Wiek XXI to moment zniszczenia czy odrodzenia?

 

Jeszcze dziesięć lat temu, właściwie w roku 2012, mimo ewidentnej Zbrodni Smoleńskiej, w ludzach tliła sie jeszcze nuta optymizmu.
Czuliśmy, ze możemy zrobić jeszcze dużo dobrego. Czuliśmy, ze tak, jak zawsze być powinno, dobro pokona zło.
W tamtych tragicznych latach, gdy bezwzględnie eliminowano kochających swój kraj patriotów, po Polsce krążył "seryjny samobójca", a władza strzelała do górników, ciągle mieliśmy nadzieję na dobrą przyszłość i jeszcze tyle energii, by walczyć o nasze dobro.

Pisałem wówczas, zaślepiony nazwiskami dobrych i słynnych blogerów, tworzących redakcję portalu, oraz piszących tam poważnych ludzi, na Nowym Ekranie. Dopiero gdzieś po 2, albo 3 latach, w pełni zrozumiałem, że zwabiono nas do internetowej jaskini bolszewickich służb specjalnych, by mieć oko na ewentualnych niebezpiecznych dla spadkobierców PRLowskiej komuny, Polaków.
Wtedy rozpocząłem realizować pewną ideę mającą zapobiec powszechnemu ogłupianiu społeczeństwa, sprowadzania ludzi do zadowolonych z siebie owieczek na rozległym pastwisku zielonej trawy, zwierząt głupich i naiwnych, idących za cwanym pasterzami i pilnowanych przez kilka groźnych psów.
Uznałem, ze naukowy paradygmat, aby w każdy temat drążyć coraz głębiej; tym samym zawężać pole widzenia, co zawsze prowadzi do tego, że jest się unikalnym ekspertem w bardzo wąskiej dziedzinie, a w całej reszcie życiowych wyzwań, jest się bezmyślnym idiotą.

Czyli, nie tylko w powszechnej edukacji, wychowaniu i nauczaniu, ale także w dorosłym życiu, nie wolno się zasklepiać na jakiejkolwiek wąskiej specjalizacji, być geniuszem od kwantowego splątania, czy architektury białek w genach długiego łańcucha DNA, a poza tym być życiowym głupcem o ograniczonych horyzontach.

Wtedy to, słuchając wypowiedzi setki głupców, w tym wielu z tytułami profesorskimi, czy stopniami generalskimi, roztrząsającymi detale Zbrodni Smoleńskiej i śmierci niemalże całej patriotycznej elity kraju, z prezydentem na czele; gdzie wygadywano takie głupstwa i bzdury, jakby zdrowy rozsądek, podstawowa logika i nawet chłopski rozum, zostały wyłączone i dobrze schowane, uznałem, że tak być nie może – trzeba ludziom przywracać, faktycznie ciężką i męczącą pracę, która jednak jest naturalnym Darem Bożym. To jest samodzielne myślenie.

Inspirowany londyńskim klubem bogatych i ciekawych świata Brytyjczyków, dla których mistrzami byli Arystoteles, czy Leonardo da Vinci, słynnym XIX wiecznym Society of Dilettanti, w ślady którego poszli nawet nasi wieszcze, Adam Mickiewicz i Juliusz Słowacki, zrozumiałem, że filozofia tych ludzi – to, że wiedzę należy zdobywać w jak najszerszym obszarze, a nie w wąskiej specjalizacji, jest właśnie właściwą drogą rozwoju intelektualnego i pozyskiwaniu mądrości.

Przy okazji starałem się odczarować powszechne znaczenie słowa 'dyletant' jako kogoś, co coś tam wie, ale tylko po łebkach i nie na poważnie. Tymczasem pierwowzór, włoskie dilettante, to nie niekompetentny laik, ale, 'amator' – nie w sensie pejoratywnym, czyli przeciwstawienie 'zawodowca', czy eksperta, lecz pasjonat, hobbysta i amator przeróżnej wiedzy: - amatore, cultore, appassionato, hobbista .

Ponad 10 lat temu, gdy jeszcze, mimo pewnych wątpliwości, że portal jest "lepem na muchy" stworzonym przez tę całą post- transformacyjną esbecję, te UOPy, czy WSI, aby zgromadzić i indoktrynować internautów, założyłem, za zgodą redakcji, na Nowym Ekranie (Nowyekran.pl, a obecnie już bez kamuflażu , pro-ruski organ agentów wpływu na opinię publiczną – Neon24.pl) osobną zakładkę "Klub Dyletantów". Tam też, pełne obszernej wiedzy i humoru, artykuły około 30 internautów, w szczycie gromadziły zawsze ponad 40 tysięcy wejść. To był niewątpliwy sukces i pokazywał, ze ciekawi i myślący ludzie są spragnieni szerokich dyskusji, dowcipnej wymiany zdań, czasami nawet w oparach absurdu i jak najwięcej ciekawostek ze świata nauki, sztuki, czy techniki. Fajnie tam było.
Ale się urwało. Dawna redakcja NE odeszła z wielkim hukiem, a jej miejsce zajęła grupa jak najbardziej pro-bolszewickich onuc, które do dzisiaj walczą z budową Polski – państwa suwerennego i bogatego. Nie ma tam po co zaglądać, będąc dobrym Polakiem.

