
Został Morawiecki premierem. Choć bardzo lubiłem i ceniłem panią premier Beatę Szydło, to starałem sobie tę decyzję zracjonalizować, że następca to człowiek światowy, pewnie zna połowę Brukseli, a ponadto to syn bohatera i wielkiego człowieka, też pewnie twardy rewolucjonista.
Jak teraz myślę o nim, jako wychowanym w Solidarności Walczącej, że to musi być człowiek mężny, twardy; klasyczny rewolucjonista, to autentycznie chwyta mnie mocny wqurw. Chłop bez jaj? Oportunista? Strachliwy? A może czymś go szantażują?
Od kilku lat cały ten aparat Unii Europejskiej to szpital wariatów. Tylko jest jeszcze gorzej, może z powodu covidu, bo władzę, zamiast doktorów, przejęli pacjenci - idioci. I na dodatek złodzieje.
Ta eskalacja kretyńskich projektów związanych z ideologią klimatyzmu, która na końcu ma nas zagnać z powrotem do jaskiń i maczug, dla każdego trzeźwo myślącego człowieka to wymysły ciężko chorego człowieka. Lecz pan Morawiecki jakby tego nie zauważał, podpisuje jak leci bez czytania, a jak mu ktoś mądry zwraca uwagę, że tego zaakceptować nie można, to odpowiada: W takim razie wyrzucą nas z Unii. Rany Julek! Wyrzucą! Sami mamy się wypisać i jeszcze pokazać im faka!
Rozwścieczyła mnie przyjęta dyrektywa o domach i mieszkaniach, jak ci durnie mówią - zero emisyjnych. Oczywiście chodzi o energię. Ogrzewanie, ciepła woda i takie tam. To na początek, bo umysł wariata jest twórczy, gdyż panuje w nim gonitwa myśli.
No dobrze, nie będę ukrywał, że jak to przejdzie, to mocno dostanę po dupie finansowo. Akurat jako człowiek przezorny, mam piec węglowy, kocioł gazowy i mój ukochany kominek z płaszczem wodnym. Właśnie kupiłem do niego piękne drewno i dobre brykiety.
No i dobrze... Jak mnie pan Dyrektywa-Morawiecki zmusi do kretyństw zero-emisyjności, to w tej "zielonej transformacji" nie zmieszczę się nawet z kosztami ponad 100 tysięcy zł. Wliczam w to również złomowanie tego, co już mam. Mój kocioł gazowy dzisiaj kosztuje ponad 10 tyś. zł, a instalacja drugie tyle.
Fotowoltaika odpada, bo dach mojego domu jest nieco bajkowy i te minimum 20 paneli nigdzie się nie zmieści. Pompa ciepła to również totalna ściema. Ponadto niemądre owieczki mówią o pompach cieplnych, gdy cwaniacy sprzedają im prastare i marne klimatyzatory (AC - air condition). Wtedy moje rachunki za prąd nie będą niższe niż 5 tyś/mc.
To Fit for 55 to bezczelne oszustwo i ukryty szkopski biznes, którzy wymyślili sobie szybką kasę na prymitywnych wiatrakach i instalacjach fotowoltaicznych, opartych na panelach chińskiej produkcji - po Putinie - największego przyjaciela Szkopów.
Popatrzcie - francuski naród już kolejny tydzień walczy na ulicach z władzą, bo im wiek emerytalny chcą podnieść z 62 lat, na 64. Gdy banda Tuska podnosiła nam do 67 ten wiek, w tym kobiety nawet o 7 lat (!!!), to polskie owieczki tylko smutno pobekiwały. Teraz. każda rodzina odczuje śliską łapę tych brukselskich łapciuchów.
A nas - naród - nie ma kto bronić. "Wyrzucą nas z Unii!". No jasne... I co z tego.
Ps. Nic nie napiszę o innej dyrektywie mającej na celu grabież Polskich Lasów. Nie ma w naszym słowniku takich przekleństw, jakie musiałbym użyć.
.
Czyli sam Pan widzi - to nie Obajtek, czy MM. Nawet nie Scholtz i jeszcze wyżej - Schwab. Jak już obstawiać, to bym głos dał na Larry Finka.
Wydaje mi się, że właśnie go na końcu wymieniłem.
Bo gazu, podobnie jak ropy jest w bród na ZIemi, na wiele pokoleń. Choć w zielonej transformacji to paliwo przejściowe, pomocnicze. A cena gazu jest dużo niższa od ropy, bo to uboczny surowiec uzyskiwany zwykle przy wydobyciu ropy. Tam gdzie ropa, tam zwykle jest i gaz. Raz napoczętego złoża gazu (ale nie łupkowego) nie można przestać eksploatować, trzeba go wyeksploatować do końca. Dlatego dziwię się, że kacapy poszli na tę wojenkę z zachodem, kiedy mogli go spokojnie szachować gazem i temu podobnymi bogactwami, których mają w nadmiarze. Nie dziwota, że największym krytykiem putlera jest legendarny szachista Garrik Kasparow.
Czy możemy komukolwiek zaufać!?Nie wiem i nie chcę wiedzieć,bo w skromności swej słabości mądrzejszych od siebie słucham.
Nie ma alternatywy tu i uwdzie wszędzie dziś dekadę przed Wielkiej Nocy Świętem owszem nie ma,musimy poczekać ...jesteśmy co nie którzy na liście i wtedy pierwsi będą ostatnimi a ostatni pierwszymi...
Witam
Pisze Pan : ... patrzy pan bezwolnie... Na pewno to Pan miał na myśli? Czy może być powinno: ...patrzy pan bezradnie.. ?
Pisze Pan -
A co powinno być... !?
Dziękuję za dyskretną uwagę odnośnie mojego stylu pisania komentarzy,przepraszam i proszę mi wybaczyć,ale sam nie potrafię czasem zadecydować za wczasu jakie słowa potoczą się po klawiaturze.
Janku wirtualny Korsarzu,wirtuozie starodawnej sztuki pisania w chwilowej samotności(ja napisałem w życiu około 100 listów a ty podróżniku wszelkich ziemskich oceanów,myślę że około 2000 do trzech tysięcy?)zdobywco szalonych mórz w szalonej sieci emocji uczuć i słów,dziękuję za rozrywkę za śmiech i ...bezwolną Bezradność.
Brawo!
Niezłe.