Red. Rymanowski powinien przeprosić Marsz. Brudzińskiego

Co tydzień obiecuję sobie, że zaprzestanę złego nawyku oglądania niedzielnych śniadań politycznych. Czuję się odpowiedzialny za to, że politycy zamiast spędzać niedzielę z rodzinami toczą jałowe dyskusje z których dla mnie właściwie nic nie wynika. Nie sposób się z takich programów dowiedzieć niczego nowego. Nie ma możliwości dyskusji, gdy do jednego studia zaprasza się 6 osób o bardzo przeciwnych poglądach . Osób które wzajemnie sobie przeszkadzają w swoich wypowiedziach. Przy czym goszczący ich dziennikarz oczekuje, że na zadawane przez niego pytania, które często wymagają chwili skupienia i refleksji, oraz nie przeszkadzania przez innego, dostaną odpowiedź w ciągu 45 sekund. Godzi się przy tym zauważyć, że często są to pytania i zagadnienia na które trudno jest odpowiedzieć w ciągu 45 sekund, zwłaszcza gdy chce się jeszcze zreplikować uczestniczącym w dyskusji 5 gościom.  Mam więc wrażenie, że gdy przestanę takie programy oglądać to w ten sposób doprowadzę do spadku ich oglądalności, a Politycy i dziennikarze na poważnie zaczną znów traktować III Przykazanie Boże.

Coś jednak mnie dzisiaj podkusiło i zatrzymało mój wzrok na TVN-owską „Kawę na Ławę”. W dzisiejszym programie gwoździem była wymiana myśli pomiędzy Marszałkiem Brudzińskim a Poseł Scheuring-Wielgus. Marszałek Brudziński przypomniał wypowiedź aktorki Magdaleny Cieleckiej, która wracając z manifestacji Komitetu Obrony Demokracji w roku 2016, mając przypięty znaczek tejże organizacji, czuła się jak żydowskie dziecko za okupacji. Spotkało się to z repliką ze strony Poseł Scheuring-Wielgus, iż Marszałek Brudziński do pięt nie dorasta Pani Cieleckiej. Ręce opadają. Był jeszcze drugi moment, w którym Marszałek Brudziński cytował fragment opinii prawnej na temat zachowania posłów w dniu 16 grudnia i wymieniał przepisy kodeksu karnego pod które można kwalifikować zachowania posłów. W tym momencie Poseł Trzaskowski, jak dzieciaczek w podstawówce wydawał się z siebie „taradararam” niepoważnie akcentując przepisy jednak poważnego Kodeksu Karnego.

Zadaniem gospodarza śniadania wydanego dla kilku gości, z których wiadomo, że każdy ma inne zdanie, jest takie prowadzenie dyskusji aby żaden z gości nie był obrażany. Jeżeli jeden z gości zostaje obrażony, to przeprosiny obrażonemu gościowi należą się nie tylko ze strony obrażającego ale także gospodarza. Gospodarz odpowiada bowiem za gości, których zaprosił. Marszałkowi Brudzińskiemu należą się przeprosiny, albowiem żaden polityk nie może być przyrównywany do aktorów. Aktor za swoje słowa nie bierze żadnej odpowiedzialności. Polityk bierze odpowiedzialność ogromną. Posłanka Scheuring-Wielgus pozwalająca na przyrównanie polityka do aktora uderza nie tylko w Marszałka ale także w swój zawód i w swoja grupę „twardych zawodników”. Nie godzi się także przyrównywać aktorki, która zagrała w kilku filmikach… z Posłem, który od kilku kadencji zdobywa znaczną ilość głosów, pełni funkcję Wicemarszałka. No to jest po prostu obraza nie tylko dla Marszałka Brudzińskiego ale dla wszystkich polityków.

Mam nadzieję, że w przerwie reklamowej w programie Red. Rymanowski przeprosił w obecności wszystkich gości, w tym i poseł Scheuring-Wielgus, za słowa tejże Posłanki o niedorastaniu do pięt pani Cieleckiej. To jest po prostu jego obowiązek jako gospodarza. Po czym mam nadzieję, że poinformował Panią Poseł, że to był jej ostatni występ w jego programie, bo on oczekuje od swoich gości poważnej rozmowy, a nie przycinek rodem z piaskownicy.

Proszę zauważyć, że na taki argument, że się nie dorasta do pięt Cieleckiej właściwie nie ma żadnej riposty. Raz, że słowa zostały wypowiedziane przez kobietę i już Marszałek nie mógł sobie na tyle pozwolić, ile mógłby gdyby taki argument chociażby podniósł Poseł Trzaskowski. Dwa, żaden poważny polityk nie może ścigać się z aktorką, która uważa że w roku 2016 mamy sytuację porównywalną z okupacją hitlerowską.

Apeluję do Red. Rymanowskiego aby wziął trochę odpowiedzialności za stan debaty w Polsce. Nie można jej spłycać do takiego poziomu. Proszę aby wymagał Pan od swoich gości pewnego poziomu i pewnej wiedzy w poruszanych tematach, oraz odpowiedniego poziomu kultury. Można się spierać ostro, nawet należy, ale taki ostry spór musi być oparty na jakiś faktach, chociażby były to tylko osobiste przekonania, a nie na zasadzie – a przywalę Tobie mocniej. 



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika xena2012

08-01-2017 [18:18] - xena2012 | Link:

nie tyle przeprosić co zapobiec podobnym chamskim incydentom na wizji.Niestety gospodarze programów sa nader stronniczy w stosunku do zapraszanych gości.Pan Rymanowski z atencją traktuje wyjątkowe bezmózgie chamidło jakim jest Wielgusowa.Można by to zrozumieć gdyby niedostatki intelektu zastąpiła chociaż urodą ,ale i z tym jest krucho.Patrząc na jej wykrzywiony nienawiścią pysk eksponowany na zdjeciach dziękuję za taki wynalazek jak telewizyjny pilot.

Obrazek użytkownika ogrodnik

08-01-2017 [18:56] - ogrodnik | Link:

Pani Cielecka błysnęła parę tygodni temu wypowiedzią nt. tzw. aborcji. Wg niej to co jest w łonie ciężarnej kobiety to nie jest człowiek. A przecież ma głowę. Nie ma w przyrodzie istot z dwoma głowami. Chyba że uznamy za prawdziwe opowieści o cielęciu z dwoma głowami pokazywanym w cyrkach przed stu laty. Dzisiaj niewątpliwie takim dziwadłem jest Cielecka z dwoma głowami.

Obrazek użytkownika Teresa Bochwic

08-01-2017 [21:53] - Teresa Bochwic | Link:

Posłanka JSW nie powiedziała, że Brudziński nie dorasta Cieleckiej do pięt. Ona powiedziała, że nie dorasta do jej obcasów. Dała tymi słowami nie tylko dowód braku kultury, ale i swojej nieznajomości języka polskiego - idiom to właśnie "nie dorastać do pięt".