Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Pod gilotyną euro i w zapaści praw
Wysłane przez Marek Baterowicz w 26-03-2024 [17:40]
Demontaż państwa i bodnaryzacja praworządności są niewątpliwie jak tsunami zatapiające nieukończoną III RP, a przy okazji dzieje Polski, gdyż promotorzy nowych zaleceń edukacyjnych usunęli całe okresy naszej historii. Wydaje im się, że tym sposobem wymażą nasz kraj z pamięci Europy, bo przecież o to szczególnie chodzi architektom nowego porządku w UE. Nie udało się to naszym zaborcom i Polska wróciła na mapy świata po 123 latach rozbiorów! I wróciła jako państwo polskie i niepodległe.
Cóż zatem powiedzieć o hipotezach pewnych futurystów, którzy stawiają śmiałe pytanie czy Unia Eurpejska przetrwa aby rok 2024? Pytanie może zbyt prowokacyjne, ale też nie pozbawione całkowicie sensu... Ano zobaczymy, tymczasem przyglądamy się jak Bruksela, a zwłaszcza Berlin, pracują uparcie i skrycie nad centralizacją UE, co zupełnie zmienia charakter tejże unii, która z Europy Ojczyzn staje się autorytarną ligą, w której krajom członkowskim odbiorą prawo weta, a głos decydujący rezerwują sobie Niemcy, czasem Francja. O ile UE przetrwa rok 2024, rysują się inne scenariusze, a w numerze 2 krakowskiego „Wpisu” rozmawiają o tym Leszek Sosnowski z Ryszardem Czarneckim w „Za kilka lat zaczniemy utrzymywać Unię Europejską” (str. 28-33), gdyż okazuje się, że nasza składka członkowska do Brukseli przekroczy kwotę, którą stamtąd dostajemy. O ile dostajemy...
Centralizacja – jak głosi motto do tej rozmowy, którą polecam przeczytać uważnie!! – jest niczym gilotyna wisząca nad Europą wolnych narodów. A pierwszym ciosem dla ich suwerenności jest przyjęcie euro, z czym wiąże się i finansowa katastrofa. Na euro zyskały tylko Niemcy i Niderlandy, natomiast straty poniosła Francja, Włochy, Chorwacja, Litwa i Słowacja. Niestety poniosłaby i Polska, gdyż polska waluta zostałaby sprzedana tak, jak kiedyś za bezcen przehandlowano nasze zakłady, fabryki i stocznie. Wejście do Eurolandu wiąże się zatem z wielkim ryzykiem ekonomicznym, byłoby ogromną katastrofą. Dla obrony naszej niepodległości utrzymanie naszej waluty jest również warunkiem niezbędnym. A koalicja 13 grudnia idzie „na całość”, więc najbardziej bezczelny scenariusz pasuje jej w tej sytuacji...
Kiedyś było inaczej, tu warto przypomnieć jak to na konwencji PO Grzegorz Schetyna przedstawił mniej śmiały plan zawładnięcia polskim państwem i 21 października 2017 na zjeździe PO w Łodzi lansował maksymalne wzmocnienie samorządów. W tym pomyśle chodziło PO-owcom o usunięcie rządu PiS-u od władzy, znienawidzonego PiS-u, który budował państwo scentralizowane ze stolicą w Warszawie. Dlatego taki pomysł luźnej federacji regionów (czy landów na wzór niemiecki) stał się celem Platformy i w istocie był także programem demontażu, liwidacji naszego państwa, nawet czymś w rodzaju oddolnego rozbioru Polski! Był to zapewne perfidny plan przejęcia naszego kraju i odsunięcia od władzy PiS-u, kierującego się polską racją stanu. W tygodniku „Sieci” Stanisław Janecki określił ten plan najniebezpieczniejszym scenariuszem dla Polski po 1989! I miał rację, bo po zrealizowaniu luźnego związku regionów czyli landyzacji Polski, bez silnej władzy centralnej (jaka jednak istnieje w Niemczech!!) polskie państwo nie byłoby do niczego potrzebne. I już wtedy, w 2017, Schetyna proponował współpracę innym partiom w przejęciu władzy, czego dokonała koalicja 13 grudnia...
I ten perfidny plan (iście szatański!) wcielono w życie w grudniu 2023, przystępując od razu do otwartego demontażu III RP, demokracji i praworządności. Tragedią jest to, że zainstalowany rząd składa się z antypolaków, a prześladuje patriotów i uczciwych ludzi – to nonsens do kwadratu! Chcą wmówić narodowi, że patrioci są wrogami Polski?! Nonsens do sześcianu! W sytuacji tak głębokiej zapaści praw i wszelkich wartości, nie widzimy na razie wyjścia z tego impasu... Pozostaje tylko nadzieja i wyrażają ją słowa pana Czarneckiego: „Być może sprawa euro zostanie przegrana już w najbliższych paru miesiącach, chyba że uda się w jakiś cudowny sposób, zrządzeniem Opatrzności, odsunąć od władzy totalną ekipę. Już wcześniej bowiem Platforma z PSL-em mieli wszystko przygotowane do wprowadzenia euro, ale w 2015 roku zaskoczył ich wynik wyborów” (str. 30).
A zatem sursum corda, podobno są jednak jakieś granice bezprawia... Idą też wybory do samorządów i może Polacy, pamiętając o perfidnych planach pana Schetyny i innych watażków z Platformy, staną na wysokości zadania i zagłosują za Polską! I może obudzą się rycerze śpiący w Tatrach i uratują polskie państwo?
Marek Baterowicz
Komentarze
26-03-2024 [07:50] - NASZ_HENRY | Link: Euro kamieniem
Euro młyńskim kamieniem milowym do zniewolenia Polski 😎
26-03-2024 [10:05] - RinoCeronte | Link: Jak Czarnecki do Poznania...
Jak Czarnecki do Poznania... Howg!