Ucieczka zagranicznych firm z Polski

Ucieczka zagranicznych firm z Polski, ze względu na coraz wyższe ceny energii

 1. Niestety mamy coraz więcej komunikatów o zapowiedziach przez firmy zwolnień grupowych ( w tym także z dużych państwowych firm), a także o decyzjach o przenoszeniu produkcji z Polski do innych krajów przez firmy zagraniczne. Ostatnie dane GUS dotyczące zwolnień grupowych dotyczą okresu styczeń-maj 2024, są znacznie gorsze, niż nawet te z  okresu pandemii i dotyczą aż 175 przedsiębiorstw, które zapowiedziały zwolnienia ponad 16 tysięcy pracowników. Sytuacja w tym zakresie jest jednak obecnie jeszcze gorsza, bowiem zwolnienia grupowe w lipcu zapowiedziało między innymi PKP Cargo, ma to dotyczyć ponad 4 tysięcy pracowników, a także Poczta Polska, która jeszcze w tym roku, chce zwolnić blisko 10 tysięcy pracowników. Sytuacja na rynku pracy nie jest jeszcze zła, bezrobocie w Polsce należy do ciągle najniższych ze wszystkich krajów Unii Europejskiej, ale w lipcu odnotowaliśmy na rynku pracy, po raz pierwszy od wielu lat, wzrost wskaźnika bezrobocia z 4,9% do 5%.
 
2. Jeszcze bardziej niepokoją  informacje o zapowiedziach wycofywania się z produkcji w Polsce dużych zagranicznych koncernów, które funkcjonują w naszym kraju w zasadzie od początku transformacji, a więc lat 90-tych poprzedniego stulecia. Taką zapowiedź ogłosiła firma Levi Strauss, która likwiduje swoja fabrykę w Płocku po ponad 30 latach funkcjonowania i zwalnia wszystkich tam zatrudnionych pracowników, czyli ponad 800 osób. Podobnie francuski producent opon do samochodów firma Michelin likwiduje istniejącą od lat 90- tych poprzedniego stulecia produkcje opon do samochodów ciężarowych w Olsztynie i co znamienne przenosi swoją produkcję do Rumunii. Także szwajcarski koncern ABB ogłosił zamknięcie swojej fabryki silników niskich napięć w Aleksandrowie Łódzkim i zwolnienie 400 pracowników, a także zwolnienie 600 pracowników z fabryki w Kłodzku i przeniesienie produkcji tych silników do Chin. Likwidują także swoją produkcję w Polsce w firmy z sektora samochodowego: takie jak Stellantis produkująca silniki samochodowe w Bielsku -Białej, zwalnia blisko 500 osób, a  Volvo Buses we Wrocławiu, zwalnia ponad 400 pracowników, czy Lear Corporation w Pikutkowie pod Włocławkiem, która chce zwolnić 960 osób. Duża część tych firm likwiduje produkcje w Polsce i przenosi do innych krajów zarówno Unii Europejskiej ( Rumunia, Bułgaria, Chorwacja), Afryki Północnej (Maroko ,Tunezja) czy do Azji (Indie i Chiny).
 
3.  Jedną z przyczyn zwolnień grupowych, bądź decyzji o wyprowadzeniu produkcji z Polski i w konsekwencji likwidacji związanych z nią miejsc pracy jest przewidywany wzrost cen energii elektrycznej, gazu  i ciepła systemowego od lipca tego roku i od stycznia 2025 roku ,a także w latach następnych. Ponadto od przedstawicieli rządu zajmujących się energetyką płyną  niepokojące informacje  dotyczące przesunięcia oddania do użytku pierwszego bloku elektrowni atomowej, aż o 6 lat do roku 2040, a nawet o 11 lat (od oddaniu tego pierwszego bloku w połowie lat 40-tych, a więc około roku 2045, mówiła niedawno w Berlinie minister Urszula Zielińska).       W tej sytuacji wszystko wskazuje na to, że polski system energetyczny będzie za już za kilka lat zupełnie niewydolny, zamykaniu kolejnych elektrowni węglowych, nie będzie towarzyszyło uruchomienie nowego stabilnego źródła energii w postaci energii jądrowej. W tej sytuacji przedsiębiorcy obawiają się nie tylko ciągłego wzrostu cen energii, ale także potencjalnego jej braku w sytuacji kiedy Polska, nie będzie miała stabilnego miksu energetycznego.
 
4. Zresztą ceny energii elektrycznej w Polsce już obecnie należą do najwyższych w Europie, po 7 miesiącach tego roku średnia jej cena wynosiła około 90 euro za MWh, a wyższe średnie ceny energii w tym okresie miały  tylko Irlandia ok. 99 euro  i Włochy około 95-98 euro. W tej sytuacji Forum Odbiorców Energii Elektrycznej i Gazu zrzeszające  największych przemysłowych odbiorców paliw i energii w Polsce, wystosowało list do premiera Tuska, w którym wskazano zagrożenia dla polskiej gospodarki wynikające z coraz wyższych cen energii elektrycznej. Jak mówią członkowie tej organizacji list ten jest wręcz wyrazem desperacji największych odbiorców energii, którzy sygnalizują coraz poważniejszą sytuację polskiego przemysłu, która będzie przekładała na całą gospodarkę i grozi po prostu recesją. Reakcji premiera na ten list niestety nie ma, co więcej mamy zapowiedzi przedstawicieli rządu, całkowitego uwolnienia cen energii w Polsce od 1 stycznia przyszłego roku, co wskazuje na to, że dramatyzm sytuacji w przemyśle związany z cenami energii, niestety jeszcze do Donalda Tuska nie dotarł.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Marek Michalski

08-08-2024 [08:39] - Marek Michalski | Link:

Słuszna uwaga, że wzrost cen energii w Polsce prowadzi do nieopłacalności pracy przemysłu.
Słuszna uwagą, że Polska jest pod tym względem pariasem Europy.
Brakuje refleksji jak do tego doszło i pytania dlaczego winni nie siedzą w więzieniach, tylko dalej ratują nas przed nami samymi.
https://naszeblogi.pl/69401-po...
 

