiorstwa.

Obrazek użytkownika sake3

08-01-2025 [11:20] - sake3 | Link:

@jazgdyni.....Czyżby określenie ,,pisior'' jest wg pana czymś zdrożnym, wstydliwym a osoba obdarzona tym epitetem gorsza, głupsza, nie zasługująca na szacunek że aż tak się pan żachnął? To zresztą tylko dygresja ze strony takiego pisowskiego wichrzyciela i szkodnika jak ja. Oceniając wpis stawiam mu 5+ za jasne, konkretne ujęcie tematu. Mogło by być  6 ale nie chcę wychodzić na podlizywacza. Mam też małe pytanie-o ile pamiętam w Polsce przed kilkoma latami były  plany komputera kwantowego nawet dość zaawansowane. Co dziś jest z nimi? 

Obrazek użytkownika Alina@Warszawa

08-01-2025 [20:46] - Alina@Warszawa | Link:

Ale idiotyzm: "Przyjęte jest w necie że nadużywanie, i wyboldowanych, i wielkich liter jest objawem wielkiej frustracji u piszącego.
Ja tam będę "boldować", bo taki tekst jest dużo łatwiejszy do czytania, kiedy się ma jakąś wadę wzroku. Proste. Duże litery też mają swoje zalety i nie obchodzi mnie jakie kto ma zacofane poglądy na temat używania liter we własnym tekście.
A komputerowcy niech tam między sobą przestrzegają tych swoich reguł i piszą małymi i cienkimi :)

Obrazek użytkownika Darek65

08-01-2025 [08:50] - Darek65 | Link:

Trump nie załatwi wszystkiego, a w szczególności za nas. Zbliża się do nas ogromny problem, ale się o nim nie mówi. Polecam przeczytać - https://pch24.pl/europa-zaplon...

Obrazek użytkownika jazgdyni

08-01-2025 [08:58] - jazgdyni | Link:

@darek65

Jeżeli uda mu się zbudować tę MIĘDZYNARODÓWKĘ, to wygramy wszyscy. Popatrz, co w Argentynie dokonał przez rok władzy prezydent Javier Milei. https://www.youtube.com/watch?v=ibaAFPQ8ovA

Można?

Obrazek użytkownika Darek65

08-01-2025 [13:01] - Darek65 | Link:

Może i dokonał, ale przypomnij sobie do kogo pojechał po pomoc? Dziwnym trafem, o ile to pamiętam, był to przedstawiciel narodu handlowego :)

Obrazek użytkownika Ijontichy

08-01-2025 [10:21] - Ijontichy | Link:

"Zapewne zaraz ktoś powie, że ten Kamiński jest nieźle szurnięty. No to posłuchajcie." koniec cytatu. Zaraz? Od kilku lat to mówią,nawet głośno!

Obrazek użytkownika u2

08-01-2025 [11:44] - u2 | Link:

***półgłówkom z dużą kasą, jak na przykład Bill Gates, pokiełbasiło się i nie udało w Rumunii, tak i w Polsce, gdzie Tusk zatrudnił w rządzie absolwentów szkół specjalnych dla dzieci opóźnionych***

Sprytna próba połączenia Billa Gatesa z Tuskiem. Tyle że nie ma na to dowodów. Ale już związki syna Sorosa z Trzaskowskim są znane i dobrze widoczne. Wystarczy czytać np. "Gazetę Polską."

Jak już kiedyś pisałem Bill Gates próbował zainwestować w komunistycznych Chinach w sieć elektrowni atomowych, ale zastopował to rząd USA. W USA był z prywatną wizytą Xi Jin Ping w domu Billa Gatesa, głównie w tej sprawie. Chiny i tak budują sieć elektrowni atomowych, węglowych, a nawet planują budowę największej na świecie elektrowni wodnej. Być może Bill Gates tak chciał obłaskawić chińskich komunistów, którzy są ideowymi "leninistami". Leninizm to dużo ostrzejsza forma zbrodniczego marksizmu :-)

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

08-01-2025 [11:58] - wielkopolskizdzichu | Link:

"Jak już kiedyś pisałem Bill Gates próbował zainwestować w komunistycznych Chinach w sieć elektrowni atomowych, ale zastopował to rząd USA. "
A kto zastopował, bo przecież nie Tusk i Merkel, budowę chińskiego hub'a w Polsce który umówiony był pod patronatem Dudy Andrzeja, który też do Chin jeździł z sporym orszakiem?

