Bosak dyszy oddechem Romana Giertycha

A raczej śpiewa na jego melodię. Gdy się rzuci okiem na powyborcze komentarze Krzysztofa Bosaka, politycznego wychowanka rodziny Giertychów, to jednymi z pierwszych kwestii jaką poruszył, było to, iż trzeba rząd Prawa i Sprawiedliwości „prawnie” rozliczyć.
Ze swadą, używając prawnych terminów, Bosak określił wstępnie obszary, za jakie trzeba się zabrać. Nie mam żadnych wątpliwości, że po „wypadku przy pracy” ze strony opcji niemiecko - rosyjskiej, jakim było dopuszczenie do ozdrowieńczych dla Polski, ośmioletnich rządów PiSu, by tak groźna sytuacja nie powtórzyła się w przyszłości, Niemcy i Rosja przy pomocy „tutejszych”, świadomych czy nieświadomych, będą się starały zrobić wszystko, by szarpać, rozbić i unicestwić dotychczas rządzącą partię. I w ogóle środowiska patriotyczne. By zagrożenie realnymi rządami Polaków we własnym kraju usunąć raz na zawsze.
Zapewne i byłe WSI i byłe SB szykują się do działania, nie zasypują gruszek w popiele. Mecenas Giertych ( jak wiemy człowiek od sprawy „ 60 -ciu milionów” ) ma szczególne powody by w „rozliczeniu” „Prawa i Sprawiedliwości” pomóc. I widać, że na Krzysztofa Bosaka, wystawionego teraz na „frontmana” świętej sprawy „odwetu” może liczyć (zawsze mnie bawił sojusz „bardzo pobożnych” , rzekomo narodowych z kierownictwa RN i „bardzo pobożnych” od G. Brauna, z „rozwiązłymi” od Korwina Mikke ). Można to pogodzić ? Można ! :) . W polityce nie takie rzeczy bywały.

Żaliła mi się dzisiaj pewna starsza niewiasta , że zna kilka takich „pobożnych” ze swojego kółka różańcowego, „ jedna to nawet krzyżem leży w kościele”, co „zwariowały” bo się zaparły i głosowały na „pobożnych” z „Konfederacji”. Być może jak „pobożna” i „pryncypialna” Kaja Godek, za którą stoi „bardzo pobożny” Marek Jurek. Przyznaję, że pomny tego co się działo po 89 roku w Polsce, skrajnie „pobożnym” w polityce nie ufam ani trochę. Aa... jeszcze „bardzo pobożny” J.M. Jackowski , któremu się nie dostało do Senatu .
Ale cała pewnie Konfederacja Targowicka , może i codziennie „pobożnie” siedziała w kościele, dla wsparcia swojej „świętej sprawy”. Dlatego też od dłuższego czasu uważam, że tymi najbardziej „pobożnymi”, pociąga niewidzialna, cieniuteńka nitka ze wschodu. Może sami o tym nie wiedzą ? To jest bardzo wdzięczne pole do manipulacji.

A ja przypomnę tylko jak biegnie inna niteczka , której początek niknie w meandrach przeszłości, ale jednak historii najnowszej: Bosak – Roman Giertych – Giertych, ojciec – gen. Jaruzelski – Rosja  /ojciec Romana Giertycha i jego mentor, członek wielu znaczących struktur katolickich, jak może każdy doczytać , poparł stan wojenny (jako „mniejsze zło”, oczywiście :) a później był w Radzie przy Jaruzelskim/. No a Jaruzelski jak wiemy, był przecież „polskim patriotą” :), chociaż zbrodniarzem nadanym przez Rosję. Startował do kariery w moskiewskich szeregach po 1944 r, zaczynając od służby w złowieszczej Informacji Wojskowej, ścigającej i tępiącej podziemie niepodległościowe. No i ”wysłużył” sobie przecież, jak gdzieś wyczytałem i katolicki pogrzeb. Poczekajmy teraz na ruchy „przewielebnego” kiedyś  Romana Giertycha, nadwornego prawnika Platformy Obywatelskiej.

YouTube: 


Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika u2

17-10-2023 [14:48] - u2 | Link:

@BJL

(zawsze mnie bawił sojusz „bardzo pobożnych” , rzekomo narodowych z kierownictwa RN i „bardzo pobożnych” od G. Brauna, z „rozwiązłymi” od Korwina Mikke ). Można to pogodzić ? Można ! :) . W polityce nie takie rzeczy bywały.

To jest konfederacja od tańca i od różańca. A na poziomie semantycznym zwracam uwagę na niemiecko brzmiące nazwiska sugerujące jakiś głębszy związek tych dwóch panów. Pan Braun mógł się podobać, jego propolskie akcje odbiły się szerokim echem w różnych mediach. Z kolei akcje JKM zdecydowanie ośmieszyły Konfę. Może przekonały osoby liczące na sojusz kacapsko-szkopski, ale ci zwolennicy takiego sojuszu przecież polecieli głosować na pełomafię.

Od tańca jest p. Bosak. Wszyscy pamiętamy jego występy w TVN w Tańcu z Gwiazdami. No i mógł się podobać, miał wysokie notowania w wyborach prezydenckich, ale nie wykorzystał szansy. Przegrani niestety liczą niewykorzystane szanse, a wygrani liczą głosy.

Oczywiście nawoływanie do rozliczenia PiS jest podlizywaniem się do pełomafii. A nuż skorzystają z usług młodego ciągle Bosaka ?

PS. Oceną rządów są oczywiście wyniki wyborów, a rozliczenia ciągną się zwykle w sądach. W Bolanda ciągną się latami, bo nie wiadomo kto wygra następne wybory, a robienie z kogoś męczennika nie podwyższa nikomu notowań :-)

Obrazek użytkownika Es

17-10-2023 [15:01] - Es | Link:

" Nitkami" I wnioskami z nich to połączyć można każdego z każdym . Zależy to tylko od wyobraźni i siły zaparcia " łączącego".
Niewatpliwie natomiast należałoby wyjaśnić polską wersję " Watergate".