Żali mi było Klubu Dyletantów. Teraz trudno tę ideę wskrzesić. Co tu dużo gadać, nasze społeczeństwo, atakowane ze wszystkich stron, zmiękczone traumą epidemii nieznanego, podejrzanego wirusa, kłopotami gospodarczymi z tym związanymi i wreszcie bestialskim napadem ruskich barbarzyńców na Ukrainę i zagrażaniu zbrojnym konfliktem również naszej ojczyźnie, po prostu w swoim stresie zgłupiało.
To nie jest łaskawy czas dla dobrych spokojnych ludzi. W takim potężnym światowym kryzysie pasą się tylko i bogacą ludzie nikczemni, źli, bez honoru i sumienia.
Wczoraj na przykład dowiedziałem się z jakiejś instytucji, nie wiem, czy to GUS, czy NBP, że za naszą inflację, z której na szczęście z trudem wychodzimy, w 60% winni są handlarze, pośrednicy, ci wszyscy cwaniacy, co to 'nie sieją, nie orzą", tylko kombinują, spekulują i wyzyskują kogo się da.
Wczoraj tankując zauważyłem, że w myjni samochodowej jescze rok temu tzw. mycie podstawowe auta kosztowało 10 zł, co i tak było świetnym zyskiem za te 10 minut wodnego prysznica z gramami piany i dwiema minutami suszarki, ale dzisiaj widocznie dla chciwych to kiepski zysk i to mycie kosztuje już 20 zł.
To nie PiS, to nie Morawiecki ze swoim rządem, czy Obajtek ze swoim Orlenem są winni. To ci chciwi spośród nas, którym PRL i komuna zniszczyły moralność i sumienie. A my się dziwimy i kiwamy głowami, przytakując tym, co gardłują, że władza nie wspiera małych i średnich przedsiebiorców. To przypomnę, że po transformacji, dzisiaj analizy IPNu wskazują, że te "małe i średnie firmy" w 80% zakładali pracownicy i współpracownicy służb bezpieczeństwa i tłuste bysie z aparatu politycznego PRL. A ile tych małych firm obecnie to tylko "słupy", by robić brudne i międzynarodowe interesy. Jak na przykład przywóz i składowanie na naszym terytorium niebezpiecznych i toksycznych śmieci z Niemiec.

___________________

Jak już napisałem, te dziesięć lat wstecz, istniała w nas nuta optymizmu i iskierka nadziei, Dzisiaj chyba nas tylko trzyma w trudnych momentach postawa rewolucyjna.
W 2015 roku, w marcu, kiedy jeszcze zwycięstwa prezydenta Dudy i koalicji prawicowej nie znaliśmy tak rozmyślałem:

Ponad trzy lata od powstania [Klubu Dyletantów - jk]. Setka blogerów. Spokojna przystań, gdzie można było odetchnąć od napięcia dnia codziennego. Od Bronka, Donka i Kopaczki. Od kłamstw i propagandy. Od Putina, który znika, a potem się pojawia. I od rakiet, co czekają w gotowości.

Dajmy sobie pożyć i wyciągnijmy nogi z tego bagna.
Cieszmy się choć trochę, póki jeszcze możemy. Świat jest piękny, a my, jak by nie patrzeć – jesteśmy dobrzy. Złość nas czasami ponosi, lecz w sercach nie nosimy nienawiści.

Zawsze ktoś pyta – dlaczego Dyletanci?
Wyjaśnienie prawdziwego znaczenia słowa jest poniżej w tekście. I w oparciu o tą prawdziwą definicję, a nie tą potoczną, ludową, można powiedzieć, że bycie dyletantem to pewna filozofia, postawa życiowa, która nas zmusza, by życiem jak najbardziej się cieszyć. By je smakować. Nie być tylko biernym obserwatorem, lecz jak najbardziej aktywnym uczestnikiem.

Żeby już w jesieni życia, gdy chwytają pierwsze przymrozki, siedzieć w wygodnym fotelu, otulony kocem, z ulubioną kawą lub herbatą... i rozmyślać... i wspominać. A ma tego być tak dużo, że godzinami, ba... dniami nie musimy wracać do ciągle tych samych wspomnień.
Żeby było jeszcze lepiej, dodam radośnie, że kończą się prace nad wdrożeniem skutecznego leku na Alzheimera. Więc warto mieć dużo do zapamiętania.
Ludzi, miejsc, widoków, dźwięków i zapachów – a wszystko to razem pięknie i harmonijnie połączone.

Popatrzcie, jak trzy lata temu, w styczniu 2012 zakładałem Klub – Ars Dilettanti (nieco uaktualniłem):

Żyjemy w strasznych i jednocześnie ciekawych czasach.
Nie tak jeszcze dawno przez świat przetoczyły się wielkie i przerażające wojny. A już następne się toczą i wiszą w powietrzu.
Wojny i zagłady, jakich historia ludzkości nie znała. Najstarsi spośród nas przeżyli to na własnej skórze.
W tym samym czasie chore i zatrute umysły wymyśliły dwie najstraszliwsze ideologie - komunizm i faszyzm. To one doprowadziły do wojen i śmierci milionów ludzi.
Świat jeszcze się po tym wszystkim nie otrząsnął.
Różni pogrobowcy tych zabójczych ideologii, dla niepoznaki zmieniwszy maski na tak zwanych lewicowców, zielonych, neoliberałów starają się kontynuować swoją destrukcyjną robotę.

Pod fałszywymi i zakłamanymi hasłami starają się zniszczyć kulturę europejską, z jej wielowiekową tradycją, jej wartościami i zasadami.
Ba... ostatnio nawet zabrali się za niszczenie europejskiego systemu państwowego, realizując w ten sposób przeklęte idee Róży Luksemburg, Hitlera, Lenina i Stalina.

Zaczyna się likwidować humanizm.

Aktualne dla współczesnych, często samozwańczych przywódców są tylko dwa starorzymskie hasła: divide et impera – dziel i rządź, oraz - panem et circenses chleba i igrzysk.
A większość ludzi ma być sprowadzona do roli motłochu. Już teraz właściwie jesteśmy tylko poddanymi, a nie obywatelami. A jutro kim mamy być? Niewolnikami?

