Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Gdy już zwyciężymy, Polską będzie rządzić Ukraina

smieciu, 23.09.2024
Mija więc dwa i pół roku wojny za naszą wschodnią granicą, dużo się zmieniło! Podczas gdy w 2022r wchodząc w tą awanturę Polska bezwarunkowo wsparła Ukrainę, sami Polacy zostali zaatakowani totalną zmasowaną propagandą medialną. Nastał wręcz czas jakiegoś kociokwiku. Tylko jedna teza była prawdziwa. Ludzie dostali amoku. Jeśli ktoś wyrażał wątpliwości co do świętości Ukrainy spotykał się natychmiast z szeregiem wyzwisk, oskarżeń o sprzyjanie komunistom i zbrodniarzom z Rosji. Było ogólnie tak jak z Covidem. Tylko jedna prawda była słuszna. Ta przekazywana przez rząd i wielkie media. Warto to przypomnieć w szczególności tutejszym PiSowcom. Którzy uwielbiają się kreować na owieczki krzywdzone przez wielkich macherów tego świata. Przykładowo takich jak Soros i jego medialne marionetki. Ale jakoś nie widzieli żadnych problemów kiedy ich rząd stanął w jednym szeregu z tymi wszystkimi, którzy podobno dybali i dybią na PiS. Tym samym głosem mówił nasz rząd co inne rządy. W sprawie Covida czy Ukrainy.
W sprawie Ukrainy, tak naprawdę, nasz rząd stanął w awangardzie. Pierwszy przed innymi! Bowiem kiedy inni wyrażali powściągliwość (przykładowo źli Niemcy) my oporów nie mieliśmy żadnych. Ani oporów ani żadnej refleksji. Chwili na otrzeźwienie. Warto wrócić pamięcią do tamtych wydarzań. Które pokazują jak łatwo ludziom nakazać co mają myśleć. Wystarczy trochę socjotechniki. Aczkolwiek w przypadku Polaków (a w szczególności PiSowców) sprawa była banalna. Od dawna hodowano w umysłach obraz straszliwego spisku niemiecko-rosyjskiego. My Polacy byliśmy jak naród wybrany. Wiedzieliśmy i wierzyliśmy w to co nikt chyba inny w Europie. W 2022r. zwyczajnie włączono przycisk, uwolniono wszelkie lęki. Uwolniono emocje, które wyłączyły pracę mózgu, a które sprawiły że dla Ukrainy gotowi byliśmy zrobić wszystko.
Przecież nie tylko Polska jako państwo wysłała swój sprzęt wojenny Ukrainie, przez co staliśmy się niemal bezbronni. Ale sami Polacy zaczęli wpłacać pieniądze, organizować zbiórki wszelkiego rodzajów towarów mogących przydać się Ukraińcom. Których wielu zostało zwyczajnie wypchniętych stamtąd do Polski gdzie znaleźli zarówno prywatną gościnę jak i wielką pomoc państwową. Przygotowaną zresztą dużo wcześniej. Gdyż okazało się przy okazji że jeszcze poprzedni rząd Tuska z jakiegoś powodu nad tym pracował.

No ale minęły te 2 lata z kawałkiem. Mózgi wcześniej otumanione emocjami kontrolowanymi przez zmasowaną propagandę, zaczęły powoli wracać do pracy. Coraz więcej zaczęło się bowiem pojawiać faktów burzących idylliczną narrację dla dzieci. Z zestawem typowych bohaterów walczących o dobro przeciwko odwiecznemu złu, które upodobało sobie Polskę w szczególności.
Zabawne jest obserwować to wszystko. Tych którzy wcześniej gotowi byli cię udusić za słowa krytyki Ukrainy i tamtejszego całkowicie skorumpowanego rządu. Który w jednej chwili (dzięki Putinowi!), został oczyszczony z grzechów. Obserwować nich samych, którzy dzisiaj dla odmiany nagle zaczęli krytykować Ukrainę i nadmierną służalczość Polski wobec niej. I którzy oczywiście pewnie wciąż uważają się za tych co wiedzą lepiej. Bo tak jak wcześniej wiedzieli o spisku rosyjsko-niemieckim tak teraz widzą złowieszczą rolę Ukrainy....
No ale ok. Najważniejsze mimo wszystko jest że można już o tym pisać. I rozmawiać na spokojnie. I nie być zablokowanym czy wyrzuconym przez admina. Tak jak mi się przykładowo zdarzyło, gdy wyleciałem z portalu SN kiedy pełną chwiejnych emocji, delikatną osobowość jego szefa całkowicie rozbiła wojna na Ukrainie :) Tak było właśnie, wyleciałem bo ośmieliłem się napisać tekst sugerujący istnienie tam świata wyglądającego inaczej niżby sugerowała rządowa narracja. Przypominam to właśnie po to by pokazać jak mocno ludzie poddali się emocjom. Że przez ten krótki czas można odnieść wrażenie jak w jakimś filmie przenieśliśmy się do zupełnie innej rzeczywistości, gdzie ta stara stała się niemal niezrozumiała!

