
Rosyjscy oligarchowie jako pierwsi zostali uderzeni przez "kolektywny" Zachód z powodu działań Putina. Zwykli Rosjanie nie zorganizują zamachu stanu w Federacji Rosyjskiej, ale elity mogą to zrobić.
Nie należy mieć nadziei, że zwykli Rosjanie dokonają zamachu stanu w kraju agresora Rosji , ponieważ wszystko, co mogą zrobić w obliczu pogorszenia jakości życia, to pić więcej wódki. Jest jednak nadzieja, że rosyjskim elitom uda się dokonać zamachu stanu.Rosyjscy oligarchowie zostali mocno dotknięci przez Zachód po zbrodniczej inwazji Rosji na pełną skalę na Ukrainę, zarządzonej przez rosyjskiego dyktatora Putina. Boleśnie reagowali na takie ciosy, więc teraz mogą „mieć pretensje” do szefa Kremla
Według politologów i analityków wywiadu rosyjscy oligarchowie mogą negocjować z Zachodem, w szczególności z przedstawicielami amerykańskich agencji wywiadowczych. Mogą też prowadzić dialog z przywódcami wiodących państw europejskich.
Od samego początku toczy się niepubliczny dialog między przywódcami Zachodu, przede wszystkim z przedstawicielami amerykańskich służb wywiadowczych, ale może się to również zdarzyć z przywódcami wiodących państw europejskich pod względem wypłacalności gospodarczej – Francji i Niemiec ze strony finansowych oligarchów wrogów Rosji
Nie ma nic dziwnego w istnieniu takiego dialogu, ponieważ te osoby jako pierwsze zostały uderzone przez Zachód za działania rosyjskiego dyktatora Putina.
Każda osoba, bez względu na to, jakie ma poglądy, zareaguje bardzo boleśnie na takie ciosy. Co więcej, on sam może nawet nie identyfikować się z działaniami własnego patrona. Z niektórych przechwyceń rozmów telefonicznych wiadomo już, że nie wszystkie ” portfele” FR zgadzają się z takimi działaniami Putina i je popierają
Dialog między Zachodem a wpływowymi ludźmi w Rosji może odbywać się potajemnie i za kulisami,bo osoby te mogą obawiać się rozgłosu, ponieważ w takim przypadku władze kremla mogłyby je zniszczyć za zbyt dużą wiedzę. Prawdopodobieństwo udanego antykremlowskiego buntu nie jest jeszcze zauważalne. Ale jeśli taki przewrót nastąpi, dokonają go elity, a nie zwykli Rosjanie.
Jeśli chodzi o możliwość rewolucji ludowej, to nie ma sensu oczekiwać żadnych działań ze strony Rosjan, ale jest nadzieja na przewroty w elitach, ale na ile są one realistyczne i pod jakim okoliczności, w których można je zrealizować to pokaże czas
Na marginesie, w Rosji rozpoczęła się też bardzo poważna walka między armią państwową a prywatną, a biznesowi partnerzy Putina już mu nie wierzą.
Prywatna armia w Rosji Putina to Oksymoron;-)
Na centymetrze rezerwisty liczba dni do końca Putina - 125
Inżynier pola walki ;-)
***Henry***