Jednocześnie ostatnimi laty dokonał się niezależnie, choć również przy pomocy tych zbrodniczych wojen, niebywały postęp nauki i techniki.
Spowodowało to, że drastycznie zmienił się styl życia ludzi prawie na całym świecie. Lecz wszystkie te wynalazki jeszcze bardziej odhumanizowują.
Panuje przewaga techniki nad biologią i rozumem.

Współczesnym światem rządzi telewizor, telefon komórkowy i Internet.

Mam nadzieję, że właśnie ten ostatni pozwoli powrócić nam do szczytnych idei humanistycznych epoki Renesansu.
Potrzeba jak najwięcej ludzi o otwartych umysłach i szerokich horyzontach. A tak codziennie, ludzi, z którymi można interesująco pogadać na każdy temat.

Jest to zadanie dosyć trudne, gdyż potrzebna jest porządna edukacja. A psucie edukacji zaczyna się już w przedszkolach i rodzinach. A dalej jest tylko gorzej. Systemy edukacyjne na poziomach szkół podstawowych, średnich i wyższych, kiedyś w miarę spójne i logiczne, po kolei padały ofiarą zwariowanych eksperymentów tzw. reformatorów. Rezultat mamy przygnębiający: młode pokolenia są źle wyedukowane, nie mają potrzeby wiedzy i ich wyobraźnia jest w stanie uwiądu.
Do czego ta destrukcja może doprowadzić? Będziemy mieli coraz większe masy słabo myślących ludzi, którym wystarczy zapewnić podstawowe warunki bytu, aby byli zadowoleni. Ludzi bez głębszych myśli. Bombardowani telewizją i nowymi gadżetami będą się koncentrować na swej mało wymagającej pracy, taniej rozrywce i pełnym brzuchu. Nic więcej nie będzie im potrzebne.
Sterowanie tym systemem i taką społecznością przejmą dwie kasty: kasta przywódców i kasta technokratów. Przywódcy będą pracować nad tym by nowy system doskonalić i utrwalać. Technokraci natomiast zapewniać będą środki techniczne do utrzymywania systemu w ruchu, produkując dostateczną ilość żywności oraz tak potrzebnych społeczeństwu gadżetów, zaspakajających ich naturalne i wymyślone przez przywódców dążenia.

Jeżeli się z taką perspektywą się nie godzimy, to należy natychmiast podjąć odpowiednie kroki. Najważniejszym celem jest niedopuszczenie do zasklepienia się ludzi w roli bezwolnego motłochu. Trzeba budzić ich świadomość i zdolności samodzielnego myślenia. Trzeba pokazywać, że poza porcją codziennej papki dostarczanej przez media jest inny ciekawy świat pełen wyzwań, pytań i odpowiedzi. Sukcesem będzie, jeżeli ludzie zaczną sobie zadawać pytania. I nie o to gdzie i za ile można coś kupić, ale po co się właściwie żyje i czy to życie jest takie, jak być powinno.

Ktoś słusznie zauważył, że w dniu dzisiejszym władze sprawują banksterzy i gangsterzy. Dla nich właśnie produkuje się zegarki po 50 tyś dolarów, samochody po milion euro, jachty po 20 milionów i prywatne odrzutowce po 40 milionów. Podczas gdy członek społeczeństwa zakwalifikowany do motłochu zarabia 4 tysiące zł, marząc by tą sumę podwoić, bo dopiero 7 tysięcy zapewni mu względny dobrobyt, a nasz krajowy bankster, gdy już dawno temu pan Krzysztof Bielecki zadowalał się pensją 500 tyś zł. Przedstawiciel narodu w Europie, pan Tusk otrzymuje nadal niestety tylko nieco ponad 100 tyś zł. No, ale Polska jest biednym krajem.
Widać od razu, że przepaść jest ogromna, co najmniej ponad stukrotna, jeżeli chodzi o zarobki. I stale się powiększa.
Dodatkowo banksterzy i gangsterzy zabezpieczyli się systemowo w ten sposób, co widać choćby w obecnym europejskim kryzysie, że gdy coś spieprzą, to za to będzie płacił motłoch. Oni kary za swe błędy nie poniosą.

Dyletanci w założeniu są ludźmi, którzy patrzą i widzą. Mają swoje zdanie, własnym umysłem ukształtowane, a nie z wiodących gazet i telewizji. To nie jest takie skomplikowane być dyletantem – trzeba przede wszystkim umieć myśleć samodzielnie, zdobywać wiedzę i kiedy tylko się da, ją rozprzestrzeniać.
I wyciągać jak najwięcej ludzi, by nie byli skazani na bycie motłochem.

CDN.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Ptr

08-07-2023 [10:55] - Ptr | Link:

nie wolno się zasklepiać na jakiejkolwiek wąskiej specjalizacji, być geniuszem od kwantowego splątania, czy architektury białek w genach długiego łańcucha DNA, a poza tym być życiowym głupcem o ograniczonych horyzontach.