Jesteśmy więc tu i teraz. Tak jak piszę w swojej obecnej serii tekstów, z pewnością w jakimś czasie wydarzeń przełomowych, których rytm wyznacza kampania wyborcza w USA. Gdzie dochodzi do coraz większej polaryzacji stanowiska wobec Ukrainy. Coraz większych różnic zdań między rywalizującymi o prezydenturę kandydatami. Stąd coraz bardziej jasne jest wybór jaki dokonają Amerykanie, będzie także wyborem losu wojny na Ukrainie.
W tym kontekście, jak pisałem w swoim ostatnim tekście, bardzo znaczące są więc także działania Polski. W szczególności bardzo ciekawa jest historia związana ze spotkaniem Dudy i Trumpa do którego miało dojść w Pensylwanii. W stanie absolutnie kluczowym dla wyborów Ameryce. A który jest zamieszkany przez liczną Polonię. Na której wybór mogą oddziaływać różne sentymenty patriotyczne.
Już Kamala Harris wspominając podczas debaty z Trumpem Polskę wykonała znaczący ruch. Przypominając o wsparciu jakie jej rząd udziela Ukrainie przeciwko Rosji, która przez Polaków może być kojarzona negatywnie. Trump nie zostawił tego bez odpowiedzi. Widać więc dobrze jaką wagę przywiązują obie strony do stanowiska Polonii. Zagrywka Trumpa była z naprawdę grubej rury. Gdyż do gry miał wkroczyć sam prezydent Polski. Rzecz właściwie bez precedensu. Obca głowa państwa angażująca się bezpośrednio w wybory na terenie USA? Normalnie prawdziwa obca ingerencja w wybory! Z powodu takich rzeczy powstają parlamentarne komisje śledcze. Także w USA.
Do spotkania nie dojdzie. Podobno nawet kongresmeni interweniowali w ambasadzie Polski w USA. Nie dziwne, to byłoby przegięcie. Ale tak naprawdę, możemy chyba uznać że Trump wiedział o tym z góry. Tak daleko nie mógł się posunąć. Zdołał jednak i tak osiągnąć wystarczająco wiele. Czyli narobiło się szumu medialnego. Zapewne dobrze nagłośnionego w tamtejszych lokalnych mediach. O tym że Duda miał wesprzeć Trumpa. Który, co też świetnie się medialnie zgrywa, jako powód odwołania spotkania podał względy bezpieczeństwa. Co ma uzasadnienie - w końcu znów się ktoś na niego czaił w krzakach, zatrzymano potencjalnego zamachowca. W ten sposób Trump zbudował korzystną dla siebie narrację: Sprawa jest poważna. Są zamachowcy. Jest ciemna strona Kamali Harris i jej Ukrainy gdyż zamachowiec był sympatykiem Ukrainy. Podczas kiedy tą jasną, autentyczną, z samego źródła stronę, reprezentuje prezydent Duda, który miał udzielić wsparcia Trumpowi.
Duda jest o tyle doskonały w tej historii że w świadomości ludzi jest związany z tzw środowiskiem patriotycznym. Nie można mu więc zarzucić jakiejś gry na rzecz Rusków. Przeciwnie. Czyli skoro postanowił wesprzeć Trumpa robi to bo nie uważa Trumpa za kogoś kto reprezentuje rosyjskie interesy ale kogoś kto faktycznie uczyni lepiej dla Polski Polaków odwołujących się do wartości patriotycznych.
Tak to ma wybrzmieć. I powinno być przekonujące dla amerykańskiej Polonii.

No ale my jesteśmy tutaj w Polsce. I musimy sobie zadać to samo właśnie pytanie: Czy faktycznie Trump będzie lepszy dla patriotycznej Polski?
Przecież jego stanowisko jest z biegiem czasu jedynie się usztywnia i staje coraz bardziej antyukraińskie. Czyli, domniemanie, prorosyjskie?
Przecież wydawałoby się jedynym logicznym wyborem dla Polaków powinien być ten już dokonany? Przez poprzednią polską ekipę rządową. Przez samych Polaków właśnie jak to wyżej opisałem. Czyli wybór tych, w Ameryce, którzy od początku wspierają walkę Ukrainy.

Ta sprzeczność jest ciekawa i w sumie nawet zabawna. Gdyż Duda w jakiś sposób rzeczywiście reprezentuje masy Polaków. Swoich wyborców przede wszystkim. Którzy zwykle sympatyzują z Trumpem, który jednak nie sympatyzuje z (nadmierną) pomocą Ukrainie.
Kolejną sprzeczność dokłada obecny rząd Polski. Który werbalnie jest dla odmiany w pełni za obecnymi lokatorami Białego Domu. Po przyjeździe Sekretarza Stanu cały rząd Polski niemal staje na baczność jak papuga powtarzając wszystko o czym mówią tam w Waszyngtonie. Rząd Tuska tym bardziej zdaje się popierać ekipę K. Harris skoro Trumpa popiera wrogi (podobno) Tuskowi Duda... Jest to znów o tyle zabawne że przecież stronnictwo Dudy (czyli podobno PiS), które jeszcze niedawno posiadało władzę, wyprodukowało cały serial (Reset) opisujący jakim to Tusk jest ruskim agentem. A tu teraz mamy Tuska, stojącego zdecydowanie przeciw Rosji podczas kiedy (podobno) pisowski prezydent wspiera tego, który zdaje się sympatyzować z Rosją...
Ale to nie wszystko. Gdyż kolejną sprzecznością są obecne stosunki polsko - ukraińskie. Gdyż te dla odmiany okazują się być najgorsze od czasów wybuchu wojny. Czyli takie jak ... Trumpa z Zełenskim można by rzec.