Obrazek użytkownika u2

08-01-2025 [20:14] - u2 | Link:

"budowę chińskiego hub'a w Polsce"

Z tego co ustaliłem, pierwszy chiński "hub" miał powstać w Małaszewiczach na granicy ze ZBiR-em w roku 2021. Ale wiadomo, że wtedy ZBiR zaczął wojenkę hybrydową, aby przygotować napaść na Ukrainę. Teraz jest nius z grudnia 2024, który już zapodawał "Seafarer", że Chińczycy jak nie lądem to morzami i oceanami będą przesyłać towary. W sumie bardzo mądre rozwiązanie, o ile wcześniej nie dojdzie do jakiejś wojenki światowej. Transport morski jest najbardziej opłacalny, choć nie najszybszy :-)

https://www.money.pl/gospodarka/z-chin-wyruszyl-statek-z-suwnicami-doplynie-do-polski-w-lutym-7102436704414368a.html

Z chińskiego Changxin wypłynął statek z trzema suwnicami. Prawdopodobnie w lutym dopłynie do Gdańska. Suwnice po rozładowaniu zostaną zamontowane na nabrzeżu T3 w Baltic Hub, obok czterech innych, które ustawiono w ubiegłym miesiącu. Pełne uruchomienie nabrzeża planowane jest na koniec września 2025 roku.

Obrazek użytkownika juur

08-01-2025 [12:29] - juur | Link:

Jest nadzieja na powrót normalności.
Nawet  Zuckerberg dostał cykora co oznacza, że nastąpią poważne zmiany. Koniec dyktatury homoseksualistów, dewiantów to histeria i przerażenie lewactwa.
Mam nadzieję, że najczarniejszy sen lewactwa o wolnym społeczeństwie się spełni. Między innymi powszechny dostęp do broni co jest jedną  z cech wolnego społeczeństwa.
Mam nadzieję, że otrzymamy szansę na oczyszczenie ojczyzny z komunistycznych złogów co znaczy nie będzie już "patrzmy w przyszłość bez oglądania się wstecz". Jak najbardziej trzeba spojrzeć wstecz i to bez wybaczania.
Czego Państwu i sobie życzę w 2025 roku.
 

Obrazek użytkownika spike

08-01-2025 [14:25] - spike | Link:

"Nie chwalmy dnia, przed zachodem Słońca".

Zapomniałeś narodową falę współczucia dla Ukrainy i co z tego wyszło, wyciągnięta ręka została pogryziona.
Trump coś tam naobiecywał, ale po słowach ich nie poznacie tylko po czynach.
Czy wrzuty przyłączenia Kanady, Grenlandii są poważne?
Widać że tylko wzniecają "pożar" medialny, czy o to chodzi Trumpowi? jaki cel to ma.

Jest owszem taktyka sztuki wojennej -Sun Tzu
"Uderz w trawę by wypłoszyć węża"
ale w tym przypadku gdzie jest ten "wąż", takie plany i zamiary raczej ośmieszają Trumpa.

Na początek niech wyczyści USA z lewactwa, to będzie otwarta droga do pokoju i sprawiedliwości w USA a także Europy, potem można dalej coś planować.

Obrazek użytkownika spike

08-01-2025 [14:30] - spike | Link:

PS. jakoś tak mi się skojarzył Musk, może to "natchnienie" ?
Jest przepowiednia mówiąca o nadejściu Szatana pod postacią człowieka 666, że będzie to młody człowiek, który osiągnie szczyty władzy i bogactwa, on będzie odpowiedzialny za Armagedon.
Musk spełnia te warunki, nie wykluczam, że w kolejnych wyborach może zostać prezydentem USA.