Tutaj moje nożyce się muszą odezwać. 
( Ktoś kto w jakiejkolwiek dziedzinie wiedzy czy sportu chce osiągnąc jakikolwiek wynik staje się właśnie skupiony na danym temacie. Nie dajesz rady, to nie krytykuj.)
A to dlatego ,że akurat coś napisałem na temat genetyki i splątania kwantowego. Zdaję sobie sprawę ,że nie każdy musi się tym interesować. To jest pisane , aby ludzie zrozumieli,że świat fizyczny jest rzeczywistością wirtualną, zaprojektowaną i realizowaną tylko siłą boską, bo nie widzę innej możliwości. Piszę też , aby uzmysłowić ludziom, że te kalki zasłyszane na nudnej lekcji w szkole są często kłamstwami powtarzanymi 1000 razy i służącymi do zniewolenia Polaków.
Panu fajnie było w 2012. Ja epicentrum niżu politycznego lokuję na początku 2010 roku. (Uczestniczyłem we mszy św. w Gdyni. Pamiętam ponury nastrój jaki mnie ogarniał, jak i ponurą pogodę. To nie przypadek. To było przeczucie oparte na funkcjonowaniu w społeczeństwie).  
Ale trzeba sobie zdawać sprawę ,że polityka  europejska PO forowała duże miasta. Było ekstra. 
Czy myśli Pan ,że ja nie niosę ciężaru utraty szans w młodości w prl, utraty szans życiowych przez wiele lat, ciężaru świadomości ,że żyję w państwie durnym, niegdyś rządzonym przez ludzi podłych i głupich, a to wszystko zostało z nami do dziś. Czy myśli Pan ,że nie niosę ciężaru krzywd też od swoich, od bliźnich w wierze ?  Czy myśli Pan ,że nasze nowe państwo przywróciło jakąś sprawiedliwość w sensie moralnym , materialnym. Nidgy nie dostałem żadnego 500plus, żadnej wyprawki czy srawki , wszystko trzeba było wypracować, wywalczyć. A żadnej sprawiedliwości w sensie naprawy szkód komunizmu nie ma.
Siła gospodarcza czasem bierze się z sprawności w kopaniu rowów, instalacji szamb, klejeniu styropianu. Cieszymy się z tego gonienia Niemiec. Niech się gonią wszyscy,
 

Obrazek użytkownika spike

08-07-2023 [13:18] - spike | Link:

@Ptr
"Ktoś kto w jakiejkolwiek dziedzinie wiedzy czy sportu chce osiągnąc jakikolwiek wynik staje się właśnie skupiony na danym temacie."

To prawda, ale nie samą specjalizacją człowiek żyje, można być specjalistą (komentowałem o tym w poprzednim tekście @Janusza), wybitny neurochirurg, ordynator, też się spełniał w domu, przy obróbce drewna, podobnych ludzi jest sporo.

Problem pojawia się, gdy taki specjalista, zabiera głos i poucza w kwestii, gdzie nie miał okazji wcześniej jej poznać, z braku czasu, czy wręcz lenistwa, a co dość często słyszymy w mediach, jak specjaliści celebryci, zwykłym ludziom chcą prostować poglądy, czy drogę życiową, sami mając z tym kłopoty.

Mi moje dyletanctwo - szerokie zainteresowania bardzo mi pomagają w życiu także zawodowym, moje amatorstwo dość często było na tyle fachowe, że specjalista musiał uważać co do mnie mówi, a często byłem od niego lepszy. Taki przykład, kiedyś w firmie mieliśmy kilka kserokopiarek, jak każde urządzenie wymaga serwisu czy naprawy, okazało się, że przysyłany przez firmę od ksero, serwisant, praktykował ogólną metodę "leczenia objawowego", nie uwzględniając przyczyny, co skutkowało, że naprawa była tylko chwilowa, Zainteresowałem się tym tematem, rozmową z serwisantem, okazało się, że mało zna zasadę działania ksero, a po rozmowie z jego szefem, ten już go nie przysyłał, a wspólnie diagnozowaliśmy usterkę, potem dostarczał mi potrzebne części i sam naprawiałem, namawiał mnie bym dla niego pracował, mogłem z amatora -dyletanta, zostać specjalistą :))
Jeżeli moje amatorstwo jest niewystarczające by rozwiązać problem, zwracam się do specjalisty po dogłębną wiedzę, choć i tu można się zawieść. Kiedyś chciałem zbudować wielostopniowy generator Tesli, poprosiłem o radę fachowca, ten stwierdził, że tak jak ja chcę to zrobić, się nie da, nie posłuchałem go, zbudowałem i działał dużo lepiej niż się spodziewałem, podobnych przypadków miałem więcej, rutyna zasklepia otwartość i wyobraźnię.

Obrazek użytkownika jazgdyni

08-07-2023 [18:24] - jazgdyni | Link:

@Ptr

Ja też wierzą w Inteligentny Projekt. Nie w ten dzisiaj nadmuchany i wykoślawiony kreacjonizm, tylko we wnioski, że jest za wiele uzupełniających się i jakoś nie do wytłumaczenia, "szczęśliwych trafów" w fizyce, biologii, a właściwie w całym Wszechświecie. A te przywołane splątanie kwantowe, czy cała genetyka, to nadal wyłącznie hipotezy. Rzeczywistość wyginana tak, żeby pasowała do równań matematycznych wydumanego modelu, gdzie coś może powstać z niczego.

Do współczesnej nauki, co zresztą pokazuje filozofia nauki, należy podchodzić z dużą dozą nieufności. Tylko fizyka stosowana, którą można przeobrazić w praktyczną technikę, może być w pełni poważnie potraktowana.

Lecz mimo wszystko, nie tylko dla uciechy, ale też ze zwykłej ciekawości i szacunku do wysiłku pracowników nauki, warto śledzić kolejne pomysły i teorie. I oczywiście - starać się je zrozumieć.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika spike

08-07-2023 [19:45] - spike | Link:

@Janusz
Poruszyłeś ciekawy temat -kreacjonizm, a inteligentny projekt, mam z tym problem o co tu chodzi. Kiedyś Darwin wykombinował teorię ewolucji, piszą, że powstała w chwili zwątpienia w Boga, potem (nie wiem kto pierwszy) pojawił się Däniken, który głosi "teorię inteligentnego projektu", pierwsza i druga teoria odsuwa Boga, jako siły sprawczej, pierwsza odwołuje się do przypadku, druga do bliżej nieokreślonej "inteligencji", która zainicjowała i kontrolowała ewolucją, Däniken wskazuje obcą cywilizację, która oczywiście inteligencją, a tym samym technologicznie przewyższa człowieka może mln lat, czyli tylko nie Bóg.
Rodzi się inne pytanie, kto "inteligentnie zaprojektował" tych "obcych" ???