Mamy więc taką to ciekawą sytuację że podobno się lubimy z Ukrainą ale jakoś już się nie lubimy...  Przyjeżdża więc Sikorski do Kijowa. A tam na spotkaniu atmosfera wrogości. Dlaczego? Rzecz jest prosta. Wcześniej rząd Tuska odmówił prośbom ukraińskim chcącej większej pomocy. Przykładowo miesiąc temu w sierpniu Dzisiaj uwaga strony polskiej, jeśli chodzi o nasze zdolności obronne, trochę osłabła - stwierdził Wołodymyr Zełenski. Prezydent Ukrainy oznajmił, że Polska wciąż jest w posiadaniu samolotów MiG-29, które mogłyby zostać przekazane jego żołnierzom do walki z Rosją No ale Sikorski stwierdził że te samoloty są nam potrzebne, i tak już dużo wysłaliśmy.
Tylko że...
Zełenski się poskarżył, przyleciał Blinken , wydał polecenie i tak właśnie Sikorski znalazł się w Kijowie z powrotem. Gdzie... Rozważamy przekazanie kolejnych opcji sprzętu, w tym być może samolotów MiG-29, które są potrzebne dzisiaj do obrony nieba" - stwierdził minister (Sikorski).
Nie dziwi więc że atmosfera była z lekka napięta. Nie będzie się opierać Sikorski Zełenskiemu.

Niech Sikorski wie, kto tu ma więcej do powiedzenia.
Sikorski, jak sądzę wie sporo ale pewnie i on jest karmiony przez swoich „mentorów”, którzy dali mu szansę wejścia na różne stołki tu i tam, wiedzą, którą tylko uznaje się mu za stosowne przekazać. Nawet jeśli jednak nie powiedziano mu wszystkiego, zrozumieć już musiał. Kto będzie popychadłem a kogo pragnienia będą życzliwie wysłuchiwane. Wie Sikorski już że Zełenski nie musi się prosić. Wie Zełenski to samo. Od dawna. Dlatego on nie prosi. On nakazuje. W takim stylu miał się właśnie wyrażać ostatnio w Kijowie. On nie prosi Polski. Polska nie odpowiada na prośbę. Polska ma obowiązek. Który ma wykonać.
W istocie. Ten styl Ukraińców nie jest niczym nowym. Już wcześniej szereg wypowiedzi ukraińskich było wygłaszanych z pozycji siły. Przekonania o własnej wyższości. Było tutaj na NB wyrażanego sporo świętego oburzenia na niektóre od czasu do czasu. I przy okazji krytyki rządu PiS, który tego nie dostrzegał (z jakichś powodów...).

Jednak tak naprawdę nie chodzi tutaj o to że Zełenski jest bufonem czy mitomanem, czy zwyczajnie gardzi Polską. Rzecz jest prosta. Zełenski po prostu ma rację. To on a nie przykładowo Duda czy Tusk prowadzi tą wojnę. Wysyła tysiące ludzi na śmierć. Przeżywa śmierć swoich ludzi. To on zwyczajnie toczy prawdziwą twardą walkę. Czy to polityczną czy wojskową czy prywatną ogarniając rzeczy w fikcyjnym właściwie kraju w którym wiele może się zmienić z dnia na dzień. To on może być celem jakiegoś zamachu, działania wrogich sił itp.
To wszystko przestało go bawić już dawno. To nie on jest śmieszny w swojej zielonej koszulce ale politycy w garniturkach, o których doskonale wie że są pionkami, którzy posraliby się już dawno znalazłszy się na jego miejscu.
On dobrze wie jak ważna jest wojna którą prowadzi. Jak potężni są ludzie, którzy go wspierają.
On przede wszystkim wie że ci ludzie mu tego nie zapomną. Że ci ludzie naprawdę doceniają jego robotę.
On wie że teraz jest bardzo ciężko ale to może się zmienić. Zmieni się gdy...

Gdy wygramy tą wojnę!
Gdy wygramy tą wojnę Zełenski już nie będzie musiał udawać. Skręcać kiszek zmuszając się do dyplomatycznej gadki. Gdy już wygramy, ludzie, rzeczy będą na skinienie. Pstrykną palcami ludzie, którzy mu zawierzyli tą robotę. Pstrykną palcami i tacy jak Sikorski będą lecieć w podskokach.  Grzeczni, uniżeni. Tak samo jak wcześniej Morawiecki. Ale którego Zełenski dobrze zapamięta, w końcu robił wszystko szybko, tak jak to było uzgodnione. Więc jemu niedobrze nie będzie.
A Sikorski? Kopa dostanie porządnego.
Zwycięzcy zaprowadzą porządek! Polska dostanie to. Na co zasłużyła.

Czy myśli o tym Duda wspierając kampanię Trumpa? Trudno stwierdzić jaką rolę odgrywa Duda. Ale niezależnie od tego co myśli zaangażowaniem w kampanię wyborczą Trumpa zajął wyraźne stanowisko. Jeśli jednak nie Duda, myśli o tym Sikorski. I zapewne Tusk, który też musi znać hierarchię. Domyślać się co się stanie, kiedy już zwyciężymy.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 9400
Jabe

Jabe

22.09.2024 15:55

Zwycięstwo Ukrainy nie leży w interesie Polski.
smieciu

smieciu

22.09.2024 16:02

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Zwycięstwo Ukrainy nie leży w

No tak, doszliśmy do momentu kiedy możesz to napisać :)
Tylko co w związku z tym?
Skoro wtedy w 2022r ludzie tak się zaangażowali, to może i teraz powinni zacząć się angażować?
Ta wojna jest w końcu czymś innym niż wtedy ludziom włożono do głowy. Cały świat jest zaangażowany. Strony walki niejasne, cele walki niejasne a i zaskakujące są postawy takich ludzi jak Trump. Czy, co nawet ciekawsze, Duda.
Jabe