Obrazek użytkownika u2

08-01-2025 [14:48] - u2 | Link:

"młody człowiek, który osiągnie szczyty władzy i bogactwa, on będzie odpowiedzialny za Armagedon"

Musk ma już 54 lata. Więc młody już nie jest, jakbyśmy nie zaklinali rzeczywistość. Bogaty jest, więc władzę ma. Trump go namówił, aby zreformować Stany Zjednoczone. Śledzę go X-ie, ale i on mnie śledzi. Ba nawet dał mi "follow"-a :-)

PS. Miał pomysły wyniesienia głowic nuklearnych w kosmos i zbombardowania bodajże czapy lodowej na jakiejś planecie, pewnie na Marsie. Nie śledzę jego podbojów kosmosu zbyt detalicznie. Ale ma ambitny plan skolonizowania Marsa. Choć moim zdaniem bardziej realna jest jakaś stacja na Księżycu. Ale ambitni ludzie mają ambitne plany. Co do Armagiedonu, to nie USA będą winne, tylko jak zwykle komuszki, które chcą rewolucji po trupie ludzkości. A Xi Jin Pinga nie można uznać za młodego przywódcę. Niepokojące jest, że wspiera równie starego Putina w jego napaści na Ukrainę, czyli na Europę.

Obrazek użytkownika spike

08-01-2025 [15:48] - spike | Link:

@u2
wg ciebie ten młody powinien mieć 30 lat, bogactwo i władzę prezydenta ?
Znasz film Omen? tam to jest obrazowo przedstawione.

Co do pomysłów i planów kosmicznych Muska, jeżeli faktycznie chciał wysadzić czapę lodową na Marsie, to by znaczyło że jest idiotą, a o to go nie posądzam.
Kwestia kolonizacji Marsa, jej nie będzie, skończy się na szukaniu surowców i co można ukraść z Marsa, a głupcy dla przygody, będą mu pomagać.
Na eksplorację kosmosu, trzeba poczekać kilka wieków, na Ziemi jest ch,d i kk", a Marsa się zachciewa, nigdy, na to UFOludki nie pozwolą, jak nie pozwolili na detonację bomby H na Księżycu, czy lądowania na Fobosie.

Armagedon owszem zacznie się atakiem ze wschodu, ale to będzie skutek, przyczyna w rękach człowieka ze znamieniem 666.
 

Obrazek użytkownika u2

08-01-2025 [15:55] - u2 | Link:

"Na eksplorację kosmosu, trzeba poczekać kilka wieków"

No nie, to mało ambitne. Ponoć rok 2025 będzie wyścigiem na Księżyc. Ale Mars to dużo ambitniejsze zadanie.

PS. Musk ma rację twierdząc, że ludzkość potrzebuje ambitnych planów. Inaczej czeka nas stagnacja i śmierć z nudy. Na przykład wysłałbym twojego częstego interlokutora trica na Marsa, w końcu by się przestał nudzić chłopina na NB :-) :-) :-)

Obrazek użytkownika jazgdyni

08-01-2025 [17:16] - jazgdyni | Link:

@SPIKE

CZEŚĆ

"Widać że tylko wzniecają "pożar" medialny..."  Tak, właśnie o to chodzi. Przecież tak jest w całej naturze, że zanim rozpocznie się walkę, straszy się wroga. Ma przykład goryle walą pięściami w klatę.
Nikt więc nie wie, czy i kiedy zostanie uderzony. I jak widać, tchórze już uciekają i się poddają.
Co do Grenlandii, już 9 lat temu spędziłem na zachodnich wodach tej wyspy 2 miesiące szukając złóż. Zleceniodawcą były amerykańskie koncerny z Teksasu. Nie zdziwię się, jeśli USA zawrze jakąś umowę z Danią i razem będą tam operować.

Obrazek użytkownika MFW

08-01-2025 [19:43] - MFW | Link:

Amerykańscy analitycy o Tusku i Polsce:

Peter Doran - starszy pracownik naukowy w Foundation for Defense of Democracies.
Matt Boyse - były zastępca asystenta sekretarza stanu i byłym starszym pracownikiem naukowym w Hudson Institute.