Nie wiem czy jeszcze sprawy UFO traktuje się z uśmiechem, czy już całkiem poważnie, ujawniono tak wiele rządowych dowodów na istnienie UFO, już są obiektem dyskusji polityków, naukowców, że chyba można uznać to za fakt.

Śledząc ten "fenomen" w różnych źródłach, powiem, że wygląda na to, że to nie "obcy" są sprawcami i wykonawcami "inteligentnego projektu", jak się okazuje, jest b.dużo przypadków uprowadzeń ludzi i zwierząt, które są poddawane badaniom biologicznym, często pod kątem rozrodczym, czyli co, przez wieki istnienia człowieka nie wiedzą co stworzyli, by znowu badać?, to się nie trzyma logiki.
Jeden z porwanych opowiadał, że interesowali się ludzką wiarą, duszą, o co tu chodzi, stwórca by to wiedział.

Kiedyś pewien dziennikarz zapytał św.o.Pio, czy istnieje obca cywilizacja, ten odpowiedział : "czy sądzi pan, że Bóg stworzył życie tylko na Ziemi?"

Obrazek użytkownika Ptr

08-07-2023 [20:26] - Ptr | Link:

Właśnie zastnawiam się nad archeogenetyką i zastanawiłem nad fizyką kwantową i staram się pisać tak  aby nie oszukiwać. Ktoś napisał książkę "Co przed Mieszkiem" i wyszło o Gotach. I naprawdę w ten sposób to dojdziemy do konluzji, że Gdynię zbudowali Goci bo "odnajdą" w Gdyni runy z napisem Gothaven. I ,że Goci to byli Niemcy z Kolonii.

Była tu mowa Dawinie. Czy wiemy co określa równanie różniczkowe czastkowe? Określa pewne podstawowe zależności pomiędzy sąsiednimi punktami na dziedzinie funkcji. Aby narysować funkcję potrzebne są jeszcze wartości brzegowe i rozwiązanie funkcji. Otóż dla mnie Darwin zdefiniował jakieś równanie cząstkowe dla fauny i flory, co świat nauki od razu podchwycił jako jedyny czynnik kształtowania się biologicznej rzeczywistości. Sformułowanie tej zasady pewnie było nieuniknione z powodu rozwoju logiki nauki. Tak samo myśli się o fizyce. To by uspokajało naukowców - są jakieś prawa fizyki -podstawowe i to załatwia,że świat się kręci. Jest z tym problem taki,że warunki brzegowe są nieprawdopodobnie dokładnie dobrane. Z Darwinem też jest problem, że powstanie życia jest czymś innym niż jego podtrzymywnie.  Ogólnie klapa. 

 

Obrazek użytkownika Lech Makowiecki

08-07-2023 [10:58] - Lech Makowiecki | Link:

@jazgdyni. Januszu! Nie trzeba mieć doktoratów ze wszystkiego, żeby znać się na wszystkim. Zawsze daję przykład Mikołaja Kopernika, który wykonywał bardzo dobrze wiele profesji, bazując nie tylko na wym geniuszu, ale również na zdrowym rozsądku...
"(...)Gdyby możliwe były podróże w czasie i tamten Mikołaj Kopernik znalazłby się nagle w Unii Europejskiej XXI wieku – przeżyłby zapewne szok cywilizacyjny! I nie byłby to raczej zachwyt nad technicznymi „gadżetami”; są to bowiem tylko nieco bardziej skomplikowane narzędzia pracy, komunikowania się czy przemieszczania. Jako mąż uczony i filozof doceniłby ich przydatność, zaakceptował i przyswoił. Jego zdumienie (przerażenie?) wzbudziłby raczej upadek etyki współczesnej nauki. (...) 

I tak Kopernik-medyk – osobisty lekarz biskupa warmińskiego, ale w potrzebie ratujący również zdrowie ubogich – uzdrawiał swych pacjentów sprawdzonymi od pokoleń naparami z ziół i medycznymi zabiegami o potwierdzonej skuteczności. Zdecydowanie odcinał się szarlatanerii i zabobonów. „Są to albo fałsze, albo rzeczy niebywałe, że słusznie się im nie wierzy” – mawiał. „Primum non nocere”! Każde odejście współczesnych lekarzy czy przemysłu farmaceutycznego od przysięgi Hipokratesa jawiłoby się kanonikowi z Fromborka najstraszliwszą zbrodnią!
Kopernik-ekonomista (vide: jego traktat o wypieraniu dobrego pieniądza przez zły pieniądz) byłby zdumiony, że nasze papierowe banknoty nie mają pełnego pokrycia w złocie, srebrze lub innym dobru, które ma konkretną, uznawaną przez wszystkich wartość!
Kopernik-bakałarz żachnąłby się na próby genderowego mącenia w głowach naszych milusińskich. Prawdopodobnie – idąc za przykładem Jezusa w świątyni – przepędziłby z naszych przedszkoli i szkół tęczowych aktywistów! Wszak jako nauczyciel, wykładowca i mentor sugerował: „Filozofii trzeba się uczyć od młodości!”
Kopernik-dowódca podczas wojny z zakonem krzyżackim zastosował starą rzymską maksymę: „Si vis pacem, para bellum”! Nie deklaratywnie, lecz w praktyce – dokonując zakupu środków niezbędnych do obrony podległych mu twierdz. Takich jak proch, saletra, hakownice, kule, biała broń. Zgromadził smołę, kamienie, wzmocnił załogę zamku… I tym działaniem zniechęcił Krzyżaków do oblegania miasta!
Kopernik-dyplomata starałby się najpierw rozładować wszelkie konflikty na drodze negocjacji, argument siły odkładając na sytuację bez wyjścia. Warto o tym pamiętać i dziś, grając z Rosją „na czas”, a jednocześnie dozbrajać armię i szkolić na potęgę rekruta!
Kopernik-zarządca umiałby powstrzymać hiper-inflację. Swego czasu – podczas klęski nieurodzaju na Warmii – związał odpowiednim zarządzeniem cenę chleba z ceną mąki. I tym prostym posunięciem ukrócił wszelkie spekulacje!  (...)
Polecam link:  KOPERNIK
https://vod.tvp.pl/programy,88/koncerty-odcinki,273941/odcinek-33,S04E33,497043

