Polecam swój wywiad dla "Tygodnika Żużlowego", którym przeprowadził re. Tomasz Zalewa. Mówię w nim m.in.o państwowym sponsoringu dla "czarnego sportu" i moim wsparciu dla tej dyscypliny,ale też o "przegrzaniu" finansowym, gdy chodzi o kluby Ekstraligi.
Były obawy co po wyborach ze spółkami Skarbu Państwa i czy dalej będą wspierać żużel. I co? I wygląda, że zostają z klubami.
Oby. Bardzo bym się z tego cieszył, gdyby nic się nie zmieniło. Jeżeli tak będzie, to znaczy, że ta presja ze strony niektórych ludzi polityki kochających sport i sportowej opinii publicznej pomogła. Choć rzeczywiście zasadne jest pytanie, czy tak będzie we wszystkich klubach ? O wspieranie reprezentacji Polski się nie boję, ale boję się o kluby,także po upłynieciu kontraktów sponsoringowych - i, uwaga, boję się o coś o czym może znacznie mniej się mówi i co mniej widać. Chodzi o szkolenie dzieci i młodzieży oraz o sport masowy, na co też szły środki ze spółek Skarbu Państwa. Zabranie pieniędzy na sport szkolny, młodzieżowy i masowy nie będzie tak kłuć w oczy i niektórzy tego nawet nie dostrzegą, ale przełoży się boleśnie na przyszłość i może zaboleć wszystkich. A wracając do polskich klubów to niektóre z nich nie dostaną tych zagwarantowanych wcześniej pieniędzy. Między innymi piłkarskie Raków Częstochowa czy Ruch Chorzów. Natomiast nikt nie wie, czy i jak ta lista może się wydłużyć.
Myśli Pan, że spółki Skarbu Państwa są z klubami żużlowymi, bo naprawdę chcą i mają taką strategię? Czy może ktoś im odgórnie kazał? A może są, bo mają długoterminowe umowy, które jeszcze są ważne?
Pewnie wszystkiego po trochu. Ale najważniejszy jest efekt. Dla mnie ważne, że były, że są i oby pozostały. Oczywiście doradzałbym wszystkim zainteresowanym już teraz nasilić " lobbing " w dobrym tego słowa znaczeniu. Tak, aby przed zakończeniem długoterminowych kontraktów przygotować ich odnowienie. Bo inaczej za chwilę będzie płacz i zgrzytanie zębów.
Pan pomaga klubom w organizacji imprez żużlowych i turniejów. To teraz będzie Panu trudniej pukać do niektórych drzwi? Niektóre będą zamknięte?
Życie pokaże , jak to będzie wyglądało. Zwracam tylko uwagę, że bardzo często odpowiadają za to dyrektorzy do spraw marketingu czy sponsoringu. A oni zmieniają się znacznie rzadziej niż prezesi. Natomiast myślę, że z mojej strony nic się nie zmieni. Będę pomagał klubom pozyskiwać środki dla sportu żużlowego, także od firm i osób prywatnych-i to warto podkreślić.
Budżety tych najlepszych i walczących o medale klubów, idą w stronę 30 milionów złotych. Głowa boli jak to rośnie i jakie są licytacje między klubami.
To prawda. Uważam, że może nastąpić "przegrzanie" i może się to stać szybciej niż się komukolwiek wydaje. Tego wyścigu zbrojeń nie wytrzyma szereg klubów. Nagle się okaże, że z powodu narastających zaległości będzie wielki płacz, bo taki czy inny zasłużony i utytułowany polski klub po prostu nie otrzyma licencji i skończy się ten piękny sen. Dlatego po raz kolejny apeluję do naszego środowiska żużlowego, żeby naprawdę szefowie klubów napili się zimnej wody i unikali rolowania długów z sezonu na sezon. Bo to się naprawdę skończy klapą.
Szykuje się trochę nowości. Może jeszcze nie w tym sezonie, ale nadchodzą.Obowiązkowy wychowanek w składzie ma podobno wstrząsnąć niektórymi i zmusić do inwestowania w szkolenie.
Myślę, że w sumie strategia władz Polskiego Związku Motorowego i władz polskiego żużla okazała się słuszna. Chodzi o system kar za brak szkolenia, bo widać, że jednak jakiś efekt to przynosi : niektóre kluby jeszcze kilka sezonów temu nie miały kompletnie żadnych wychowanków ani wielkiej ochoty na inwestowanie w szkolenie, a teraz zaczynają się tym interesować i traktować poważnie. I nagle okazuje się, że są w stanie wyszkolić wychowanków. Co ważne : nie tylko "na sztukę" i żeby mieć spokój z regulaminem, bo niektórzy z tych młodych naprawdę dobrze rokują. Może to nie będzie zbyt fajne z punktu widzenia klubowych skarbników, ale na pewno ważne z punktu widzenia przyszłości polskiego żużla. Są to założenia po prostu racjonalne.
Tylko jak to powiedzieć w Ostrowie Wielkopolskim? Klub szkoli na potęgę, wypożycza juniorów innym i dostaje … karę za brak szkolenia?