Jabe

22.09.2024 16:26

Dodane przez smieciu w odpowiedzi na No tak, doszliśmy do momentu

Nie, coś wiadomo: USA chcą po­szerzyć swoją strefę wpływów, a Rosja wolałaby, żeby Ukraina była co naj­mniej jej buforem. W takim razie, słuszny gniew Ukraińców skieruje się na kogoś in­nego, na przykład na sługi. I git.
smieciu

smieciu

22.09.2024 16:33

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Nie, coś wiadomo: USA chcą po

Nie zgadzam się z takim postrzeganiem tej wojny. W szczególności nie widzę jej jako starcia między USA a Rosją. To jest postrzeganie geopolityczne, które według mnie jest chybione. Zbyt uproszczone.
(przykładowo wyżej w tekście opisałem cały szereg wydawałoby sprzecznych postaw, wypowiedzi i działań kluczowych polskich polityków. Można to wyciąć, pominąć w swoich analizach, tak jak to robi masa innych komentatorów, ale wtedy zostaje nam taki wykastrowany, nieprawdziwy świat.)
Jabe

Jabe

22.09.2024 17:32

Dodane przez smieciu w odpowiedzi na Nie zgadzam się z takim

Które wypowiedzi o czym świadczą?
smieciu

smieciu

22.09.2024 17:46

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Które wypowiedzi o czym

Wypowiedzi świadczą o tym że nie ma jednolitego betonu. Nigdzie. Wypowiedzi i działania polityków polskich świadczą o różnym stosunku do wojny na Ukrainie. Tak samo w USA. Skoro tak to dlaczego mamy pisać: USA vs Rosja? Co to jest USA skoro najważniejsi politycy różnie podchodzą do tak wielu kwestii. No doprawdy trudno znaleźć bardziej różniących się kandydatów na prezydenta jak Harris i Trump!
A jednak. Ludzie piszą USA to, USA tamto. Wojna USA vs Rosja.
Owszem można tak napisać. Ale to jest prawda... ułomna. To uproszczenie, które dobrze się sprawdza kiedy piszemy coś i by ciągle się nie powtarzać Biden, Biden itd zamienimy go na USA.
Tylko że Biden to nie to co USA, tak samo Trump.
Stąd napisałem że ta wojna nie jest starciem USA vs Rosja gdyż nie wiadomo co to USA.
Owszem! Zgadzam się że ta wojna to starcie USA vs Rosja!
Tak to mamy gdy sobie patrzymy na to geograficznie. Ale tak nie jest jeśli zaczniemy rozpatrywać kto podejmuje decyzje. Co będzie jeśli Trump zakończy wojnę?
Napiszemy: USA zakończyło wojnę?
Ale dlaczego ją zaczęło więc? Co takiego stało się wcześniej? A może ... nie zaczęłaby się gdyby nie....
A skoro nie zaczęłaby się gdyby nie to coś to dlaczego mamy pisać że USA zaczęło wojnę skoro mogłoby i nie zaczęłoby jej?
Według mnie to fundamentalne.
Posługiwanie się geograficznymi etykietami wiedzie na manowce. Przypisuje osobowość krajom a nie zarządzającym krajem ludźmi.
Czy Polska jest przyjazna Niemcom?
No jest. Tak samo jak 3 lata wcześniej. Bo przecież to Polska. Ma ten swój stosunek przyjaźni...
Jabe

Jabe

22.09.2024 20:10

Dodane przez smieciu w odpowiedzi na Wypowiedzi świadczą o tym że

Nim zaczęła się wojna, były tam jakieś pomarań­czowe majdany. Tak jest od 20 lat. Może i były też resety, może za Do­nalda Trumpa sprawy inaczej się miały, lecz gene­ralnie jest to strefa z­gniotu. Co z tego, że przy­pisywanie USA za­miarów jest uproszczeniem? Nie spłyca ono rozumo­wania na po­ziomie, na jakim operujemy.
Z drugiej strony, przy­pisywanie nie­jasnej woli jakimś nie­jasnym siłom nie tłumaczy niczego. Da się na pod­stawie takich prze­myśleń co­kolwiek prze­widzieć?
smieciu