Obrazek użytkownika tricolour

08-07-2023 [12:07] - tricolour | Link:

@lech

Uznaje się, że pokolenie Galileusza było ostatnim, w którym rozgarnięty człowiek mógł posiąść za swego życia całą wiedzę zgromadzoną przez ludzkość. Kopernik żył wiek wcześniej więc na wymienionych polach (Kopernik - coś tam) mógł poruszać się całkiem sprawnie.

Pojawia się tedy pytanie: jaką Kopernik miał opinię o diodach Gunna i na tej podstawie proszę o krótkie rozwinięcie pojęcia "Koprenik, a domieszkowanie półprzewodników".

Dziękuję.

Obrazek użytkownika Lech Makowiecki

08-07-2023 [14:49] - Lech Makowiecki | Link:

@trójkolorowy. Nie powinienem odpowiadać na takie zaczepki, ale raz mogę zrobić wyjątek, Dla innych z tego forum. Tu nie chodzi o znajomość całej wiedzy współczesnej ludzkości. To zadanie dla sztucznej inteligencji. 99,99% ludzi nie ma pojęcia o tym jak działa telefon komórkowy, ale wielu bardzo sprawnie się nim posługuje. To tylko narzędzie - takie jak np. cep, tylko trochę bardziej skomplikowane. Tu chodzi przede wszystkim o umiejętność dochodzenia do prawdy (w różnych dziedzinach nauki) i odwagę w trwaniu przy niej. A to już dziś rzadkość - vide: covidowy blamaż ekspertów, nawet z tytułami profesorów (będących zwykle na garnuszku Big-Farmy). Studia politechniczne jeszcze się trochę bronią przed wszechobecną głupawką (wiadomo 2+2 to jest ok. 4), ale idiotyzmy opanowujące uczelnie humanistyczne czy nawet medyczne (np. ideologia gender) wręcz przerażają... Przytoczyłem powyżej kilka przykładów racjonalnego działania Mikołaja Kopernika w dziedzinie medycyny, edukacji, obronności, ekonomii, dyplomacji etc etc Czy któraś z tych "recept" geniusza na nasze obecne bolączki zdewaluowała się? PS Polecam obejrzeć cały mój program (załączyłem link); kilku moich znajomych stwierdziło, że w ciągu godziny dowiedzieli się więcej o biografii i  dorobku Kopernika niż przez całe swe życie...

Obrazek użytkownika tricolour

08-07-2023 [15:35] - tricolour | Link:

@lech

To nie była zaczepka sensu stricte tylko zwrócenie uwagi, że życie jest bardziej skomplikowane. Jeśli chcemy się trzymać zaczepki, to miała to być zaczepka zapładniająca.

Za film dziękuję jednakże znacznie ciekawsze było zwiedzanie muzeum Mikolaja Kopernika w Toruniu i multimedialna prezentacja na strychu jego domu.

Obrazek użytkownika jazgdyni

08-07-2023 [18:31] - jazgdyni | Link:

@Lech Makowiecki

Oczywiście! Mikołaj Kopernik właśnie był tego typu myślicielem, który nie tylko starał się jak najwięcej zrozumieć, ale także korzystał bez przerwy ze swojej bujnej i odważnej wyobraźni.

Kiedyś mówiło się - człowiek renesansu. Nie lubię tego, bo to wygląda tak, jakby właśnie Renesans, rozpoczął erę intelektualnego rozkwitu człowieka. A przecież tak niej jest. Lecz idea była taka, ze trzeba było pogrążyć ciemne wieki średniowiecza.

Serdeczności 

Obrazek użytkownika u2

08-07-2023 [19:23] - u2 | Link:

jakby właśnie Renesans, rozpoczął erę intelektualnego rozkwitu człowieka

No tak nie jest. Dwie wojny światowe temu przeczą, a w drodze jest kolejna trzecia wojna światowa.

Wiele tysięcy lat temu były wysoko rozwinięte ludzkie cywilizacje. Które budowały piramidy, czy posągi na wyspie Wielkanocnej. Do dzisiaj nie wiemy w jaki sposób je starożytni tworzyli i jak je transportowali.

Do czasów Renesansu, starożytność była wzorem do naśladowania,. Antyczne cywilizacje grecka czy rzymska były ideałem. W 20 wieku nastąpiły niespotykane dotychczas kataklizmy, więc po dwóch wojnach światowych rozkwitła S-F czyli fantastyka naukowa. Autorzy S-F przedstawiali wizje wręcz gwiezdnego rozwoju ludzkości. Niemniej jednak wszystko co może być użyte przeciwko temu rozwojowi, to zostanie użyte. Obecnie SI aka AI jest tego świetnym przykładem. O rozumnych maszynach pisał już Stanisław Lem, ale nie w tonie katastroficznym. Z kolei Lem nie był zwolennikiem istnienia jakiejś wysoko rozwiniętej pozaziemskiej cywilizacji. Solaris było odzwierciedleniem tego co się de facto dzieje na ZIemi.