Obrazek użytkownika u2

08-08-2024 [09:09] - u2 | Link:

***od przedstawicieli rządu zajmujących się energetyką płyną  niepokojące informacje  dotyczące przesunięcia oddania do użytku pierwszego bloku elektrowni atomowej, aż o 6 lat do roku 2040, a nawet o 11 lat (od oddaniu tego pierwszego bloku w połowie lat 40-tych, a więc około roku 2045, mówiła niedawno w Berlinie minister Urszula Zielińska)***

Wpuścić Tuska z ferajną na Saharę to ... zabraknie piasku. Chiny budują 27 elektrowni atomowych w 7 lat. Bolanda nie może wybudować EA w 21 lat do 2045 roku, czyli 3 razy dłużej. Przesuwa Tusk termin a to o 6 lat, a może 11, czyli na święte nigdy :-) :-) :-)

Obrazek użytkownika Mika

08-08-2024 [09:17] - Mika | Link:

Tak chodzi mi po głowie, że zagraniczne korporacje trochę więcej wiedzą. Także zwijanie oddziałów w Polsce może być podyktowane innego typu zagrożeniem, które może uderzyć w nasz kraj. Oby nie.

Obrazek użytkownika u2

08-08-2024 [09:50] - u2 | Link:

***zwijanie oddziałów w Polsce może być podyktowane innego typu zagrożeniem, które może uderzyć w nasz kraj***

Największym zagrożeniem dla Polski są ... Niemcy. Wcale nie Rosja. Niemcy od czasów Bismarcka jadą na zwierzęcym antypolonizmie. Rosja ma swoje gigantyczne problemy, których zapewne nie pokona. Dla Rosji największym zagrożeniem są rządy podstarzałych satrapów typu Putin.

Można by się było zgodzić na dyktat Niemiec w Polsce, gdyby Niemcy nie realizowały samobójczych polityk typu Zielony Wał, czy Herzlich Willkommen, a były rzeczywistą potęgą gospodarczą. Likwidacja 19 elektrowni atomowych i przejście na ruski gaz to strzał nie tyle w kolano, co w głowę niemieckiemu przemysłowi, który wyniósł się do Chin. Sprawdzam metki towarów w niemieckich sklepach i są tam zwykle napisy Made in PRC. A w Suwałkach kilka lat temu zlikwidowano salony Opla i VW co świadczy o upadku niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego. Ze słabeuszami nie warto trzymać :-)

Obrazek użytkownika Jabe

08-08-2024 [09:34] - Jabe | Link:

Morawiecki nabroił, Tuskowi się obrywa.

Obrazek użytkownika Mika

08-08-2024 [10:35] - Mika | Link:

Jabe jesteś żałosny i obrzydliwy.
Masz jakiś znajomych w państwowych spółkach? Skoro nie wierzysz w przekazy w mediach, to popytaj. Moje znajome tituski są przerażone. Żadne nowe projekty nie są realizowane. Te które zostały rozpoczęte, są wstrzymywane. Nie będzie żadnych nowych inwestycji, dróg. Jest totalna orka i cofka. 

Na rynku premium, bogacze wstrzymali inwestycje, typu ekskluzywne mieszkania przykładowo. Znajomy developer rozgrzebał inwestycje i wyje przerażony. Już nie zdziwiony. Bezprawie i patologia to nie jest środowisko dla biznesu. 
Powiem tuskowym hasłem "Chuja tommorow" mamy. I do biznesu już to dotarło. 

Grupa przestępcza rządzi Polską.

Obrazek użytkownika Es

08-08-2024 [15:12] - Es | Link:

@Mika
Rzady pis i po jako podmioty jedynie zarządzające Polską, wykazuja zdumiewajacą sklonnosć kontynuacji po poprzednikach procesu gnojenia polskiej gospodarki. Niespotykaną w zasadzie w żadnym innym obszarze. A takiej kontynuacji należałoby oczekiwać na przykład w realizacji jednolitej strategii obronnej. 
Roznice miedzy Tuskiem a Morawieckim,  można by określić symbolicznymi. Wynikającymi z preferowanych przez nich centrów decyzyjnych.  Można by się spierać o detale: na przykład co jest bardziej szkodliwe: Program dla Polski pisu, czy rezygnacja z inwestycji platformy. I po jednej I po drugiej stronie będą solidne  argumenty. Ale  to spór wokół spraw z drugiego szeregu ważności. Wynikających jedynie z grzechu pierworodnego jakim było podpisywanie dokumentów w Brukseli. 
I tutaj @jabe oczywiscie , choc nie do konca ale ma rację. Nie do końca, bo morawiecki , choć wykazujac się dużą inwencją, ale też tylko kontynuował ten antypolski program. Refleksji co do konsekwencji dla Polski nie zauważam jednak u żadnego z nich i ich środowiskach. 

Obrazek użytkownika Jabe

08-08-2024 [15:33] - Jabe | Link:

Akurat wraz z Zielonym Ładem windo­wanie cen energii przy­spieszyło.