Piszą oni m. in. tak:

"W Polsce nie jest tak, gdzie rząd byłego przewodniczącego Rady Europejskiej, a obecnego premiera Donalda Tuska, szuka nie narzędzi, a broni — włóczni, którymi będzie mógł rzucać w przyjaciół za granicą, i noży, którymi będzie mógł dźgać swoich krytyków w kraju.​"

"Tusk obiecał zmieść swoich przeciwników politycznych żelazną  miotłą .
Używając tej metafory, nazwał tę politykę „demokracją bojową” lub „ demokracją walczacą ” . 
Jest to bardzo nacechowane określenie, przywołujące na myśl wysiłki opozycji z czasów komunizmu w Polsce, polegające na stosowaniu nadzwyczajnych środków w walce z komunistami.
Ironia podejścia Tuska jest bogata i absurdalna.
Jego główna partia opozycyjna — PiS — jest głównym, od dawna wrogiem dziedzictwa komunizmu w Polsce, a nie jego obrońcą."

Więcej:

https://www.fdd.org/analysis/2025/01/07/trumps-poland-problem-just-got-bigger/

Obrazek użytkownika spike

08-01-2025 [19:48] - spike | Link:

@Janusz
Może masz rację. Gdzieś czytałem, że Dania w związku z tym co mówił Trump, ma zamiar przeznaczyć część pieniędzy ze zbrojenia w ramach NATO, na dozbrojenie Grenlandii, czyżby to miała być odpowiedź na wypadek, jakby USA chciały je wziąć siłą?
Jakby nie patrzeć, Dania to "kogucik", jak już to sądzę, że się dogadają na wspólne przedsięwzięcia.

Jako ciekawostka.
Z Grenlandią związane są dwie tajemnice, Superforteca zgubiła tam bombkę H, nie odnaleziono jej do tej pory.
Druga tajemnica, jest tam pewne jezioro, praktycznie niezbadane, ponoć rozbił się tam jakiś nieznany obiekt, a że jezioro jest głębokie i warunki kiepskie, więc leży sobie (chyba) na dnie.

PS.Przy okazji, chodzi o twoje okolice Bałtyku, ponoć na jego dnie spoczywa coś dziwnego, kształtem przypomina jakiś obiekt, raczej nie naturalny, a sensacyjne jest, że jest olbrzymi, więc raczej nic ziemskiego, widziałem zdjęcia nurków, widać z dna wystaje jakby właz czy coś podobnego, okrągłego.
Masz jakąś wiedzę o tym znalezisku?

Obrazek użytkownika Es

08-01-2025 [20:18] - Es | Link:

@spike
Z tym wlazem do pozaziemskiego sstatkuna dnie Bałtyku to ty tak serio? Czy niesprawiedliwie jaja z gospodarza se robisz?

Obrazek użytkownika Es

08-01-2025 [20:06] - Es | Link:

Wielu komentatorow widzi w Trumpie oswobodziciela- rycerza na białym koniu, co to właśnie był rozniecił ogólnoświatowa rewolucję w wyniku której podają kolejne rządy. Otóż ta rewolucja, to zaczęła się już parę lat temu, jako organiczna reakcja na lewacki zamordyzm czy zawlaszczanie przestrzeni przez jedynie słuszne opcje i środowiska. A ojców ma wielu. Propaganda skutecznie jak widać wypiera z pamięci zarówno nieśmiałe  dotychczas próby przejmowania władzy jak i protesty w Europie  jak i Kanadzie. O samych Stanach , czy wrzeniu społecznej lawy w Ameryce Południowej nie wspominając.Jeśli Trump bedzie w stanie  wykorzystać to wszystko do odwrócenia politycznych I społecznych trendów to tyle jego zysku. Jeśli znajdą się inni,  zdolni  być może pójść jego sladem i skłonni przeprowadzać głębokie zmiany społeczne, a nie tylko przejmować władzę dla samego jej sprawowania- jak to się dzieje w Polsce od trzech dekad, to może rzeczywiście pokolenie 68 roku zostanie zmuszone do odwrotu.  Obawiam się jednak, że Argentyna może pozostać takim zanikającym rodzynkiem. 
Trump jednak, jak dochodzą glosy zajety jest zupełnie czym innym. A gwardia która wokół siebie zbiera....?...447