Dziś są Jego urodziny
5 grudnia 1867 r. w Zułowie na Wileńszczyźnie urodził się Marszałek Józef Piłsudski.
Józef Klemens Piłsudski urodził się w dworze szlacheckim Zułów niedaleko Wilna w zaborze rosyjskim na ziemiach dawnego Wielkiego Księstwa Litewskiego w dniu 5 grudnia 1867 r. jako drugi syn, a czwarte z kolei dziecko Józefa i Marii z Billewiczów Piłsudskich. Ród Piłsudskich herbu Kościesza wywodził się z kniaziów Ginetów. Ojciec przyszłego Marszałka w okresie Powstania Styczniowego był komisarzem Rządu Narodowego na Litwie. Wychowany pod wpływem matki- nieprzejednanej patriotki i na tradycji powstańczej od lat najmłodszych myślał o walce o Niepodległość Ojczyzny. Po ukończeniu znienawidzonego gimnazjum rosyjskiego w Wilnie, rozpoczął studia medyczne na uniwersytecie w Charkowie. Podczas studiów prowadził działalność rewolucyjną i niepodległościową wśród studentów. Przypadkowo zamieszany w przygotowanie zamachu na życie cara Aleksandra III Romanowa został aresztowany w Wilnie w 1887 r. i zesłany na pięć lat do wschodniej Syberii. Po powrocie uczestniczył w I Zjeździe Polskiej Partii Socjalistycznej w 1893 r.
W 1894 r. powołał do życia organ prasowy PPS- „Robotnik”, którego był redaktorem i publicystą. Aresztowany ponownie przez carską policję w 1900 r. w Łodzi, został osadzony w X pawilonie warszawskiej Cytadeli. W 1901 r. dokonał brawurowej ucieczki ze szpitala w Petersburgu. W czasie rewolucji 1905 r. kierował działalnością Organizacji Bojowej PPS. Zabiegał o poparcie Japonii, a także Austro- Węgier w walce z carską Rosją. Po rozłamie w PPS, w 1906 r. został przywódcą PPS-Frakcji Rewolucyjnej. W 1908 r. z jego inicjatywy powstał Związek Walki Czynnej. Przeprowadził też udany atak na rosyjski pociąg pod Bezdanami. Na terenie zaboru austriackiego w 1910 r. utworzył Związek Strzelecki we Lwowie i Towarzystwo Sportowe „Strzelec” w Krakowie. 6 sierpnia 1914 r. sformowana przez niego 1 Kompania Kadrowa wymaszerowała z krakowskich Oleandrów, obalając po drodze słupy graniczne państw zaborczych. W czasie I wojny światowej dowodził 1 Pułkiem Piechoty Legionów Polskich, następnie dowodził I Brygadą. Z jego inicjatywy powstała w 1914 r. konspiracyjna Polska Organizacja Wojskowa. Przeciwstawił się werbunkowi do Legionów, nie widząc możliwości pozostania w obozie państw centralnych. W 1917 r. po tzw. kryzysie przysięgowym został aresztowany przez Niemców i ostatecznie uwięziony w twierdzy magdeburskiej. 10 listopada 1918 roku powrócił do Warszawy. 11 listopada został Naczelnym Wodzem Wojsk Polskich, a 22 listopada Naczelnikiem Państwa Polskiego.
W 1919 r. otworzył Sejm Ustawodawczy. 19 marca 1920 r. przyjął stopień Pierwszego Marszałka Polski. W tym samym roku odparł zwycięsko agresję Sowieckiej Rosji w bitwie warszawskiej (osiemnasta decydująca o losach Polski i świata bitwa) , a następnie zadał jej klęskę w bitwie nad Niemnem. Pozostając w krytyce wobec ówczesnego parlamentaryzmu i konflikcie z endecją (odpowiedzialna politycznie za mord na pierwszym Prezydencie RP) wycofał się w 1923 r. z oficjalnego życia politycznego. Zamieszkał wraz z rodziną w Sulejówku, w dworku zbudowanym przez Jego żołnierzy. W maju 1926 r. w wyniku zamachu stanu przejął władzę w Państwie, głosząc hasło sanacji, czyli uzdrowienia stosunków w kraju. W swym ręku skupił faktyczną władzę, chociaż w latach 1926-35 formalnie był tylko Ministrem Spraw Wojskowych i Generalnym Inspektorem Sił Zbrojnych, a w latach 1926-28 i w 1930 r. Prezesem Rady Ministrów.
Nie przyjął natomiast urzędu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Głosząc idee nadrzędności Państwa zmierzał do ograniczenia roli Sejmu, rozszerzenia władzy wykonawczej i zwiększenia roli Prezydenta. Znalazło to wyraz w uchwalonej w 1935 r. Konstytucji Kwietniowej, pod którą położył swój podpis. W polityce zagranicznej zachowywał sojusz z Francją (zawarty w 1921 r.) i Rumunią. Doprowadził do zawarcia układu o nieagresji ze Związkiem Sowieckim w 1932 r. i z Niemcami w 1934 r.
Zmarł 12 maja 1935 roku. Jego ciało złożono w Krypcie Świętego Leonarda, a później w Krypcie Srebrnych Dzwonów Katedry Wawelskiej. Serce Marszałka spoczęło wraz z prochami Jego matki w mauzoleum na cmentarzu Rossa w Wilnie w 1936 r.