PS. My z kolei żyjemy na przełomie dwóch tysiącleci. Nasza era to era rozkwitu chrześcijaństwa, co podkreślamy stosując miarę czasu od narodzin Chrystusa. Czy jednak świat nie zmierza do odrzucenia głęboko humanistycznych nauk Jezusa na rzecz ogłupiającego lewicowego bełkotu, który już wywołał dwie wojny światowe i klika krwawych rewolucji ?
 

Obrazek użytkownika Lech Makowiecki

09-07-2023 [11:41] - Lech Makowiecki | Link:

@jazgdyni. Januszu, mam wielki szacunek dla epoki Średniowiecza. Bez tych fundamentów nie byłoby ożywczego Renesansu. I ekspansji cywilizacji łacińskiej na cały świat. Jeśli zabraknie nam tej kopernikańskiej determinacji w dążeniu do prawdy i odwagi w jej obronie – cofniemy się szybko do epoki kamienia łupanego... Sam postęp technologiczny, pozbawiony empatii i dobra wiedzie nas wprost ku tyranii i zniewoleniu...

Polecam wstęp do kopernikańskiego traktatu o zagrożeniach czyhających na państwa. To powinno stać się lekturą obowiązkową dla wszystkich współczesnych premierów i ministrów: „Chociaż niezliczone są przyczyny upadku królestw, księstw i rzeczypospolitych, to moim zdaniem najgorsze są cztery: niezgoda, śmiertelność, jałowość ziemi i zły pieniądz... Trzy pierwsze są oczywiste i wszyscy to wiedzą, ale przyczynę czwartą, dotyczącą pieniądza, uznają nieliczni i to najmądrzejsi, gdyż doprowadza ona do upadku państwa nie od razu, od jednego ciosu, ale stopniowo i skrycie (...) Siłą Rzeczypospolitej są podatki...”

Jeśli miałbym polecić jakiś mój ulubiony cytat z dzieł wielkiego astronoma – wybrałbym następujące motto: „Nie ma obowiązków większych nad obowiązek względem ojczyzny, dla której nawet życie należy poświęcić...”

Jak widać nie tylko gwiazdy znajdowały się w kręgu zainteresowań tego oddanego Rzeczypospolitej uczonego… I dobrego człowieka, o czym świadczy cytat kolejny: „Jak można podziwiać cudny porządek, jakim Bóg nasz kieruje wszechświatem, nie poczuwając się do uporządkowania życia, do zdobycia cnót, do poznania najpierw i we wszystkim Stwórcy, jako źródła wszelkiego dobra?”

Obrazek użytkownika spike

08-07-2023 [12:51] - spike | Link:

W kwestii pochodzenia określenia "dyletant", sądziłem, że pochodzi od słowa "dylatacja", wiemy co znaczy, a przypomina w znaczeniu szerokiego zainteresowania -dyletanta, jednak okazuje się, że słowo dyletant pochodzi z j.niemieckiego "Dilettant", oznacza amatora, co nie ogranicza zakresu jego zainteresowań :)
Trudno znaleźć wytłumaczenie, na jakiej podstawie z dyletanta, zrobiono ignoranta, do tego partacza, pewnie lewactwo maczało w tym palce :)

Obrazek użytkownika jazgdyni

08-07-2023 [18:32] - jazgdyni | Link:

@spike

Na pewno pochodzi z niemieckiego? Ja bazuję na włoskim, czy nawet łacińskim źródłosłowie.

Obrazek użytkownika spike

08-07-2023 [21:13] - spike | Link:

pochodzenie słowa dyletatnt z niemieckiego, bardzo przypomina polską pisownię, a nie wyklucza włoskiego, kiedyś w "Niemczech"  byli Rzymianie, wiele ich nauczyli :)
W Polsce też mamy wiele naleciałości niemieckich, tak to się kręci.

Obrazek użytkownika sake3

08-07-2023 [14:06] - sake3 | Link:

,,Potrzeba nam jak najwięcej ludzi o otwartych umysłach i światłych horyzontach.Zapomniał pan jeszcze dodać-ludzi wysokiej kultury. Takiej która daje przykład innym i mogą pokazywać jej piękno.To brak kultury oprócz braku edukacji spycha społeczństwa do roli bezwolnego motłochu.Ciekawy świat pełen wyzwań nie zainspiruje ich do znalezienia swojej drogi,a nawet do zadawania pytań i odpowiedzi.Gdzie więc podziała sie ta kultura?Co pan widzi wokół? I po co zadać proste pytanie dlaczego ci którzy mają gęby pełne tolerancji,praw człowieka których poszanowania żądają,demokracji sami tym wartościom swoim terrorystycznym zachowaniem zaprzeczają.Oczekuje pan humanizmu,ale od kogo?

Obrazek użytkownika jazgdyni

08-07-2023 [18:37] - jazgdyni | Link:

Nie wpełni uważam, że tutaj dużą rolę odgrywa "wysoka kultura". Po pierwsze - co to jest? Chyba nie "elegancja - Francja". Czy śp. Andrzej Lepper był bardziej kulturalny od Donalda Tuska? A ktoś tak proletariacko wybitny jak Charles Bukowski był chamam, czy na swoj sposób, osobą kulturalną.

Ja bym się wstrzymał mieszania kultury do zasad moralnych i mądrości.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Ijontichy

08-07-2023 [15:26] - Ijontichy | Link:

Cytuję---" trzeba ludziom przywracać, faktycznie ciężką i męczącą pracę, która jednak jest naturalnym Darem Bożym. To jest samodzielne myślenie."--koniec cytatu.
Drugi cytat ---"Najważniejsze to nie myśleć,a jakoś to będzie"---S.Lem
Czasy XX wieku i XXI wieku,to ustawiczna walka władców tego świata...z ludźmi,którzy przejawiają samodzielne myslenie.
Wszystkie przedszkola,aż do uniwersytetów ODUCZAJĄ LUDZI MYŚLENIA! Do tego dochodzą media ...i dzięki tym szkołom i mediom...wrzuca się owieczkom do łbów 
papkę...kisiel...budyń...@Tezusz napisałby gówno w płynie,aerozolu...wystarczy wyjść na ulicę w naszym pięknym kraju,aby natknąć sie na takich obywateli...to widać,słychać i czuć.
Nie tylko naszym kraju...internet,komórki i prasa [w zaniku] rozsiewa ten "aerozol" na cały świat.
 