Ale przecież i Leszno i Ostrów-a więc właśnie kluby ukarane -wcześniej z tytułu wypożyczenia czy transferu własnych wychowanków dostawały z innych drużyn naprawdę godziwe pieniądze. Co do kar to mam wrażenie, że być może niektóre kluby nie doczytały regulaminu i zapisów dotyczących wymogów szkolenia. A każdy klub miał dostarczone te same regulaminy przez władze polskiego żużla. Zaczęły protestować, kiedy było już trochę za późno. Myślę, że powinno studiować się przepisy na bieżąco i bardzo uważnie, aby wychwycić wszystkie możliwe zagrożenia, bo później robią się niepotrzebne problemy. Niestety, wtedy dziecko jest już wylane razem z kąpielą.
Nie ma co owijać w bawełnę. Pan wspiera żużel, ale jest Pan też wielkim kibicem Sparty Wrocław...
Ale ja przecież nigdy tego nie ukrywałem. Przez 8 lat byłem prezesem i wiceprezesem Sparty ,a i potem pomagałem,jak mogłem. Nic się nie zmieniło i nigdy nie robiłem z tego tajemnicy. Zresztą byłoby to nawet śmieszne, bo tylu latach spędzonych we wrocławskim klubie. Czy to nie dziwaczne, gdy człowiek kryje się z miłością ?
To pewnie mocno Pan odetchnął, kiedy Sparta wypożyczyła z Ostrowa młodzieżowca Jakuba Krawczyka ?
Nie ukrywam, że w moim odczuciu to może być bardzo znaczące wzmocnienie. Wrocławska formacja juniorska bez tego chłopaka wyglądałaby na pewno gorzej. Oczywiście nazwiska nie jeżdżą, natomiast wydaje mi się, że to bardziej zrównoważy rywalizację w PGE Ekstralidze, zwłaszcza w kategorii juniorów. Nie ukrywam, że bardzo się z tego wypożyczenia cieszę i gratuluję szefom wrocławskiego klubu ,że nie przespali tej okazji jaka pojawiła się na rynku transferowym.
Zdaniem większości komentatorów i ekspertów, Motor Lublin i Sparta Wrocław to są główni faworyci tegorocznej PGE Ekstraligi. Pana zdaniem także?
Przed rokiem w powszechnej opinii komentatorów i ekspertów faworytem był Wrocław. I wiemy kto zdobył tytuł mistrzowski. Nie ma sensu w tak kontuzjogennym sporcie, jakim jest żużel, komukolwiek z góry wieszać z medale na szyi. I to jeszcze zanim zaczęła się jakakolwiek rywalizacja ! Uważam, że na pewno Spartę Wrocław stać w tym roku na medal i miejsce na podium, ale zdecydowanym faworytem do złotego medalu jest Motor Lublin.
Równie zdecydowanego kandydata nie widać chyba do spadku z PGE Ekstraligi.
Ekstraliga wygląda, że będzie znacznie bardziej wyrównana niż w kilku ostatnich sezonach, kiedy już przed startem ligi był wskazywany kandydat do spadku. I generalnie później się to potwierdzało na torze . Wydaje mi się, że Falubaz Zielona Góra ma wielką szansę, żeby zerwać z tą klątwą beniaminka, która prześladuje tych, którzy awansowali z I ligi.Zwykle bowiem po awansie, już po roku, był spadek. Uważam, że Zielona Góra absolutnie ma szansę, żeby powalczyć o play offy. Natomiast jeśli chodzi o spadkowicza?Możliwe, że będą rozstrzygnięcia, których nikt by nie oczekiwał. Pewnie na miejscu Unii Leszno i GKM-u Grudziądz nie spałbym spokojnie. Przy czym podkreślam,że tak samo jak w przypadku mistrza, jak i spadkowicza nikogo z góry wskazywać nie wolno.
Które imprezy obejmie Pan w tym roku patronatem i wsparciem? Dalej SEC?
W tej chwili dokładnie to ustalamy. Właśnie niedawno miałem w sprawie SEC spotkanie i to nawet w Strasburgu,w siedzibie Parlamentu Europejskiego. To było spotkanie dotyczące jednego z turniejów IME-SEC. Ale za wcześnie jeszcze dzisiaj o konkrety i o jakieś szczegóły, bo rozmowy się toczą.Na pewno jednak nie chodzi o Francję,spokojnie! Natomiast w tym roku zrezygnuję z patronowania mistrzostwom świata w long-tracku i mistrzostwom Europy w ice-speedwayu.
Rozmawia pan z posłem Robertem Dowhanem, albo senatorem Komarnickim, czy posłem Wardzałą? Z jednej strony łączy żużel, z drugiej strony to jednak inna opcja polityczna.
Tak,mam kontakt z Robertem Dowhanem, choć wyłącznie w sprawach żużlowych. Z panem senatorem Komarnickim byliśmy na kolacji zorganizowanej przez PKOl, kiedy przyjechał do Polski szef MKOL-u Thomas Bach. I to była nasza ostatnia rozmowa, a to miało miejsce ponad rok temu.
A po prawej stronie ma Pan z kim porozmawiać o żużlu?
Oczywiście, że tak. Choćby z Jankiem Dziedziczakiem, który jest fanem leszczyńskich Byków. Ale właściwie wszyscy posłowie i parlamentarzyści z tak zwanych "żużlowych" miast i regionów mają pojęcie i jakąś wiedzę o "czarnym sporcie".
Tomasz Zalewa
TŻ (29.01.2024)
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 156