Zdaniem byłego sekretarza generalnego NATO Andersa Fogha Rasmussena państwa takie jak Litwa czy Polska są gotowe wysłać swoje wojska na Ukrainę.
"Jeśli NATO nie może uzgodnić jasnej drogi naprzód dla Ukrainy, istnieje wyraźna możliwość, że niektóre kraje indywidualnie podejmą działania. Wiemy, że Polska jest bardzo zaangażowana w udzielanie konkretnej pomocy Ukrainie. I nie wykluczałbym możliwości, że Polska zaangażuje się jeszcze silniej w tym kontekście na poziomie państwowym, a w jej ślady pójdą państwa bałtyckie, być może włączając w to możliwość wojsk lądowych" -powiedział Rasmussen.
To jednak nie wszystko.
"Myślę, że Polacy poważnie rozważyliby wejście i skompletowanie koalicji chętnych, jeśli Ukraina nic nie dostanie w Wilnie. Nie powinniśmy lekceważyć polskich uczuć, Polacy czują, że zbyt długo Europa Zachodnia nie słuchała ich ostrzeżeń przed prawdziwą rosyjską mentalnością" - dodał.
Redakcja podsumowuje:
Takie działania mogłyby być jednak zinterpretowane przez Rosję jako włączenie się do wojny.
Powoli dowiadujemy się, jaką to koncepcję przyjęło NATO do rozwiązania problemów na Ukrainie.
Otóż kiedy im zabraknie Ukraińców do obsługiwania NATO-wskiego sprzętu, to kolejną nacją mają być Polacy ... Zapewne po to zostaliśmy najlepiej uzbrojoną armią europejską?
Redakcja portalu Prawy.pl myli się co do Rosji.
Rosja już dawno uważa, że Polska włączyła się do wojny na Ukrainie. Tym bardziej trzeba Rosji przypominać, że zgodnie z ichniejszą konstytucją nie wolno żadnemu Rosjaninowi atakować innego państwa. Wobec czego Polska nie mogła się włączyć do wojny na Ukrainie, bo wg całego Kremla - na Ukrainie nie ma wojny!
Co nie zmienia sytuacji, że przygotowania do wojny idą pełną parą. Bez Boskiej ingerencji chyba nie uda się nam pozostać w pokoju. Diabły usiłują nas wyciągnąć z widowni i wysłać na scenę teatru zbrodniczej wojny. A wówczas zawali się całe nasze drogie życie.
Niedługo Putler będzie walczył z kitajcami :-)
23-letni mężczyzna przeprowadził się razem z ojcem do Egiptu kilka miesięcy temu. Razem kupili dom w kompleksie mieszkaniowym British Resort.
Trujący alkohol, z którego powstał „ Sławny Pan Cydr”(zmarło już 91 osób) , został skradziony z magazynu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w obwodzie samarskim.
Minister spraw wewnętrznych Władimir Kołokolcew odwołał już generała dywizji Jurija Safronowa ze stanowiska oficera logistyki Głównej Dyrekcji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Rosji na Obwód Samarski. Zwolniony został także sierżant pilnujący magazynu - jego działania ocenią śledczy. W wyniku zatrucia trującym napojem „Pan Cydr” w kilku regionach kraju zmarło 91 osób. Około 170 kolejnych nadal przebywa w szpitalach, niektórzy w poważnym i bardzo poważnym stanie. Władze obawiają się że alkohol ponownie zostanie wprowadzony do obiegu.
"WYPADKI DWÓCH SAMOLOTÓW: POD JAROSŁAWEM I POD SMOLEŃSKIEM", którego autor podpisuje się tak: Aleksander Michajłow Opiekun naukowy projektu Geneza Strategii Gospodarczej.
To trzeba koniecznie przeczytać, szczególnie końcowe wnioski o pojednaniu i jednoczesnych groźbach. To strategia gospodarcza Rosji w pigułce:
(...)Przy całej przebiegłości „politycznych Anglosasów” z ich rozległą siatką agentów, obejmującą całą przestrzeń poradziecką, niezwykle trudno jest „chwycić ich za rękę”, ale trzeba próbować, zwłaszcza że nie ma było wiele tragedii towarzyszących rozpadowi ZSRR i powstaniu Federacji Rosyjskiej. Wielka Brytania („globaliści finansowi”) doskonali swoją przebiegłość od wieków, zawsze ukrywając informacje o swoich niestosownych i przestępczych czynach przez dziesięciolecia. Trzeba pamiętać, że Wielka Brytania zadała Rosji zbyt wiele ciężkich ciosów, z czym czas położyć kres.
Oprócz dodatkowego śledztwa w sprawie katastrofy lotniczej konieczne jest stworzenie mentalnego klimatu większego zaufania między Federacją Rosyjską a Polską. Oba kraje muszą pójść tą drogą: nie ma głębokiego sensu w dopuszczaniu do konfrontacji między sobą, z czego prawie zawsze korzysta strona trzecia. Na prawach silniejszej Rosja mogła poczynić pewne wstępne propozycje pojednania, ale których nie mógł udaremnić, jak to miało miejsce w przypadku pojednania stron ostatnim razem, tragiczny przypadek lub złe zamiary. Między innymi w celu przeciwdziałania złym zamiarom Federacja Rosyjska powinna była pokazać czynem każdemu przeciwnikowi, że każda fala rusofobii i ingerencja w nasze suwerenne sprawy doprowadzi w końcu do bardzo delikatnych uderzeń odwetowych przeciwko inicjatorom, ich sługom i agenci.
Szkoda, że autor nie wie - bo oni nie wiedzą - o katastrofie samolotu wojskowego CASA (zginęło 20 oficerów - pilotów) w Mirosławcu, w styczniu 2008 r, tuż po przejęciu władzy w Polsce przez Donalda Tuska i tuż przed wizytą Donalda Tuska w Moskwie! Katastrofa - przymiarka do zamachu w Smoleńsku.
unikają takich działań jakie sugeruje prawy.pl (tutaj uwaga - cytować trzeba źródła a nie kopie)
i nic nie wskazuje na to, że polska armia wejdzie na Ukrainę ;-)