Obrazek użytkownika jazgdyni

08-07-2023 [18:40] - jazgdyni | Link:

@Ijontichy

Stanisław Lem był niemalże geniuszem i niewątpliwym wizjonerem. Lecz był również kpiarzem o rewelacyjnym poczuciu humoru. Więc trzeba być ostrożnym i rozróżniać kiedy on kpi i  "robi sobie jaja", a kiedy jest poważny i ze 100% dokładnością wieszczy wektory postepu człowieczeństwa.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Ijontichy

08-07-2023 [15:27] - Ijontichy | Link:

Cytuję---" trzeba ludziom przywracać, faktycznie ciężką i męczącą pracę, która jednak jest naturalnym Darem Bożym. To jest samodzielne myślenie."--koniec cytatu.
Drugi cytat ---"Najważniejsze to nie myśleć,a jakoś to będzie"---S.Lem
Czasy XX wieku i XXI wieku,to ustawiczna walka władców tego świata...z ludźmi,którzy przejawiają samodzielne myslenie.
Wszystkie przedszkola,aż do uniwersytetów ODUCZAJĄ LUDZI MYŚLENIA! Do tego dochodzą media ...i dzięki tym szkołom i mediom...wrzuca się owieczkom do łbów 
papkę...kisiel...budyń...@Tezusz napisałby gówno w płynie,aerozolu...wystarczy wyjść na ulicę w naszym pięknym kraju,aby natknąć sie na takich obywateli...to widać,słychać i czuć.
Nie tylko naszym kraju...internet,komórki i prasa [w zaniku] rozsiewa ten "aerozol" na cały świat.
 

Obrazek użytkownika Czesław2

08-07-2023 [15:50] - Czesław2 | Link:

Stalin i Hitler wymordowali w Polsce przede wszystkim inteligencję. teraz robi się to samo, innymi metodami. Pranie mózgów, potrzebne tylko roboty. W Polsce robią to WSZYSTKIE media ( oprócz paru niszowych, gdzie nikt nie zagląda, lub są ciągle banowane ).

Obrazek użytkownika jazgdyni

08-07-2023 [18:51] - jazgdyni | Link:

@Czesław2

To klasyka - na początku trzeba uciąć głowę, a wtedy reszta ciała zmarnieje. Ale jest takie stworzenie morskie - stułbia, lub inaczej - hydra, która jak ma ochotę osiąść i przytwierdzić się do skały, czy korala, to bez żalu pozbywa się swego skromnego "mózgu", bo jego inteligencja była potrzebna wyłącznie do przemieszczania się. Może z nami też tak chcą zrobić?

Pozdrawiam

 

Obrazek użytkownika Czesław2

08-07-2023 [15:45] - Czesław2 | Link:

Nie wiem czy to prawda, jeśli tak, to nie wiem,co powiedzieć. To się dzieje u naszego wzorca, naszego sojusznika.
https://pch24.pl/gigantyczny-s...

Obrazek użytkownika paparazzi

08-07-2023 [20:32] - paparazzi | Link:

Witaj Janusz, trochę poleciałeś uczciwością w handlu. Tego już nie ma.
 

Obrazek użytkownika jazgdyni

09-07-2023 [03:09] - jazgdyni | Link:

@paparazzi

Masz rację. Uczciwego handlu już nie ma. Sprzedawcy detaliczni traktują ostatecznych klientów jak skończonych durniów. Mały przykład z ostatnich dni: jest własnie szczyt sezonu na maliny. Kłopot dystrybutorów jest taki, że malina to produkt bardzo szybko psujący się. Generalnie jest sprzedawana w moim obszarze po 14 zł. Gdy parę dni temu chciałem kupić, przyjrzałem się owocom dokładnie i zobaczyłem, że dobrały się już do tego robaki. Zwróciłem na to uwagę. Następnego dnia zobaczyłem, że nie wycofano zepsutego towaru, i sprzedaje się to nadal, tylko cenę obniżono do 9 zł. Czy handlarze mają w d. klienta, a także Sanepid i handlują szkodliwym towarem?

W handlu oszustwa i wyzysk klienta jest na poziomie nigdy dotąd u nas w kraju niespotykanym. Często niestety Polakom sprzedaje się śmieci. Ja reaguję w ten sposób, gdzie podobnie do wyszukiwania wiarygodnego lekarza (dobry jest jeden na pięciu), zakupy robię tylko w niektórych sklepach.

Pozdeawiam

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

12-07-2023 [22:14] - Imć Waszeć | Link:

Tak tak, wszyscy profesorowie gadają od rzeczy i o jakichś bzdurach, a do tego piszą dziwne wzory i nieużyteczne teorie, które do niczego nie służą. Tylko kaznodzieje i rabini mają pełen i do tego absolutnie prawdziwy obraz rzeczywistości i celu ludzkiego życia.....
https://www.youtube.com/watch?...

Obrazek użytkownika u2

12-07-2023 [22:44] - u2 | Link:

Marian Węcławek z Leszna, Czesław Klimuszko z Elbląga i Lwowa, Therese Neumann z Niemiec, inż. Stefan Ossowiecki z Warszawy i Moskwy.

Idąc jesienną aleją szukam ciebie mój przyjacielu.

Pomóż mi

https://www.youtube.com/watch?...