smieciu

22.09.2024 20:40

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Nim zaczęła się wojna, były

@Jabe Zgadza się. Były ruchy. Ale to za mało. Pierwszy pomarańcz niczego nie zmienił. Po Euromajdanie nastał Poroszenka. Ukraina była jaka była. Dlaczego nie miało się skończyć jak wcześniej? Powrotem tego co było. Takim powrotem naturalnym, parlamentarnym? Wydawało się wręcz że tak się skończy gdyż wyborczym hasłem Zełenskiego było poprawienie stosunków z Rosją! I tak też się działo z początku. Wydawało się wręcz że Zełenski będzie takim zwrotem. Jak Janukowycz po Juszczence. Ale potem nagle się zmieniło.
Trzeba tu przypomnieć rzeczy naprawdę istotne w tej historii. Bez nich nie ma co do niej siadać!
Czyli.
Kiedy doszło do Euromajdanu zaskakująco agresywnie ale też nieagresywnie zachował się Putin. Czyli już wtedy wykonał dziwne ruchy. Bezsensowne. Gdyby choć tylko Krym zajął, wszyscy właściwie by to rozumieli. Ale on jeszcze zrobił sporo syfu w Doniecku, Ługańsku.
Putin w ten sposób już wtedy zapracował sobie na łatkę złego. A przecież on i Rosjanie nie byli źle widziani na Ukrainie. Wręcz przeciwnie! Na wschodzie było dużo prorosyjskiej sympatii. Ukraińcy jeździli do roboty do Rosji, która ówcześnie prezentowała się lepiej niż Ukraina. Więc Ukraińcy mieli tym bardziej pozytywny punkt odniesienia. Naprawdę wystarczyło Putinowi przeczekać. Postawić na ukraińskie skorumpowanie i bazować na prorosyjskim sentymencie i wstawić swojego kandydata na ukraińskiego prezydenta.
Tylko że Putin to zniszczył! Najłatwiejszą drogę do odzyskania wpływów. Co gorsza wojna na Wschodzie sprawiła że Rosjanie stracili wybitnie w oczach Ukraińców. To był więc kolejny strzał w stopę. Ale to nie wszystko. Kolejną bardzo dziwną sprawą było zatrzymanie się w pół kroku. Uważa się dzisiaj powszechnie że Ukraińcy nie byli ówcześnie zdolni do żadnego większego wojskowego oporu. Tak naprawdę to Kołomojski za pomocą prywatnych pieniędzy i wpływów zorganizował obronę. Ale przecież i tak była ona prowizoryczna. Gdyby Putin chciał zwyczajnie wtedy mógł zająć wszystko to po co ruszył (podobno) w 2022r. Ale on nie użył wtedy wojska. Tylko rozbabrał wszystko. Doprowadził do długotrwałego stacjonarnego konfliktu który
1. Zdegradował go w świecie Zachodu, dał podstawy do nakładania sankcji.
2. Wśród Ukraińców zaczął budować pewne poczucie patriotyzmu. Wspólnoty. Skierowanej przeciw Ruskom.
3. Bardzo ważne. Dzięki temu konfliktowi Ukraina wykształciła solidną kadrę wojskową. Mającą praktyczne doświadczenie.
4. Doszło do współpracy wojskowej Ukrainy z Zachodem przez co w 2022r. było już z górki.
Prawda jest brutalna! To Putin już w 2014 położył podwaliny pod ten konflikt. Konkretnie zaś podwaliny pod przyszłą swoją porażkę! Zrobił po prostu co się dało by Ukraina przez te 8 lat mogła się przygotować moralnie, psychicznie i technicznie do walki.
Kiedy zaatakował w 2022 wybrał najgorszy moment! Który wcześniej sam przygotował!
Niestety bez wzięcia tego pod uwagę ludzie do prawdy nie dojdą.
smieciu

smieciu

22.09.2024 20:46

Dodane przez smieciu w odpowiedzi na @Jabe Zgadza się. Były ruchy.

Niestety. Ale to wszystko jest zwyczajnie wywalanie ze wszelkich analiz. Jest wywalane bo nie pasuje do z góry zakładanych tez. Albo do tej że Putin chciał zagarnąć coś tam na Ukrainie.
Dlaczego tego więc nie zrobił kiedy miał okazje dużo lepsze albo w sensowniejszy sposób?
Albo tej tezy że mieliśmy na Ukrainie rodzaj operacji Zachodu mającej na celu wyrwanie jej z rąk Putina.
Dlaczego bowiem w takim układzie Putin zrobił tak dużo na rzecz zwycięstwa Zachodu? Właściwie każdy jego ruch Puitna był na rękę Zachodowi (USA czy co tam ma się na myśli).
To o tym piszę Jabe. O tym że jest coś więcej. Coś więcej w środku państw. Geopolityka usuwa to coś więcej. Usuwa całą masę rzeczy by było prosto i łatwo na rzecz medialnego sterowania ludźmi.

Jabe

Jabe

23.09.2024 14:32

Dodane przez smieciu w odpowiedzi na Niestety. Ale to wszystko

Stany Zjednoczone prze­forsowały de­klarację o włączeniu Ukrainy i Gruzji do NATO. Rosja od­powiedziała na to działa­niami zbrojnymi. Zrobiła to na tyle sku­tecznie, że te kraje wciąż do NATO nie przy­stąpiły. Naj­wyraźniej zabór tych państw nie był, i nie jest, jej za­miarem. Zachód ma się trzymać z daleka.
Nie neguję, że jest coś więcej, lecz nic z takiego po­stawienia sprawy nie można wy­wnioskować o przy­szłości.
u2

u2

23.09.2024 14:41

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Stany Zjednoczone prze

Deklaracja na święte nigdy. Niemcy i Francja stanęły okoniem, bo miały nadzieję na biznes z Rosją, jaka by ona nie była. To rozzuchwaliło podpułkownika KGB Putina.
smieciu