Więcej o Marszałku tu:
https://edukacja.ipn.gov.pl/edu/wystawy/biografie-elementarne/138673,Jozef-Pilsudski.html
Kościesza ? Jest taki na NB :-)
https://pl.wikipedia.org…
PS. A ten Ginet to ponoć żaden kniaź :
https://archiwum.rp.pl/a…
https://www.rp.pl/histor…
W moim przekonaniu to bardzo słuszne stwierdzenie, prawdziwość tych słów potwierdzamy, niestety, niemal codziennie
To do Ciebie
Tak to bywa jak ktoś mało rozgarnięty bierze się za tłumaczenie Piłsudskiego. W tamtych czasach, Polacy doskonale wiedzieli co Marszałek miał na myśli. Proszę sobie skojarzyć to hasło z innym słynnym hasłem programowym: "Bić kurwy i złodziei!" - i nie pleść lewackich bzdur. Marszałek tak nazywał zdrajców.
A przecież fakty są oczywiste, sam napisałem tekst niedawno jak to było z odzyskaniem niepodległości. W listopadzie w Niemczech wybucha rewolucja. To samo dzieje się w Polsce, powstaje Rząd Lubelski Daszyńskiego. Dlaczego, tak jak dzisiaj, nikt nie napisze - ruscy agenci? Agenci rewolucji swoją skoordynowaną akcją, w listopadzie 1918, próbują rozszerzyć na Europę to co zaczęło się w październiku 1917 w Rosji. W tym kluczowym momencie z więzienia zostaje uwolniony Piłsudski, dostaje specjalny pociąg dla siebie by jak najszybciej dostać się do Polski. Piłsudski gna, jak sam zresztą oznajmia, by wesprzeć swoich kolegów z Lublina. Ostatecznie jednak, udaje mu się, dzięki pomocy tych kolegów otrzymać władzę z rąk Rady Regencyjnej. Dzięki czemu Polska unika wojny domowej. Z Piłsudskim na czele lewaków z ich pierwszym rządem PRL. Unikamy wojny za cenę postawienia na najwyższym stołku komunistycznego agenta, który ma przygotować pierwsze wybory.
Potem mieliśmy ciąg dalszy. O istocie pożyczki dla Polski sam co nieco napisałem na portalu szkolanawigatorow.pl. Ta pożyczka była złem. Polska jako jedyny kraj w Europie miała szansę na jej uniknięcie. Owszem było ciężko. Owszem doszło do ataku na polską walutę a Karpiński, szef Banku Polskiego, który był rodzimą kreacją miał trudne chwile. Ale powoli jednak Polska wychodziła z dołka korzystając ze światowej prosperity szalonych lat 20tych. I wtedy właśnie pojawia się Piłsudski. Zamach Majowy. Wkracza do gry kiedy pojawiło się światełko w tunelu. Robi to wtedy gdyż później sytuacja gospodarcza poprawiłaby się na tyle że nie byłoby poparcia społecznego do zamachu. Przejmuje władzę. Bierze tą pożyczkę oraz instaluje agenta z ramienia banków, który przejmuje nadzór nad polską gospodarką. Karpiński z czasem zostaje usunięty. Polska natomiast zaczyna prowadzić samobójczą politykę silnego złotego. Silnego bo opartego na pożyczce. Silny złoty jest manną z nieba dla Niemców gdyż mogą sprzedawać swoje towary w Polsce. Której towary z kolei stają się drogie. Polska staje się rynkiem zbytu dla Niemców płacąc ciężką walutą. Której siłę podtrzymuje się sztucznie wywalając kasę z pożyczki zaciągając długi i sprzedając dobra narodowe.
Takie to Polsce prezenty dawał Piłsudski. Polaków pieszczotliwie określając mianem kurew.
a co ty niemiecka gnido dworska masz wspólnego z Polską i Polakami
co?
zaprzancu jedny
Jeśli Polaków określić mianem kurew. Albo podobnych do ciebie małp zdolnych jedynie do bezmyślnego małpowania, to nic.
co?
W tamtych czasach Marszałek określał w tych trafnych hasłach takich jak ty. Wszyscy Polacy to doskonale rozumieli. Gdyby dzisiaj był Prezydentem, to powtórzył by się "zamach majowy" - i wszelkie kurestwo sejmowe wiało by na wschód ze strachu przed jego gniewem. No wielka strata dla Polski, że nie mamy polityka tego formatu. Próbujesz lewacka gnido opluć naszego Bohatera - szarpiesz tylko jego nogawki. Hasło: Bić kurwy i złodziei jest aktualne do dzisiaj.
Projekt Lewandowskiego jest właśnie lewy. Nawiązuje do zdrajcy Poniatowskiego i do kacapskiej korony :-)
PS. Projekt Kamińskiego, który wygrał, nawiązuje do korony Kazimierza Wielkiego.
Często zdaje się nawet ze korzyści nie mają, a szkodzą.
Jak się tego dziadostwa pozbyć.
Oni szkodzą przede wszystkim swoim mocodawcom, czyli Niemcom i Rosjanom. Taki Tusk był jednym z głównych winowajców Brexitu i potężnego kryzysu migracyjnego kiedy szefował Radzie Europejskiej. Wtedy pojechał do Anglii tuż przed referendum i rozwścieczył zwykle zimnokrwistych Anglików. A referendum było na niekorzyść Unii tylko o włos. Wystarczyło aby Corbyn powiedział, że chce pozostać w Unii, ale Tusk odwalił jak zwykle krecią robotę :-) :-) :-)
"Ja nikomu prawie nie wierzę, a cóż dopiero Niemcom. Muszę jednak grać, bo Zachód jest obecnie parszywieńki"