smieciu

23.09.2024 16:13

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Stany Zjednoczone prze

@jabe Tak było wcześniej z Gruzją i Ukrainą rzeczywiście. Jednak w tamtym momencie Putin zwyczajnie postawił na swoim. Pokazał w Gruzji że nie żartuje. Ukraina przeszła w ręce Janukowycza, nastał spokój.
Który faktycznie został zburzony Euromajdanem. Ten jednak bazował na idei zacieśnienia związków z UE. Tak czy owak znów przyznaję: Majdan miał charakter spisku wymierzonego w Putina. Był jak dalszy ciąg prób wyrwania Ukrainy ze strefy wpływów Rosji.
Tylko że od tego momentu mamy już rzeczy które się nie kleją właśnie.
Dlaczego wcześniej Putin rozegrał wszystko jak należy a wtedy od 2014 tak bez sensu?
Po pierwsze właśnie nie musiał wcale gwałtownie reagować. Ukraina to przecież Ukraina. Jego ludzie, służby nie zniknęły z dnia na dzień!
Ciekawe jest że ludzie są przekonani że w Polsce do dzisiaj stare komuchy trzymają się dobrze. Ale mamy wierzyć że na Ukrainie, która przecież była zwyczajnie częścią ZSRR nagle wszyscy oligarchowie, wcześniej trzymający z Putinem. zmienili zdanie i porzucili go na zawsze. Nie bojąc się wcale.
To zupełnie idiotycznie ale jak inaczej wytłumaczyć gwałtowną reakcję Putina?
Putin naprawdę nie musiał tak reagować. Zresztą pisałem o tym już wtedy 10 lat temu. Dokładnie te same argumenty podawałem.
Trzeba zwyczajnie w tej historii założyć że wielka jej część jest dziełem Putina. Tylko że właśnie, tak jakoś dziwacznie od 2014r. jego ruchy są kompletnie głupie! Tak jak wcześniej rozgrywał jak należy, stanowczo, konkretnie ale także z wyczuciem dyplomatycznym. Tak od wtedy zupełnie odwrotnie.
Stracił twarz polityka może czasem brutalnego ale z drugiej strony konkretnego i mającego dyplomatyczny rozsądek.
Naraził się na sankcje.
Ale co najbardziej bez sensu - zraził do siebie Ukraińców. Którzy wcześniej, tak jak pisałem, byli pozytywnie nastawieni do Rosji. W ten sposób Putin stracił najwięcej. Pozbył się najważniejszej karty. Sam nijako odciął się od Ukrainy! Zaczął kierować jej ludność mentalnie w stronę Zachodu!
Tak jak pisałem. Nastał cały ciąg rzeczy, które umożliwił Putin. A które tylko mogły sprawić że Rosja dostaje obecnie baty.
I ... paradoksalnie jest bliżej NATO niż kiedykolwiek! Właściwie Ukraina jest JUŻ TERAZ, od 2022 rzeczywistym przyczółkiem NATO.
Więc?
Ja naprawdę rozważyłbym serio hipotezę że tak zwana próba wyrwania Ukrainy przez Zachód jest (była raczej) dziełem Putina (jako wspólnika).
Tylko że...
Zauważ Jabe. Co to jest ten Zachód?
Przecież UE bardzo ostrożnie podchodzi do tej wojny. Bez przerwy mamy te gadki jacy to Niemcy i Macron są oporni.
Tutaj warto wrócić do PiSu - jego antyniemieckiej polityki z pełnym zaangażowaniem w wojnę. Jeśli połączysz to w całość. I Polskę z Ukrainą jaki otrzymujesz obraz?
Wcale nie Zachód!
Tylko nowy byt.
Pod kontrolą... No kogo? No tych właśnie, z którymi przez te 8 lat współpracował Putin!
Jabe

Jabe

23.09.2024 17:38

Dodane przez smieciu w odpowiedzi na @jabe Tak było wcześniej z

Być może prezydent Putin wcale nie czuł się na Ukrainie pewnie. Decydującą rolę pełnili przecież właśnie oligar­chowie, któży, zgaduję, interesy robią na Za­chodzie. A za­tem są od Za­chodu za­leżni. (Zachód w tym kontekście to oczywiście Stany Zjednoczone).
Ukraina mogła się stać przy­czółkiem pokojowo, a tak płonie, a przy tym cały Zachód (czyli USA z państwami za­leżnymi) kosztuje się. Rosja natomiast wydaje się mieć całkiem dobrze.
Oczywiście rządy Jaro­sława Kaczyń­skiego w od­powiedniej chwili wspartego przez patrio­tycznych kelnerów były po­mocne jako za­plecze. Niemcy natomiast, jak to Niemcy, chcieli mieć tanie surowce i święty spokój.
u2

u2

23.09.2024 17:42

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Być może prezydent Putin

***Rosja natomiast wydaje się mieć całkiem dobrze.***
Baju, baju. Wszędzie dobrze, gdzie nie ma Jabe :-) :-) :-)
smieciu

smieciu

23.09.2024 19:11

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Być może prezydent Putin

@Jabe
Być może prezydent Putin wcale nie czuł się na Ukrainie pewnie
No nie... Wszyscy robią interesy Zachodem. Nie ma innych. Putin pierwszy. Ukraińscy oligarchowie wszyscy właściwie wzięli się z systemu, którego dziedzicem został Putin. Naprawdę. Albo jesteśmy realistami albo wierzymy że wszystko jest możliwe.
Jednoczesne porzucenie Putina przez oligarchów w 2014, czyli kiedy Putin osiągnął apogeum swojej politycznej kariery byłoby cudem większym niż zamienienie wody w wino! :)
Naprawdę. Dlatego to wałkuję. Wycina się ogrom faktów, logiki i zdrowego rozsądku by powstały proste teoryjki, które podrzuca się masom!
Całkiem niedawno odświeżyłem sobie jak ten cały Majdan wyglądał. Trafiłem na świetny tekst, który opisywał dokładnie ówczesne wydarzenia, ale który mi gdzieś przepadł. Czytając go dwie rzeczy stają się oczywiste:
1. Ci którzy wywołali Majdan i potem go podtrzymywali nie byli przypadkowymi ludźmi. Musieli przejść przeszkolenie i mieć bardzo poważne zaplecze, które wspierało ich walkę w Kijowie.
2. Reżim Janukowycza miał wiele okazji by ten bunt zdusić. Tylko że nie zdusił. Jedną z ważniejszych ról odegrało wojsko, które ogólnie odmówiło zaangażowania się w ten konflikt.
Dojąc jedno do drugiego, używając przy tym zdrowego rozsądku, wychodzi na to że...
Euromajdan zorganizował jednak Putin?
Wtedy wszystko się zgrywa. W szczególności dziwnie bierna a nawet sprzyjająca Majdanowi postawa kluczowych elementów systemu bezpieczeństwa ówczesnej Ukrainy.
Zgrywają się dalsze działania Putina. One najwyraźniej od początku miały dążyć do czegoś co stanie się później. Stanie się dzięki ... przyjaźni, która swoje centrum znalazła na Ukrainie? Biden, Kwaśniewski razem w radziej nadzorczej tej samej tajemniczej spółki ukraińskiej? Z którą próbował zawalczyć Trump ale przegrał? I nawet przez to musiał zmierzyć się próbą odwołania go z urzędu przez Kongres?
Wiele rzeczy się zgrywa. Choć nie wszystko.
Ale o tym może w kolejnych odcinkach.
Jabe

Jabe

23.09.2024 20:40

Dodane przez smieciu w odpowiedzi na @Jabe

Nie zrozumiałem, czemu euro­majdan miałby zorganizować Putin, obalając przy tym prezy­denta, który wybrał z nim współ­pracę.
smieciu

smieciu

23.09.2024 21:01

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Nie zrozumiałem, czemu euro

@Jabe Tak! Jeśli zatrzymamy się na samym Majdanie to bez sensu!
Tylko że właśnie potem nastąpiły kolejne ruchy Putina bezsensowe - te które wyżej opisałem.
Stąd potrzeba stworzenia teorii która nadałaby sensu jednemu i drugiemu. Czyli czemu Putin obalił swojego człowieka i oraz zniszczył swój długo wypracowywany wizerunek poważnego gracza. Zarówno w Europie jak i Ukrainie.
Tak, jak też wyżej pisałem, działania Putina mają sens jeśli do tamtych zdarzeń dorzucimy obecne. Wojnę. Dzięki działaniom Putina kto zyskał?
Ukraina! Ta sama która była pod jego kontrolą. Przed i po wyrzuceniu Janukowicza. Wyrzucenie było zagrywką jedynie. Zwodem.
Zauważ że dzięki tej zagrywce wszyscy zrzucają się na Ukrainę. Z wielką pomocą. A rządzą tam ... ludzie Putina. Czyli za pomocą Ukrainy Putin przejmuje kontrolę nad działaniami Europy. To nie Zachód wciąga Ukrainę. To Ukraina wciąga Zachód!
Piękny plan. Wręcz demoniczny!
Tzn. Taki wedle wszelkiego prawdopodobieństwa był właśnie zamysł tego planu. Którego Putin oczywiście nie prowadził sam.
Plan, który mimo zawirowań (przeszkód takich i owakich) mimo wszystko w większej części był realizowany i być może ciągle jest wdrażany zgodnie z tym co tam wymyślono. Choć przykładowo w Polsce (rząd Tuska) czy w Rosji (o tym napiszę w przyszłości) rzeczy się zmieniły więc i plan podlega zmianom. Wciąż jednak działa i może przynieść to co zakładano.
Tylko że potrzebne jest jeszcze coś więcej. To o co właśnie obecnie idzie gra.
Jabe

Jabe

23.09.2024 22:40

Dodane przez smieciu w odpowiedzi na @Jabe Tak. Jeśli zatrzymamy

Tak, w kalkulacjach chyba za­pomniał o samych Ukraińcach. Cała ta konstrukcja wy­daje mi się jednak na­ciągana.
smieciu

smieciu

23.09.2024 22:59

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Tak, w kalkulacjach chyba za

Ależ nie zapomniał! Ukraińcy świetnie się nadają na
1. Mięso armatnie.
2. Emigrantów stanowiących obciążenie innych państw.
3. Wśród których bardzo łatwo ukryć sabotażystów przykładowo.
4. Albo prowokatorów, którzy w odpowiednim momencie będą kierować wielkimi grupami Ukraińców w celu destabilizacji innych państw.
5. Śmieszne czy straszne ale podobno połowa burdeli w Niemczech już została opanowana przez nich (i przez nie). Warto pamiętać że prostytutki mogą pełnić także istotne role polityczne (wywiad, szantaż przykładowo).
Nie no Jabe. Tu naprawdę wszystko się zazębia. Mamy wytłumaczenie kluczowych rzeczy. Dlaczego Majdan się udał (choć nie powinien). Dlaczego Putin potem robił to co robił odcinając się od Ukrainy. Skąd wziął się cały idiotyzm stylu przeprowadzonej w 2022r Operacji Specjalnej. To nie był błąd! Ale założenie. Ukraina była i jest przynętą. Ofiarą na którą mieli się wszyscy nabrać.
Z Zełenskim niczym nowy król Europy. Który żąda. I otrzymuje.
Wiele innych rzeczy się zazębia. Ta teoria jest zwyczajnie słuszna.
Jest słuszna bo jest męska i brutalna. A nie dziecinna. Bajeczka gdzie ruchy kluczowych polityków świata tłumaczy się głupotą. Niewiedzą w sprawach o których każdy ciołek z klawiaturą  jakoś wie lepiej niż oni. Albo tym że ktoś się na kogoś obraził.
u2

u2

22.09.2024 17:51

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Nie, coś wiadomo: USA chcą po

***I git.***
Chanukowiec się odezwał :-) :-) :-)
I w gwarze przestępczej znaczył mniej więcej to samo, co w jidysz: "jest dobrze", "jest w porządku". Później wykształciła się w więzieniach subkultura git-ludzi. Ich znakiem rozpoznawczym była kropka wytatuowana pod lewym okiem.Dec 2, 2023
Gdy Anglik mówi "git", to myśli "dupek", a Polak: "jest dobrze". "Git" jest zawsze git
https://wyborcza.pl/7,175991,30465582,gdy-anglik-mowi-git-to-mysli-dupek-za-to-polak-jest.html
tricolour

tricolour

22.09.2024 16:13

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Zwycięstwo Ukrainy nie leży w

@jabe
A to dlaczego? Tereny na wschód od Wisły przyłączy się do zwycięskiej Ukrainy...
😛😛😛
Jabe

Jabe

22.09.2024 16:20

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na @jabe

Pod niemiecko-rosyjskim za­rządem po­wierniczym.
smieciu

smieciu

22.09.2024 16:30

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Pod niemiecko-rosyjskim

I żydowskim...
Można się pośmiać ale tam naprawdę giną ludzie, są angażowane gigantyczne środki. Wciągane największe kraje świata. Jak Chiny czy Indie. Ta gra jest potężna. Z tego powodu szanse na to że się rozejdzie po kościach oceniam na niewielkie. Za dużo jest w puli za dużo wydano. Za dużo do przejęcia.
Wybory w USA są absolutnie kluczowe gdyż porażka Harris oznacza wyłączenie (a przynajmniej solidną zmianę działania) głównego motoru napędzającego tą wojnę.
tricolour

tricolour

22.09.2024 16:49

Dodane przez smieciu w odpowiedzi na I żydowskim...

Gdy się motor wyłączy, to maszyneria działa dalej siłą inercji. Dla ruskich ta siła prowadzi na granicę Odra/Nysa.
smieciu

smieciu

22.09.2024 17:00

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na Gdy się motor wyłączy, to

Czyli dzięki Trumpowi dostaniemy Rusków na pokładzie? :)
Mam wrażenie tricolour że twoje sympatie są ściśle związane z polskimi promotorami tychże. Czyli oficjalnie Duda popiera Trumpa. To źle gdyż Duda jest pisowcem. Oficjalnie Tusk popiera obecną politykę USA - więc to powinno dobre gdyż jesteś zwolennikiem Tuska. Dodatkowo główne (Onet itp) media podobnie to kreują. Czyli krytykują Dudę chwaląc wybór Tuskowy.
Wielu ludzi może w ten sposób kojarzyć, wyrabiać swój stosunek do wojny na Ukrainie, czy kandydatów na prezydenta USA. Zarówno wśród zwolenników PiS jak i PO. Kierując się medialnymi sugestiami w tej kwestii. Kto niby z kim trzyma.
Tylko że właśnie nie przypadkiem tak dużo tekstu wyżej poświęciłem tym sprzecznościom. Według mnie więc:
1. Niekoniecznie powinniśmy uważać że Duda jest człowiekiem PiS
2. Można sądzić że Tusk niekoniecznie jest zwolennikiem obecnej ekipy Białego Domu.
Drążę to tak swoją drogą systematycznie od dawna na różne sposoby w swoich ostatnich tekstach.

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
smieciu
Nazwa bloga:
Anarchia czyli Świadomość

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 194
Liczba wyświetleń: 1,207,400
Liczba komentarzy: 4,461

Ostatnie wpisy blogera

  • Tak ode mnie trochę o wyborach, Nawrockim i Ukrainie
  • To kim są ci agenci i popychadła o których pisałem?
  • Wraz z wzrostem ciśnienia agentury wyłażą na wierzch stadami

Moje ostatnie komentarze

  • Jedyne co ten wpis pokazał to że autor jest trollem memowym. Na temat zdjęcia właściwie nic nie wiadomo. Kiedy zrobione. Może jest z przed 4 lat? Jest to jakaś tandetna o wyjątkowo małym zasięgu…
  • „Reakcja władzy i jej mediów? Jednoznaczna. Wyśmiewanie, olewanie, kpiny, ataki. Wyzwiska- w tym uderzenie w tych, którzy o tym mówili, w Starostę Powiatu Garwolińskiego.Rzecznik MSWiA nawet…
  • Autor z każdym tekstem przebija swój sufit pisowskiego nawiedzenia... Parodia, groteska, kompletny odlot. Wydawałoby się niemożliwe że można mieć mózg, być dorosłym człowiekiem i pisać tak żenujące…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • PiS giął kark przed UE
  • Kukiz a Morawiecki. Wielki czy mały spisek?
  • A może, przy okazji, wróćmy do Smoleńska?

Ostatnio komentowane

  • keram, Apel do wyborców Polonii w zachodniej Europie ! Odpierdolcie się wreszcie od Polski !!!  
  • spike, Sądzę, że Prezydent Nawrocki odda hołd pomordowanym, tym bardziej, że jako prezes IPNu walczył o pozwolenie ekshumacji ofiar na Ukrainie. Ciekawi mnie czy się odważy na ekshumacje ofiar w Jedwabnem,…
  • Jabe, Bez partii pana Nawrockiego by nie było. Łaska pre­zesa jest jedynym po­wodem jego byt­ności w polityce.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności